Kolejne marki planują wprowadzenie mięsnych alternatyw, albo już to zrobiły. Decyzje o wprowadzeniu roślinnych odpowiedników, mających sprostać potrzebom rosnącej grupy fleksitarian, podejmują nawet producenci przetworów mięsnych, co dobrze rokuje na przyszłość.
Według raportu Plan-based foods in Europe, przygotowanego i opublikowanego w 2020 r. w ramach Smart Protein Project, w ciągu ostatnich 2 lat rynek produktów roślinnych w Europie wzrósł aż o 49 proc. Dwoma najpopularniejszymi kategoriami produktów, które przyczyniają się do zmian i dominują na rynku globalnie, są alternatywy mleka i mięsa. Roślinne zamienniki mięsa są coraz bardziej pożądane także w Polsce. Według danych GfK Polonia w Polsce do listopada 2020 roku sprzedaż roślinnych zamienników mięsa wzrosła wartościowo o 138 proc., a ilościowo o 107 proc. Najświeższy raport Uber Eats Foodcast wskazuje na ogromną popularność dań roślinnych, a stolica naszego kraju, według portalu HappyCow, została okrzyknięta mianem miasta o najbogatszej ofercie dań roślinnych na świecie.
Ciekawie wyglądają też prognozy rynkowe dotyczące roślinnego mięsa. Agencja badawcza MarketsandMarkets wyceniła rynek roślinnego mięsa na 4,3 miliarda dolarów w 2020 roku i przewiduje jego wzrost do 8,3 miliardów w ciągu najbliższych czterech lat. Czy taki dynamizm na rynku oznacza, że konsumenci będą mogli nabywać alternatywy mięsa coraz taniej? Na wnioski w tym obszarze pozostaje jeszcze zaczekać, ale jedno jest pewne - przy tak dużym wyborze alternatyw mięsa, znacznie łatwiej jest być teraz wegetarianinem, niż jeszcze kilka lat temu.
Wg raportu Roślinnie jemy, przeprowadzonego przez panel Ariadna, już blisko 40 proc. Polaków to fleksitarianie, a 8,4 proc. to weganie i wegetarianie. Ponad 28 proc. z nas od czasu do czasu spożywa roślinne alternatywy mięsa, a prawie co trzeci Polak jest otwarty na to, by spróbować roślinnych alternatyw mięsa, jako urozmaicenie standardowej diety.
Kolejny krok w stronę popularyzacji roślinnego jedzenia w Polsce wykonała także marka OneDayMore, która opracowuje produkty bazujące na białku grochu (Roślinne burgery, Roślinne mielone, Roślinne kiełbaski i Roślinne klopsiki). Pierwsze badania pokazują, że produkty OneDayMore mogą zadowolić nie tylko wegan, ale i koneserów mięsa, gdyż dorównują smakiem i konsystencją konwencjonalnym odpowiednikom.
- Wspieramy wszystkich, którzy chcą odżywiać się zdrowiej i którym zależy na losie naszej planety. Stworzyliśmy nową, całkowicie roślinną alternatywę dla produktów mięsnych. Nasze produkty roślinne są tak smaczne, że decyzja o całkowitej lub częściowej rezygnacji z mięsa staje się nie tylko prosta, ale też bardzo przyjemna. Ich wyjątkowy zapach i smak oddają cechy mięsnych odpowiedników, co potwierdzają konsumenci podczas pierwszych ocen sensorycznych. – mówi Dariusz Haraj, CEO OneDayMore.
Na rzecz produkcji roślinnych alternatyw powstaje dedykowany zakład produkcyjny. Obecnie trwają prace technologiczne, a pierwszych produktów roślinnych z logo OneDayMore można spodziewać się już jesienią.
- Jesteśmy świadkami roślinnej rewolucji. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dostępność alternatyw dla mięsa na rynku rośnie i będzie rosła, ale osobiście nie rozpatruje tego w kategoriach konkurencji. Dobro planety to nasza wspólna sprawa, a produkcja roślinnej żywności powinna się stać globalnym priorytetem. Wierzę też, że nasza oferta znajdzie swojego odbiorcę. – dodaje Dariusz Haraj, CEO OneDayMore.
Według raportu Plan-based foods in Europe, przygotowanego i opublikowanego w 2020 r. w ramach Smart Protein Project, w ciągu ostatnich 2 lat rynek produktów roślinnych w Europie wzrósł aż o 49 proc. Dwoma najpopularniejszymi kategoriami produktów, które przyczyniają się do zmian i dominują na rynku globalnie, są alternatywy mleka i mięsa. Roślinne zamienniki mięsa są coraz bardziej pożądane także w Polsce. Według danych GfK Polonia w Polsce do listopada 2020 roku sprzedaż roślinnych zamienników mięsa wzrosła wartościowo o 138 proc., a ilościowo o 107 proc. Najświeższy raport Uber Eats Foodcast wskazuje na ogromną popularność dań roślinnych, a stolica naszego kraju, według portalu HappyCow, została okrzyknięta mianem miasta o najbogatszej ofercie dań roślinnych na świecie.
Ciekawie wyglądają też prognozy rynkowe dotyczące roślinnego mięsa. Agencja badawcza MarketsandMarkets wyceniła rynek roślinnego mięsa na 4,3 miliarda dolarów w 2020 roku i przewiduje jego wzrost do 8,3 miliardów w ciągu najbliższych czterech lat. Czy taki dynamizm na rynku oznacza, że konsumenci będą mogli nabywać alternatywy mięsa coraz taniej? Na wnioski w tym obszarze pozostaje jeszcze zaczekać, ale jedno jest pewne - przy tak dużym wyborze alternatyw mięsa, znacznie łatwiej jest być teraz wegetarianinem, niż jeszcze kilka lat temu.
Wg raportu Roślinnie jemy, przeprowadzonego przez panel Ariadna, już blisko 40 proc. Polaków to fleksitarianie, a 8,4 proc. to weganie i wegetarianie. Ponad 28 proc. z nas od czasu do czasu spożywa roślinne alternatywy mięsa, a prawie co trzeci Polak jest otwarty na to, by spróbować roślinnych alternatyw mięsa, jako urozmaicenie standardowej diety.
Kolejny krok w stronę popularyzacji roślinnego jedzenia w Polsce wykonała także marka OneDayMore, która opracowuje produkty bazujące na białku grochu (Roślinne burgery, Roślinne mielone, Roślinne kiełbaski i Roślinne klopsiki). Pierwsze badania pokazują, że produkty OneDayMore mogą zadowolić nie tylko wegan, ale i koneserów mięsa, gdyż dorównują smakiem i konsystencją konwencjonalnym odpowiednikom.
- Wspieramy wszystkich, którzy chcą odżywiać się zdrowiej i którym zależy na losie naszej planety. Stworzyliśmy nową, całkowicie roślinną alternatywę dla produktów mięsnych. Nasze produkty roślinne są tak smaczne, że decyzja o całkowitej lub częściowej rezygnacji z mięsa staje się nie tylko prosta, ale też bardzo przyjemna. Ich wyjątkowy zapach i smak oddają cechy mięsnych odpowiedników, co potwierdzają konsumenci podczas pierwszych ocen sensorycznych. – mówi Dariusz Haraj, CEO OneDayMore.
Na rzecz produkcji roślinnych alternatyw powstaje dedykowany zakład produkcyjny. Obecnie trwają prace technologiczne, a pierwszych produktów roślinnych z logo OneDayMore można spodziewać się już jesienią.
- Jesteśmy świadkami roślinnej rewolucji. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dostępność alternatyw dla mięsa na rynku rośnie i będzie rosła, ale osobiście nie rozpatruje tego w kategoriach konkurencji. Dobro planety to nasza wspólna sprawa, a produkcja roślinnej żywności powinna się stać globalnym priorytetem. Wierzę też, że nasza oferta znajdzie swojego odbiorcę. – dodaje Dariusz Haraj, CEO OneDayMore.
