Święta za pasem. Jak odpowiednio zatowarować sklep, aby klient – robiący zakupy na ostatnią chwilę – znalazł wszystko czego potrzebuje, by przygotować świąteczne potrawy? To zadanie niełatwe – ale z listą świątecznych niezbędników – z pewnością każdy detalista będzie gotowy na przedświąteczną gorączkę zakupową!
Przedświąteczny koszyk zakupowy klientów sklepów spożywczych jest jednym z największych w roku. Obejmuje produkty potrzebne do przygotowania tradycyjnych potraw, przekąsek, ciast i deserów. Nie brakuje rozwiązań „dla zabieganych”, półproduktów, produktów garmażeryjnych czy mrożonych. Do tego warzywa i owoce. Dużą rolę na liście przedświątecznych zakupów odgrywają także słodycze, które dodatkowo pełnią funkcję prezentową. A do picia oprócz napojów na ciepło, kawy i herbaty, klienci sięgają po wszelkiego rodzaju napoje czy soki.
Ekspozycja i atrakcyjna oferta mają znaczenie
Okres przedświąteczny to najgorętszy sezon sprzedażowy. Dla niektórych producentów czas ten odpowiada za uzyskanie 1/3 rocznych przychodów. W związku z tym odpowiednie przygotowanie jest istotne, a pomocą okazują się preferencje i wybory konsumentów w latach poprzednich. Kategorie, które zyskują w tym czasie to przede wszystkim te związane z przygotowaniem potraw oraz prezentami. Według firmy Statista w ubiegłym roku wśród upominków pod choinkę najczęściej znajdowały się ubrania i akcesoria (77% wskazań ankietowanych), zabawki (77%), karty upominkowe (76%), jedzenie i napoje (70%), sprzęt elektroniczny i akcesoria (57%) oraz kosmetyki (56%).
Jak co roku największym wyzwaniem stojącym przed sprzedającymi jest przyciągnięcie uwagi kupujących. A w tym pomocne jest zrozumienie skąd klienci czerpią inspirację. Według badania RetailMeNot, 55% klientów polega na rekomendacjach od przyjaciół i rodziny, 46% przeszukuje sklepowe witryny, a kolejne 45% korzysta z internetowych sklepów i aplikacji, aby znaleźć idealne prezenty. „Fakt, że co drugi kupujący z uwagą obserwuje witryny sklepowe i półki podczas zakupów, to dla detalistów niezwykle ważna wskazówka. Informacja, że mają one tak duże znaczenie, skłania handlowców i producentów do budowania najlepszej ekspozycji produktów w sklepie, ułatwiając kupującym ich odnalezienie” – tłumaczy Adam Sienkiewicz, Head of Sales z Sagra Technology.
Z badania RetailMeNot wynika także, że 85% badanych przyznaje, że atrakcyjne oferty specjalne mają decydujący wpływ na ich decyzje zakupowe i potrafią zachęcić do zakupu produktów, o których wcześniej nie mieli pojęcia. Dlatego przed świętami detaliści intensywnie korzystają z promocji i specjalnych ofert. „Dziś najważniejsze jest przyciągnięcie uwagi klienta w sklepie, szczególnie w okresie, kiedy w sklepach robi się tłoczno, jak weekendy czy przedświąteczne dni” – mówi Adam Sienkiewicz.
Według RetailMeNot większość konsumentów, aż 95%, planuje w tym roku rozpocząć świąteczne zakupy w listopadzie. 51%, robi to, aby mieć pewność, że zdążą na czas, podczas gdy 60% planuje rozciągnięcie wydatków w czasie ze względu na ograniczenia budżetowe.
„Choć wiele osób dokładnie zaplanuje niezbędne przygotowania oraz zakupy, zawsze znajdą się produkty, które trzeba będzie kupić na kilka dni przed świętami lub takie, o których istnieniu klienci przypomną sobie w ostatniej chwili. Właściciele sklepów mogą pomóc w zwalczeniu świątecznej gorączki” – mówi Milena Błaszczyk, Analityczka ASM Sales Force Agency. Jak więc detaliści powinni się przygotować do tego okresu? „Wystarczy, że dobrze przygotują półki w swoich sklepach i zadbają o szeroki wybór towarów. Warto rozważyć wyznaczenie strefy z najpopularniejszymi produktami oraz zadbać o łatwy dostęp do najpopularniejszych świątecznych towarów” – wyjaśnia Milena Błaszczyk.
Jeśli chodzi o świąteczne towary, ekspertka wskazuje, że na pewno wśród nich znajdą się składniki potrzebne do przygotowania barszczu z uszkami, zupy grzybowej czy tradycyjnych wypieków. „Karpie i śledzie przyrządzane na różne sposoby będą równie istotne dla każdego detalisty, który chciałby zaproponować klientom pełen przekrój świątecznych produktów. Część produktów jak groch, makarony, mąka można przechowywać dłużej, a co za tym idzie kupić wcześniej i przechować do czasu przygotowań. Ale wiele produktów powinno być świeżych, jak wspomniane ryby czy mięso, na przykład na pieczeń. Stąd coraz wyraźniej obserwowany trend, zgodnie z którym część osób rezygnuje z czasochłonnych przygotowań i przynajmniej część produktów, jak barszcz czy ciasta zamawia jako gotowe produkty. W tym wypadku właściciele sklepów w zależności od części kraju, w której prowadzą działalność, powinni zaoferować produkty regionalne, typowe dla lokalnego zestawu potraw wigilijnych i świątecznych. Dobrym pomysłem może być zaprezentowanie najpopularniejszego, gotowego dania oraz umieszczenie w pobliżu składników niezbędnych do jego przygotowania. To już najwyższy czas na tego typu przygotowania” – zachęca Milena Błaszczyk.
Przyjemność i celebracja kluczowe w świątecznych słodkościach
W czasie świąt kategoria słodyczy nabiera wyjątkowego charakteru. Producenci przygotowują specjalne oferty świąteczne, a opakowania przybierają świąteczną szatę. Według CMR w okresie świąt szczególnie wzrasta wartość sprzedaży czekolad, pierników i figurek czekoladowych. Konsument sięgający po czekoladę w grudniu 2021 r. mógł wybierać średnio spośród 30 wariantów czekolad. Warianty czekoladowe są podstawą świątecznej oferty niemal każdej marki słodyczy. Pojawiają się w postaci wspominanych już figurek czekoladowych, pralin, kalendarzy adwentowych, czekolad, cukierków czy ciastek. A smaki bakaliowe, orzechowe, pomarańczowe, piernikowe czy karmelowe zdominowały tegoroczną ofertę na święta. Warto przyjrzeć się każdej z nich, zwłaszcza, że prawie co trzecie opakowanie jest kupowane w sklepach małoformatowych do 300 mkw. (ok. 30%). Z kolei najmniej opakowań słodyczy nabywamy w supermarketach (13%) i hipermarketach (ok. 6%).
Wśród słodkiej oferty producentów nie brakuje także innowacyjnych propozycji. Jak zaznacza Honorata Jarocka, Principal Analyst z firmy Mintel, innowacje bożonarodzeniowe wprowadzają na półki sklepowe nutę wyjątkowości, nostalgii i radości. Według Mintel słowami kluczowymi dla globalnych nowości spożywczych wprowadzonych rok temu w okresie październik 2022 – styczeń 2023 były przyjemność i celebracja, wspólne spędzanie czasu, konsumpcja w domu, dbałość o innych i środowisko oraz nacisk na postrzeganą wartość.
„Analizując dane pochodzące z Globalnej Bazy Nowych Produktów Mintel (Global New Products Database/GNPD), we wspomnianym okresie wiodącymi rynkami dla innowacji sezonowych dedykowanych Bożemu Narodzeniu 2022 były Wielka Brytania, Stany Zjednoczone oraz Niemcy, razem stanowiąc ponad jedną trzecią wszystkich tego typu nowości. Głównymi kategoriami, w których pojawiło się najwięcej innowacji bożonarodzeniowych były kategorie słodkie. Wyroby czekoladowe oraz słodkie wyroby piekarnicze łącznie wygenerowały ponad 50% udział w tego typu innowacjach ogółem” – przyznaje Honorata Jarocka.
Jak zaleca ekspertka, przygotowując się do tegorocznych świąt Bożego Narodzenia warto przyjrzeć się podobnym tematom przewodnim do tych ubiegłorocznych, czyli czystej przyjemności, pozytywnym emocjom, celebracji, odpowiedzialności społecznej i środowiskowej oraz przystępności cenowej. „Ważnym obszarem dla innowacji pozostaje wygoda, w tym bardziej ekscytujące i egzotyczne elementy świątecznych posiłków oferowane w łatwym do przygotowania i podania formacie. Tradycja i nostalgia pozostają również w centrum potrzeb, oferując znane doświadczenia smakowe w połączeniu z benefitami emocjonalnymi i komfortem mentalnym” – podsumowuje Honorata Jarocka.
Podstawa w przygotowywaniu świątecznych potraw
Na każdej liście zakupowej klientów robiących przedświąteczne zakupy znajdą się produkty, które stanowią podstawę w gotowaniu. Z pewnością jest to mąką, bez której nie powstaną pierogi, krokiety, uszka, chleby czy ciasta. Z racji na długi termin przydatności do spożycia może być kupowana wcześniej i „na zapas”. Przy komponowaniu oferty należy zwrócić uwagę na różne rodzaje tego produktu. Mąki tortowej typ 450 klienci będą poszukiwali z myślą o przygotowywaniu pierogów i uszek. Ten typ mąki sprawdza się także przy zagęszczaniu sosów, zup i kremów. Podobne zastosowanie ma krupczatka, może być zamiennikiem mąki tortowej. Sprawdzi się zarówno do ciast kruchych, jak i do dań wytrawnych, do panierowania mięs czy zagęszczania sosów.
Mąka pszenna typ 500 sprawdza się jako panierka do ryb i mięs. To także doskonały wybór do ciast wymagających kleistości, np. krokiety, kluski, pierogi czy wypiek ciast drożdżowych. Można jej używać także do zagęszczania sosów i zup. Oprócz mąk pszennych wybrani klienci z pewnością sięgną po mąkę żytnią, orkiszową, kukurydzianą, gryczaną, jaglaną, owsianą czy ryżową.
Jajka są kolejnym produktem, który jest składnikiem wielu potraw zarówno tych wytrawnych, jak i słodkich. Przed świętami popyt na nie zdecydowanie rośnie. I choć to Wielkanoc bardziej kojarzy się z jajecznymi potrawami to popyt na nie jest większy przed Bożym Narodzeniem. Wynika to przede wszystkim z szerokiego zastosowania jaj w kuchni, są składnikiem ciasta na pierogi, do krokietów oraz panierek do ryb czy mięs. Także samodzielnie jako faszerowana przystawka są popularne na świątecznych stołach Polaków.
Nabiał to kolejna istotna kategoria w każdej kuchni. Odgrywa ogromną rolę podczas przyrządzania posiłków zarówno na co dzień, jak i podczas przygotowań przedświątecznych potraw. Zwłaszcza sery, twarogi i śmietany notują w grudniu istotne wzrosty sprzedaży. Śmietana to podstawowy produkt w lodówce polskiego konsumenta. Charakteryzuje się różnorodnością zastosowań zarówno w tradycyjnych potrawach, jak i daniach na słodko. Śmietany podkreślają smak zup, sosów, sałatek oraz dań mięsnych. Półka w sklepie ze śmietanami powinna być szeroka, uwzględniając wszystkie jej rodzaje.
Bożonarodzeniowy stół idealnie dopełnia deska serów, na której mogą znaleźć się nie tylko sery żółte, ale także pleśniowe, wędzone czy paluszki serowe. Ta szybka w przygotowaniu przystawka zyskała popularność na wszelkiego rodzaju spotkaniach w szerszym gronie. Wybór wśród serów jest ogromny, wybierać możemy przede wszystkim spośród serów: miękkich, średnio miękkich, półtwardych i twardych. Talerz z serami dopełnią dodatki w postaci owoców, orzechów, migdałów czy innych bakalii.
Bakalie sprawdzą się podczas przygotowań świątecznych nie tylko na desce serów. Schab ze śliwką, polędwica w sosie z suszoną żurawiną czy kurczak w sosie z suszonych moreli to tylko niektóre propozycje potraw wymagających dodatku bakalii. Wigilijna kutia nie powstanie bez rodzynek i migdałów. Także wiele sałatek wymaga dodatku różnego rodzaju orzechów, pestek i nasion.
Kategorią, która odnotowuje wzrost sprzedaży w okresie świątecznym są także warzywa konserwowe. Te niewymagające czasochłonnego przygotowania dodatki sprawdzą się przy wielu tradycyjnych potrawach. Są nieodłącznym składnikiem wielu sałatek. Groszek konserwowy, kukurydza, ogórki, marchewka, cebulka marynowana, kukurydza marynowana czy oliwki to pozycje niezbędne na półkach sklepowych przed świętami.
Do tego oczywiście cała gama świeżych warzyw i owoców, które pozwolą na przygotowanie sałatek, ale też przyozdobią talerze z potrawami nadając jeszcze więcej świeżości. Warzywa i owoce idealnie komponują się z tradycyjnymi potrawami. Dzięki dostępności do świeżych pozycji przez cały rok, takich jak sałata rzymska, roszponka, rukola, szpinak, seler naciowy czy kapusta stożkowa w świątecznym menu nie musimy się ograniczać do potraw typowo zimowych. Z kolei odpowiednio zaaranżowany zieleniak w sklepie, atrakcyjna oferta świeżych warzyw i owoców, będzie najlepszą wizytówką i zachęci klientów do zakupów.
Karp na każdym wigilijnym stole
Ryby odgrywają główną rolę na wigilijnym stole. Pozycją obowiązkową, która wpisała się w tradycję jest karp. Za popularyzację tego gatunku ryby na święta odpowiadają czasy PRL-u. Karp był stosunkowo prosty i tani w hodowli dlatego władze w 1947 prowadziły działania promujące karpia. Jednym z nich było hasło „Karp na każdym wigilijnym stole w Polsce”. W tamtym okresie karp często był dawany pracownikom w okresie świątecznym w formie premii z zakładu pracy. Obecnie najczęściej na stole świątecznym występuje karp smażony. Jednak przygotować można tą rybę na wiele sposobów, np. w galarecie, po kaszubsku czy w formie zapiekanej z różnymi dodatkami.
Na wigilijnym stole popularnością cieszą się także śledzie w przeróżnych wariantach. Poza tym w Polsce wśród ryb popularne są makrela, panga, pstrąg, mintaj, dorsz, miruna, sandacz, tuńczyk i łosoś. „Jako bogate źródło białka, kwasów omega-3, witamin i minerałów, ryby postrzegane są jako element zdrowej i zbilansowanej diety, wpisując się w trend związany ze zdrowym odżywianiem i naturalnym wspieraniem dobrego samopoczucia poprzez codzienną dietę. Dane Mintel dla rynku polskiego wskazują, że aż 77% konsumentów stara się wybierać takie produkty spożywcze, które mają pozytywny wpływ na ich zdrowie” – mówi Honorata Jarocka, Principal Analyst, Mintel.
W sklepach spożywczych dostępna jest cała oferta produktów rybnych. Jak wynika z danych CMR, kategoria konserw rybnych odnotowała w okresie od stycznia do sierpnia 2023 roku (w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego) niewielki, dwuprocentowy wzrost wartości sprzedaży w sklepach małoformatowych do 300 mkw., przy spadku liczby sprzedanych opakowań o blisko 14%. „Kategoria dostępna jest w 9 na 10 sklepów, a oferta obejmuje średnio 13 wariantów do wyboru. Pierwsze miejsce pod względem udziałów w wartości sprzedaży zajmuje Graal, jednak oferta w sklepach małego formatu jest zróżnicowana i na półce znaleźć można produkty kilku różnych producentów” – informuje Joanna Gackowska-Paszkiewicz, Analityczka danych sprzedażowych, CMR.
Wśród oferowanych produktów rybnych w sklepach są także te pod markami własnymi. Jak wskazują dane CMR, udziały wartościowe marek własnych nie przekraczały 20% w okresie YTD sierpień 2023 r. Do produktów najczęściej pojawiających się na paragonach należą m.in. paprykarz szczeciński, sałatka z makreli czy filety z makreli w sosie pomidorowym, tuńczyk w kawałkach (w sosie własnym lub w oleju roślinnym).
Sklepy małoformatowe są istotnym kanałem zakupu produktów rybnych. Jak wynika z danych CMR, w pierwszej połowie 2023 roku co czwarty paragon, na którym pojawiały się konserwy rybne, to zakupy robione w sklepach małego formatu. Za 50% takich transakcji odpowiadały dyskonty, pozostałe dzieliły pomiędzy siebie supermarkety i hipermarkety.
Kolejną ważną kategorią produktów rybnych w sklepach małoformatowych są przetwory rybne. W tej kategorii dominują przetwory zwłaszcza z jednego gatunku ryb. Według danych CMR, za ponad 80% wartości sprzedaży kategorii odpowiadają przetwory śledziowe.
„W okresie YTD sierpień 2023 r. przetwory rybne odnotowały w sklepach małego formatu spadek wartości sprzedaży o blisko 4%, a liczba sprzedanych opakowań spadła o ponad 20% względem okresu YTD sierpień 2022. Klienci mogą dokonać zakupu w 7 na 10 placówek, przy czym przetwory śledziowe są dostępne prawie w każdej z nich. Niekwestionowanym liderem kategorii jest Lisner, utrzymujący najwyższą dostępność i osiągający blisko 50% udziałów w wartości sprzedaży. Na paragonach najczęściej pojawia się właśnie produkt Lisner: Śledzik na raz z dodatkiem cebuli, w opakowaniu 100 g” – precyzuje Joanna Gackowska-Paszkiewicz.
W tej kategorii sklepy małoformatowe mają mniejsze znaczenie w ich sprzedaży. Według CMR, w pierwszym półroczu 2023 roku sklepy do 300 mkw. odpowiadały za sprzedaż co dziesiątego opakowania przetworów rybnych, podobny wynik osiągnęły hipermarkety. W przypadku tej kategorii przewaga dyskontów jest znacząca – ich udziały w liczbie sprzedanych opakowań przekroczyły 60%.
Jeśli chodzi o trendy w kategorii ryb, również tutaj znaczenie mają innowacje. Analiza innowacji w kategorii produktów rybnych w oparciu o Globalną Bazę Nowych Produktów Mintel (Global New Products Database) wskazuje, że istotnym elementem półki sklepowej są oświadczenia prośrodowiskowe. „W okresie ostatnich pięciu lat do września 2023 roku, wiodącymi oświadczeniami wykorzystanymi w ramach polskich nowości w tej kategorii były te mówiące o zrównoważonym środowisku życia/zrównoważonych zasobach oraz oświadczenia o środowiskowej przyjazności produktu” – przyznaje Honorata Jarocka z Mintel.
Oprócz tego także w kategorii ryb pojawiają się ich roślinne odpowiedniki. „Trend roślinny również coraz mocniej pojawia się w centrum zainteresowania graczy rynkowych, mimo swojego stosunkowo niszowego na ten moment wymiaru w porównaniu do kategorii roślinnych zamienników mięsa. Według badań Mintel z grudnia 2022 roku, 21% polskich konsumentów zadeklarowało, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy jedli oni zamienniki produktów rybnych. Podobny odsetek odpowiedzi twierdzących odnotowano w Hiszpanii (22%) i nieco więcej we Włoszech (28%). Ważnym atrybutem pozostaje jednak wygląd i smak – 22% respondentów w Polsce twierdzi, że próbowali lub byliby zainteresowani spróbowaniem roślinnych alternatyw dla produktów rybnych, lecz takich, które wyglądają i smakują jak ryba” – wyjaśnia Honorata Jarocka.
Tradycyjne wędliny
Mięso, wędliny czy pasztety to kolejne kategorie mające stałe miejsce na liście zakupowej przed świętami. Są one kupowane zazwyczaj w ostatnich dniach przed świętami. Właśnie w tym okresie dostawcy i producenci z branży mięsnej mają najgorętszy okres w roku.
Na stołach Polaków królują przede wszystkim szynki, wędzonki, kiełbasy, pasztety czy schaby. Nie brakuje samodzielnie pieczonych mięs, rolad mięsnych czy pasztetów. A przy zakupach klientom zależy przede wszystkim, by kupowane wyroby i mięsa były świeże i pochodziły ze sprawdzonych źródeł.
Na popularności zyskują wyroby specjalne, dla konsumentów liczy się jakość produktów, z kolei cena schodzi na drugi plan. Do tego mile widziane są produkty tradycyjne, bez sztucznych dodatków, polepszaczy smaku i fosforanów. Dużą rolę przy wyborze odpowiedniego produktu odgrywa naturalność, krótka lista składników i jak największa mięsność produktu. W związku z tym na opakowaniach wyrobów poza tabelą z wartością odżywczą, producenci zamieszczają szereg dodatkowych informacji, dotyczących certyfikatów, braku szkodliwych substancji czy ilości mięsności.
„Wszyscy wiemy, że na polskim świątecznym stole nie może zabraknąć tradycyjnej szynki oraz mięs przygotowanych na rożne sposoby. Wędliny najczęściej goszczą w formie tradycyjnych półmisków lub jako dodatek do sałatek. W ostatnich latach obserwuje się znaczny wzrost zainteresowania zdrowym stylem odżywiania. Dostrzegamy i rozumiemy jaki wpływ na zdrowie ma to, co jemy. Dlatego coraz częściej szukamy produktów dla nas najlepszych, czytamy etykiety oraz sprawdzamy ich skład. Szczególnie polecamy Szynkę, Polędwicę, Baleron czy Wędzonkę z Beczki Grotowskiej wytwarzane w oparciu o oryginalne receptury. Odpowiednio wykrojone mięso leżakuje w zalewie z dodatkiem ziela angielskiego. W tym czasie jest sznurowane, a pod sznurek wkładany jest liść laurowy. Wędliny z beczki wędzone są w Tradycyjnej wędzarni opalanej drewnem liściastym. Wyśmienity smak pochodzi z najwyższej jakości mięsa oraz przypraw. Są kruche i soczyste. Warto podkreślić, że wyznajemy zasadę Clean Label i do produktów z „Beczki Grotowskiej” nie dodajemy fosforanów, glutaminianu sodu oraz barwników, a wszystkie Wędliny z Beczki posiadają Certfikat QAFP. Jeśli chodzi o mięso to warto zwrócić uwagę, żeby to było mięso od polskich hodowców, najlepiej kupowane w specjalistycznych Delikatesach Mięsnych, gdzie sprzedawca wybierze najlepszą sztukę mięsa i doradzi jak go przyrządzić” – zauważa Dawid Grot Członek Zarządu w firmie GROT.
Wraz z rosnącymi wymaganiami konsumentów na rynku pojawiły się wysokogatunkowe produkty klasy premium. Nie zawierają one polepszaczy smaku, barwników i innych substancji chemicznych. W ich produkcji wykorzystywane jest mięso najlepszej jakości oraz naturalnych przypraw. W okresie świątecznym sprzedaż takich wyrobów rośnie.
Klienci przed świętami poszukują także produktów tradycyjnych i regionalnych. Wyjątkowy smak szynek, schabów i kiełbas wytworzonych tradycyjnymi recepturami to niemal smak świąt. Producenci w ofercie świątecznej także proponują takie wyroby, z wysokiej jakości mięsa od polskich hodowców, przygotowywanych zgodnie z tradycyjnymi recepturami pod liniami nawiązującymi do ich unikalnego charakteru, np. „Tradycyjnie wędzone”, „Z podlaskiej wędzarni”, „Kurpiowskie Specjały” czy „Tradycja Sądecka”.
Kwintesencja smaku
Przyprawy w każdej postaci, zarówno sypkiej, jak i w płynie to kolejna kategoria ściśle związana z przygotowaniem świątecznych potraw. „Majonezy i sosy to obowiązkowy zestaw przy przygotowaniu wigilijnego stołu. Uzupełniają smak każdej potrawy nadając jej wyjątkowego charakteru” – przyznaje Paweł Ordak z Wytwórni Octu i Majonezu „OCETIX”.
Oprócz tego popularnością w tym czasie cieszą się standardowe przyprawy jednorodne używane na co dzień w domach Polaków. Według GfK, najpopularniejsze rodzaje przypraw w zakupach gospodarstw domowych w Polsce to czarny pieprz, słodka papryka, suszony czosnek, ostra papryka, majeranek i ziele angielskie. Pieprz czarny stanowi ponad 28% udziału w ujęciu wolumenowym. Polacy zasmakowali również w przyprawie curry, kurkumie i imbirze, których popularność wzrosła na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Z danych Panelu Gospodarstw Domowych GfK wynika, że aż 97% gospodarstw domowych w Polsce zakupiło przyprawy przynajmniej raz w 2022 roku. „Cała kategoria, w podziale na segmenty traci na wolumenie i wartości sprzedaży. Wyjątek stanowią marynaty, gdzie wolumen wzrósł o 1,8% oraz mieszanki przyprawowe i przyprawy korzenne, których wartość zakupów wzrosła odpowiednio o 1,6% i 2,3%. Na popularności wśród konsumentów straciła sól smakowa, na co wskazuje znaczący spadek wolumenu jak i wartości zakupów” – wyjaśnia Oskar Wangart, Junior Consultant w Consumer Panel Services GfK.
Spadek wolumenu i wzrost wartości wskazują na rosnące ceny. W porównaniu do średniej ceny z 2022 roku, tylko w pierwszym kwartale 2023 roku ceny przypraw wzrosły o 7%. „Nie powinno to jednak dziwić, ponieważ podobna sytuacja ma miejsce w większości kategorii produktów FMCG. Jest ona związana z trudną sytuacją makroekonomiczną – wysoką inflacją, rosnącymi cenami surowców i paliw” – wyjaśnia Oskar Wagnart.
Jeśli chodzi o sosy, Paweł Ordak z Wytwórni Octu i Majonezu „Ocetix” wskazuje, że nie ma dynamicznych zmian cen w tej kategorii. „Ceny sosów na rynku aktualnie są stabilne. Jeżeli chodzi o przewidywania na przyszłość to na razie nie widzimy większych zmian” – zaznacza Paweł Ordak. Według GfK Polacy najchętniej kupują przyprawy w dyskontach i supermarketach. Półki tych sklepów oferują szeroką gamę produktów, w tym także sosów i ziół. Warto jednak zwrócić uwagę na duży udział handlu małoformatowego w wolumenie sprzedaży (19,5%), który jest większy niż w przypadku hipermarketów (18,2%).
Pieczenie, smażenie, gotowanie
Obróbka termiczna niemal każdej potrawy wymaga użycia tłuszczu. Oleje, masła, oliwy to kolejne kategorie niezbędne przed świętami. Kategoria ta w ostatnim czasie przeszła niemałe perturbacje. „Żółte tłuszcze, takie jak m.in. olej, masło czy margaryny, szczególnie mocno odczuły skutki inflacji – wraz z jej wzrostem, ich ceny szybowały w górę, przez co jeszcze więcej klientów zaczęło kupować je w dyskontach, gdzie łatwiej było znaleźć niższe, promocyjne ceny. W okresie lipiec 2022 – czerwiec 2023 r. ten format sklepów odpowiadał już za 56% wartości sprzedaży tłuszczów (wzrost o 4 p.p. względem analogicznego okresu rok wcześniej), podczas gdy sklepy małoformatowe do 300 mkw. oraz supermarkety 301-2500 mkw. odpowiadały już tylko za 36% wartości sprzedaży tej kategorii (spadek o 4 p.p.)” – informuje Nikodem Pankowiak, analityk danych sprzedażowych CMR.
Ceny w tym czasie bardzo wzrosły co nie sprzyjało wzrostowi sprzedanych opakowań. „W okresie lipiec 2022 – czerwiec 2023 r. wartość sprzedaży tłuszczów wzrosła aż o 21%, podczas gdy liczba sprzedanych opakowań – tylko o 2%. Warto przy tym zauważyć, iż dyskonty to jedyny format sklepów, w których faktycznie sprzedano więcej opakowań niż rok wcześniej (o 11%), pozostałe zaliczyły spadki. W analizowanym okresie liczba sprzedanych opakowań masła we wszystkich sklepach w Polsce wzrosła o 8%, podczas gdy margaryna zaliczyła 8-procentowy spadek liczby sprzedanych opakowań” – wyjaśnia ekspert CMR.
Galopująca inflacja sprawiła, że ceny masła, margaryny i oleju były bardzo gorącym tematem wśród polskich konsumentów. „Po trwających do końca ubiegłego roku wzrostach cen, te zaczęły spadać – w sklepach małoformatowych i supermarketach średnia cena za kilogram masła była we wrześniu aż o 30% niższa niż rok wcześniej i wyniosła 28,60 zł. Średnia cena za opakowanie masła w tych kanałach wynosiła w tym samym okresie 5,80 zł – o ok. 2,40 zł mniej niż rok wcześniej. Staniał również olej – 1 litr we wrześniu w sklepach małoformatowych i supermarketach kosztował średnio 9,42 zł, podczas gdy rok temu było to aż 11,80 zł, czyli o 20% więcej. Mniejsze, choć zauważalne spadki cen w tym kanale zanotowały również margaryny do pieczenia i smażenia – za kilogram we wrześniu musieliśmy zapłacić o 11% mniej niż rok wcześniej, a średnia cena za opakowanie wyniosła ok. 3,30 zł” – wymienia Nikodem Pankowiak.
Napoje na święta odnotowują wzrosty
Napoje zarówno gazowane, jak i niegazowane to kolejna kategoria odnotowująca wzrost sprzedaży w okresie przedświątecznym. W końcu soki i napoje to stały element na stole podczas spotkań w większym gronie. Jak potwierdza Julia Grzesik, analityk danych CMR, analiza danych w ujęciu tygodniowym i dziennym pokazuje, że w okresie kalendarzowej zimy występują mikro piki sprzedażowe. Jednym z takich okresów są dni poprzedzające święta Bożego Narodzenia. Jak wskazują dane CMR, sprzedaż napojów gazowanych i niegazowanych w tygodniu przedświątecznym (t.51.2022) była o ponad 20% wyższa niż w tygodniu poprzedzającym (t.50.2022), przy czym dla napojów gazowanych była to zmiana aż o 25%.
Zgodnie z danymi CMR, wartość sprzedaży napojów gazowanych i niegazowanych w grudniu 2022 r. była o 9,5% wyższa niż w grudniu 2021 r. „Zauważalny wzrost wartości sprzedaży jest ściśle związany z rosnącą średnią ceną, co bezsprzecznie wpisuje się w trendy na rynku FMCG. Na grudniową sprzedaż negatywny wpływ z kolei miała liczba transakcji i w mniejszym stopniu liczba opakowań napojów wkładanych do koszyka” – zaznacza Julia Grzesik.
Sprzedaż kategorii napojów gazowanych i niegazowanych podzielona jest między dwa kanały – dyskonty (ok. 40% wagi wartościowej) i sklepy małoformatowe (ok. 45% wagi wartościowej). W kwartale IV, w którym sprzedaż świąteczna odgrywa znaczącą rolę, nieco zwiększa się waga wartościowa dyskontów – klienci częściej decydują się na kupno napojów podczas przedświątecznych zakupów w sklepach większego formatu.
Z uwagi na popularność obu kategorii trudno na rynku znaleźć sklep, który nie miałby w ofercie napojów gazowanych i niegazowanych. Wybór produktowy jest bardzo szeroki, według danych CMR, na półce znajdziemy średnio aż 47 różnych wariantów napojów gazowanych i 35 niegazowanych. W okresie przedświątecznym raportowane są wzrosty liczby wariantów na półce średnio o 2 SKU w stosunku do tygodnia poprzedzającego. „Różnorodność smakowa jest imponująca, klient do wyboru ma napoje gazowane o smaku cola, o smakach owocowych, oranżady, toniki, czy też inne mniej typowe produkty gazowane typu kwas chlebowy, czy podpiwek. Wśród napojów niegazowanych znajdziemy szeroki wachlarz smaków owocowych poczynając od klasycznych jabłko, wiśnia, pomarańcza, kończąc na egzotykach typu zielony banan, kiwi, granat itp. Po wprowadzeniu opłaty cukrowej półka napojów poszerzyła się o kolejne warianty wersji bezcukrowej lub ze zwiększoną zawartością soków” – wymienia analityczka CMR.
W tygodniu przedświątecznym w kategorii napojów obserwowana jest zmiana w wybieranych przez klientów pojemnościach. „Do połowy grudnia za 52% wartości sprzedaży napojów gazowanych i 66% wartości sprzedaży napojów niegazowanych odpowiadają opakowania mniejsze, te do pojemności 1000 ml włącznie. Tuż przed świętami na znaczeniu zyskują opakowania duże. W/w udziały spadają odpowiednio do poziomów 42% i 55%” – zaznacza Julia Grzesik.
Oferta dla zabieganych
W podejściu do świąt nadal jesteśmy tradycjonalistami, aczkolwiek w przypadku samego przygotowania dań na kolację wigilijną coraz częściej sięgamy po gotowe półprodukty. Stoi za tym nie tylko coraz szybsze tempo życia, ale również wciąż poszerzająca się dostępność i różnorodność dań oraz zup gotowych. „Święta Bożego Narodzenia nieodłącznie kojarzą się z aromatycznym czerwonym barszczem w towarzystwie obficie nadzianych uszek lub krokietów. Nie wspominając o pierogach, które uwielbiamy konsumować w różnych postaciach – smażone, gotowane, pieczone, do wyboru do koloru. Dzięki ogromnej różnorodności oferowanej przez producentów w sklepach spożywczych możemy kupić powyższe produkty w różnej postaci. Gotowy do podgrzania barszcz w kartonie – jest! A może koncentrat barszczu dla wzbogacenia smaku domowej zupie – jest! Pierogi i uszka kupione z zapasem do zamrażarki, a może na ostatnią chwilę do lodówki? Na każdą z wymienionych kategorii spojrzymy dokładnym okiem oraz omówimy jej sprzedaż w kanale sklepów małoformatowych do 300 mkw. na podstawie danych zebranych przez Centrum Monitorowania Rynku” – mówi Julia Grzesik z CMR.
Jak się okazuje tego typu produkty najczęściej kupujemy w dyskontach. „Dla każdej z analizowanych kategorii kanałem o najwyższej wadze wartościowej są dyskonty. W przypadku dań gotowych (w tym pierogów, krokietów, uszek) było to 70% w ujęciu YTD od stycznia do sierpnia 2023, dla mrożonych dań dyskonty stanowiły połowę sprzedaży, a dla zup (m.in. barszcz w kartonie, barszcz koncentrat) około 40%” – wymienia analityczka danych z CMR.
Dania gotowe i półprodukty w ostatnim czasie zyskują na wartości sprzedaży. Według CMR, wartość sprzedaży większości analizowanych kategorii odznaczyła się dodatnią dynamiką w ujęciu YTD od stycznia do września 2023 w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej w sklepach małoformatowych. Pozytywnym czynnikiem wzrostu była zmiana średniej ceny. Pod względem liczby transakcji i wolumenu sprzedaż notuje spadki. Jedynie uszka odnotowały niewielki wzrost liczby transakcji w sklepach małoformatowych w analizowanym okresie.
W okresie świąt Bożego Narodzenia wartość sprzedaży kategorii była wyższa od średniej wartości z pozostałych miesięcy w sklepach małoformatowych do 300 mkw. „Najsilniejsza zmiana zaobserwowana była dla uszek, których grudniowa sprzedaż była średnio aż 10-krotnie wyższa. Jest to silnie związane ze zwiększeniem dystrybucji numerycznej tych produktów w kanale małego formatu. Również barszcz czerwony czy zupa grzybowa odnotowują kilkukrotnie wyższą wartość sprzedaży w okresie przedświątecznym” – przyznaje Julia Grzesik.
Dystrybucja numeryczna kategorii jest mocno zróżnicowana między sobą oraz zmienna w zależności od sezonu. Według CMR pierogi – zarówno te z lodówek, jak i z zamrażarek, charakteryzują się najwyższą dystrybucją produktów sięgającą 50% w sklepach małoformatowych. W przypadku uszek, wersja mrożona jest znacznie bardziej dostępna od chłodzonej i waha się na poziomie 20% w ciągu roku i ponad 40% w okresie przedświątecznym. Z kolei uszka chłodzone mają dystrybucję bliską 30% w grudniu i ponad 3-krotnie mniejszą w pozostałe miesiące. Dystrybucja krokietów oscyluje wokół 20% przez cały rok. Barszcz czerwony (w kartonie i/lub w koncentracie) dostępny jest w około 30% sklepów małego formatu, a przed świętami Bożego Narodzenia jego dystrybucja wzrasta niemal 2-krotnie.
„Producentami o najwyższej sprzedaży w sklepach małoformatowych w ujęciu YTD w analizowanych kategoriach są m.in. Grześkowiak, U Jędrusia, Gastronom oraz Pierożek – producenci m.in. pierogów, krokietów czy uszek, a także Jawo, PPH Anka, Iglotex – producenci mrożonych dań. W okresie świątecznym najwyższą sprzedaż odnotowuje Maspex z marką Krakus (barszcze czerwone). Producentami gotowych zup są również Kotwica i Rolnik” – wymienia Julia Grzesik.
Także w kategorii dań gotowych znaczenie ma jakość. Konsumenci zwłaszcza przed świętami oczekują wyrobów bez konserwantów, wytworzonych według tradycyjnych przepisów i sposobów. Producenci wychodzą naprzeciw oczekiwaniom. „Do produkcji kulinariów wykorzystujemy najwyższej jakości polskie składniki, do pierogów z kapustą i pieczarkami używamy kapusty kiszonej, która nie jest mielona tylko specjalnie cięta, żeby wydobyć prawdziwy domowy smak. W pierogach z mięsem wykorzystujemy aż trzy rodzaje mięsa: mięso drobiowe z kurczaka, mięso wołowe i mięso wieprzowe. Warto wspomnieć, że mięso użyte do produkcji pochodzi wyłącznie od polskich hodowców i nie było wcześniej mrożone. Ciasto jest miękkie i nie rozpada się po podgrzaniu” – mówi Dawid Grot, Członek Zarządu w firmie Grot.
Oprócz wspomnianych pozycji w sklepach znajdziemy dużo więcej produktów oszczędzających czas poświęcony na przygotowania przedświąteczne. Gotowe ciasta, ryby w przeróżnych wariantach z dodatkami czy nawet gotowe sałatki możemy dostać już gotowe w sklepie.
Samodzielnie od podstaw, z pomocą rodziny czy przy użyciu gotowych wyrobów – niezależnie od tego, czas przygotowań świątecznych to okres szczególny zarówno dla Polaków, jak i dla branży handlowej. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu oferty, ekspozycji, atrakcyjnych promocji zyski mogą być zdecydowanie większe. A klienci mogący kupić wszystkie produkty ze swojej listy świątecznych niezbędników w jednym miejscu z pewnością to docenią.
Monika Książek
Redaktor