Kategorie produktów

Spółki FMCG robią karierę dzięki GPW

Poniedziałek, 29 października 2007 HURT & DETAL Nr 10 (20) / 2007
Na giełdzie jest blisko 35 firm reprezentujących wszystkie najważniejsze sektory branży FMCG, poza tytoniowym. W kolejce na parkiet czeka przynajmniej pięć firm z branży, które mogą zadebiutować jeszcze w tym roku. Dodatkowo zdecydowana większość firm wypracowuje spore zyski, co przekłada się na wzrost ich kursu akcji

Łukasz Musialski, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego wskazuje, że rozwój sektora spożywczo-handlowego napędza krajowy boom i coraz większy popyt na polskie towary ze strony klientów zagranicznych. Wzrost sprzedaży detalicznej, spadające bezrobocie i rosnące pensje sprawiają, że póki co hossa na tym rynku wydaje się niezagrożona. Dobre perspektywy stoją przed firmami, które coraz silniej stawiają na eksport, a w szczególności korzystają z coraz większej liczby Polaków przebywających na emigracji zarobkowej. Wyróżnić tutaj można takie firmy jaki Mispol i Pamapol, które silnie promują na tamtejszym rynku dania gotowe czy też Grupę Żywiec. Coraz odważniej firmy wchodzą również na rynki wschodnie (chociażby Wawel, Indykpol). Giełda daje szansę na dynamiczny rozwój. Pieniądze pozyskane z emisji publicznej najczęściej wykorzystywane są na przejęcia innych firm o uzupełniającym profilu działalności, co powoduje skokowy wzrost skali działalności. Sektor spożywczo handlowy to także coraz częstsze procesy konsolidacyjne. Obecnie na naszym rynku tworzą się dwie duże Grupy Kapitałowe: Hoop i Jutrzenka.
Jednak największą spółką z branży FMCG pod względem przychodów w 2006 roku na giełdzie jest

Ruch z ponad 4 mld zł sprzedaży. Spółka przedstawiła w tym roku plany deweloperskie. Wiele mówiło się o sprzedaży pakietu kontrolnego skarbu państwa przez inwestora. Póki co wszystko zostało w sferze planów. Ruch pdpisał niedawno list intencyjny w sprawie przejęcia sieci kawiarni Tchibo. Znany kolporter może stracić w tym roku tą pozycję na rzecz Emperii, która dzięki imponującym przejęciom może osiągnąć przychody rzędu 4,5 mld zł (szacunki DI BRE). Wśród dystrybutorów artykułów spożywczych Emperia, operator chociażby Groszków i Stokrotek to istny król polowania - sfinalizowała w tym roku już 6 przejęć. Nie chce zwalniać akwizycyjnego tempa i planuje emisję akcji na 300 mln zł. Eurocash, zarządzający sieciami Dyskont Cash&Carry, ABC i „Delikatesami Centrum”, jest ostatnio znacznie mniej aktywny na polu przejęć od konkurenta.

Przychody powyżej 3 mld zł ma jeszcze spirytusowa grupa CEDC, do której należy m.in. Polmos Białystok wycofany niedawno z giełdy, sieć Eurocash i piwna Grupa Żywiec. CEDC i Żywiec mogą pochwalić się gigantycznymi zyskami rzędu kilkuset mln zł. Żadna inna spółka FMCG na GPW nawet nie marzy to takim zarobku. Żywiec stawia obecnie na promocję marek i obniżanie kosztów. CEDC to jeden z głównych graczy na rynku spirytusowym. Warto dodać, że ostatnio na rynku NewConnect pojawiła się Viaguara. Firma zarządza marką Viaguara, która najbardziej znana jest jako wódka. Znak chroniony jest w Polsce i USA. Obecnie trwa postępowanie rejestracyjne w Japonii, Rosji i Unii Europejskiej. Spółka nie może jednak równać się z CEDC pod względem wyników. Ponad 1 mld zł przychodów wypracowuje jeszcze PKM Duda. Spółka jest świetnym przykładem jak pieniądze pozyskane z giełdy potrafią zaowocować dynamicznym rozwojem. Duda przejął sporo spółek i zbudował liczącą się grupę mięsną. Obecnie planuje przeszczepienie tego profilu na Ukrainie.
W przedziale od 400 do 800 mln zł przychodów rocznie są Kruszwica, Hoop, Indykpol, Alma, Jutrzenka i Ambra. Jedyny na giełdzie producent napojów bezalkoholowych Hoop wreszcie osiąga zyski na miarę oczekiwań inwestorów. Dodatkowo łączy się obecnie z czeską Kofolą, co zaowocuje stworzeniem jednego z największych graczy na tym rynku w regionie. Sektor cukierniczy na GPW przeżywa konsolidację i dywersyfikację, głównie dzięki Jutrzence – Hellena, Kaliszanka, Ziołopex i znana marka „Grześki”. Ponadto firma szuka możliwości przejęć np. na Ukrainie, a celem jest przekroczenie 1 mld zł sprzedaży grupy w przyszłym roku. Jutrzenka przeprowadza emisję. Na Ukrainie już jest Wawel, który ze swoim niemieckim inwestorem strategicznym Hosta kupił zakład w Iwanofrankowsku. Wawel w ub.r. miał największe zyski ze spółek cukierniczych (44 mln zł). Tymczasem Mieszko stawia na reklamę – marka Mozole to już nie tylko cukierki, ale też napoje czy jogurty. Wyniki spółki za I półrocze pokazuje, że inwestycje w marketing zaczynają się zwracać. Wschodnie rynki atakuje też Indykpol, który zdecydował się na produkcję wyrobów drobiowych w Rosji. Alma Market i Bomi rozwijają swoje sieci delikatesów. Inwestorzy wysoko oceniają perspektywy rozwoju tych firm upatrując w sieciach z towarami ze średniej i wyższej półki jakościowej przyszłości handlu detalicznego. Bomi w latach 2007-2009 planuje otworzyć 30 nowych delikatesów, w tym w 2007 roku chce mieć już 10 nowych sklepów. Na ten cel spółka zamierza wydać z emisji około 31,7 mln zł. Ambicję zbudowania sieci delikatesów ma też North Coast, który zajmuje się importem do Polski włoskich produktów spożywczych. Firma oczywiście przejmuje innych: Latteria (kwiecień 2007 r. ) oraz Habitat Investments (maj 2007 r.). Wino reprezentuje Ambra. Spółka budowała grupę w regionie środkowoeuropejskim teraz stawia na dystrybucję co będzie odpowiedzią na rosnące spożycie szkarłatnego trunku.

Mispol i Pamapol to „młode wilki” GPW z perspektywicznego segmentu dań gotowych. Strategia przejęć i agresywnego zdobywania rynku spodobała się inwestorom. Ich ścieżką chcą iść też Makarony Polskie. Po przejęciu Stoczka, mówi się że kolejnym celem będzie producent makaronów Abak. Mocną reprezentację na GPW mają bakalie. Spółki te nieco zawodzą, ale inwestorzy liczą, że pokarzą na co je stać w tradycyjnie najlepszym dla branży IV kw. Roku. Atlanta Poland jest największym hurtownikiem w kraju. W ubiegłym roku weszła na detaliczny rynek bakalii przez przejęcie Bakal Center. Akwizycja nie przyniosła jednak oczekiwanych efektów, a wyniki Atlanty są w ostatnim czasie gorsze od oczekiwań. Z kolei Bakalland, lider detalicznego rynku bakalii, zamierza przejmować firmy ze swojego segmentu nie tylko w Polsce, ale również za granicą. Dodatkowo chce zdecydowanie wejść w segment zdrowej żywności Kolejną spółką z branży jest Helio, które szykuje się do wybudowania nowej fabryki. Sporą grupę tworzą również producenci konserw rybnych: Graal, Wilbo i Seko. Graal bardzo aktywnie przejmuje, ostatnio w jego sieci złapał się Superfish. Wilbo, pomimo znanych produktów nie potrafi poprawiać wyników. Seko to giełdowy nowicjusz z ambicjami. Spekuluje się o możliwym połączeniu dwóch ostatnich spółek.
Jago to dystrybutor mrożonek, przejęty w tym roku przez znaną in¬westorkę giełdową Elżbietę Sjoblom. Spółka połączy się prawdopo¬dobnie z należącą do niej Chłodnią Łódź. Kosmetyki to na GPW Kolastyna i Pollena Ewa. Kolastyna chce zbudować nową fabrykę pod Krakowem i przejąć Unicolor. Jednocześnie prowadzi obecnie rozmowy dotyczące akwizycji firm kosmetycznych w Polsce, Rosji, Bułgarii, Rumunii lub na Ukrainie. Pollena Ewa od dłuższego czasu znajdują się w fazie restrukturyzacji, która ma przynieść w tym roku pierwsze wymierne korzyści. Ostatnio wprowadziła nowe, własne serie kosmetyków. Strzelec, który zmienił nazwę na Advanced Distribution Solutions (ADS), oraz Pepees sprzedały swoje browary Duńczykom. ADS chce zbudować dużą sieć dystrybucji napojów obejmującą 15 tys. sklepów. Pepees skupuje obecnie swoje akcje i pracuje nad nową strategią rozwoju. Mówiło się wcześniej o biopaliwach.

W kolejce na GPW

Na GPW chcą wejść jeszcze w tym roku m.in. hurtownia tytoniowa Lima, oraz dystrybutorzy Delko, Bać Pol, a w dalszej przyszłości Rovita. Delko to ogólnopolski dystrybutor chemii gospodarczej i kosmetyków. Chce pozyskać ok 20 mln zł na zakup innych firm z branży. W 2007 roku mają one wynieść 273 mln zł, a zysk netto 2,9 mln zł. Rovita jeszcze w tym roku ma zamiar złożyć prospekt emisyjny do KNF i pozyskać z rynku giełdowego około 20 mln zł. Celem strategicznym spółki jest budowa sieci własnych sklepów wielkości 150-500 mkw. z ofertą delikatesową, zlokalizowanych w małych miejscowościach. Dziś działa ich dziewięć, a nowe mają być na razie otwierane w regio¬nie małopolskim i podkarpackim. Te spółki zastąpią wycofane w tym roku Polmosy Lublin i Białystok, Unimil po przejęciu przez australijskiego Ansella.

Sebastian Gawłowski
„Puls Biznesu”

tagi: giełda,spółki FMCG,kariera,GPW ,