Zbliżający się Dzień Dziecka jest jedną z tych okazji, kiedy można zrobić słodką niespodziankę najmłodszym. Od zawsze batoniki, wafelki, czekolady, lody czy cukierki kojarzą się z najprzyjemniejszymi momentami dzieciństwa. Rynek rośnie w siłę, ponieważ każdy rodzic stara się dać swojemu dziecku to, co najlepsze.
Do produktów najczęściej kupowanych przez dzieci należą słodycze, napoje oraz przekąski. W ich oczach atrakcyjne są wszelkie pozycje z ciekawą grafiką czy wizerunkiem bohaterów popularnych bajek. Soki, wody, napoje, czekolady, lizaki, lody, chipsy, a nawet płatki śniadaniowe czy mleczne desery z postacią z kreskówki na opakowaniu zazwyczaj są chętniej wybierane. Z kolei rodzice kupując słodkości swoim pociechom zwracają uwagę na to, by były zdrowe oraz wysokiej jakości, dlatego sięgają po znane marki, z jak najmniejszą ilością niezdrowych składników na etykiecie. Producenci tworząc ofertę dla tej grupy konsumentów muszą brać pod uwagę nie tylko potrzeby dzieci, ale również wymagania ich opiekunów.
Słodka oferta
Kategorią, której duże grono nabywców stanowią dzieci są przede wszystkim słodycze. Chociaż na co dzień rodzice starają się wprowadzać ograniczenia w ich konsumpcji to w Dzień Dziecka najmłodsi nie muszą się hamować. Magdalena Chojnowska, właścicielka sklepu w Łomży położonego tuż przy szkole przyznaje, że w tym dniu rodzice odprowadzając dzieci na lekcje lub podczas powrotu wstępują po drodze do placówki i kupują podopiecznym słodycze.
„Jest to np. Kinder Niespodzianka, Kinder Czekoladki czy różnego rodzaju batony. W tym dniu rodzice zazwyczaj zgadzają się na wszelkie zachcianki najmłodszych. Dzieci chętnie sięgają też po czekolady, marki Milka oraz Wedel są najczęstszym wyborem. Gdy pogoda dopisuje, słodycze są zastępowane zazwyczaj lodami bądź napojami. Wybór wśród słodkości mamy duży, dlatego każde dziecko znajdzie coś dla siebie” – wyjaśnia pani Magda.
Z zestawienia CMR wynika, że w sklepach małoformatowych do 300 mkw. spośród całej kategorii słodyczy konsumenci najszerszy wybór mają w segmencie ciastek, batonów i wafelków impulsowych oraz cukierków. „Średnio w sklepie małego formatu dostępnych jest ponad 40 wariantów ciastek, 36 wariantów batonów i wafelków impulsowych oraz 34 warianty cukierków. Konsument może wybierać także spośród 25 rodzajów czekolad. Szeroki wybór zapewniają również producenci gum do żucia, aż 15 wariantów na sklep” – informuje dr Magdalena Wilgatek z CMR.
Według instytutu producentem skupiającym najwięcej udziałów na całym rynku słodyczy w sklepach małoformatowych jest Mondelez. Na kolejnych miejscach znajdują się równie znaczące firmy, takie jak: Ferrero, Wedel, Storck oraz Colian. Najważniejsze marki w tej kategorii to Milka, E.Wedel, Orbit oraz 7Days.
Woda i napoje dla dzieci
Małe dzieci lubią wszelkiego rodzaju napoje i soczki w kartonikach ze słomką czy w butelkach ze specjalnymi korkami uniemożliwiającymi rozlanie. Rodzice zwracają uwagę także na to, by były to zdrowe wybory. Jeśli soczek to 100%, a zamiast napoju chętniej kupią dziecku wodę.
Nieco starsze pociechy sięgają po napoje w małych pojemnościach. Jednak tutaj znaczenia nabierają zaskakujące połączenia smaków, przyciągające wzrok grafiki na opakowaniach czy komunikacja marki. Nastolatkowie chętniej wybierają warianty gazowane, głównie te w puszkach, a także napoje energetyzujące.
Magda Chojnowska przyznaje, że jeśli chodzi o soki i napoje – nastolatkowie upodobali sobie energetyk MPower Energy Drink. „Codziennie sprzedajemy ogromne ilości tego produktu. Z kolei młodsze dzieci przychodząc z rodzicami na zakupy wybierają soczki w kartoniku ze słomką lub w butelce z korkiem niekapkiem. Zazwyczaj wybór pada na Kubuś Play lub Kubuś Waterrr” – dodaje właścicielka sklepu.
Na rynku pojawia się coraz więcej produktów przeznaczonych dla najmłodszych. Wybór wśród wód, soków oraz napojów stale się powiększa. Według Nielsena dziecięca woda butelkowana reprezentuje prawie 7% rynku wody, generując rocznie obroty na poziomie ponad 300 mld zł. Z kolei zarówno soki dedykowane najmłodszym, jak i napoje dla dzieci mają po ok. 14% udziałów w swoich kategoriach, a nektary – zaledwie 1,5%. Wspomniane soki, nektary i napoje dla dzieci generują łącznie sprzedaż na poziomie 550 mln zł rocznie. Segment dziecięcy w kategoriach napojowych to przede wszystkim produkty o mniejszych pojemnościach. Według Nielsena dla wody butelkowanej 84% sprzedaży wartościowej, w okresie 12 miesięcy zakończonych we wrześniu 2018 roku, generują produkty o pojemnościach 0,33 l oraz 0,5 l. Najczęściej są to butelki PET ze sportową nakrętką, które stanowią 86% sprzedaży dziecięcej wody i aż 93% sprzedaży w sokach dla dzieci.
Jak wynika z danych Nielsena, w segmencie produktów dziecięcych widoczny jest również trend prozdrowotny. 70% sprzedaży wody butelkowanej dziecięcej stanowią produkty smakowe, jednak to trzy razy mniejsza (w ujęciu wartościowym) kategoria wody czystej stoi za 21,9% wzrostem segmentu w ciągu 2018 roku. Również na rynku soków, nektarów i napojów dla dzieci wzrost sprzedaży wartościowej notują – postrzegane jako zdrowsze opcje – soki, a spadek sprzedaży obserwowany jest dla napojów i nektarów.
Ulubione batony
Kategoria batonów w sprzedaży jest dość sezonowa. „W okresie wakacyjnym kategoria ta rotuje słabiej niż w pozostałe miesiące roku” – przyznaje Magdalena Wilgatek z CMR. Według instytutu największe udziały wartościowe ma tu Kinder Bueno wafelek z nadzieniem orzechowo-mlecznym w mlecznej czekoladzie 43 g Ferrero. Spośród całej kategorii blisko 10% udziałów wartościowych stanowią batony chłodzone dla dzieci, wśród których pierwsze miejsce pod względem udziałów wartościowych zajmuje Kinder Mleczna Kanapka od Ferrero.
„Batony występują w każdym sklepie małoformatowym, jednak batony chłodzone dla dzieci znajdziemy tylko w 6 na 10 sklepów małego formatu, zaś batony proteinowe tylko w 2 sklepach na 10 tego typu. Najszerszą dystrybucję odnotowano dla marki Snickers (Mars). W sklepie małoformatowym znajdują się średnio 23 warianty batonów, z czego 5 to batony zbożowe, a 3 – batony proteinowe” – informuje dr Wilgatek. Według CMR w segmencie batonów wiodącymi producentami pod względem udziałów wartościowych są Mars, Mondelez, Ferrero oraz Nestlé.
Żelki, pianki
Jak podaje CMR, segment żelków i pianek stale rośnie w siłę. W roku 2019 udziały wartościowe dla tej kategorii wzrosły o blisko 20% w porównaniu do roku 2018. „Konsumenci najchętniej kupują opakowania do 100 g. Głównymi producentami żelków są Haribo i Storck. Łącznie skupiają oni ponad 2/3 rynku żelków. Topowe marki dla tej kategorii to Haribo i nimm2, choć liczą się również Zozole (Mieszko). Najlepiej rotującym produktem w roku 2019 w sklepach małoformatowych były żelki Haribo Goldbären w torebce 100 g” – informuje Magdalena Wilgatek. Żelki dostępne są niemal we wszystkich sklepach małego formatu. Średnia liczba wariantów przypadająca na placówkę tego typu to około 10. Konsumenci najczęściej kupują 1-2 opakowania żelków podczas jednej transakcji. Średnia cena jaką klient musi zapłacić za opakowanie to 3 zł.
Przekąski słone
Dzieci uwielbiają słone przekąski, a jak wskazują dane CMR kategoria ta wciąż rośnie. „W roku 2019 średnia liczba wariantów przekąsek w sklepach małoformatowych wyniosła 70. To o 3 produkty więcej niż w roku 2018” – podkreśla Magdalena Wilgatek z CMR. Największe udziały wartościowe w tej kategorii odnotowują chipsy. Według CMR, stanowią one około 45% udziałów wartościowych całej kategorii przekąsek. Wysokie udziały wartościowe odnotowują również chrupki, orzeszki, bakalie, paluszki, talarki oraz precle. Średnio na sklep małoformatowy do 300 mkw. przypada 25 wariantów chipsów, 15 wariantów chrupek i 9 wariantów orzeszków. Największe udziały wartościowe w kategorii przekąsek ma PepsiCo i Lorenz – łącznie blisko 2/3 rynku. W samym segmencie chipsów aż ¾ udziałów wartościowych należy do Lay’s. W rankingu top 10 producentów pod względem udziałów wartościowych w sprzedaży wszystkie miejsca zajmują produkty marki Lay’s.
To tylko niektóre z kategorii, po które dzieci sięgają najchętniej. Niezależnie od rodzaju produktu ważne jest, by odpowiednio dopasować ekspozycję do najmłodszej klienteli. Jak wskazuje właścicielka sklepu w Łomży, produkty przeznaczone dla dzieci powinny znajdować się przede wszystkim w widocznym dla nich miejscu. „Najlepiej w zasięgu ręki. Dzieci lubią obejrzeć produkt przed zakupem” – dodaje pani Magda.
Dzień Dziecka to idealna okazja na zwiększenie sprzedaży kategorii, które dzieci uwielbiają. Widoczna oferta przypomni także rodzicom o pysznym upominku dla swoich pociech. W tym dniu każdemu należy się odrobina słodyczy.
Monika Kociubińska
Redaktor