Panie Prezydencie,
jako reprezentant branży napojowej, mając na uwadze losy polskich przedsiębiorców, ale także zdrowie Polaków, apeluję do Pana o zorganizowanie otwartej debaty w sprawie ustawy cukrowej.
Jeszcze nie jest za późno!
Branża napojowa popiera wprowadzenie podatku cukrowego, ale na zasadach wspólnie wypracowanych przez jej przedstawicieli i rząd.
Rozpocznijmy dialog!
Spotkajmy się, by wspólnie znaleźć odpowiedź na pytanie, jak dobrze skonstruować ustawę cukrową, by realnie realizowała dwa cele: zapewniła wpływ środków do budżetu na walkę z otyłością i cukrzycą, a nam - przedsiębiorcom, dała możliwość ocalenia dorobku wielu lat przed bankructwem i przygotowania się do zmian. Firmy już dziś, w trudnym dla całej gospodarki okresie pandemii COVID-19, borykają się z poważnymi problemami. Dodatkowe obciążenia finansowe znacząco pogorszą ich funkcjonowanie.
Zmieńmy ustawę cukrową na prawdziwie prozdrowotną. Zasiądźmy do stołu. Powołajmy radę ekspertów. Zaprośmy do niej specjalistów: dietetyków, diabetologów, kardiologów, polityków, ekonomistów, prawników. Oddajmy głos przedsiębiorcom z branży napojowej, sokowej, mlecznej, producentom energetyków, browarom. Polacy konsumują 51 kg cukru rocznie, a wymienione branże, które mają płacić podatek, odpowiadają za mniej niż 20% całej konsumpcji! Co więcej, według danych GUS konsumpcja cukru w ostatnim roku spadła o 2,5 kg.
Określmy wysokość podatku na poziomie akceptowalnym dla wszystkich. Nie róbmy podziałów na lepszych i gorszych. Ustalmy opłatę od zawartości cukru, który jest w napojach, sokach, energetykach, izotonikach czy produktach mlecznych, ale w wysokości adekwatnej do siły nabywczej polskiego społeczeństwa. Podatek nie może spowodować wzrostu cen tanich produktów z cukrem o 100%, a takie będą skutki tej ustawy, jeśli pozostanie w bieżącej postaci. Nie może też zwiększać inflacji i podnosić cen produktów spożywczych, które już znacznie zdrożały. To realnie uderza w najuboższą cześć społeczeństwa. Większości Polaków po prostu nie będzie na nie stać.
Węgrzy czy Chorwaci wprowadzili podatek cukrowy, ale zrobili to w sposób przemyślany – może powinniśmy brać z nich przykład?
Zdefiniujmy prawdziwe cele prozdrowotne tak, by ustawa miała realny wpływ na zmniejszenie otyłości w Polsce. Zadbajmy o edukację prozdrowotną, programy dla dzieci w zakresie zdrowego trybu życia, odżywiania, aktywności fizycznej. Hellena którą reprezentuję, jako świadomy producent napojów, od lat daje dobry przykład, realizując szereg inicjatyw, takich jak np. biegi nocne Bursztynowa Hellena, Triathlon czy wyścigi kolarskie. Wspólnie zapewne wypracujemy ich jeszcze więcej. Tylko z tak kompleksowym podejściem projekt ustawy ma szansę realnie przyczynić się do zmiany nawyków naszych rodaków.
Biznes lubi przewidywalność. W takich warunkach przedsiębiorstwa mogą się rozwijać
i długoterminowo planować. Jeśli nie wiadomo, kiedy wejdą i czy wejdą nowe podatki,
a być może, że będą obowiązywać wstecz, to jest to bardzo niekorzystne dla biznesu, dla planowanych i realizowanych inwestycji.
Panie Prezydencie, to są argumenty, które przemawiają za tym, by przeprocesować ustawę cukrową ponownie w sposób, który przyniesie zamierzony efekt prozdrowotny, a nie tylko fiskalny, skądinąd wątpliwy, ponieważ firmy, które zbankrutują na skutek podatku, przecież nie będą kontrybuować we wpływach do budżetu. Wszystkie zainteresowane strony będą mieć wpływ na jej kształt, wszyscy będziemy odpowiedzialni za zdrowie Polaków, o którym tak dużo Pan mówił w kampanii prezydenckiej.
Wierzę, że głos przedsiębiorców w końcu zostanie usłyszany i rozpoczniemy dialog społeczny. Doprowadźmy do wprowadzenia efektywnej ustawy prozdrowotnej, która umożliwi rozwój przedsiębiorcom i da nam wszystkim możliwość realnej walki z otyłością i cukrzycą.
Z poważaniem,
Jan Kolański,
Prezes Zarządu Colian Sp. z o.o.