Gospodarka

Polacy podzieleni w sprawie potencjalnego wejścia do strefy euro

Czwartek, 07 kwietnia 2022
Jak wynika z badania ARC Rynek i Opinia, nieco ponad połowa (52%) badanych Polaków twierdzi, że w obecnej sytuacji związanej z wojną w Ukrainie, czułaby się bezpieczniej, gdyby Polska była w strefie euro. Więcej, bo 68% respondentów obawia się spadku wartości polskiej waluty, zaś co dziesiąty przyznaje, że od momentu wybuchu wojny kupił obcą walutę, głównie po to, aby ochronić swoje oszczędności.
Polacy są podzieleni w sprawie potencjalnego przystąpienia Polski do strefy euro. 52% badanych przyznaje, że gdyby w Polsce obowiązywało obecnie Euro – w sytuacji wojny w sąsiednim kraju – czuliby się finansowo bezpieczniej. Taki punkt widzenia zdecydowanie częściej reprezentują mężczyźni niż kobiety (57% versus 47%), a także osoby z najmłodszej badanej grupy wiekowej od 18 do 24 lat (61%).

Niemal połowa badanych – 48% twierdzi, że przynależność do strefy euro nie dałaby im większego poczucia spokoju w obszarze finansów. Zdecydowanie najczęściej tego zdania są kobiety (54%) oraz osoby z grupy wiekowej od 35 do 44 lat (55%).

Czy Polacy mają obawy dotyczące potencjalnego dołączenia Polski do strefy euro?

Co piąty badany (19%) przyznaje, że nie ma żadnych obaw w tym zakresie. Mężczyźni nieco częściej niż kobiety deklarują brak obaw (22% versus 16%).

Zdecydowanie największe obawy dotyczą wzrostu cen przy zmianie złotówki na euro. Dotyczy to wszystkich grup demograficznych, chociaż ta opinia jest wyraźniejsza wśród kobiet (61%) oraz osób z grupy wiekowej od 35 do 44 lat (64%).

Co dziesiąty Polak przyznaje, że od momentu napadu Rosji na Ukrainę kupił jakąś obcą walutę.

Główną przyczyną zakupu obcych walut była ochrona oszczędności oraz łącząca się z nią obawa przed znaczącym osłabieniem złotówki. Niemal co piąty respondent, który zakupił po wybuchu wojny obcą walutę zrobił to ze strachu przez wojną i koniecznością ucieczki do innego kraju.

Agresja Rosji na Ukrainę i związane z nią konsekwencje gospodarcze nie zmieniły zasadniczego stosunku Polaków do wprowadzenia euro. Dotychczas prowadzone badania pokazują, że opinie na ten temat są spolaryzowane. Od lat Polacy najbardziej obawiają się tego, że wprowadzenie euro może przynieść za sobą wzrost cen, co miało miejsce w innych krajach. I mimo, że obecna sytuacja spowodowała gwałtowne wzrosty kursu euro w stosunku do złotówki, co nie miałoby miejsca, gdyby u nas obowiązywała europejska waluta, to jednak Polacy w dużym stopniu są sceptyczni. Chociaż warto przypomnieć, że w ramach traktatu akcesyjnego zobowiązaliśmy się, że w jakiejś bliżej nieokreślonej perspektywie czasowej wspólna euro zostanie w naszym kraju wprowadzone. Nigdy jednak nie było odpowiedniego na to momentu, bo albo np. była sytuacja niestabilnej gospodarki, co mogło się skończyć wzrostem cen, a teraz w dobie bardzo wysokiej inflacji są obawy, że wprowadzenie euro spowodowałaby dodatkowy wzrost cen. Dlatego obecnie żadna siła polityczna nie forsuje czy w swoim programie nie głosi kwestii wprowadzenia euro. – komentuje dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.



źródło: ARC Rynek i Opinia



tagi: ARC Rynek i Opinia , strefa eoro , ekonomia , finanse , gospodarka ,