Wiadomości

Z powodu suszy ceny żywności pójdą w górę

Środa, 22 kwietnia 2020 Autor: Adam Pańczyk,
Obecna sytuacja związana z epidemią koronawirusa spowodowała wiele zmian w funkcjonowaniu branży rolno-spożywczej jak i całej gospodarki. Apogeum negatywnych skutków COVID-19 są jeszcze przed nami, a na istniejące problemy nakłada się dodatkowo brak wody spowodowany suszą, o czym mówi już wielu ekspertów.
Z powodu suszy tempo wzrostu cen w tym roku zwiększy się do 3,1% r/r wobec 2,3% w roku poprzednim, a w 2021 roku spadnie do poziomu 2,7% - wynika z prognozy ekonomistów z Credi Agricole. Dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych zwiększy się w 2020 r. do 5,2% r/r wobec 4,9% w 2019 r. Zdaniem ekspertów, jeśli problemy z suszą utrzymają się w kolejnych miesiącach, będą miały negatywny wpływ na produkcję rolną. Na podstawie długoterminowych prognoz pogody ekonomiści założyli, że tegoroczne warunki agrometeorologiczne będą podobne jak w ubiegłym roku, kiedy również borykaliśmy się z problemami suszy, co za tym idzie tegoroczne produkcja rolna w kategoriach szczególnie uzależnionych od warunków pogodowych jak warzywa, owoce i zboża, ukształtuje się na poziomie zbliżonym jak w 2019 roku. Zdaniem ekonomistów, głównym czynnikiem ryzyka dla takiego scenariusza pozostaje ewentualna poprawa warunków agrometeorologicznych w dalszej części roku.

Dodatni wpływ suszy na inflację będzie częściowo łagodzony przez obserwowaną w ostatnich tygodniach narastającą nadpodaż na części rynków rolnych (m.in. na rynku mięsa, mleka). Zrealizował się zatem nasz scenariusz przedstawiony w ostatniej AGROmapie z 19.03.2020, zgodnie z którym ze względu na niedrożne kanały dystrybucji (zamknięte restauracja i hotele, utrudnienia logistyczne) w regionach nadwyżkowych obserwowana będzie nadpodaż żywności oddziałująca w kierunku spadku cen. Jednocześnie podtrzymujemy naszą ocenę, że jest to zjawisko przejściowe. Zakładamy, że w kolejnych miesiącach zajdą procesy dostosowawcze i nadwyżki produkcji zostaną w znacznym stopniu zagospodarowane poprzez inne kanały dystrybucji (m.in. żywność, która do tej pory trafiała do restauracji i hoteli będzie sprzedawana poprzez sklepy). Jednocześnie można oczekiwać, że wraz ze stopniowym otwieraniem gospodarek swoją działalność wznawiać będą również restauracje i hotele, w szczególności w krajach będących głównymi importerami polskiej żywności, czyli m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Francji) – oceniają ekonomiści z Credit Agricole.

Eksperci zauważają ponadto, że do czasu poprawienia się sytuacji gospodarczej, wielu producentów rolnych zmuszonych będzie ograniczyć swoją produkcję co w konsekwencji może skutkować tym, że wraz z późniejszym udrożnieniem kanałów dystrybucji zredukowana podaż może nie nadążyć za wzrostem popytu oddziałując w kierunku wzrostu cen.


Źródło: Credit Agricole


tagi: Credit Agricole , raport , prognozy , susza , gospodarka , żywność , raport ,