Na całym świecie cukier trzcinowy jest obecny w sokach, lemoniadach, konfiturach, a nawet popcornie czy… ryżu. Doskonale przełamuje smaki i pomaga im łączyć się w zaskakujące kompozycje. Jednym daniom dodaje szczypty egzotyki, poprawia kolor czy konsystencję, a czasem łagodzi pikantność oraz wydobyć smak warzyw i mięs. To wymarzony składnik do kulinarnych eksperymentów!
W ten sposób producent promuje najnowszą akcję Trzcinowy Świat Diamant, w której konsumenci mogą odkryć zupełnie nowe smaki, ale i zastosowania cukrów trzcinowych.
Wchodząc na
www.trzcinowy.slodkielaczy.pl internauci mogą znaleźć bazę intrygujących, apetycznych przepisów, przygotowanych przez markę oraz kulinarnych blogerów. Skosztować możemy m.in. kremu katalońskiego od Natalii Maszkowskiej z programu Masterchef, włoskie-go makaronu podkręconego karmelem wg Bartka bez Przepisu, koreańskiego przysmaku tury-stów autorstwa Violi z kanału Pierogi z Kimchi, a także afrykańskiego dania prosto z zanzibar-skiej plaży przygotowanego przez Josepha Seeletsto, znanego z programu Top Chef. Przepisy na desery, napoje i inne dania, także wytrawne, mają na celu pobudzenie wyobraźni i zainspi-rowanie do własnych podróży kulinarnych. Choć mamy październik, nie warto rezygnować ze słonecznych wyjazdów. Do tego zachęca marka w konkursie hashtagowym #trzcinowydia-mant, w którym do wygrania bony wakacje.pl.
A jak wziąć udział w konkursie?
Zrób zdjęcie, by pokazać klimat Twojej wymarzonej podróży, na którym widać jeden z cukrów trzcinowych Diamant, a następnie dodaj na swoje publiczne konto na Facebooku lub Insta-gramie z tagiem #trzcinowydiamant. Autorzy lub autorki 3 najlepszych zdjęć otrzymają po 3000 złotych na realizację swojego marzenia! Dla pozostałych 30 autorów najlepszych zdjęć, Diamant przygotował 30 zestawów barmańskich i trzcinowe cukry!
Krótka podróż do smaku, czyli o cukrze trzcinowym słów kilka
Historycy szacują, że pierwsze plantacje trzciny cukrowej pojawiły się 8000 lat przed naszą erą w Nowej Gwinei. Później słodycz trzciny poznały pobliskie Filipiny, a potem Chiny i Indie, gdzie cukier trzcinowy produkowano już w 3000 roku p.n.e.
Do Europy cukier trzcinowy przywiózł Aleksander Macedoński, który podbił Indie w 327 roku p.n.e. Najpierw rozkoszowano się nim w starożytnym Rzymie, traktując go jako ekskluzywny, bardzo drogi produkt, i używając – co ciekawe – nie jako przyprawę, lecz… środek leczniczy.
Światowa ekspansja cukru trzcinowego sprawiła, że można go spotkać w daniach kuchni krajów każdego kontynentu. W Toskanii dodawany jest do ciasta na bazie cukinii, na Bliskim Wschodzie wzbogaca smak pieczonej ciecierzycy w słodko-pikantnym sosie, w Chinach wzbogaca smak rozgniecionego ogórka w sezamowym sosie, jest też doskonałym składnikiem tajskich zup na bazie mleczka kokosowego, pad-thai z pędami bambusa i orzeszkami ziemnymi czy curry podawanego z ryżem.
Skandynawowie dodają cukier trzcinowy do wielu tradycyjnych słodkości, np. czekoladowego ciasta kladdaka. Niemcy dosładzają nim swoje tradycyjne precle. Hiszpanie dosypują go do słynnego mojito, a Włosi używają cukru trzcinowego, by podkręcić smak nie dość słodkich pomidorów. Amerykańscy fani mięs wzbogacają nim marynaty do szarpanej wołowiny, skrzydełek BBQ czy glazurowanych żeberek. Charakterystyczna brązowa barwa, trzcinowy posmak, połyskujące kryształy, a innym razem lepka konsystencja cukru trzcinowego dodają barw i gęstości sosom, a mięsnej skórce chrupkości.
Więcej na
www.trzcinowy.slodkielaczy.pl