Konsolidacja sieci i stawianie na lokalne potrzeby konsumentów jest szansą na rozwój polskiego handlu, a także na zwiększenie jego konkurencyjności. O zaletach funkcjonowania w takiej formie, a także obecnym stanie krajowej gospodarki opowiada Olgierd Rodziewicz-Bielewicz, Prezes Zarządu Polskiej Grupy Detalistów.
Za nami trudny rok naznaczony pandemią. Jaki był to okres dla handlu detalicznego?
Trudne czasy są zazwyczaj też pełne wyzwań. Dla silnych firm czy organizacji to zwykle ciekawy okres, oczywiście pełen niewiadomych i zawirowań. Tak na pewno postrzegają go sieci detaliczne, które musiały się mierzyć z nowymi przeciwnościami, ale także my jako organizacja, ponieważ był to pierwszy pełny rok funkcjonowania Polskiej Grupy Detalistów – jak i pierwszy pełny bilans.
Tak naprawdę był to rok wzmożonej pracy negocjacyjnej, spotkań, a także komunikowania rynkowi, że jest to projekt dla naszych udziałowców i sieci handlowych bardzo ważny. Chcieliśmy pokazać, że nie ma innej drogi jak konsolidacja i stworzenie wspólnej centrali zakupów.
Z pewnością sytuacja wpłynęła na zmiany w sprzedaży poszczególnych kategorii… Wiele z nich straciło.
Z pewnością są kategorie, które traciły w tym czasie na sprzedaży. Widzimy to na przykład w segmencie napojów izotonicznych czy energetyków. Taka zależność dotknęła też słodycze o charakterze prezentowym, które poprzez przymus ograniczenia spotkań straciły swój wigor. Ale są też kategorie, które bardzo dobrze funkcjonują. Mnie osobiście bardzo podoba się trend na zdrową żywność, produkty wegańskie i wegetariańskie. Oprócz tego w dobrej kondycji jest segment tradycyjnych wędlin, które są podstawowym produktem w diecie Polaków. Moim zdaniem sieci handlowe zawsze potrafią dostosować się do warunków jakie panują na rynku.
Jaki był cel powstania Grupy?
Przede wszystkim konsolidacja polskiego handlu. Te procesy działy się i dzieją w krajach Europy Zachodniej, gdzie duże organizacje poprzez taki właśnie model współpracy jak nasz, osiągają dziś rozmiary światowe. W Polsce jest bardzo dużo zagranicznych organizacji handlowych, które mają silny potencjał i pokaźne finansowanie. Polski handel musi się jednoczyć, aby móc walczyć na równych zasadach z hegemonami dzisiejszego rynku detalicznego w naszym kraju.
Jaki jest model funkcjonowania Grupy?
Wszystkie sieci naszej Grupy są podobne. Jest to polski kapitał i logistyka oparta o własny magazyn centralny, do tego są to sklepy zintegrowane, a nie franczyza. To model naszej działalności, naszej Grupy. Naszym wyróżnikiem jest regionalna identyfikacja naszych sieci i polskie marki wypracowane przez lata.
Polska Grupa Detalistów to cztery sieci: Topaz, Prim Market, Api Market i Twój Sklep. Co je wyróżnia?
Wszystkie cztery sieci wyrosły z małych organizacji i są wkomponowane w lokalny rynek, rozwijają się organicznie oraz są lubiane przez konsumentów. Poszczególne historie różnią się szczegółami, ale model funkcjonowania na rynku, a także poszukiwanie integracji, szukanie partnerów – zawsze były takie same.
Jaki będzie dalszy rozwój PGD?
Poszukujemy i jesteśmy otwarci na innych partnerów. Grupa została założona przez dwóch udziałowców, a dziś jest czterech. Nie wykluczamy kolejnych – jesteśmy na taki model rozwoju otwarci. Każdy z naszych udziałowców rozwija się przy tym organicznie. Sieci przejmowały w ostatnim roku obiekty dostępne na rynku, budowały swoje placówki i otwierały je w strefach swojego funkcjonowania.
Dotychczas sieć funkcjonowała regionalnie. Czy macie aspiracje by stać się graczem ogólnopolskim?
Aspiracje mamy, ale pamiętajmy, że sam model integracji polega na zrzeszaniu sieci lokalnych i aby zdobyć zasięg ogólnopolski ich ilość musiała by być na tyle znaczna i mieć tak różnorodną lokalizację by objąć teren całego kraju. Według mnie, aż takiego potencjału na ten moment nie ma. Ale jesteśmy otwarci i szukamy rozwiązań. Tu dochodzi jeszcze kwestia chęci przystąpienia do grupy, ponieważ poszczególne lokalne sieci mogą mieć różne strategie rozwoju i pomysły. My szukamy tych, które są do nas podobne i mogłyby funkcjonować w podobnym modelu logistycznym.
Jakie są korzyści współpracy z PGD?
Chcąc poruszyć temat korzyści zacząłbym od tego, że nie ma innej drogi dla polskiego handlu niż integracja. Czy to nasza grupa, czy inne tego typu inicjatywy, pozwalają mniejszym graczom nabierać odpowiedniego potencjału zakupowego, tworzyć platformę do wymiany know-how czy też się unowocześniać. Benefity współpracy są oczywiste, ponieważ synergia zawsze daje dobre rezultaty – zwiększenie możliwości zakupowych, szanse pozyskania ciekawych kontraktów czy wspólnych realizacji.
Dziękuję za rozmowę.
Tomasz Pańczyk,
Redaktor Naczelny