Ekipa PINTY odwiedziła Korę Północną na początku września 2019 roku. Celem podróży zorganizowanej w ramach cyklu PINTA Hop Tour było poznanie tamtejszych chmieli, odwiedzenie lokalnych browarów i spróbowanie północnokoreańskich piw. W ciągu 8 dni Polacy mieli okazję poznać produkty ponad pół tuzina północnokoreańskich browarów. Do najbardziej tajemniczego kraju świata trafiły też degustacyjne ilości piw pionierów piwnej rewolucji w Polsce. Gorzej wypadło zwiedzanie browarów, ponieważ odwiedziny kończyły się praktycznie na progu bez możliwości zobaczenia warzelni i zaplecza produkcyjnego. Jedyny browar, który ekipa PINTY mogła obejrzeć od środka to stołeczny Taedonggang – wizytówka północnokoreańskiego piwowarstwa.
– Większość spróbowanych przez nas piw to mniej lub bardziej udane jasne lagery. Bez wyjątku słabo nachmielone, często z ewidentnymi wadami. Najlepsze wrażenia zrobiły na nas piwa z browaru Taedonggang, który warzy 7 piw – 5 jasnych i 2 ciemne. Unikatowe na skalę światową jest piwo Taedonggang nr 5 (piwa nie mają nazw tylko numery) – warzone w 100% z ryżu. Bardzo jasne, klarowne, orzeźwiające i smaczne – wspomina Ziemowit Fałat, współwłaściciel i główny piwowar Browaru PINTA.
Niestety, mimo starań, polskim piwowarom nie udało się zobaczyć północno-koreańskich plantacji chmielu – znajdują się w strefie bez wyjątków niedostępnej dla cudzoziemców. Nie udało się też kupić i sprowadzić do Polski lokalnego chmielu. Długie negocjacje dotyczące zakupu chmielu z zapasów Taedonggang zakończyły się jedynie obietnicą dalszych rozmów w przyszłości... Cały pobyt – od wjazdu do wyjazdu – przebiegał pod czujnym okiem koreańskich przewodników, ale
film z wyprawy pokazuje, że nie zabrakło przyjaznych, a nawet czasami zabawnych kontaktów z mieszkańcami.
Nieliczne dostępne informacje sugerują, że chmiel może być w Korei Północnej uprawiany na dużo większą skalę niż w Korei Południowej. Przez wiele lat KRLD eksportowała chmiel do krajów bloku wschodniego (w tym do Polski), ponieważ jej własna produkcja piwa była znikoma. Pod koniec XX wieku szacowano ją na około milion hektolitrów. W opracowaniach niemieckich z lat 90. areał upraw chmielu w Korei Północnej szacowano na ok. 2 tys. hektarów – więcej niż dziś w Polsce.
Żeń-szeń użyty w uwarzonym w browarze w Wieprzu piwie „King Insam” pochodzi z rejonu Kaesŏng, słynącego z uprawy tej rośliny i jest uznawany za jeden z najlepszych na świecie.