Trzy pytania do Sebastiana Tołwińskiego, Regionalnego Dyrektora ds. PR w Upfield Polska, kieruje Joanna Kowalska.
Portfolio Upfield jest niezwykle szerokie – jak wygląda dystrybucja?
W Polsce jesteśmy znani z kultowych marek jak m.in. Delma, Flora, Rama, Flora ProActiv ze sterolami roślinnymi, która obniża cholesterol o 5-8%, czy kostki do pieczenia Kasia. Nasze roślinne produkty do smarowania, pieczenia i gotowania są dostępne nie tylko w handlu tradycyjnym, ale również w sieciach Biedronka, Lidl, Żabka, Eurocash, Dino, Stokrotka, Kaufland, Netto i wielu innych. Każdy, kto bywa w restauracjach, regularnie spożywa produkty Upfield w potrawach, ponieważ współpracujemy z 6 tys. punktów HoReCa w całej Polsce.
Upfield Polska mocno stawia na budowanie „roślinnej przyszłości” – to odpowiedź na bieżące trendy czy długofalowa polityka firmy?
Upfield buduje roślinną przyszłość zdecydowanie długofalowo i kompleksowo. Kilka miesięcy temu przejęliśmy Arivię, greckiego producenta serów, serków wegańskich i wegetariańskich Violife czy oliwy extra virgin. Budujemy także nasze własne Centrum Nauk o Żywności. Upfield dąży do lepszej przyszłości opartej na roślinach, wprowadzając pozytywne zmiany w zdrowiu ludzi i ich codziennym życiu. Wyraża to także roślinne logo.
Jak budujecie pozytywny obraz kategorii margaryn do smarowania w obliczu mitów na temat tego produktu?
Branża walczy o lepsze postrzeganie kategorii od kilkunastu lat. Upfield Polska ma do tego kompetencje i doskonałe produkty. Ale rzeczywiście trudno się walczy z mitami, szczególnie w Polsce. Nasze marki – Rama, Kasia, Flora, Flora ProActiv i Delma – nie zawierają częściowo utwardzonych/uwodornionych olejów, które są źródłem tłuszczów trans. Kłopot w tym, że niektóre produkty na rynku mają je w składzie. Namawiamy do czytania etykiet i pokazujemy, że margaryna to nie jest produkt wysoko przetworzony, bo każdy może zrobić ją w domu. Organizacje żywieniowe np. WHO, FAO czy IŻŻ (PZH) zalecają ograniczenie spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych w diecie, ponieważ podwyższają poziom cholesterolu i dramatycznie zwiększają ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. W Polsce najczęstszą przyczyną śmierci (prawie 50%) są choroby układu krążenia. Między innymi dlatego właśnie namawiamy do zastępowania tłuszczu zwierzęcego roślinnymi produktami do smarowania z zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych.