O nowej globalnej ambasadorce marki napojów OSHEE, ciekawych produktach, kampaniach oraz działalności charytatywnej rozmawiamy z Tadeuszem Czarnieckim, CMO w firmie OSHEE.
Po Robercie Lewandowskim czy Joannie Jędrzejczyk do grona wielkich sportowców OSHEE dołączyła nowa globalna ambasadorka marki – pierwsza rakieta świata – Iga Świątek. Proszę opowiedzieć więcej o tym projekcie.
Trzonem naszej działalności są napoje dedykowane dla sportowców, ludzi aktywnych i czynnie spędzających wolny czas, dlatego nasze działania opieramy na trzech filarach. Z jednej strony chcemy być blisko konsumentów poprzez naszą działalność CSR i komunikację w obszarze społecznym związanym ze sportem jak np: współpraca z biegami „1MILA” czy Olimpiadami Specjalnymi – inicjatywami, z którymi się utożsamiamy i chcemy wspierać.
Drugi obszar to udział i komunikacja poprzez imprezy masowe jak Maraton Warszawski, Runmageddon oraz wiele innych amatorskich wydarzeń sportowych – bardzo ważnych dla naszych konsumentów.
Trzeci filar to nasza komunikacja przez współpracę z ambasadorami i wspieranie sportu profesjonalnego. Stąd na przestrzeni lat współpraca z Robertem Lewandowskim, Joanną Jędrzejczyk, Krzysztofem Piątkiem czy klubami sportowymi jak Real Madryt, Borussia Dortmund, a przede wszystkim sponsoring Reprezentacji Polski w piłce nożnej.
Nową kartą w tym rozdaniu jest kontrakt z Igą Świątek. Dla naszej marki bardzo ważna jest współpraca z polskimi sportowcami, którzy są na topie i reprezentują Polskę na arenie międzynarodowej. Niezwykle istotne jest także, aby ambasadorzy utożsamiali się z naszym produktem, korzystali z niego i chętnie go reklamowali.
Przygotowania do tego kontraktu były niezwykle staranne, odbywały się także we współpracy ze sztabem szkoleniowym Igi.
Finalnie nasze produkty przeszły pozytywną weryfikację z różnych obszarów wsparcia, m.in. motoryki, fizjologii, psychologii. Co warto podkreślić, ta współpraca dotyczy nie tylko samej Igi Świątek, ale właśnie całego teamu.
W jaki sposób dobieracie potencjalnych ambasadorów dla marki OSHEE?
Zawsze dbamy o to, żeby ambasador marki pasował do naszych produktów, profilu działalności oraz sposobu komunikacji. Iga Świątek – jako sportowiec młody, ambitny, który już odniósł sukces – jest najlepszym przedstawicielem nie tylko OSHEE, ale również Polski na świecie. Wierzę, że wiele dobrego jeszcze przed nami. Tenisistka jest także świetnym wzorem do naśladowania dla rzeszy młodych ludzi, którzy chcą coś osiągnąć w sporcie. Pokazuje także, że nawet po tak spektakularnych sukcesach wciąż można prowadzić fajną, normalną, bezpośrednią komunikację i być blisko z kibicami, którzy są też naszymi konsumentami. Dlatego wspólnie zaplanowaliśmy wiele projektów, które dopiero przed nami. Nie o wszystkich dzisiaj jesteśmy w stanie powiedzieć, ale już niedługo zaprezentujemy wspólną linię produktową, która będzie absolutną nowością na polskim rynku. To także duży krok w rozwoju kategorii napojów funkcjonalnych w oparciu o dobry skład i czystą etykietę. To napoje zarówno dla profesjonalnych sportowców, jak również amatorów, ale także konsumentów ceniących aktywność fizyczną i szukających produktów, które mogą wprowadzić do swojej codziennej diety.
A jakie przesłanie dla konsumentów marki ma nieść współpraca z Igą Świątek?
Iga jest świetnym wzorem do naśladowania i uosobieniem naszego hasła „Żyj, Walcz, Zwyciężaj!”.
W życiu musi być czas na wszystko. Wiemy, że aby osiągnąć sukces trzeba walczyć i ciężko pracować, jednocześnie nie zapominając o codzienności, dystansie do siebie i do swoich sukcesów. Iga pokazuje, że potrafi się odpowiednio zachować, i co najważniejsze – wrócić na zwycięską drogę po porażkach. Marka OSHEE ze swoimi ambasadorami – jest na dobre i na złe, co pokazuje prawdziwego ducha sportu i świata, który składa się ze zwycięstw, ale też z porażek. Trzeba sobie z nimi radzić i podjąć dalszą walkę, by znowu zwyciężać. To przesłanie i edukowanie jest dla nas bardzo ważne.
Współpraca z całym sztabem szkoleniowym ma na celu pokazanie jaką rolę odgrywa właśnie odpowiednie odżywianie i nawadnianie organizmu. Kluczowe w tej współpracy będzie zachęcenie do aktywności. A przy uprawianiu sportu – napoje izotoniczne są wręcz konieczne do spożywania. I tutaj – chciałbym zwrócić uwagę na ważny element, często bowiem spotykamy się z niesłuszną negatywną oceną faktu, że izotonik zawiera cukier. Otóż napój izotoniczny musi mieć tzw. odpowiednią osmolalność, podobną gęstość porównywalną do naszch płynów ustrojowych, by w rzeczywistym czasie nawadniać organizm. Dlatego izotonik zawiera węglowodany, minerały i elektrolity niezbędne do prawidłowego nawodnienia podczas wysiłku fizycznego.
W komunikacji marki współpraca będzie funkcjonować pod nazwą OSHEE & IGA TEAM. Co to oznacza w praktyce?
W praktyce oznacza to, że nasze produkty są z Igą i jej całym sztabem szkoleniowym na co dzień. Napoje, które będziemy wypuszczać na rynek pod koniec kwietnia tego roku – są opracowane wspólnie, żeby w jak najlepszy sposób wspomagały sportowców, ludzi aktywnych, tak, by funkcjonowali bez uszczerbku na zdrowiu przy bardzo wzmożonym wysiłku. Druga kwestia to uświadamianie, że za sportem i sukcesem w sporcie, również tym indywidualnym, stoi sztab ludzi, że jest to wysiłek całego zespołu.
Na których produktach OSHEE pojawi się wizerunek Igi Świątek?
Wizerunek lgi Świątek pojawił się na naszych regularnych produktach, które już są na półkach sklepowych. Ale powstanie też linia dedykowana, wspólnie opracowana z Igą i jej sztabem. Będzie to rozszerzenie kategorii izotoników o nową subkategorię. Pracujemy również nad ofertą w obszarze przekąski dla sportowców, która pojawi się nieco później, ale jeszcze w tym roku. W kategorii napojów będziemy obecni również na rynkach światowych. Tak jak Iga jest ambasadorem Polski na arenie międzynarodowej, tak nasze produkty z jej wizerunkiem będą dostępne globalnie. Podobnie jak w przypadku poprzednich napojów – nie tylko sportowych, ale także gamingowych – jak projekt z Wiedźminem, które również miały wymiar międzynarodowy.
OSHEE to nie tylko napoje dla sportowców. Marka dynamicznie się rozwija i wychodzi także poza kategorie sportowe. Proszę opowiedzieć, jak rozwijają się poszczególne kategorie produktów OSHEE?
Muszę przyznać, że ostatnie lata zaskoczyły nawet nas samych, a kategoria izotoników bardzo się rozwinęła i ma duży potencjał, który chcemy wykorzystać. Ten segment bardzo dynamicznie rośnie – i to głównie za naszą sprawą, bo mamy ponad 70% rynku izotoników. Dlatego czujemy się odpowiedzialni i zobowiązani, by go rozwijać.
W tym roku, poza ofertą sygnowaną nazwiskiem Igi, będziemy promować tę kategorię w jeszcze większym stopniu, ponieważ widzimy tu ogromny potencjał w jej komunikacji nie tylko do sportowców.
Przygotowaliśmy specjalną linię produktową, która będzie miała formułę izotoniczną, jest dedykowana dla osób, które chcą być aktywne, ale niekoniecznie regularnie uprawiają sport. Po prostu potrzebują napoju na wycieczkę rowerową czy wyjście z rodziną do parku. Wypuszczamy więc linię Hydro Boost, która będzie komunikowana tylko i wyłącznie przez funkcję nawodnienia za sprawą „hydrate formuła” oraz witamin i elektrolitów.
Drugą kategorią, która bardzo mocno performuje są wody witaminowe, spożywane przez wielu konsumentów na co dzień, zamieniając inne popularne napoje w swojej diecie, ponieważ mają zdrową funkcję, dzięki dodatkom witamin i minerałów.
Ubiegły rok pokazał, że OSHEE ze swoją marką i ogólną kompetencją funkcjonalności i suplementacji – ma potencjał również w innych kategoriach. W 2022 roku mieliśmy bardzo udany debiut na rynku lemoniad i w tym roku OSHEE Vitamin Lemonade będziemy rozwijać o kolejne produkty. W portfolio wyraźnie stawiamy na rozwój trzech segmentów: izotoników, wód witaminowych oraz lemoniad.
Czy macie w najbliższych planach podjęcie jakieś innej ciekawej współpracy reklamowej?
Tak, po udanej kooperacji w obszarze Wiedźmina, będziemy rozwijać współpracę z CD Projekt. Natomiast dziś jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. Myślę, że w połowie roku będziemy mogli się spotkać i szczegółowo porozmawiać na ten temat. Muzyka, gaming, czy szerzej – lifestyle, to jest ten obszar, który budzi emocje wśród konsumentów, i w których OSHEE będzie się rozwijało. Mogę jedynie zdradzić, że to będzie bardzo mocny komunikacyjnie rok dla naszej marki także poza obszarem sportu.
A w obszarze najpopularniejszej dyscypliny, co z piłką nożną?
To nie jest tak, że żegnamy się z piłką nożną zupełnie, bo z nią zawsze byliśmy blisko związani. Przez 7 lat byliśmy sponsorem Reprezentacji Polski. Obecnie ogłaszamy współpracę z jedną z największych lig piłkarskich na świecie: hiszpańską La Ligą stając się Oficial Partner of La Ligą. OSHEE staje się oficjalnym partnerem tych rozgrywek. Wizerunki piłkarzy i klubów już pojawiają się na naszych produktach. Przygotujemy dla kibiców wiele ciekawych aktywacji. La Liga mocno zyskała na popularności w ostatnim czasie, dlatego też OSHEE chce być zawsze na topie i współpracować z najlepszymi. Współpraca z ligą piłkarską to także ciekawy obszar komunikacyjny do naszych działań eksportowych.
Marka OSHEE dostępna jest na rynku krajowym, ale przede wszystkim na rynku globalnym (55 państw na 6 kontynentach). Czy światowy rynek napojów funkcjonalnych przybiera na sile? Jakie są trendy na polskim rynku, jak będzie rozwijał się rynek produktów funkcjonalnych w najbliższych latach?
Rynek napojów funkcjonalnych mocno rośnie na świecie, w USA, Europie Zachodniej czy wysokorozwiniętych krajach azjatyckich – od dawna jest dużo silniejszy niż w Polsce. Cieszymy się, że w tym obszarze możemy być pionierami na rodzimym rynku. Warto także zwrócić uwagę, że w ogóle funkcjonalność produktów, nie tylko w napojach, jest teraz jednym z głównych nurtów na rynku spożywczym, tuż obok naturalności, oferty bio i czystej etykiety.
Elementem charakterystycznym na rynku napojów jest to, że zacierają się istniejące kiedyś wyraźne granice pomiędzy kategoriami produktowym. Czasami nie wiadomo, do jakiej kategorii dany produkt przypisać, czy jest funkcjonalny lub tylko energetykiem, albo idzie w kierunku kategorii alkoholowych, w których z kolei dominującym jest trend „zeroprocentowy” – coraz częściej komunikowany właśnie dla osób aktywnie uprawiających sport.
Wyraźne podziały, które były kiedyś – teraz się zacierają. Produkty są pozycjonowane przez smak i emocje. I my również poszliśmy w tym kierunku, w ubiegłym roku część naszych produktów pojawiła się w formule izotonicznej – ale nie był to najważniejszy komunikat na etykiecie. Nasza linia OSHEE Vitamin Tatoo jest izotonikiem, ale komunikuje się z docelową grupą odbiorców lifestylowo.
Proszę opowiedzieć więcej o działalności charytatywnej, na której również mocno się skupiacie.
Tak, to prawda, od dawna działamy w obszarze sportu oraz wspierania osób potrzebujących. Olimpiady Specjalne, „1MILA”, jako pierwsza marka wsparliśmy drużynę AMP-footbolową – to tylko niektóre z wielu naszych inicjatyw. Dwa lata temu rozpoczęliśmy także działania na rzecz polepszenia kondycji psychicznej dzieci i stał się to ważny kierunek naszej działalności. Pandemia mocno ten problem pogłębiła, a my chcemy pokazać, że uprawianie sportu jest bardzo ważnym elementem poprawy zdrowia psychicznego, a także pokazując młodzieży w naszych kampaniach takich bohaterów jak Iga Świątek, która na co dzień pracuje z psychologiem. Niezwykle istotne jest przełamanie tabu i działanie na rzecz tego, aby dzieci miały odwagę mówić o swoich problemach i prosić o pomoc. Pokazujemy więc różnych sportowców, którzy odnoszą sukcesy, ale jednocześnie mogą mieć najrozmaitsze problemy – i to jest zupełnie normalne, tak jak sięganie po wsparcie i pomoc.
W tym roku uruchamiamy kolejne projekty i rozwiniemy naszą współpracę ze Szpitalem Uniwersyteckim w Krakowie, gdzie pracują specjaliści w obszarze wsparcia psychologicznego dzieci, a naszą główną rolą będzie nagłaśnianie tego tematu i przekazywanie środków przez fundację w obszarze wsparcia psychicznego.
Dziękuję za rozmowę.
Tomasz Pańczyk, Redaktor Naczelny