Wiele marek rozpoznawalnych obecnie na całym świecie wyrosło z niewielkich z początku, rodzinnych biznesów. Jak się okazuje, coraz silniejszy wpływ na decyzje zakupowe ma patriotyzm konsumencki, zaufanie do lokalnych firm i jakości tworzonych przez nich produktów, a także korzenie przedsiębiorstwa i jego długa obecność na rynku.
Rosnąca świadomość konsumencka sprawiła, że dla wielu osób cena produktu zdaje się mieć drugorzędne znaczenie. Ważniejsze są jakość i skład, a także wartości wyznawane przez firmę czy jej korzenie i polityka. Najnowsze badania pokazują, że już ponad połowa (55%) polskich konsumentów podczas zakupów wybiera wyroby wyprodukowane w naszym kraju*. Szczególne znaczenie ma w tym przypadku żywność.
Patriotyzm konsumencki
Trend na kupowanie lokalnych czy regionalnych produktów od dawna z powodzeniem rozwija się wśród konsumentów. Takie wyroby często są uważane za lepsze, o wyższej jakości.
ASM – Centrum Badań i Analiz Rynku w lipcu ubiegłego roku przeprowadziło badanie, z którego wynika, że dla 74% konsumentów kluczowa w zakupach jest jakość produktu. Analiza została przeprowadzona na zlecenie Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego, która organizuje Konkurs „Teraz Polska”.
Autorzy badania, porównując wyniki ostatniego sondażu z tymi otrzymanymi w 2018 i 2017 roku, potwierdzają wzrost świadomości konsumenckiej na temat kupowanych produktów. Jest to powiązane z myśleniem o konsekwencjach naszych decyzji. W 2019 r. 34% badanych jako jedno z najważniejszych kryteriów zakupowych traktuje pochodzenie produktu. Znaczenie tego czynnika w porównaniu do poprzedniego roku wzrosło o 11%. W badaniu respondentom zadano również pytanie o to, czy dokonując codziennych zakupów zwracają uwagę na kraj pochodzenia produktów. 66% wskazało, że tak. Z kolei 78,2% zgodziło się, że mając możliwość wyboru pomiędzy towarami o różnym pochodzeniu, należy kupować właśnie te polskie.
Pandemia wzmocniła patriotyzm
Jak się okazuje, pandemia koronawirusa przyczyniła się do wzmocnienia patriotyzmu zakupowego. Z badań przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie marki Koral wynika, że odkąd w Polsce panuje zagrożenie epidemiczne, a życie determinują kolejne obostrzenia rządu, Polacy zaczęli zwracać większą uwagę na kraj pochodzenia kupowanych produktów.
Autorzy badania zauważają, że takie działanie w dobie epidemii jest nie tylko chęcią wsparcia polskich, rodzimych producentów. W ocenie wielu towary wyprodukowane w kraju są bezpieczniejsze od importowanych. W badaniu przeprowadzonym przez ARC Rynek i Opinia wskazuje na to aż połowa respondentów. Eksperci zwracają też uwagę na zmianę świadomości – coraz częściej Polacy zdają sobie sprawę, że ich jednostkowe wybory mają wpływ na całą społeczność, w tym przypadku na stan rodzimej gospodarki. Jak wynika ze wspomnianego badania – aż 60% respondentów deklaruje pomoc polskim producentom, a 90% z nich chce to zrobić kupując wyprodukowane przez nich wyroby.
Polskość i tradycja
Świadomość tego, jak ważne dla klientów jest pochodzenie produktu znacznie wpływa na politykę producentów. Coraz chętniej chwalą się oni regionalnością swoich produktów i lokalnymi korzeniami firmy. Starają się podkreślać to umieszczając specjalne znaki na opakowaniach lub ubiegając się o ich przyznanie do odpowiednich organizacji.
Jednym ze znaków gwarantujących rodzime pochodzenie jest godło „Teraz Polska”. To jedno z najbardziej rozpoznawalnych oznaczeń potwierdzających polskie pochodzenie produktu. Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego od prawie 30 lat nagradza wspomnianym godłem produkty i usługi, które odznaczają się najwyższą jakością.
Z kolei znak „Produkt polski” to oznaczenie, którego możliwość użycia jest dokładnie określona w przepisach. Korzystanie z niego jest dobrowolne, ale należy spełniać kilka bardzo konkretnych warunków. Przede wszystkim produkty opatrzone tym znakiem muszą być wyprodukowane z surowców wytworzonych na terenie Polski. Szczegółowe kryteria i zasady są dokładnie opisane w ustawie jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych.
Rodzinne korzenie
Z poszanowania pochodzenia firmy rodzi się też szacunek dla rodzinności przedsiębiorstwa i jego tradycji. Z danych Europejskiej Organizacji Firm Rodzinnych (European Family Businesses Organization) wynika, że rodzinne spółki stanowią, w zależności od kraju, od 60% do 90% ogółu firm i tworzą ok. 40-50% prywatnych stanowisk pracy.
Polski rynek również jest pełen firm rodzinnych, z wieloletnimi tradycjami, które zaufanie konsumentów zyskały właśnie dzięki swoim pierwotnym korzeniom. Idealnym przykładem są lodziarnie, które z bardzo dużym sukcesem funkcjonują na terenie całego kraju.
Rodzinną firmą, która tę wartość podkreśla w swojej działalności, jest Grycan. Nazwisko znane wszystkim miłośnikom lodów familijnych. Tradycja lodziarni rodu Grycanów sięga XIX wieku. Z kolei jako marka Grycan na rynku pojawił się w 2004 roku.
Przez lata producent budował swoją pozycję w segmencie lodów familijnych i w ostatnim roku odpowiadał za ponad 1/3 wartości sprzedaży tej kategorii w segmencie sklepów małoformatowych do 300 mkw. „Okresowo, udziały Grycana są jeszcze większe i dochodzą nawet do 45%. Związane jest to z sezonowością kategorii oraz zwiększonym znaczeniem lodów premium w okresie jesienno-zimowym, a z takim segmentem lodów mamy do czynienia w przypadku tego producenta. Właściwie, można by zaryzykować stwierdzenie, że to Grycan zbudował segment premium lodów familijnych w Polsce. Z pewnością jakość ich wyrobów została doceniona przez konsumentów, co pokazują wyniki sprzedażowe” – komentuje Marek Zachalski, ekspert CMR.
Inną znaną firmą rodzinną produkującą lody jest Koral. Jej tradycja sięga 1979 roku, kiedy to bracia Marian i Józef Koral zdecydowali się na założenie własnego biznesu w Limanowej. Dziś firma produkuje ponad 400 różnych rodzajów lodów, włączając w to lody gałkowe dla sektora gastronomicznego. Koral znalazł się m.in. w raporcie „1000 to inspire Europe” opublikowanym przez giełdę w Londynie. Producent został wyróżniony jako jedna z 30 najlepszych polskich firm w Europie.
Colian to z kolei prężnie działająca polska grupa kapitałowa, która od lat zapewnia nam najwyższej jakości słodycze, napoje i produkty kulinarne. Historia przedsiębiorstwa zaczęła się w 1990 roku, kiedy to Jan Kolański założył rodzinną firmę Ziołopex w Piątku Wielkim niedaleko Kalisza. Od produkcji ziół i przypraw Colian ewoluował w jedną z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce firm, której produkty znajdziemy w niemal każdym polskim sklepie. Obecnie producent oferuje słodycze pod markami Jutrzenka, Solidarność, Grześki, Jeżyki, Akuku! i Goplana, napoje Hellena, przyprawy Appetita i bakalie Siesta. W komunikacji podkreśla on polskie korzenie firmy, co owocuje wysokim zaufaniem konsumentów.
Swoją polskość podkreśla też wiele innych firm, m.in. zajmujących się przetwórstwem mięsnym. Zakłady Mięsne Silesia od początku swojego istnienia mają w 100% polski kapitał. Tradycja przedsiębiorstwa sięga 1990 roku, kiedy to firma rozpoczęła działalność produkując wędliny pod marką Duda. Przez lata przedsiębiorstwo rozwijało się inwestując w rodzimą produkcję. Obecnie specjalizuje się w produkcji szerokiego asortymentu przetworów mięsnych, a także w rozbiórce mięsa wieprzowego, wołowego i drobiowego. W ramach struktury firma prowadzi też produkcję karmy dla zwierząt.
W swojej komunikacji polskość podkreśla także HELIO – producent, który od blisko 30 lat dostarcza bakalie i masy do ciast, a także popcorn do mikrofalówki czy polewy i dekoracje. Korzenie firmy sięgają 1992 roku, gdy dwóch przyjaciół założyło firmę o nazwie „Bona”. Mieściła się ona na 3. piętrze w prywatnym mieszkaniu, gdzie początkowo Leszek Wąsowicz wraz z kolegą własnoręcznie pakowali bakalie. Obecnie produkty firmy zna niemal każdy, a stałe podążanie za trendami przyczyniło się do stworzenia portfolio mieszczącego dziesiątki lubianych i cenionych przez konsumentów pozycji.
Oczywiście firm rodzinnych z wielkimi tradycjami jest na rynku znacznie więcej. Podkreślanie korzeni, wspieranie rodzimego kapitału i miejsc pracy, produkowanie wysokiej jakości wyrobów to z pewnością czynniki mające wpływ na rozwój polskiej gospodarki, co w obliczu obecnych wydarzeń zdaje się mieć dla wielu z nas priorytetowe znaczenie.
Joanna Kowalska
Redaktor
*Nielsen Shopper Trends 2019-2020