O zdrowym żywieniu wiemy już coraz więcej i coraz chętniej wykorzystujemy podstawowe zasady w codziennych jadłospisach. Jak wyglądają „zdrowe zakupy” w praktyce? Tego dowiemy się tylko w polskim sklepie.
Firma Cheers przyjrzała się bliżej nawykom żywieniowym Polaków w przygotowanym raporcie „Nawyki Żywieniowe Polaków 2018”. Z raportu wynika, że ponad połowa ankietowanych osób przestrzega optymalnej częstotliwości posiłków, zjadając ich 4 do 5 dziennie. Nieco mniej, bo 36% spożywa 2-3 posiłki dziennie. Jednak coraz większą wagę przykładamy do jakości posiłków. 68% ankietowanych deklaruje, że starannie czyta etykiety produktów oceniając ich skład pod kątem wartości odżywczych. Natomiast 66% okazyjnie sięga po najmniej zdrową żywność, czyli fast food, tylko 19% podjada słodycze między posiłkami. Za to ponad połowa ankietowanych spożywa minimum 5 porcji warzyw i owoców w tygodniu. Takie badania wskazują na rosnącą świadomość dotyczącą zdrowego żywienia. Wyznacznikiem zdrowego stylu życia jest właśnie piramida zdrowego żywienia, która stanowi podstawę zaleceń żywieniowych w Polsce.
Owoce i warzywa
W piramidzie znajdują się tuż nad aktywnością fizyczną, jako pierwsza kategoria spożywcza. Najnowsze badania naukowe dowodzą, że podstawę codziennej diety powinny stanowić warzywa i owoce. Produkty te dostarczają wielu cennych i niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu składników oraz przyczyniają się do ograniczenia ryzyka rozwoju chorób takich jak choroby układu krążenia (nadciśnienie tętnicze, miażdżyca, czy niewydolność serca), cukrzyca, a także niektóre nowotwory. Owoce i warzywa oraz 100% przetwory bez dodatku cukru i tłuszczu są również niskokaloryczne (z małymi wyjątkami takimi jak warzywa strączkowe, owoce suszone czy słodkie owoce egzotyczne) – mają średnio od 20 do 60 kcal na 100 g produktu oraz zawierają dużo wody (średnio od 70% do 95%), co sprzyja utrzymaniu prawidłowej masy ciała. Z tego właśnie względu, w 2016 roku Instytut Żywności i Żywienia dokonał zmian w Piramidzie Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej – warzywa i owoce uznano za podstawę diety. Instytut rekomenduje, aby w codziennym menu znalazło się minimum 400 g warzyw i owoców podzielonych na 5 porcji. Jedną z nich może stanowić szklanka soku.
Produkty zbożowe
Mąki, kasze, ryż, pieczywo, makarony, płatki, musli to produkty, których nie powinno zabraknąć w codziennej diecie, znajdują się na 3 miejscu w piramidzie żywienia. Z produktów zbożowych należy jak najczęściej wybierać artykuły z tzw. pełnego przemiału. Oprócz pieczywa pełnoziarnistego (razowego, graham), poleca się także ryż pełnoziarnisty brązowy, makaron razowy i kasze (m.in. gryczaną i jęczmienną). Są one źródłem witamin, minerałów, a także błonnika – składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Najistotniejszym składnikiem produktów zbożowych jest błonnik, który wprawdzie nie jest przyswajalny przez organizm, ale spełnia ważną rolę, a mianowicie poprawia perystaltykę jelit, ogranicza wchłanianie tłuszczu i dzięki temu obniża cholesterol, zmniejsza również wahanie poziomu cukru we krwi. Codziennie powinniśmy dostarczać ok. 25-40 g błonnika do organizmu.
Nabiał
Produkty mleczne należą do produktów o dość dużej wartości odżywczej. Mleko i przetwory mleczne posiadają wiele prozdrowotnych walorów, są idealnym źródłem wapnia, białka oraz witamin: B1, B2, B6, B12, kwasu foliowego, witaminy A i magnezu. Równocześnie dostarczają stosunkowo niewiele kalorii. W diecie statystycznego Polaka stanowią największe źródło wapnia i rzeczywiście są jego bardzo dobrym źródłem – zwłaszcza sery żółte, jogurty, kefiry czy samo mleko. Co ciekawe, choć wapń z produktów mlecznych jest słabiej przyswajalny niż z niektórych produktów roślinnych, to i tak jest go w nich dużo więcej w przeliczeniu na jedną porcję, a tym samym bilans nadal przemawia na korzyść produktów mlecznych.
Obok zawartości wapnia niezwykle prozdrowotną cechą tych produktów jest obecność żywych kultur bakterii. Znajdziemy je głównie w fermentowanych produktach mlecznych, takich jak jogurty, kefiry czy maślanki. Same probiotyki wykazują niezwykle szerokie i prozdrowotne działanie, takie jak: regulacja perystaltyki jelitowej, zwiększenie odporności, zmniejszenie stresu oksydacyjnego i psychicznego czy zwiększenie zdolności wysiłkowych.
Mięso i ryby
Dwa najwyższe szczeble to produkty, których często nadużywamy – w tym mięso. Mięso to dobre źródło białka, żelaza, cynku i witamin z grupy B. Najwięcej białka jest w chudym mięsie, dlatego specjaliści od żywienia zalecają, by było stałym elementem diety.
Proteiny, zwłaszcza z filetów z kurczaka i indyka oraz mięsa wołowego, są jednym z najlepszych źródeł białka pod względem jakości. Proteiny stanowią materiał budulcowy naszego całego ciała: mięśni, narządów, skóry i mózgu. Odpowiednia podaż protein w ciągu doby spożywana regularnie w zbilansowanej diecie pozwala uniknąć wielu chorób.
Wśród składników mineralnych mięso zawiera dużo cynku i fosforu, magnez, miedź oraz siarkę. Ponadto zawiera wiele witamin z grupy B, które wpływają m.in. na funkcje układu nerwowego i przemiany metaboliczne węglowodanów, tłuszczów i białek.
Zdrowe odżywianie zakłada spożywanie białego mięsa 2-3 razy w tygodniu, natomiast czerwonego – kilka razy w miesiącu. Warto aby zamiast czerwonego mięsa, które powinniśmy jeść sporadycznie – pojawiały się w diecie nasiona roślin strączkowych, ryby, jaja, chude mięso. Ma to znaczenie szczególnie w unikaniu spożycia dużej ilości nasyconych kwasów tłuszczowych. Mięso można zastąpić soją, soczewicą, fasolą, ciecierzycą, które dostarczają pełnowartościowego białka.
Nie można zapomnieć o rybach pochodzenia morskiego. Są one źródłem dobroczynnych kwasów nienasyconych omega 3, które chronią nasz organizm przed miażdżycą, a tym samym przed zawałem serca i udarem mózgu. Ryby powinny być spożywane minimum dwa razy w tygodniu.
Tłuszcze
Najwyżej w piramidzie znajdziemy tłuszcze. Warto zwrócić uwagę na to jakie rodzaje wybieramy – raczej odradza się spożywanie dużej ilości tłuszczów zwierzęcych. Warto zastępować je roślinnymi – np. olej rzepakowy, oliwa z oliwek. Rola tłuszczu w diecie jest nieoceniona. To dzięki niemu możemy korzystać z dobrodziejstw witamin A, D, E oraz K, gdyż ich budowa umożliwia im rozpuszczanie się w tłuszczach. Ponadto tłuszcz jest nieodzownym składnikiem błon komórkowych naszego organizmu, co pozwala na regulację przepuszczalności błony, zapewniając sprawny transport składników odżywczych pomiędzy komórkami a płynem tkankowym.
Tłuszcze roślinne dostarczają nienasyconych kwasów tłuszczowych, wśród których zwłaszcza jednonienasycone i wielonienasycone z rodziny omega 3 są bardzo korzystne dla naszego organizmu. Do smażenia należy używać olej rzepakowy bądź oliwę z oliwek (zawarte w nich jednonienasycone kwasy tłuszczowe są bardziej oporne na szkodliwe zmiany pod wpływem wysokiej temperatury. Pamiętać jednak trzeba, że smażenie potraw powinno być ograniczone, na korzyść gotowania, gotowania na parze czy pieczenia.
Woda
Według piramidy zdrowego żywienia woda powinna być podstawowym napojem w ciągu dnia. Powinna ona zastąpić soki w kartonach i słodkie napoje gazowane.
Woda spełnia szereg funkcji w naszym organizmie. Jej głównym zadaniem jest utrzymywanie temperatury ciała na stałym, korzystnym dla jego funkcjonowania, poziomie. Istotną rolą wody jest także usuwanie toksyn i wszelkich szkodliwych substancji z organizmu.
Dodatkowo woda jest niezbędna, by w organizmie człowieka mogły zachodzić wszystkie procesy warunkujące jego prawidłowe funkcjonowanie. Wszelkie niedobory płynów w ciele mają wpływ na pracę narządów wewnętrznych i nasz wygląd, dlatego tak ważna jest odpowiednia podaż wody. Należy wypijać jej co najmniej 1,5 litra dziennie, regularnie przez cały dzień.
Zdrowie na talerzu polskiego konsumenta
Jak przyznaje ekspert CMR, Małgorzata Głos, Client Service & Business Development Leader, od dłuższego czasu obserwujemy dynamiczny rozwój trendu zdrowotnego. Widać to też na talerzu polskiego konsumenta. Struktura handlu w Polsce sprzyja robieniu zakupów w sklepach „za rogiem”, natomiast właściciele sklepów małoformatowych świetnie rozumieją zmieniające się potrzeby konsumentów i dostosowują do nich asortyment oferowanych produktów.
Jak wynika z danych CMR, konsumenci przede wszystkim coraz częściej sięgają po nabiał – w roku 2018 liczba transakcji w sklepach małoformatowych do 300 mkw. wzrosła o 3% w porównaniu z rokiem poprzednim, w tym samym stopniu wzrosła liczba oferowanych SKU w tym kanale sprzedaży. „Najczęściej w koszyku z nabiałem znajdziemy mleko, śmietanę, następnie jogurty łyżeczkowe i serki kanapkowe. Obok dużych i stabilnych w ujęciu wartości sprzedaży kategorii są też mniejsze, które notują duże wzrosty. Wśród nich znajdziemy sery twarogowe naturalne oraz kefiry cieszące się coraz większym poparciem konsumentów – średnia liczba transakcji na sklep w przypadku tych grup produktów wzrosła rok do roku odpowiednio o 9 i 12%” – informuje ekspert CMR.
Co więcej, według raportu CMR na temat rozwoju sprzedaży produktów mlecznych bez laktozy, w pierwszym kwartale 2019 r. klienci sklepów małoformatowych wydali na nabiał bez laktozy o 33% więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej*. „Liderem pod względem wartości sprzedaży produktów mlecznych bez laktozy jest Mlekovita, w drugiej kolejności kupujący wybierają produkty firmy Hochland. Produkty mleczne bez laktozy są już dostępne w co drugim sklepie małoformatowym do 300 mkw.” – podkreśla Małgorzata Głos.
Drugą grupą produktów według CMR, po które coraz częściej sięgają polscy konsumenci są produkty z certyfikatem BIO. „Wśród kategorii nabiałowych najbardziej popularne są jogurty łyżeczkowe i naturalne. Te pierwsze są dostępne już w 61% sklepów małoformatowych do 300 mkw. prowadzących sprzedaż produktów z certyfikatem BIO (dane za pierwszy kwartał 2019 r. według raportu CMR „Produkty z certyfikatem BIO”)**.
Trend ten widoczny jest też w produktach zbożowych – według danych CMR, znaczny wzrost średniej liczby transakcji na sklep małoformatowy do 300 mkw. odnotowała maca i tortilla – odpowiednio 38 i 19% w 2018 r vs rok poprzedni. Konsumenci sklepów małoformatowych zdecydowanie częściej sięgają również po płatki owsiane, płatki śniadaniowe i zbożowe – kategorie te notują wzrosty średniej liczby transakcji na sklep od 8 do 14% w sklepach małoformatowych w analizowanym okresie.
Zdrowe zakupy
Produkty zbożowe, nabiał, woda, owoce, warzywa to podstawa w codziennych zakupach klientów sklepu w Kotuniu. Jak zaznacza kierowniczka sklepu dieta większości klientów opiera się na podstawach zawartych w piramidzie zdrowia. „Być może nie trzymają się oni ściśle zalecanych dziennych dawek do spożycia jednak podstawy w ich menu są jak najbardziej obecne” – wyjaśnia Kierowniczka sklepu, Klaudia Rybak.
Coraz większa świadomość konsumentów oraz zapotrzebowanie na produkty naturalne niejednokrotnie wymaga zmodyfikowania oferty sklepu. „W związku z potrzebami klientów, wprowadziliśmy w ostatnim czasie serki BIO oraz jogurty naturalne BIO, i mimo, że jest to mała miejscowość to sprzedajemy dużo takich produktów. Widać to nawet w kategorii pieczywa. Z racji, że mamy swoją piekarnię i sprzedajemy pieczywo z własnej produkcji to dużo klientów pyta o skład. Kiedy ekspedientka nie wie jaki jest skład to jest to nie do przyjęcia. Dlatego teraz już ekspedientki muszą mieć informacje na temat składu bądź wiedzieć gdzie ich szukać. Dużą popularnością cieszy się pieczywo lekkie i wszelkie wyroby piekarskie o niskiej kaloryczności, np. wafle, naturalne pieczywo lekkie” – przyznaje kierowniczka sklepu Klaudia Rybak.
Klienci sklepu w Kotuniu pytają również o produkty z obniżoną zawartością tłuszczu czy cukru bądź bez laktozy. Jak przyznaje kierowniczka sklepu jest duże zapotrzebowanie na produkty jak najmniej przetworzone. „Ostatnio sprowadzałam nawet przyprawy naturalne. Nie spodziewałam się, aż takiego zainteresowania nimi. Klienci szczególnie wyszukują produktów nietypowych i niespotykanych w innych sklepach. Przez rok odkąd otworzyliśmy sklep świadomość klientów bardzo się zmieniła. Wcześniej produkty bez laktozy traciły swoją ważność a my mieliśmy straty. Obecnie znikają z półek w oka mgnieniu a klienci czekają na dostawę. Mamy cała linię produktów bez laktozy z Piątnicy. Mamy też dżemy o niskiej zawartości cukru a klienci wybierają je najczęściej. Czasami mam wrażenie, że czego bym nie wprowadziła ze zdrowej żywności to i tak się sprzedaje” – mówi kierowniczka sklepu.
Również w kategorii tłuszczów klienci sklepu w Kotuniu zwracają uwagę na jakość. Do smarowania pieczywa wybierają jedynie masło z zawartością powyżej 81% tłuszczu. Na znaczeniu straciły z kolei miksy. Klienci częściej niż kiedyś kupują różnego rodzaju kasze, ryże, płatki owsiane czy musli. Lepiej niż kiedyś rotuje makaron razowy. „Nic dziwnego, że świadomość klientów rośnie, w końcu mamy szeroki dostęp do wszelkich mediów i tego co modne” – podkreśla pani Klaudia.
W diecie wielu Polaków co jakiś czas następują zmiany, jedni wprowadzają do diety więcej błonnika, inni ograniczają spożycie soli a jeszcze inni cukrów. Ważne jest, by każdy klient, który dba o swoje zdrowie i prowadzi zbilansowaną dietę znalazł swój ulubiony produkt w najbliższym sklepie.
Monika Kociubińska
Redaktor
*źródło: CMR, Raport: „Produkty mleczne bez laktozy”.
**źródło: CMR, Raport: „Produkty z certyfikatem BIO”.