Po naszych miastach cały dzień kręcą się dostawcy świeżej żywności, kurierzy, serwisanci, handlowcy. Krótkie przejazdy, dużo parkowania, często presja czasu – to idealne zadania dla elektrycznych pojazdów, takich jak eVito i eSprinter.
Wraz z uruchomieniem dopłat państwowych zmiana pojazdu dostawczego z konwencjonalnego na elektryczny ma również sens ekonomiczny. Zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę nie tylko cenę zakupu, a całkowite koszty eksploatacji. Poza tym – elektryk nie oznacza już rezygnacji z kluczowych parametrów dla biznesu. Zasięg eVito czy eSprintera pozwala w przypadku wielu usług na wydajną pracę przez cały dzień na jednym ładowaniu. Do tego dochodzą rzadsze wizyty w serwisie i dodatkowe przywileje, takie jak bezpłatne parkowanie, możliwość jeżdżenia buspasami i wjazdy do stref ograniczonego ruchu. Kierowcy zaś, którzy dotąd spędzali cały dzień w hałasie, są mniej zmęczeni dzięki pracy w cichym pojeździe.
eVito – miejskie zwierzę
Vito – lekki, funkcjonalny, wszechstronny i niezawodny pojazd – od lat służy milionom przedsiębiorców. Jego elektryczna wersja, czyli eVito, nie tylko zachowuje te wszystkie sprawdzone walory, ale ponadto oferuje czysty napęd, umożliwiający cichą i lokalnie bezemisyjną jazdę. Użytkowa pojemność akumulatora 35 kWh zapewnia zasięg 150 km. Po sześciu godzinach ładowania prądem AC o mocy przynajmniej 7,4 kW pełny zasięg jest ponownie dostępny. Warto też wspomnieć, że przeprowadzony w trzech dużych polskich firmach projekt badawczy „Flota z energią” (flotazenergia.pl) wykazał, że całkowite koszty użytkowania eVito i Vito zrównują się po niecałych dwóch latach, jeśli uwzględnić dopłaty państwowe.
eSprinter – zielone światło dla specjalistów
Elektryczny brat pioniera segmentu dużych pojazdów dostawczych od początku jest oferowany jako furgon z wysokim dachem i dopuszczalną masą brutto 3 500 kilogramów – co odpowiada na potrzeby szerokiej grupy przedsiębiorców: dostawców, serwisantów, handlowców, budowlańców.
Jest bardzo elastyczny: ładowność i akumulatory można skonfigurować na miarę własnego biznesu. Wersja z baterią o pojemności 55 kWh daje szacunkowy zasięg 150 kilometrów, przy maksymalnej ładowności 891 kilogramów. Natomiast akumulator o pojemności 35 kWh pozwala na zasięg około 115 kilometrów, przy większej ładowności – do ok. 1040 kg. Zintegrowana funkcja szybkiego ładowania pozwala uzupełnić akumulator do poziomu 80% naładowania nawet w ciągu 30 minut. Jeśli chodzi o prędkość maksymalną eSprintera, tę również można dopasować na miarę konkretnych zadań, wybierając spośród trzech opcji: 80 km/h, 100 km/h, a nawet do 120 km/h, jeśli wyższa prędkość jest niezbędna. Dzięki temu kierowca ma do dyspozycji tak samo funkcjonalny pojazd w centrum, na miejskiej obwodnicy, jak i na terenach podmiejskich.
Elektryczny ekosystem
Obydwa elektryki ze stajni Mercedes-Benz Vans to nie tylko samochody. Użytkownika wspiera też odpowiedni ekosystem usług, w tym Mercedes PRO ze „Zdalnym e-Ładowaniem”. Bardzo praktycznym rozwiązaniem jest aplikacja EQ Ready, którą można pobrać na smartfon, i dzięki niej sprawdzić, czy np. nasze codzienne trasy moglibyśmy pokonywać elektrykiem. Jednocześnie do końca roku wszyscy klienci wraz z zakupem dowolnego elektrycznego modelu otrzymują za symboliczną złotówkę ładowarkę Wallbox i kabel do ładowania w standardzie. W pakiecie są również cztery bezpłatne przeglądy. Taka jazda to zatem czysty – dosłownie – zysk!