Wyroby JBB Bałdyga zajmują stałe miejsce na stołach Polaków od lat. Jak zyskujecie długoletnie zaufanie konsumentów?
Rzeczywiście, to efekt przemyślanej strategii i żelaznej konsekwencji, której korzenie sięgają 1992 roku. W historii firmy JBB przeżywaliśmy lepsze i gorsze momenty, zdarzało nam się popełniać błędy – i uczyć się na nich – ale od samego początku stawiamy na przejrzystość naszych działań (w tym także skład oferowanych przez nas produktów) i choć podkreślamy mocno fakt, że JBB Bałdyga jest firmą rodzinną, z polskim kapitałem, to jednoczenie nieustannie śledzimy trendy na światowych rynkach wędliniarskich i reagujemy na nie. Staramy się, żeby nasze portfolio było na tyle szerokie, aby trafić w gusta różnych grup konsumentów – zarówno tych, którzy cenią sobie bardziej tradycyjne wyroby, jak i tych, którzy szukają nowości na rynku.
Czy Polacy doceniają wyroby krajowe? Jakie ma to obecnie znaczenie przy podejmowaniu decyzji zakupowej?
Zdecydowanie tak. Dla bardzo wielu konsumentów ma to ogromne znaczenie. Z jednej strony, jest to wyraz patriotyzmu gospodarczego. Jako firma z polskim kapitałem promujemy nasze wyroby hasłem „Wspieraj polskie marki”, a obecna kampania promocyjna naszego flagowego produktu w mediach ogólnopolskich przebiega pod hasłem „Polanki – smakują w całej Polsce”. Z drugiej strony, obecny tryb życia, na który dodatkowy wpływ miała pandemia, wymusił niejako na konsumentach zmianę trendów i zwyczajów zakupowych. Chętnie kupujemy w miejscowym sklepie, blisko domu, od sprawdzonego dostawcy. Minęły już czasy wielkich zakupów w supermarketach i centrach handlowych. Dzisiaj wybieramy to, co lokalne, dobrej jakości, dostępne na wyciągnięcie ręki.
Skoro mówimy o zwyczajach konsumenckich, jakie trendy dominują obecnie na rynku mięsno-wędliniarskim? Jak na nie odpowiada JBB Bałdyga?
Polacy stali się konsumentami bardziej świadomymi, częściej podejmują przemyślane decyzje zakupowe, zamiast działać pod wpływem impulsu. Rzadziej też odwiedzają sklepy, kupując jednorazowo większe ilości produktów. Kolejnym „efektem pandemii” są kwestie związane z bezpieczeństwem zakupów – klienci chętnie sięgają po produkty pakowane, oferowane przez producentów, co do których mają pewność, że zachowują wszelkie standardy związane z bezpieczeństwem produkcji. Pod tym względem klienci JBB Bałdyga mogą spać spokojnie – bezpieczeństwo i wyśrubowane standardy produkcji zawsze były naszym oczkiem w głowie. I wreszcie, coraz większe znaczenie mają ekologia, kwestie oddziaływania na środowisko i zrównoważony rozwój. O tym trudno już mówić w kategoriach innowacji – to „być albo nie być” w każdym nowoczesnym i perspektywicznym biznesie. Warto jednak podkreślić przy tej okazji trzy filary naszej polityki ekologicznej: energooszczędność, racjonalna gospodarka wodna i ograniczenie liczby odpadów. W każdych z tych filarów możemy pochwalić się konkretnymi działaniami, które przekładają się na twarde liczby, z korzyścią dla środowiska i społeczności lokalnej.
Czy powrót uczniów do szkół wpływa na zmiany w sprzedaży produktów? Które produkty polecają Państwo zarówno dla najmłodszych, jak i starszych na pierwszy posiłek dnia?
Tak, wrzesień jest dla nas tradycyjnie okresem wzmożonej sprzedaży. Dzień, w którym uczniowie wracają do szkoły – a wszystko na to wskazuje, że za chwilę tak się właśnie stanie – oznacza, że większość naszych pociech spakuje do pudełek śniadaniowych i lunchboxów tradycyjne kanapki z wędliną. Odpowiadając na te potrzeby, staramy się, aby każdy – starszy czy młodszy – znalazł w naszej ofercie coś dla siebie. Od drobiowo-wieprzowych kiełbasek śniadaniowych, które smakują całej rodzinie na zimno i na gorąco, przez cieszące się niesłabnącą popularnością Polanki bez fosforanów i glutaminianu sodu, aż po najnowszą letnią premierę – kiełbaski z serem, które można zabrać ze sobą do szkoły i schrupać na przerwie!
Jakie plany związane z inwestycjami/rozbudową portfolio/dalszym rozwojem stoisk partnerskich ma na najbliższe miesiące JBB Bałdyga?
Rozwój jest wpisany w nasze DNA, dlatego cały czas poszukujemy nowych, innowacyjnych rozwiązań, inwestujemy i unowocześniamy linie produkcyjne, badamy rynek w kontekście nowości produktowych. Natomiast jeśli chodzi o nasz autorski program Czas Partnerstwa, to założyliśmy sobie ambitny cel – co najmniej 1 000 sklepów w ciągu najbliższych trzech lat. Naszą ekspansję kierujemy w głównej mierze na południe Polski.
Dziękuję za rozmowę.
Monika Kociubińska
Rzeczywiście, to efekt przemyślanej strategii i żelaznej konsekwencji, której korzenie sięgają 1992 roku. W historii firmy JBB przeżywaliśmy lepsze i gorsze momenty, zdarzało nam się popełniać błędy – i uczyć się na nich – ale od samego początku stawiamy na przejrzystość naszych działań (w tym także skład oferowanych przez nas produktów) i choć podkreślamy mocno fakt, że JBB Bałdyga jest firmą rodzinną, z polskim kapitałem, to jednoczenie nieustannie śledzimy trendy na światowych rynkach wędliniarskich i reagujemy na nie. Staramy się, żeby nasze portfolio było na tyle szerokie, aby trafić w gusta różnych grup konsumentów – zarówno tych, którzy cenią sobie bardziej tradycyjne wyroby, jak i tych, którzy szukają nowości na rynku.
Czy Polacy doceniają wyroby krajowe? Jakie ma to obecnie znaczenie przy podejmowaniu decyzji zakupowej?
Zdecydowanie tak. Dla bardzo wielu konsumentów ma to ogromne znaczenie. Z jednej strony, jest to wyraz patriotyzmu gospodarczego. Jako firma z polskim kapitałem promujemy nasze wyroby hasłem „Wspieraj polskie marki”, a obecna kampania promocyjna naszego flagowego produktu w mediach ogólnopolskich przebiega pod hasłem „Polanki – smakują w całej Polsce”. Z drugiej strony, obecny tryb życia, na który dodatkowy wpływ miała pandemia, wymusił niejako na konsumentach zmianę trendów i zwyczajów zakupowych. Chętnie kupujemy w miejscowym sklepie, blisko domu, od sprawdzonego dostawcy. Minęły już czasy wielkich zakupów w supermarketach i centrach handlowych. Dzisiaj wybieramy to, co lokalne, dobrej jakości, dostępne na wyciągnięcie ręki.
Skoro mówimy o zwyczajach konsumenckich, jakie trendy dominują obecnie na rynku mięsno-wędliniarskim? Jak na nie odpowiada JBB Bałdyga?
Polacy stali się konsumentami bardziej świadomymi, częściej podejmują przemyślane decyzje zakupowe, zamiast działać pod wpływem impulsu. Rzadziej też odwiedzają sklepy, kupując jednorazowo większe ilości produktów. Kolejnym „efektem pandemii” są kwestie związane z bezpieczeństwem zakupów – klienci chętnie sięgają po produkty pakowane, oferowane przez producentów, co do których mają pewność, że zachowują wszelkie standardy związane z bezpieczeństwem produkcji. Pod tym względem klienci JBB Bałdyga mogą spać spokojnie – bezpieczeństwo i wyśrubowane standardy produkcji zawsze były naszym oczkiem w głowie. I wreszcie, coraz większe znaczenie mają ekologia, kwestie oddziaływania na środowisko i zrównoważony rozwój. O tym trudno już mówić w kategoriach innowacji – to „być albo nie być” w każdym nowoczesnym i perspektywicznym biznesie. Warto jednak podkreślić przy tej okazji trzy filary naszej polityki ekologicznej: energooszczędność, racjonalna gospodarka wodna i ograniczenie liczby odpadów. W każdych z tych filarów możemy pochwalić się konkretnymi działaniami, które przekładają się na twarde liczby, z korzyścią dla środowiska i społeczności lokalnej.
Czy powrót uczniów do szkół wpływa na zmiany w sprzedaży produktów? Które produkty polecają Państwo zarówno dla najmłodszych, jak i starszych na pierwszy posiłek dnia?
Tak, wrzesień jest dla nas tradycyjnie okresem wzmożonej sprzedaży. Dzień, w którym uczniowie wracają do szkoły – a wszystko na to wskazuje, że za chwilę tak się właśnie stanie – oznacza, że większość naszych pociech spakuje do pudełek śniadaniowych i lunchboxów tradycyjne kanapki z wędliną. Odpowiadając na te potrzeby, staramy się, aby każdy – starszy czy młodszy – znalazł w naszej ofercie coś dla siebie. Od drobiowo-wieprzowych kiełbasek śniadaniowych, które smakują całej rodzinie na zimno i na gorąco, przez cieszące się niesłabnącą popularnością Polanki bez fosforanów i glutaminianu sodu, aż po najnowszą letnią premierę – kiełbaski z serem, które można zabrać ze sobą do szkoły i schrupać na przerwie!
Jakie plany związane z inwestycjami/rozbudową portfolio/dalszym rozwojem stoisk partnerskich ma na najbliższe miesiące JBB Bałdyga?
Rozwój jest wpisany w nasze DNA, dlatego cały czas poszukujemy nowych, innowacyjnych rozwiązań, inwestujemy i unowocześniamy linie produkcyjne, badamy rynek w kontekście nowości produktowych. Natomiast jeśli chodzi o nasz autorski program Czas Partnerstwa, to założyliśmy sobie ambitny cel – co najmniej 1 000 sklepów w ciągu najbliższych trzech lat. Naszą ekspansję kierujemy w głównej mierze na południe Polski.
Dziękuję za rozmowę.
Monika Kociubińska
