W tygodniu poprzedzającym walentynki na sklepowych półkach przybywa dekoracji w kolorach czerwieni i różu – czyli barwach, które kojarzą nam się z uczuciami. Same produkty też często mają opakowania lub owijki pasujące do tej okazji. Taka oferta zachęca do zakupu, a zapominalskim przypomina, że zbliża się święto zakochanych.
Romantyczni czy nie…
Jakim narodem są Polacy?
Zacznijmy od tego, że walentynki to święto kojarzące się z typowo romantycznymi uczuciami. Wyznania miłości, upominki i spędzanie czasu we dwoje. PayPo w swoim badaniu1 sprawdziło, czy Polacy rzeczywiście uważają się na romantyczny naród. I odpowiedź jest jak najbardziej twierdząca. Za romantyków uważa się bowiem aż 75% badanych. Jednak osób deklarujących obchodzenie walentynek jest nieco mniej. 14 lutego świętuje bowiem 66% respondentów. Najczęściej obchodzą je ze swoją drugą połówką. Co ciekawe – w badaniu nie wykazano większych różnic jeśli chodzi o płeć czy wiek.
Z kolei grupa 23% badanych stwierdziła, że w żaden sposób nie obchodzi dnia zakochanych. Co do romantyzmu i wspomnianych danych dotyczących deklaracji o takim podejściu do uczuć, to jedynie 10% Polaków nie uważa się za romantyków. A w tej grupie przeważają mężczyźni.
Najlepszy walentynkowy prezent to…
Jednym ze sposobów okazania uczuć drugiej osobie jest wręczenie prezentu. A wybór konkretnego zależy od tego co lubimy, a bardziej – co ucieszyłoby osobę obdarowywaną. Wśród walentynkowych upominków są jednak kategorie, które wybierane są częściej niż inne.
W badaniu zwrócono uwagę na to czy odpowiedzi udziela mężczyzna czy kobieta. W tej pierwszej grupie numerem jeden są… kwiaty! Wskazało je 55% mężczyzn. Drugie w kolejności były czekoladki z wynikiem 45%. Podium zamknęły natomiast kosmetyki i perfumy (30% wskazań). Wysoko znalazła się też biżuteria – 27%. 11% panów odpowiedziało, że prezentem pasującym na dzień zakochanych jest też część garderoby lub torebka. Zaraz po tych produktach znalazły się książki – 10%, gry (5%) oraz płyty (4%).
Panie nieco inaczej odpowiedziały na to pytanie. Najczęściej powtarzającym się prezentem były czekoladki (39%) oraz kosmetyki i perfumy (również 39%). Kolejne miejsca zajęły różnego rodzaju gadżety, takie jak kubki czy ramki na zdjęcia – tego typu podarunki dla swoich partnerów przygotowuje 27% Polek. A co z kwiatami? Zdecydowanie mniej mężczyzn może pochwalić się takim upominkiem od swoich partnerek. Wręcza je bowiem zaledwie 8% pań. Jednak nie jest to najrzadziej wybierany upominek. Mniej wskazań miały chociażby gry – 7% czy płyty – 5%.
Wśród Polaków są też przeciwnicy walentynkowych prezentów. Tutaj wyniki w zależności od płci są podobne. Nie kupuje ich 15% kobiet i 13% mężczyzn.
Walentynki: miłosne wyznania prosto ze sklepowej półki
Niezależnie od naszych osobistych odczuć i preferencji – walentynki są bardzo ważnym dniem w handlowym kalendarzu. Zatowarowanie półek w okazjonalne produkty może znacząco wpłynąć na sprzedaż.
„Część konsumentów walentynki traktuje bardzo poważnie, wyszukując spersonalizowane produkty, którymi można obdarować wybrańca lub wybrankę. Dla innych to miły przerywnik, który pomoże dotrwać do wiosny. Niezależnie od motywacji, producenci dbają o to, byśmy znaleźli na półce sklepowej produkty sygnowane czerwonym serduszkiem. Wśród nich znajdziemy przede wszystkim słodycze, które w wersji walentynkowej są zawsze prezentowane bardzo licznie. Zestawy kosmetyków, kwiaty i pluszaki również zajmują miejsce w ofercie sklepów i sieci handlowych. Zwiększoną sprzedaż odczują także producenci bielizny i to zarówno w wersji damskiej, jak i męskiej. Nie można zapomnieć o prezentach klasy premium, które również mogą zyskać w tym terminie, tu liczą się produkty z grupy biżuteria, jak kolczyki lub pierścionki, a także zegarki, w tym z wyższej półki cenowej. Niezależnie od tego, jaką formę mogą przybrać przyjacielska wdzięczność bądź miłosne wyznanie, producenci zadbają o to, by zwrócić naszą uwagę i skusić na zakup prezentu z walentynkowym akcentem” – opowiada Milena Błaszczyk, Reporting Manager ASM Sales Force Agency.
Dlatego też merchandising w okresie takich świąt jak walentynki jest niezwykle istotny. Dużym ułatwieniem dla osób prowadzacych sklepy są sezonowe oferty producentów. Dedykowane temu okresowi opakowania – z odpowiednią grafiką – nie tylko stanowią dodatkową dekorację sklepu, ale też przypominają o zbliżającym się dniu.
Walentynkowa lista zakupów
Jak zaznaczaliśmy, i jak potwierdzają to badania, w dniu zakochanych wiele par obdarowuje się różnego rodzaju prezentami. I zdecydowanie królują tu słodkości. W tej kategorii dużym zainteresowaniem cieszą się praliny, tabliczki czekoladowe, figurki czekoladowe czy lizaki.
„Na przestrzeni całego roku najwięcej pralin sprzedaje się w dyskontach, nieco mniej niż co druga złotówka wydawana jest w tym kanale sprzedaży. Prawie co czwarta „przechodzi” przez sklepy małoformatowe do 300 mkw. 17% wartości sprzedaży należy do supermarketów, a 12% do hipermarketów. Często drobne prezenty jak słodycze kupowane są w drodze, przy okazji. Taki zakup łatwo dokonać w sklepach małoformatowych, których jest najwięcej. Przyjrzyjmy się zatem temu kanałowi sprzedaży” – podkreśla Przemysław Bojanowski, analityk danych CMR.
Według danych instytutu wartość sprzedaży pralin w tygodniu z 14 lutym wzrosła o około 130%, w porównaniu do tygodnia wcześniej. Natomiast liczba sprzedanych opakowań jedynie o około 120%. Różnica ta wynika z ceny za produkty z tej kategorii. Jak zaznacza Przemysław Bojanowski – w okresie, gdy zbliża się dzień zakochanych, średnia cena za opakowanie jest wyższa o około 70 gr w porównaniu do wcześniejszego tygodnia.
Ekspert mówi o jeszcze jednej ciekawostce. „Dodatkowo zmienia się średnia waga – spada o około 7%. Czyli zakochani kupują mniejsze opakowania wydając na nie nieco więcej. Za wzrost liczby sprzedanych opakowań odpowiada rotacja. Przeciętny sklep małoformatowy sprzedaje około 85% więcej opakowań niż tydzień wcześniej. Oprócz rotacji rośnie również liczba opakowań kupowanych podczas jednej transakcji o około 7%” – wskazuje ekspert.
Jak wynika z danych zebranych z paragonów przez CMR – najczęściej wybieranym produktem jest Merci Finest Selection Red 250 g. Na podium znalazły się jeszcze Raffaello 150 g oraz Toffifee 125 g. Na czwartej pozycji plasuje się produkt Mondelez: I Love Milka 110 g. Instytut podaje, że kolejne miejsca zajęły Raffaello 230 g i Lindt Lindor Heart 50 g.
„Z powyższej szóstki największa dynamika wzrostów w sklepach małoformatowych do 300 mkw. w tygodniu z walentynkami w porównaniu do tygodnia wcześniej należy do I Love Milka: wzrost około dwu i półkrotny oraz Lindt Lindor Heart wzrost ponad trzy i półkrotny” – podkreśla Bojanowski.
Czekoladowe święto
Wielu konsumentów w okresie walentynkowym stawia na klasykę – czyli czekolady. W przypadku tej kategorii (tak jak w przypadku pralin) dyskonty stanowią największy kanał sprzedaży. Te sklepy odpowiadają za ponad 50% wartości sprzedaży. Placówki małoformatowe do 300 mkw. w tym „torcie” maja 27% udziałów. Z kolei supermarkety odpowiadają za 14%, a hipermarkety – 7%.
„Wzrost wartości sprzedaży tabliczek czekoladowych w tygodniu z walentynkami nie jest tak wysoki jak pralin i wynosi w sklepach małoformatowych ponad 10%. Wzrost ten jest wyższy niż wzrost liczby sprzedanych opakowań, który wynosi około 7%. Różnica wynika ze zmiany struktury sprzedaży. Zakochani często wybierają duże tabliczki o wadze powyżej 150 g. Tempo wzrostu tych produktów jest wyższe i wynosi ponad 30%” – informuje Przemysław Bojanowski.
Jak wskazuje ekspert, podstawowy podział czekolad pozwala na wyróżnienie mlecznych, gorzkich oraz białych. „Zakochani na prezent dla drugiej połówki najczęściej wybierają te słodkie rodzaje. Liczba sprzedanych opakowań czekolad białych wzrosła o 10%, mlecznych o 8%” – podkreśla analityk CMR. Jak dodaje, sprzedaż czekolad gorzkich praktycznie nie uległa zmianie, wzrost jest symboliczny i wynosi około 1%.
Szeroki wybór – specjalnie dla zakochanych
Sklepy małoformatowe pozwalają na duży wybór tabliczek czekoladowych. Średnio znajduje się około 16 wariantów. Zdecydowanie więcej jest tych mniejszych o wadze poniżej 150 gram – około 13 wariantów, tych dużych jest mniej około 3 warianty. Gdy weźmiemy pod uwagę rodzaj czekolady to najwięcej jest mlecznych około 12. Prawie cztery razy mniejszy wybór dotyczy czekolad gorzkich około 3 warianty. Natomiast czekolad białych jest zdecydowanie najmniej – około 2 warianty.
„Czy tegoroczne walentynki będą droższe niż te z 2023 roku? Czy konsument na ten sam zestaw słodyczy będzie musiał wydać więcej? Średnia cena w przeliczeniu na jednostkę miary (100 g) zarówno czekolad mniejszych do 150 gram, jak i większych powyżej 150 gram w sklepach małoformatowych do 300 mkw. w lutym 2023 roku jest bardzo zbliżona i oscylowała wokół 5 złotych i 20 groszy. Jakie będą ceny w lutym 2024 roku jeszcze nie wiadomo. Możemy sprawdzić jak średnie ceny w przeliczeniu na jednostkę miary wzrosły do tej pory, przez 8 miesięcy. Wzrost nie był duży i wyniósł około 3%” – prognozuje Przemysław Bojanowski.
Niezależnie od tego czy jesteśmy romantykami czy nie, czy planujemy zakup prezentu dla ukochanej osoby bądź zrobimy to na ostatnią chwilę, tuż przed 14-tym dniem lutego czeka nas wyjątkowa atmosfera w sklepach. Czerwone serca, kwiaty i dużo, dużo czekoladowych słodkości.
Joanna Kowalskatagi: rynek spożywczy , sprzedaż , handel , konsument , FMCG , hurt , detal , produkty spożywcze , nowości , przemysł spożywczy , sieci handlowe , sklepy spożywcze ,
Włodzimierz Wlaźlak, prezes zarządu Lidl Polska, podsumowuje...
Z raportu UCE RESEARCH i Grupy Offerista, wiadomo, ile...
Sieci handlowe lekko wyhamowały. Dynamika wzrostu cen wciąż...
Prognozy na najbliższe miesiące są zróżnicowane, a...
Już ponad 38% dorosłych Polaków słyszało o tym, że ktoś...
Szara strefa na rynku...
Kontrowersyjna wrzutka legislacyjna...
Inflacja przekładająca się na presję płacową, rosnące...