Lody możemy jeść cały rok. A dostępność oferty zachęca do sięgania po nie zarówno latem jak i zimą. Jednak nadal początek wiosny jest zwiastunem początku sezonu lodowego. To najlepszy czas na prezentację nowości i „wielki start”!
Kategoria lodów w ostatnich latach rozwijała się bardzo prężnie. Pandemia wyhamowała ten kierunek, a kiedy już segment zaczął odrabiać straty – pojawił się problem inflacji i kryzysu. Niezależnie od trudności jakie napotyka branża – lody są lubianą kategorią z ogromnym potencjałem.
Z danych NielsenIQ1 wynika, że lody to kategoria, która w ciągu ostatniego roku osiągnęła wartość sprzedaży na poziomie ponad 3,5 mld zł (sierpień 2021 r. – sierpień 2022 r.). Przekłada się to na ponad 187 tysięcy ton produktu i ponad 837 mln opakowań. Inflacja i wzrost cen spowodowały, że mimo iż wolumenowo widać spadek, to wartościowo kategoria zyskała. Jak wyliczył NielsenIQ sprzedaż zwiększyła się w tym przypadku o 10,3%. Jednak należy dodać, że w porównaniu do innych kategorii nie jest to najwyższy wynik.
Nastroje konsumenckie
Na sprzedaż ma ogromny wpływ to, co dzieje się z domowymi budżetami i jak reagują na kryzys konsumenci. Okazuje się, że mimo „zaciskania pasa” przez wiele polskich rodzin, lody pozostają lubianą i często wybieraną kategorią.
„Nastroje konsumenckie i otoczenie rynkowe pozostają pod wpływem inflacyjnej rzeczywistości, przy czym kategoria lodów ma szansę wpisać się w silną potrzebę związaną z komfortem i przyjemnością. Aby zwiększyć swoją atrakcyjność w oczach prozdrowotnie ukierunkowanych konsumentów, marki mogą mocniej zainspirować się konceptem »dozwolonej przyjemności« Zaangażowanie konsumentów, przede wszystkim młodszych i otwartych na nowości, wzmocnić mogą innowacje wokół mini formatów (np. mini-rożki, lody mochi), które mogą być coraz częściej postrzegane jako ciekawa alternatywa dla innych przekąsek. Analizując dane konsumenckie Mintel, 22% konsumentów w kategorii lodów jest zainteresowanych lodami właśnie w formacie »na jeden kęs«. W gronie osób w wieku 16-34 ten odsetek jest odrobinę wyższy i oscyluje wokół 24%” – podkreśla Honorata Jarocka, Principal Analyst w instytucie Mintel.
Jak dodaje ekspertka, aspekt przyjemnościowy może być wyniesiony na wyższy poziom poprzez różnego rodzaju dodatki, posypki i polewy, a także eksperymenty z teksturami i smakami.
Szerokie pole dla innowacji
Jak wynika z danych Mintela – ponad połowa konsumentów w Polsce (51%) wspomina o tym, że lody, które oferują miks smaków słodkich ze słonymi są dla nich inspirującą propozycją. To trend w którym zdecydowanie kategoria lodów mocno się wyróżnia.
„Zamazywanie granic pomiędzy kategoriami (np. lody inspirowane smakami słodkich wypieków) to również jedna z możliwych ścieżek innowacyjnych” – dodaje Honorata Jarocka.
Poza mniejszymi formatami, które powodują, że ewentualne „poczucie winy” po zjedzeniu czegoś słodkiego jest mniejsze, marki lodów mogą także postawić na ulepszanie receptur. Jak wskazuje ekspertka Mintela – wartymi rozpatrzenia ścieżkami, bazując na deklaracjach konsumenckich, są typy pozycjonowania oparte o niską zawartość cukru, naturalne składniki oraz niską zawartość kalorii. Jednak kluczowe dla powtarzalności zakupu pozostają oczywiście atrybuty smakowe.
Sezon na nowości
W segmencie ogromne znaczenie mają nowości. Dlaczego? Lody są kategorią mocno sezonową, szczególnie podatną na wpływ temperatury. Sezon lodowy zwykle rozpoczyna się w kwietniu, a jego szczyt przypada na czerwiec-sierpień. Mając ograniczony czas na spróbowanie nowych smaków, konsumenci są bardziej chętni do eksperymentów.
Jak podaje CMR – w 2022 r. czerwiec i lipiec należały do względnie zimniejszych miesięcy co przełożyło się na spadek wartości sprzedaży obu kategorii w porównaniu do roku 2021. Pomyślny natomiast okazał się sierpień, który częściowo pomógł w odbudowie wyników kategorii.
Według danych CMR, w przypadku lodów impulsowych największe znaczenie ma kanał sklepów małoformatowych do 300 mkw. który odpowiada za ponad 60% wartości sprzedaży. Drugie pod względem istotności są dyskonty z niemal 30% udziałami, natomiast zdecydowanie mniejsze znaczenie mają supermarkety 301-2500 mkw. oraz hipermarkety. W przypadku lodów familijnych sytuacja kształtuje się inaczej – to dyskonty są dominującym kanałem sprzedaży. Odpowiadają one za prawie 60% wartości sprzedaży, podczas gdy sklepy małoformatowe do 300 mkw. stanowią ok. 1/4 rynku, a pozostały odsetek (większy niż w kategorii lodów impulsowych) należy do supermarketów 301-2500 mkw. i hipermarketów – kolejno 12% i 5%.
,,W sezonie 2022 w sklepach małego formatu zarówno lody impulsowe, jak i familjne odnotowały wzrost wartości sprzedaży (odpowiednio o ok. 7% i 12%), który w głównej mierze był spowodowany wzrostem cen produktów. Obie kategorie straciły na wolumenie – o prawie 5% w przypadku lodów impulsowych oraz nieco ponad 3% w przypadku lodów familijnych. Mimo, że lody nie należą do produktów, które notują obecnie najwyższe podwyżki cen (jak cukier czy tłuszcze), to nadal jest on zauważalny – średnio ok. 13% w przypadku lodów impulsowych oraz 16% – lodów familijnych. Warto przypomnieć, że jednym z istotnych czynników stojących w 2020 za osłabieniem kategorii lodów impulsowych, przy jednoczesnym wzroście znaczenia lodów familijnych były restrykcje covidowe związane z sytuacją pandemiczną. Razem ze stopniowym luzowaniem obostrzeń w 2021 do łask wróciły lody impulsowe” – wskazuje Ilona Mazurek, analityk danych CMR.
Z danych CMR wynika, że w miesiącach kwiecień-wrzesień 2022 kategoria lodów impulsowych miała wyższą wagę sprzedaży niż lody familijne (odpowiedzialna za ponad 3/4 sprzedaży wartościowej). Lody impulsowe charakteryzują się też szeroką dostępnością, gdyż znajdziemy je w ok. 94% sklepów, natomiast lody familijne nieco rzadziej – w 86% sklepów małoformatowych do 300 mkw. Decydując się na zakup lodów impulsowych konsumenci w połowie przypadków do koszyka wrzucali przynajmniej 2 opakowania, podczas gdy liczba opakowań lodów familijnych nabywanych w sklepie ograniczała się w 80% przypadkach do jednego opakowania.
Lody impulsowe
Niewielka gramatura i wygodny format zachęcają do sięgania po lody na patyku, w kubeczku, waflu czy rożku. To zdecydowana zaleta lodów impulsowych. Co więcej – ponad połowa zapytanych przez Kantar Polska Polaków – chętnie po nie sięga. Może nie jest to codzienny wyrób, bo taką częstotliwość deklaruje nieco ponad 1,5% badanych, ale już przynajmniej raz w tygodniu na taką słodką przekąskę decyduje się już ponad 40% badanych.
Jak już wspomnieliśmy – impulsowe lody charakteryzują się tym, że klienci mają szeroki wybór nie tylko smaków, ale też formatów. A jaki format jest tym ulubionym? Według danych CMR, wśród kategorii produktowej od lat najczęściej wybierane są opcje na patyku. Co więcej, w sezonie 2022 występowały na ponad 60% paragonach lodowych w sklepach małoformatowych do 300 mkw. Na kolejnych pozycjach znalazły się lody w rożku (obecne w 23% transakcji) oraz w kubku (12%). Jak wskazuje instytut, jedynie ok. 16% transakcji dotyczyło lodów impulsowych typu sandwich, w tubce czy w formie batonów.
Wraz z rosnącą temperaturą powiększa się także oferta lodów w sklepach. Jak podaje instytut, najwięcej wariantów do wyboru jest w szczycie sezonu (czerwiec-sierpień). W sklepach małego formatu można było wybierać średnio wśród 47 opcji. „Poza sezonem liczba pozycji zdecydowanie spada i ogranicza się do kilkunastu wariantów. W tym sezonie liderem wśród lodów impulsowych był Koral, a tuż zanim miejsce zajęły Unilever i Froneri – ci trzej producenci wspólnie odpowiadali za ponad 80% obrotu kategorii. Do najpopularniejszych marek należały: Algida Magnum, Big Milk oraz Nestlé Kaktus” – dodaje Ilona Mazurek, analityk danych CMR.
Siła nowości!
Nowe formaty, smaki czy produkty sygnowane współpracą ze znanymi influencerami to łakomy kąsek dla wszystkich wielbicieli lodów. I potwierdzają to dane rynkowe. Jak zbadał CMR, tylko same nowości w kategorii lodów impulsowych w sezonie 2022 odpowiadały za niemal 16% obrotu kategorii w sklepach małoformatowych do 300 mkw.
Ilona Mazurek informuje, że główni producenci uraczyli nas wieloma propozycjami, wśród nich do top 3 nowości 2022 zawalifikowały się: Kaktus Boom w niebieskiej polewie o pojemności 45 ml (Froneri), Magnum Almond Remix 85 ml (Unilever) i Algida Big Milk Big Cookie w rożku 140g (Unilever). Jak dodaje ekspertka, w tym sezonie mogliśmy trafić również na zupełnie nowe marki: Nuii (Froneri) oraz Slick (Koral) – obie oferujące cztery smaki – oraz pojedynczy wariant Algidy Buzz Astral producenta Unilever.
Mleczne czy sorbetowe?
Nie tylko w formatach jest szeroki wybór. Producenci są bardzo kreatywni również w doborze smaków. Spoglądając na rodzaje lodów, które cieszą się największym wzięciem, to poza wyborem klasycznych smaków mlecznych (śmietankowe, waniliowe w czekoladzie czy w polewie czekoladowej), obserwuje się rozszerzenie oferty lodów wodnych w polewie z dodatkiem strzelającego cukru. Jak podaje CMR, konsument ma możliwość wyboru pomiędzy wieloma pozycjami. Wśród nich Ilona Mazurek wymienia Kaktusa Boom w niebieskiej i fioletowej polewce 45 ml (Froneri) oraz kilka smaków marki Koral Ekipa – cytryna, truskawka, pomarańcza i jabłko, dostępnymi w dwóch wersjach: zwykłej 50 ml i XL 65 ml - oraz kwaśne jabłko w wersji XL. Poza powyższymi propozycjami, w sklepie może natrafić na Algida Buzz Astral 55 ml, Koral Slick Fresh 65 ml, oraz Oranżada Hellena Strzelająca 55 ml. „Warto zauważyć, że sporym zainteresowaniem cieszą się warianty o smaku karmelu lub toffi. Tutaj na uwagę zasługuje Koral Koktajlowe o smaku krówka-kukułka w kubku 220 ml, Algida Zapp o smaku toffi 60 ml, Algida Magnum Double Billionaire karmelowy 85 ml, Algida Big Milk Toffe Intense 100 ml oraz nowość: Nuii o smaku Słonego Karmelu & Australijskie Orzechy Makadamia 90 ml” – wskazuje ekspertka.
Lody familijne
Na nieco większy „lodowy głód” idealnie nadają się formaty familijne – lody w kubełkach, pudełkach czy roladach. Takie produkty spożywa ponad połowa respondentów badania przeprowadzonego przez Kantar Polska. Takie rodzinne opakowania Polacy jedzą chętnie, ale zdecydowanie rzadziej niż warianty impulsowe. Spożycie raz w tygodniu lub częściej deklaruje 10,63% badanych. 24,71% wskazuje, że decyduje się na nie 2-3 razy w miesiącu. Raz w miesiącu wybiera je 20,02%. Największa grupa, bo aż 41,08% respondentów jada je kilka razy w roku, a rzadziej – 3,56%.
Patrząc na kategorię lodów familijnych w sklepach małoformatowych do 300 mkw. również widać mniejszy, niż w przypadku impulsowych formatów, wybór. Jak podaje instytut CMR, w szczycie sezonu 2022 można było wybierać średnio pomiędzy 17 wariantami, podczas gdy poza tym okresem wybór ograniczał się zwykle do 9-10 opcji. Z danych paragonowych instytut wyliczył, że większość transakcji dotyczyła opakowań o dużych pojemnościach, głównie 900-1000 ml. „Wiodącymi producentami kategorii były kolejno Grycan, Unilever, oraz Koral. Dla kategorii największe znaczenie miały marki takie jak: Grycan, Big Milk, Koral Lody jak Dawniej i Algida Carte D'Or, osiągające ponad połowę udziałów wartościowych” – wymienia Ilona Mazurek.
Wśród najbardziej wartościowych linii produktowych w rankingu top 3 SKU pod względem wartości sprzedaży znalazły się produkty: Algida Big Milk Śmietankowe 900 ml, Koral Koktajlowe o smaku krówka-kukułka o pojemności 400 ml oraz Grycan czekoladowe w opakowaniu 500 ml. Jak podkreśla ekspertka CMR, w kontekście nowości w sezonie 2022 na uwagę zasługują: Algida Carte D'Or Baileys 900 ml, Lody Jak Dawniej jogurtowe z sorbetem czarnej porzeczki 900 ml oraz Kolorowe Lato o smaku słonego karmelu z wanilią Bourbon 1000 ml.
Lodowe prognozy
„Choć lody standardowo są kategorią mocno sezonową (szczególnie lody impulsowe) to jednak wyjątkowo ciepły styczeń zaowocował wzrostem liczby transakcji w tej kategorii w porównaniu do zeszłego roku (ok. +3%) w sklepach małoformatowych do 300 mkw. Powoli w sklepach zaczynają również pojawiać się pierwsze nowości. Czy jednak będziemy mieli w tym roku do czynienia z nowością na miarę Lodów Ekipy czy też Kaktus Tik Tok?” – konkluduje ekspertka CMR.
Niezależnie od poziomu inflacji czy stanu portfeli konsumentów – lody pozostaną kategorią, do której chętnie Polacy wracają w szczycie sezonu. Warto stawiać na klasyki sprzedażowe, ale też zadbać o odpowiedni asortyment nowości.
Joanna Kowalska
Zastępca Redaktora Naczelnego ds. Mediów Cyfrowych
Fot: AdobeStock
1 źródło: Dane za https://isbiznes.pl/