Kategorie produktów

Słodkie przetwory owocowe - rynek produktów dżemowych

Piątek, 16 lutego 2007 HURT & DETAL Nr 2 (12) / 2007
Wartość rynku produktów dżemowych w 2006 r. (średnia styczeń - listopad) wzrosła o ok. 15% w porównaniu do analogicznego okresu 2005 r. Producenci walczą o klientów nowościami smakowymi, jak również atrakcyjnymi opakowaniami.

W ostatnich latach – zarówno jeśli chodzi o komunikację z konsumentami, jak też nowości rynkowe, najbardziej aktywnym producentem na rynku jest lider – Agros Nova z marką Łowicz. Według badań AC Nielsen (styczeń - listopad 2006), w ujęciu wartościowym właśnie ta firma zajmuje 38,5% rynku. Następne miejsca zajmują marki własne (18,3%), Kotlin (8,4%), Stovit (6,9%), Andros Materne (3,7%). Pozostałe firmy mają 24,2% rynku.

Z całego rynku produktów dżemowych w Polsce to właśnie dżemy cieszą się największą popularnością (2/3 udziałów – 66%). Na kolejnych miejscach plasują się konfitury, powidła, marmolady, borówka i żurawina oraz owoce prażone. Rodacy choć są najbardziej przywiązani do tradycyjnych smaków (truskawka, wiśnia, brzoskwinia i czarna porzeczka) są też otwarci na nowości i coraz częściej ich poszukują.

„Wydaje się, że największe znaczenie przy zakupie produktu tej kategorii ma smak i zaufanie do marki. Konsumenci oczekują produktów zdrowych, dlatego też taką popularnością cieszą się w Polsce dżemy niskosłodzone. Więcej wymagają też jeśli chodzi o jakość. Wzrost znaczenia jakości produktów to szansa na wzrost sprzedaży dla marki Łowicz, która daje taką gwarancję. Konsumenci kierują się, podobnie jak przy zakupie wszystkich produktów spożywczych, także ceną, ale nie jest ona czynnikiem decydującym” – ocenia Joanna Bancerowska z firmy Agros Nova, właściciela marki Łowicz.
W ofercie tej przodującej firmy znajdziemy 5 linii produktów:, dżemy niskosłodzone, Czeko Dżemi, konfitury niskosłodzone, powidła śliwkowe-węgierkowe oraz żurawinę.

Firma Agros Nova eksportuje produkty dżemowe do wielu krajów świata. Główni odbiorcy to Wielka Brytania, Kanada, USA, Czechy, Słowacja, Litwa, Węgry, Austria, Australia, Japonia. Sprzedajemy je pod markami: Krakus (dżemy wysokosłodzone), Garden i Łowicz. Zamierzamy zwiększyć eksport produktów dżemowych w krajach europejskich: Czechy, Słowacja, Litwa, Węgry, Niemcy, Wielka Brytania, Rosja) – dodaje Joanna Bancerowska.

Mimo szerokiej oferty wielu producentów, w porównaniu do mieszkańców chociażby południowej Europy, Polacy jedzą najmniej dżemów i konfitur. „Jest to związane przede wszystkim z klimatem i przyzwyczajeniami południowców do śniadania kontynentalnego, w którym dominuje chrupkie, często słodkie pieczywo z dżemem lub konfiturami oraz mocna kawa albo sok” – wyjaśnia Jarosław Szczepaniak, współwłaściciel Zakładu Produkcji Spożywczej Jamar.

Jednak rodacy używają słodkich przetworów z tego segmentu wiele razy w ciągu dnia. Na pierwsze i drugie śniadanie chętnie sięgają po dżemy, konfitury czy powidła jako dodatek do pieczywa, twarożku czy słodkich tostów. Mięsne obiadowe dania chętnie wzbogacamy natomiast dodatkiem żurawiny. Do przygotowania deseru korzystamy z konfitur - są niezastąpionym dodatkiem do lodów, budyniu czy owocowych sałatek. Na podwieczorek możemy wykorzystać dżem lub powidła i przygotować smaczne naleśniki. Zimne mięsa na kolację podajmy np. z sosem żurawinowo-chrzanowym, który zaspokoi apetyty największych smakoszy.

Ponieważ jednak większość osób sięga po dżemy, powidła czy konfitury rano, optymalna, efektywna ekspozycja produktów z tego segmentu to tzw. strefa śniadaniowa, a więc sąsiedztwo płatków śniadaniowych itp. Zdaniem Joanny Bancerowskiej z Agros Nova, warte polecenia są dodatkowe ekspozycje przy pieczywie. Podobnie jak w kilku innych segmentach spożywczych, także tu sprawdza się ustawienie według marek/producentów. Największy udział w półce powinien mieć tradycyjnie lider rynkowy, którego produkty są najbardziej poszukiwane przez konsumentów. Asortyment smakowy powinien również odpowiadać preferencjom odbiorców.

Bogusław Odachowski, wiceprezes firmy Agrovita Białystok podkreśla, że rynek słodkich przetworów od lat jest kategorią stabilną z małymi przyrostami rok do roku. Ocenia, że dotychczas najmniejsza kategoria, czyli marmolady, odnotują największe przyrosty w prognozach pięcioletnich. To właśnie marmolada jest najważniejszą pozycją tej firmy w kategorii tzw. słodkich. Jest ona uważana za produkt ekonomiczny, jednakże od kilku lat jej wizerunek na rynku ulega zmianie. Staraniem wielu producentów na rynku pojawiły się marmolady smakowe: różana, truskawkowa, wiśniowa, brzoskwiniowa, choć nadal najbardziej popularna jest marmolada wieloowocowa.

Tradycja produkcji marmolady w białostockim zakładzie sięga 1944 r., kiedy to produkt ten wyrabiano głównie z roślin dyniowatych. Dzisiejsza marmolada mało przypomina ten „dyniowy” wyrób, gdyż zasadniczym składnikiem obecnie produkowanych marmolad są wysokiej jakości przeciery jabłkowe i smakowe (dodatki innych przetartych owoców). Z oferty Agrovita najbardziej ceniona przez konsumentów jest marmolada twarda, wieloowocowa, o najwyższym w kraju stopniu przetarcia, co znacznie podwyższa jej walory smakowe i pieczeniowe (doskonała smarowność). Produkt ten zawdzięcza swój smak recepturze oraz użytym surowcom (wybrane gatunki jabłek, o wysokiej kwasowości oraz przeciery owocowe: śliwkowy, porzeczkowy, z aronii, czarnego bzu). Marmolada twarda jest niezastąpiona przy różnego rodzaju wypiekach, ze względu na wyjątkowo stabilną konsystencję w wysokich temperaturach. Jedną z ważniejszych jej cech jest smak – bogaty owocowy, zrównoważony (60 % ekstraktu).

Marmolada jest obowiązkowym asortymentem w każdym sklepie spożywczym. Wykazuje się dużą sezonowością, z pikiem sprzedażowym w okresie karnawału i przed „tłustym czwartkiem”. Typowa rotacja produktu to ok. 14 dni. Typowym opakowaniem dla marmolad są natomiast pojemniki plastikowe oraz słoiki o pojemnościach od 300 g do 1,3 kg. Najlepszą rotację mają opakowania 400-600g – ocenia Bogusław Odachowski.

Od kilku lat na polskim rynku dostępne są także produkty Materne Polska, która jest filią francuskiej Grupy Andros. Firma zajmuje się skupem i przetwórstwem owoców, produkcją owoców mrożonych, dżemów, konfitur i deserów owocowych. Firma eksportuje też konfitury na Europę Środkowo - Wschodnią, oraz owoców mrożonych i półfabrykatów do krajów Europy Zachodniej.
Produkty firmy to Gama konfitur Andros Materne sprzedawane są w charakterystycznym trójkątnym słoiku. Oprócz smaków podstawowych jak truskawka, wiśnia czy czarna porzeczka, firma stworzyła konfitury dwusmakowe (np. malina z jeżyną, truskawka z poziomką) i wciąż urozmaica gamę smakową (m.in. rabarbar malinowy, renkloda oraz czerwona porzeczka).
Materne Polska jest również wyłącznym importerem produkowanych we Francji konfitur wysokosłodzonych Bonne Maman. Produkt ten produkowany jest według tradycyjnej, francuskiej receptury domowych konfitur, ze starannie wyselekcjonowanych owoców z charakterystycznym zamknięciem słoika i ręcznie wypisaną etykietą. Kolejnym wyrobem Materne na polskim rynku są desery owocowe Andros. Produkt skierowany jest do dorosłego konsumenta, z wysoką zawartością błonnika i witaminy C.

Opakowania czar

Producenci coraz częściej oferują nie tylko zróżnicowane smaki, ale również ciekawe opakowania. „Konfitura Babuni” produkowana przez firmę Stovit pakowana jest w opakowanie z charakterystycznym papierowym kapturkiem na wieczku i zawieszką z opisem możliwych zastosowań konfitury.
Ta firma skuszona perspektywami rozwoju przetwórstwa owocowego i związanego z nim popytu na te produkty, zmieniła w 1995 roku strategię firmy i wycofała się z branży przetworów warzywnych, skupiając się na produkcji dżemów i konfitur. Obecnie firma Stovit jest samodzielnie działającą spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Jest największym producentem przetworów owocowych w Polsce wśród producentów ze 100% kapitałem polskim.
W ofercie firmy, oprócz „Konfitury Babuni”, znajdziemy także dżemy Premium, które od 2006 roku oferowane są w nowych słoikach z pozłacanymi etykietami i wieczkami z nadrukiem przedstawiającym 38 arcydzieł polskich mistrzów pędzla, pochodzących ze zbiorów Muzeum Narodowego w Poznaniu. Dżemy te są niskosłodzone, o ekstrakcie od 38 do 45 % wag. o pojemności od 230-240g. Nie zawierają sztucznych barwników i aromatów.

Z kolei dżemy Fruta są pasteryzowane, składają się wyłącznie z naturalnych surowców. Fruta jest dostępna w najpopularniejszych smakach: - dżemy: truskawkowy, wiśniowy, brzoskwiniowy, z czarnych porzeczek i owoców leśnych oraz - powidła śliwkowe staropolskie. Firma Stovit wprowadzając dżemy i powidła Fruta zatroszczyła się o konsumentów prowadzących indywidualne gospodarstwa domowe jak i o większe rodziny. Teraz smakołyki dostępne są w dwóch gramaturach: 270g i 500g.
Ponadto Stovit wprowadził na rynek marmolady miękkie w pięciu smakach: truskawkowym, czarnych porzeczek, jagodowym, różanym i wieloowocowym. Te nowe marmolady jako jedyne na polskim rynku pojawiły się w innowacyjnym kubeczku, tzw. tekturowej owijce, zawierającej 470 gram gotowego produktu. Taki tekturowy „słoik” można zabrać na każdą wycieczkę wakacyjną, na piknik, do pracy, bez obawy, że słoiczek się potłucze i zostawi plamę wewnątrz torby czy plecaka.
Firma oferuje także marmolady twarde, które zyskują coraz większe uznanie wśród konsumentów oraz nowe ekonomiczne opakowanie dla marmolady miękkiej - wiaderko 1 kg - dla smakoszy tego produktu.

Mimo panującej na rynku tendencji do zmian upodobań kulinarnych Polaków cały czas najlepiej sprzedają się smaki znane od lat. Jak zaznacza Jarosław Szczepaniak, współwłaściciel Zakładu Produkcji Spożywczej Jamar, „zanim dżem truskawkowy przestanie dominować na polskich stołach, musi minąć jeszcze trochę czasu”. Podkreśla też, że Polacy mają inne tradycje żywieniowe niż południowcy. „U nas takie produkty kojarzą się przede wszystkim z domowymi przetworami babci, które jadało się głównie zimą i wiosną. Konsument szuka, więc podobnych smaków i skojarzeń z dzieciństwem, a także spożycie dżemów jest największe zimą i wczesną wiosną” – mówi Jarosław Szczepaniak. W ofercie Jamaru, dominuje głównie marmolada, jednak handlowcy znajdą w portfolio również dżemy i to zarówno o tradycyjnym smaku truskawkowym jak i róży.

W ostatnich latach rośnie systematycznie znaczenie sieci handlowych dla sprzedaży produktów dżemowych. Przez tzw. kanał nowoczesny przechodzi obecnie ok. 55% wartości sprzedaży tego segmentu, co oznacza wzrost o 5 p.p. w stosunku do roku 2004 (średnie udziały wartościowe 2006, AC Nielsen). Prym wiodą supermarkety i sieci dyskontowe, które generują ok. 1/3 obrotu całego segmentu.

Jak zaznacza Joanna Bancerowska z Agros Nova, sprzedaż produktów dżemowych charakteryzują wahania sezonowe: wzrasta w okresie zimy i wiosny (styczeń – maj), z wyraźnym punktem kulminacyjnym w lutym i marcu, najsłabszy poziom odnotowujemy co roku w sierpniu i wrześniu (kiedy możemy kupić najwięcej świeżych polskich owoców). Najbardziej znaczący wzrost w lutym i marcu wynika z poszerzenia grona konsumentów o te osoby, którym skończyły się zapasy przetworów własnej roboty, wyprodukowanych jesienią. Po drugie jest to okres tzw. przednówka, kiedy organizm po zimowej przerwie domaga się owoców, zaś te surowe, nieprzetworzone, są wtedy droższe i nie najlepszej jakości. (AS)

tagi: dżemy , komfitury , powidła , łowicz ,