Pandemia koronawirusa na kilkanaście dni wstrząsnęła polskim rynkiem FMCG i spowodowała gwałtowny wzrost popytu na tzw. produkty survivalowe – wynika z analiz przeprowadzonych przez Panel Gospodarstw Domowych GfK Polonia.
Jak wynika z analizy, w 11 tygodniu bieżącego roku mąki, kasze i ryż były kupowane nawet o ponad 200% częściej niż średnio pomiędzy 6, a 9 tygodniem, zaś do koszyków konsumentów trafiało średnio 25 kategorii produktowych. W kolejnych tygodniach panika stopniowo słabła, a w 16 tygodniu roku w koszykach było już tylko 16 kategorii. O powrocie do normalności świadczył także fakt, że przed Wielkanocą, na pierwszym miejscu wśród najszybciej rosnących kategorii, produkty survivalowe wyparł chrzan, a w 16 tygodniu najszybciej rosły… lody.
Zdaniem ekspertów GfK Polonia, tak kształtujące się statystyki pozwalają na ostrożną prognozę, że podczas tegorocznej majówki konsumenci znów powrócą do tradycyjnych nawyków, choć ze względu na pandemię koronawirusa, zapewne w innej skali niż przed rokiem.
– W ubiegłym roku, w tygodniu przedmajówkowym, czyli od 24 do 30 kwietnia, mogliśmy zaobserwować aż 29% wzrost wolumenowy (w porównaniu do poprzedzającego tygodnia) ketchupu, 22% wzrost kategorii chlebów oraz 60% parówek i serdelków – mówi Nina Zatka, analityk Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.
Przed majówką skokowo, bo aż o 42%, w porównaniu do poprzedzającego tygodnia wzrósł także wolumen sprzedawanego piwa, a o 40% wody mineralnej. Jeszcze mocniej, o 104% wzrosła kategoria chipsów, a o 110% lodów. – zaznaczają eksperci z GfK Polonia.
Jak tłumaczy Nina Zatka – Znacznie większa sprzedaż piwa, lodów czy wody przed majówką wiąże się jednak nie tylko z długim weekendem, ale również z wyraźną poprawą pogody. Im lepsze prognozy, tym większe prawdopodobieństwo, że majówkę spędzimy na świeżym powietrzu i sięgniemy po wspomniane kategorie. Dużą rolę w tegorocznych zakupach przedmajówkowych może odegrać także niekorzystny układ kalendarza. – dodaje Nina Zatka analityk Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.
– Warto mieć na uwadze, że ubiegłoroczna majówka wypadała wyjątkowo korzystnie, z wolnymi dniami w środę i piątek. Nie było także ograniczeń związanych z gromadzeniem się. Tegoroczny weekend majówkowy jest bardzo krótki, a dodatkowe obostrzenia mogą istotnie wpłynąć na zachowania konsumentów. Czy tak będzie? Tego nie możemy być pewni, ponieważ już Wielkanoc pokazała nam, że bez względu na okoliczności, jesteśmy bardzo silnie przywiązani do zwyczajów i tradycji, co bezpośrednio przekłada się na nasze zakupy – podsumowuje analityk GfK Polonia.
Źródło: GfK Polonia