Kategorie produktów

Z troską o klienta i środowisko. Wywiad z Anną Olewnik-Mikołajewską, Prezesem Zarządu w Grupie Olewnik

Wtorek, 06 lipca 2021 Autor: Monika Książek , HURT & DETAL Nr 07/185. Lipiec 2021
Produkty roślinne cieszą się coraz większym zainteresowaniem wśród konsumentów, czego efektem jest wprowadzanie ich do oferty przez kolejne firmy przetwórstwa mięsnego. Tak jest również w przypadku marki Olewnik, która z powodzeniem rozszerza zarówno linię roślinną, jak i mięsną. O zmianach w preferencjach żywieniowych konsumentów, inwestycjach i kierunkach rozwoju przedsiębiorstwa opowiada Anna Olewnik-Mikołajewska, Prezes Zarządu w Grupie Olewnik.
Wprowadzanie kategorii roślinnych wpisało się na stałe w oferty producentów. Jakie podejście do produktów roślinnych ma Grupa Olewnik oraz w jakim kierunku będzie rozwijało się portfolio?

Stale monitorujemy trendy konsumenckie, prowadzimy badania i obserwujemy, jak zmieniają się preferencje żywieniowe Polaków. Wiedzieliśmy więc, że naszą branżę prędzej czy później czeka wprowadzenie do oferty zamienników mięsa. Dlatego stopniowo i strategicznie przygotowywaliśmy się do odpowiedniego momentu na ten krok. Mówimy tu o przygotowaniach zarówno w zakresie opracowania produktów, ich wsparcia marketingowego wraz ze strategią sprzedażową, jak i odpowiedniego zaplecza produkcyjnego. Efektami tej pracy są produkty marki Olewnik w linii „Roślinne smaki”. Mamy świadomość, że dzięki takim wyrobom nie tylko otwieramy się na nowe grupy odbiorców, ale także bierzemy udział w realizacji strategii zrównoważonego rozwoju, co idealnie wpisuje się w wyznawane przez nas wartości. Nasze inwestycje w rozbudowę parku maszynowego oraz dywersyfikacja portfolio produktowego jasno pokazują kierunek rozwoju oferty marki Olewnik oraz naszego podejścia do produktów roślinnych.

Czy nowe produkty roślinne na grilla „Roślinne smaki” zostały docenione przez konsumentów?

Tak, a hitem stała się nasza nowość – Kaszanka z kaszą gryczaną. Klienci doskonale ją przyjęli. Wiedzieliśmy, że stworzyliśmy atrakcyjny, smaczny i zgodny z trendami produkt, ale muszę przyznać, że tak duże zainteresowanie nieco przerosło nasze oczekiwania. To dla nas doskonała dodatkowa motywacja do dalszej pracy nad linią produktów bezmięsnych „Roślinne smaki”. Poza wspomnianą kaszanką, należą do niej wyjątkowa i niespotykana na rynku Zapiekana z warzywami – Kasza jaglana lub Soczewica. Linia obejmuje również bezmięsne kiełbaski grillowe z burakiem i szpinakiem. A kolejne niebanalne propozycje zaprezentujemy już niebawem. Posiadamy własne uprawy rolne, z których czerpać będziemy własne zbiory strączkowe – to ogromna przewaga i zaleta. Naszym celem jest stworzenie autorskiej linii produktów alternatywnych dla wyrobów mięsnych.

Czy w związku z rosnącym trendem żywności roślinnej spada sprzedaż produktów mięsnych?

Widzimy wzrosty w kategoriach roślinnych, ale nie odbywa się to zauważalnie kosztem kategorii mięsnych. Polacy lubią mieszać smaki, eksperymentować, poszukują nowych produktów. Dlatego chętnie kupują zarówno te tradycyjne, mięsne wyroby, jak i nowości z linii „Roślinne smaki”. Zmiany trendów postrzegamy jako dużą szansę na rozwój biznesu w nowych obszarach. Uważam, że to korzystna tendencja, która nie zagrozi produkcji wyrobów mięsnych. Naszą misją jest produkcja dobrego jedzenia – to nasz nadrzędny cel. I tym dobrym jedzeniem chcemy odpowiadać na potrzeby konsumentów reagując również na fakt, iż te potrzeby stale się zmieniają. Roślinny kierunek rozwoju portfolio produktowego będzie u nas postępował – z korzyścią dla klientów i dla środowiska naturalnego, o które jako polska rodzinna firma, dbamy nieprzerwanie od 30 lat. Ale mięso – co zawszę będę podkreślała – stanowić będzie główną część naszego biznesu. Bo to w przetwórstwie mięsnym specjalizujemy się od ponad 30 lat i to ono jest najmocniej zakorzenione w naszym firmowym DNA.

Jakie trendy funkcjonują obecnie na rynku wyrobów mięsnych? Jakich produktów oczekują konsumenci i jak na te potrzeby odpowiada Grupa Olewnik?

Najszybciej rozwijają się te segmenty, które związane są z wygodą użycia i funkcjonalnością produktów. Stale umacnia się więc trend przekąskowy. Polacy doceniają niewielkie gramatury, małe opakowania i dobry skład – dlatego idealnie w ten trend wpisują się np. kabanosy. To zresztą kategoria, która rośnie niezmiennie od lat. Konsumenci kupują również coraz więcej produktów pakowanych widząc ich zalety względem tych kupowanych na wagę. Są bardzo wygodne w użyciu. Przy kupowaniu wędlin na wagę, komfort zakupu, dostępność produktów, informacja o składzie, są na zdecydowanie niższym poziomie. Wśród wędlin paczkowanych uznanie zyskują te plastrowane – wygoda ma tutaj kluczowe znaczenie. Klient kupuje wędlinę o idealnej gramaturze dla zachowania świeżości, której nie musi kroić. Chętnie wybierane są również te produkty mięsne, których nie trzeba przechowywać w lodówce – to z kolei ułatwia kwestię przechowywania w domu, ale także pozwala zabierać je na wycieczki, pikniki czy jako przekąskę w dalekie podróże. Olewnik w swoim portfolio ma wyroby odpowiadające każdej z powyższych cech – do najlepszych należą z pewnością kabanosy czy krakowska sucha z szynki – zarówno w kawałku, jak i w plasterkach.

Dziękuję za rozmowę.
Monika Kociubińska



tagi: Grupa Olewnik , przetwórstwo mięsne , sprzedaż , handel , produkcja , mięso , wędliny , FMCG , rynek spożywczy ,