Rynek napojów i wody butelkowanej obecnie mierzy się z wieloma wyzwaniami. Z jednej strony trwająca już drugi rok pandemia a z drugiej dodatkowa opłata cukrowa. Nie bez znaczenia są także trendy zdrowego odżywiania oraz ekologia.
Zarówno restrykcje związane z pandemią koronawirusa, jak i obowiązująca od 1 stycznia 2021 roku opłata cukrowa stały się szczególnie dotkliwe dla producentów napojów słodzonych.
Podatek cukrowy sporo namieszał w branży napojów: „Jest to początkowy etap tych zmian i możemy jedynie przewidywać jak to się potoczy. To co już jest widoczne to wzrost cen, m.in. w segmencie napojów gazowanych, które podrożały średnio o ponad 20% za litr. Wzrost cen przełożył się na wzrost wartości sprzedaży. Co nie oznacza, że kupujemy więcej – napoje gazowane kupujemy dużo rzadziej, tj. o kilkanaście procent mniej sprzedanych opakowań w styczniu w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej” – wyjaśnia Elżbieta Szarejko z CMR.
Pełna opłata nie dotyczy napojów z zawartością soków owocowo-warzywnych min. 20% w składzie. Opłacie nie podlegają również napoje z dominującą zawartością mleka, np. kawy mrożone. Wyłączone z podatku są również napoje węglowodanowo-elektrolitowe, np. izotoniki.
Część producentów chcąc ograniczyć wzrosty cen w swoich produktach modyfikuje klasyczne receptury zwiększając zawartość soków owocowych powyżej 20% czy zmniejszając zawartość cukru. Dodatkowo promowane są pozycje bezcukrowe i bez dodatku słodzików.
Ekologia a opakowania
W najbliższym czasie wyzwaniem dla branży napojów będzie konieczność odpowiedzi na rosnące oczekiwania prozdrowotne i proekologiczne konsumentów. „Aktualnie sprzedaż napojów w butelkach PET jest stabilna, ale należy pamiętać, że zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej od 2025 r. wszystkie butelki plastikowe muszą być wykonane w minimum 25% z materiału pochodzącego z recyklingu, a od 2030 r. – w minimum 30%. Jednym z dyskutowanych rozwiązań jest wprowadzenie systemu depozytowego na opakowania napojowe z PET i tym samym, umożliwienie przedsiębiorcom produkcji nowych opakowań z tych już zebranych. Obecnie trwają również prace nad nowym, innowacyjnym i zrównoważonym opakowaniem – papierową butelką z bio surowców do napojów gazowanych i alkoholowych. Coca-Cola w Europie zamierza wkrótce przetestować pierwszą generację tego opakowania na rynku węgierskim” – podkreśla Dorota Sobieraj, National Sales Manager ASM Sales Force Agency.
Sprzedaż w okresie letnim
Sprzedaż napojów bezalkoholowych cechuje sezonowość. Tomasz Rydzewski z CMR zaznacza, że wysoki stopień korelacji sprzedaży napojów gazowanych z pogodą dobrze prezentują wyniki sprzedażowe miesiąca maja w ostatnich latach. „Rok 2018 był dosyć niestandardowy pod kątem średniej temperatury, która w maju wyniosła aż 16°C, co rzutowało od razu na wysokie poziomy sprzedaży napojów bezalkoholowych. Wzrost wolumenu sprzedaży w stosunku do średniej sprzedaży z czterech pierwszych miesięcy tego roku wyniósł 37%. Kolejne lata nie były już tak ciepłe, w 2019 roku średnia temperatura maja wyniosła 12°C i dla podobnych okresów dynamika wyniosła tylko 14%. Pandemiczny rok 2020 ze średnią temperaturą majową 11°C zaraportował 8% wzrost wolumenu sprzedaży. Specyficznym pod względem sprzedaży napojów był rok 2020, pandemia koronawirusa wpłynęła na ograniczenie popytu, dynamika wolumenowa sprzedaży całego roku 2020 vs 2019 wyniosła -4,6% w formacie sklepów małoformatowych do 300 mkw.” – analizuje Tomasz Rydzewski.
Część kategorii radziła sobie lepiej, część gorzej. Według danych instytutu napoje energetyczne zaraportowały nawet wzrost wolumenowych sprzedaży (+4,9%, przy czym w poprzednich latach ta dynamika r/r była dwucyfrowa), a przykładowo sprzedaż napojów izotonicznych spadła aż o 20%.
Czy tendencje te powtórzą się również w tym roku? Tego nie wiadomo. Pewne jest jednak to, że konsumenci nie zrezygnują całkowicie ze spożywania napojów i wód. Ich szeroka dostępność to podstawa w każdym sklepie.
Monika Kociubińska
Redaktor