Kategorie produktów

Sezon grillowy

Piątek, 31 maja 2019 Autor: Joanna Kowalska, HURT & DETAL Nr 05/159. Maj 2019
Zapach świeżo przyrządzonego na ruszcie mięsa bezsprzecznie potwierdza, że sezon grillowo-piknikowy się rozpoczął. Kiełbasy, karkówki, przyprawy, sosy, przekąski, napoje, węgiel, podpałka czy nawet środki do czyszczenia grilla – to obowiązkowe pozycje, które powinny znaleźć się w każdym sklepie w czasie wiosny i lata. Sprawdzamy co przygotowali na najbliższy sezon producenci i jakie produkty sprzedają się najlepiej.
Mimo iż tegoroczna majówka nie zachwyciła idealną pogodą to wielu Polaków zdecydowało się otworzyć sezon grillowy. Kolejne weekendy zapowiadają się znacznie lepiej, dlatego warto cały czas dbać nie tylko o to, by sezonowe produkty znalazły się w sklepie, ale też o to, by zaprezentować je w taki sposb, żeby klient chciał je kupić.

Ekspozycja przede wszystkim!

„Dobrym okresem na rozpoczęcie sprzedaży produktów grillowych jest koniec kwietnia, ponieważ już wtedy występują na tyle ciepłe dni, że sporo osób decyduje się na posiłki spożywane na świeżym powietrzu. Należy pamiętać, że długi weekend majowy to okres, gdy pojawia się pierwszy duży pik sprzedaży wspomnianych produktów i sezonowa oferta powinna obowiązkowo być dostępna w sklepach wcześniej” – informuje Paweł Waśko, Szef Działu Merchandisingu w ASM Sales Force Agency, należącej do ASM Group.

Komponując ofertę na okres grillowy, nie powinniśmy się ograniczać wyłącznie do kiełbasy czy węgla. „W tym czasie bardzo dobrą rotacją odznaczają się wszelkiego rodzaju przyprawy, a w szczególności mieszanki dedykowane potrawom z grilla, alkohole, słone przekąski, podpałki, a także same grille. W tym przypadku doskonale sprawdzi się cross-merchandising, czyli stworzenie ekspozycji tematycznej, gdzie w jednym miejscu będzie znajdować się większość produktów, którymi w tym czasie mogą być zainteresowani klienci. Należy bowiem zaznaczyć, że asortyment grillowy jest często kupowany przez klientów impulsowo, dlatego warto zasugerować im co powinni nabyć. W tym przypadku mogą nam pomóc materiały POS” – radzi ekspert ASM Sales Force Agency (ASM Group).

Trendy w grillowaniu

Zmieniające się trendy konsumenckie nie omijają również asortymentu grillowego. Klienci stawiają na wygodę i produkty wysokiej jakości. Jednocześnie dbając o zdrowie i sprawdzając etykiety. Podążając za nową modą trzeba jednak pamiętać o hitach sprzedaży, które będą poszukiwane przez konsumentów każdego roku.

„Trendem, zauważalnym również w sezonie grillowym, jest korzystanie z gotowych produktów, jakimi są np. odpowiednio zamarynowane i przyprawione mięsa na tackach, które od razu możemy położyć na ruszt. Warto zadbać o to, żeby były one dostępne w ofercie, ponieważ bardzo dobrze wpływają na rotację całej kategorii mięs i wędlin. Nie zapominajmy też o przyprawach. Warto ułożyć je tematycznie i wyróżnić te, które w tym czasie będą najbardziej poszukiwane. Dobrym rozwiązaniem może być wprowadzenie dodatkowych stojaków, które będą dzielić przyprawy na te podstawowe i te, które są dedykowane pod potrawy z grilla. To ułatwi klientom znalezienie pozycji, których poszukują, a tym samym zwiększy sprzedaż” – wyjaśnia Paweł Waśko z ASM Group.

Paweł Waśko podkreśla, że oprócz atrakcyjnej ekspozycji bardzo ważnym elementem jest dostępność asortymentu. „Gdy planujemy zakupy na grilla, chętniej wybierzemy sklep, w którym od razu znajdziemy wszystko czego potrzebujemy. Większość osób woli przeznaczyć więcej czasu na wspólne spędzanie czasu przy grillowaniu niż na szukanie niezbędnych produktów w kilku placówkach. Do tego nie zapominajmy o produktach wysokiej jakości i profesjonalnej obsłudze, które to czynniki są bardzo doceniane przez klientów. Obecne tendencje pokazują, że coraz ważniejsze są wspomniane elementy, a cena nie jest jedynym kryterium wyboru. Pod tym względem świadomość konsumencka stale rośnie” – wyjaśnia.

Ekspert przyznaje, że nieodłącznym elementem wsparcia sprzedaży asortymentu grillowego jest odpowiednia komunikacja – zarówno wewnątrz jak i przed sklepem. Informacja o zbliżającym się sezonie powinna znaleźć się na witrynach, a także w gazetkach promocyjnych w postaci atrakcyjnych promocji i obniżek na produkty z najbardziej poszukiwanych w tym okresie kategorii.

Sezon grillowy w sklepach małoformatowych

Z zatowarowaniem półek w produkty grillowo-piknikowe nie można czekać. Sezon w pełni, więc warto zaskakiwać klientów nie tylko nowościami, ale też dbałością o standardową ofertę.

„Długi weekend majowy to już od lat symboliczna data rozpoczęcia sezonu grillowego. W tym czasie na paragonach zaczynają się pojawiać typowo grillowe akcesoria (jak węgiel do grilla, rozpałki, tacki), częściej niż w innych miesiącach do koszyków trafiają też kiełbasy, przyprawy do grilla, a także musztarda i ketchup” – zaznacza Elżbieta Szarejko z CMR.

Z danych CMR wynika, że w ostatnim sezonie grillowym (liczonym od maja do września 2018 r.) średnia wartość paragonu, na którym znalazły się akcesoria grillowe, wyniosła nieco ponad 34 zł (to o 150% więcej niż wartość przeciętnej transakcji w sklepach małoformatowych do 300 mkw.).

„W koszyku z węglem czy rozpałką znajdowało się średnio 7-8 produktów (to dwukrotnie więcej niż w przeciętnym koszyku w tym okresie). Klienci sklepów małoformatowych najczęściej wkładają do koszyka z akcesoriami grillowymi piwo (pojawia się w co trzecim takim koszyku), papierosy, a także napoje gazowane (występują na 14% paragonów) oraz soki i napoje niegazowane (9% paragonów z akcesoriami grillowymi). Wysoko na liście produktów współkupowanych z akcesoriami znajdują się również wódki czyste, ketchup (sięga po niego co dwudziesta osoba kupująca akcesoria), musztarda, mieszanki przypraw, chipsy i inne słone przekąski, a także plastikowe naczynia. Jak pokazują dane CMR, ponad połowa transakcji zakupu akcesoriów grillowych miała miejsce w soboty i niedziele” – wyjaśnia Elżbieta Szarejko.

Kiełbasy

Nie ma chyba bardziej kojarzącego się z grillem produktu niż kiełbasa. Klienci jednak coraz częściej zwracają uwagę na to co wybierają do swoich koszyków i jaki skład mają wędliny oraz mięso, które zamierzają kupić i następnie przyrządzić. Detaliści podkreślają, że konsument jest w stanie wydać więcej na produkt, który odznacza się wysoką jakością. Coraz rzadziej pojawiają się osoby, które chcą towar najtańszy. W sezonie zdecydowanie powodzeniem cieszą się wyroby na wagę, z niewielkich, lokalnych zakładów mięsnych.

„Kiełbasy paczkowane to jedna z mniejszych kategorii produktowych w sklepach małoformatowych do 300 mkw., ponieważ wymaga miejsca do właściwej ekspozycji i przechowywania. Ich dostępność, a co za tym idzie – sprzedaż – rośnie wyraźnie w cieplejszych miesiącach, czyli w czasie sezonu na grilla. W maju 2018 r. tego typu wyroby można było kupić w prawie 30% sklepów małoformatowych, podczas gdy jeszcze w lutym miało je w ofercie około 15% takich placówek” – zaznacza Ewa Pikuła z CMR.

Sezon grillowy to czas, kiedy w sklepach małoformatowych wyraźnie przybywa paragonów, na których pojawiają się różnego rodzaju kiełbasy.

„W 2018 r. w pierwszym tygodniu maja liczba transakcji zakupu kiełbas wzrosła w porównaniu z poprzednim tygodniem aż o 50%, przy czym największy wzrost odnotowały kiełbasy śląskie. Większe zainteresowanie tego typu asortymentem trwa zwykle przez cały sezon grillowy, czyli do końca wakacji. Jak wynika z danych CMR, w maju 2018 r. prawie 40% opakowań kiełbas zakupionych w sklepach małoformatowych miało gramaturę co najmniej 500 g, podczas gdy np. w styczniu większe gramatury stanowiły niespełna 12% wszystkich opakowań kiełbas” – informuje Ewa Pikuła.

Ekspertka zaznacza, że w całym 2018 r. najwięcej kiełbas paczkowanych w sklepach małoformatowych do 300 mkw. sprzedawała firma Animex z markami Krakus i Morliny. Jej udziały w wartości sprzedaży wyniosły 23%. Zgodnie z danymi CMR, za nią plasowała się firma Sokołów (21% udziałów). W maju 2018 r. do koszyków klientów w placówkach małoformatowych często trafiały m.in. Kiełbasa Śląska Morliny w opakowaniu 550 g, Kiełbaski Bałkańskie Wieprzowe 500 g z oferty firmy Sokołów, a także Kiełbasa Śląska Henryk Kania 500 g.

Ketchupy i musztardy

Wszelkiego rodzaju sosy, ketchupy, musztardy czy dressingi są nieodłącznym elementem biesiad przy grillu. Często stanowią składnik marynaty, ale ich głównym zadaniem jest wzbogacenie smaku potraw.

Najbardziej znanymi i popularnymi w tym przypadku opcjami są ketchupy i musztardy. CMR zaznacza, że produkty te można kupić w prawie 90% wszystkich sklepów małoformatowych do 300 mkw. Z wyliczeń instytutu wynika, że typowy sklep osiedlowy ma w ofercie około 4-5 rodzajów ketchupów i 3-4 warianty musztard. Zakup ketchupu lub musztardy w tego typu placówkach najczęściej dotyczy tylko jednego opakowania.

„Najszerszą dystrybucję mają ketchupy marek Pudliszki (Heinz), które w lutym 2019 r. można było kupić w 60% sklepów sprzedających ketchup. Ketchupy Tortex z oferty firmy Unilever były dostępne w 42% takich placówek, a produkty firmy Maspex – Kotlin i Włocławek odpowiednio w 37% i 22% sklepów. Liderem tego segmentu jest marka Pudliszki (prawie 27% udziałów w wartości sprzedaży w okresie marzec 2018 r. – luty 2019 r.), za nią ex aequo plasują się produkty Tortex i Kotlin (po 18%), a następnie Włocławek. Klienci sklepów małoformatowych najczęściej sięgają po Ketchup łagodny Pudliszki w opakowaniu 480 g (można go znaleźć na 12% paragonów z ketchupem), Ketchup łagodny Tortex (470 g) oraz Ketchup pikantny Pudliszki (480 g). Największym uznaniem wśród klientów cieszą się produkty w plastikowych opakowaniach – w top 15 pod względem liczby transakcji 13 ketchupów sprzedawane jest w opakowaniach PET” – tłumaczy Ewa Pikuła.

Dla klienta ważna jest też cena produktu. Jak podaje CMR – średnio za ketchup dostępny w sklepach małoformatowych należy zapłacić około 4,30 zł. Ewa Pikuła zaznacza, że za produkty marki Pudliszki kosztują nieco więcej (prawie 5,50 zł za opakowanie), a za wyroby marki Tortex – mniej (około 3,70 zł).

Wśród musztard oferowanych w sklepach małoformatowych najczęściej można znaleźć produkty marki Roleski. Jak podkreśla CMR, w lutym 2019 r. były one obecne w połowie sklepów sprzedających tę kategorię. Wyróżnia się też Kamis, którego produkty dostępne są w co czwartym sklepie.

„Klienci tego typu placówek najwięcej wydają na musztardy Roleski – w okresie od marca 2018 r. do lutego 2019 r. marka ta miała ponad 30% udziałów w wartości sprzedaży. Na kolejnych miejscach znalazły się marki Kamis (blisko 23%), Pegaz, Prymat i Develey. Najczęściej do koszyków klientów trafiały Musztardy Roleski – Sarepska i Delikatesowa w słoikach 175 g (po około 9% udziałów w liczbie transakcji). W zestawieniu najlepiej rotujących produktów znalazły się również Musztarda Sarepska Kamis (185 g) oraz Musztarda Stołowa Pegaz (200 g). Największym uznaniem wśród klientów cieszą się musztardy w słoiku – w top 15 pod względem liczby transakcji wszystkie produkty posiadały szklane opakowania” – wskazuje Ewa Pikuła.

Ekspertka CMR dodaje, że średnia cena musztardy w sklepie małoformatowym to 2,45 zł. Opakowanie musztardy Roleski kosztuje średnio około 2,50 zł, za produkty marki Kamis trzeba zapłacić około 2,90 zł, natomiast za musztardy Pegaz – 2,25 zł.

Przyprawy do grilla

W sezonie grillowym przyprawy są konieczne nie tylko do wzbogacenia smaku gotowej już potrawy, ale też, a może nawet przede wszystkim, do stworzenia idealnej marynaty. Klasycznie sprawdzają się produkty jednorodne, ale wielu klientów preferuje skomponowane przez producentów mieszanki. Nie tylko przyspieszają proces doprawiania i marynowania, ale też ułatwiają wybór konkretnej pozycji. Wskazanie na opakowaniu z jakimi mięsami czy daniami będą się najlepiej komponować przyspieszają podjęcie przez klienta decyzji.

„Wszyscy więksi producenci przypraw oferują specjalne mieszanki, które mają podkreślić smak grillowanych potraw. Są to produkty typowo sezonowe, które pojawiają się w asortymencie sklepów małoformatowych w okresie wiosenno-letnim, a potem prawie zupełnie znikają z półek. Najczęściej w sklepach małoformatowych można znaleźć mieszanki Grill Klasyczny marki Prymat (w lipcu 2018 r. miał ją w ofercie co czwarty sklep sprzedający przyprawy), Grill Klasyczny Kamis, a także Przyprawa do Karkówki Appetita. Średnie ceny przypraw do grilla są zbliżone do cen innych mieszanek przyprawowych – w przypadku produktów marek Prymat i Kamis jest to odpowiednio około 1,4 zł i 2 zł” – wylicza Ewa Pikuła, ekspertka CMR.

Sezon na sklepowych półkach

Początek sezonu grillowego w dużej mierze uzależniony jest od pogody. Gdy ta dopisze, można spodziewać się większych zysków z typowo sezonowych produktów jak też pozostałych kategorii, które będą kupowane przy okazji. Jan Kawałek, prowadzący sklep spożywczy w Piotrkowie Trybunalskim tłumaczy, że okres wiosenno-letni jest istotnym czasem dla sprzedaży wszystkich kategorii produktowych.

„Jeśli mowa o grillu to podstawą jest kiełbasa, węgiel i podpałka. Te trzy produkty to nieodłączny atrybut udanego ucztowania na świeżym powietrzu” – podkreśla właściciel.

Jan Kawałek wyjaśnia, że w przypadku flagowego sezonowego produktu, jakim jest kiełbasa, to podstawowym kryterium zakupu jest w dalszym ciągu cena. Są oczywiście osoby szukające lepszych wyrobów, ale w sytuacji, gdy wielu klientów kupuje dużą jej ilość, to poszukiwane są oszczędności.

Wśród mięs i innych wyrobów, kupowanych z przeznaczeniem na grilla, znajduje się też m.in. karkówka i kaszanka, które również są bardzo lubiane przez kupujących. Klienci korzystają również z sezonowo dostępnych już przyprawionych i zamarynowanych wędlin, gotowych do położenia na ruszt.

Tradycyjny węgiel czy brykiet są faworytami jeśli chodzi o wybory klientów, jednak w ofercie sklepu znajdziemy również grille jednorazowe. Te ostatnie są jednak mniej popularne. Oprócz tego, wraz z początkiem sezonu, wiele osób rozgląda się za plastikowymi bądź papierowymi talerzykami, a także sztućcami jednorazowymi. W tym przypadku cena nie ma znaczenia i klienci kupują wspomniane produkty niezależnie od tego ile kosztują.

Sezonowe dodatki

„Numerem jeden wśród przypraw jest zawsze mieszanka do grilla. Jednoskładnikowe również są kupowane, ale nieco rzadziej. Te pierwsze są znacznie wygodniejsze jeśli szykujemy posiłek na piknik czy grilla. Najpopularniejszą marką jest Kamis. Ale mamy też m.in. Prymat i Appetitę” – opowiada Jan Kawałek.

Jeśli chodzi o ketchupy to marką najczęściej wybieraną jest Kotlin. Zarówno w wersji łagodnej jak i pikantnej. W przypadku produktów z tej kategorii cena nie jest aż tak istotna. W ofercie sklepu znajdziemy też ketchupy Pudliszki czy Tortex. Wśród musztard przede wszystkim kupowane są produkty Kamis, w różnych wariantach smakowych.

W sezonie grillowym nie brakuje też zwolenników słonych przekąsek. W ofercie sklepu znajdziemy m.in. chipsy, paluszki, precelki czy orzeszki, ale to te pierwsze są głównym wyborem klientów. Dominują produkty marki Lay’s, która wybierana jest zdecydowanie najczęściej. Najbardziej rotującymi smakami są papryka i zielona cebulka.

Na duże pragnienie

W sklepie pana Jana napoje i woda rotują w okresie wiosenno-letnim bardzo dobrze. „Oczywiście zauważalny jest wzrost rotacji produktów alkoholowych, ale napoje bezalkoholowe również bardzo dobrze się sprzedają. Woda niegazowana jest obowiązkową pozycją na liście zakupów – Muszynianka, Cisowianka, Nałęczowianka czy Muszyna. Wszystkie dostępne w sklepie marki cieszą się dużym powodzeniem. Mniejszy popyt dotyczy wariantów gazowanych, ale one również mają swoich zwolenników” – opowiada detalista.

Napoje słodkie w czasie sezonu grillowego również zwiększają swoją rotację. Szczególnie zauważalne jest to w przypadku produktów takich jak Żywiec Zdrój ze smakiem czy Jurajska smakowa. „Osobną kwestią są gazowane słodkie napoje. Te sprzedają się bardzo dobrze przez cały rok, chociaż ciepłe wiosenne i letnie weekendy pomagają w sprzedaży. Klienci standardowo lubią Coca-Colę czy Pepsi. Ale oranżada Hellena cieszy się szczególnym uznaniem. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jej sprzedaży. A reklama w mediach dodatkowo nam pomaga” – podkreśla właściciel sklepu.

Słone przekąski

Na pikniku czy podczas grilla zawsze popularne będą słone przekąski, które nie tylko są wygodne do dzielenia, ale też smaczne. Zwykle kojarzą się ze wspólnym spędzaniem czasu, ale są też dużym ułatwieniem dla organizatorów spotkań, ponieważ stanowią dodatkową pozycję na liście posiłków, a także przystawkę do innych dań bez potrzeby spędzania czasu na ich przygotowanie.

„Lato to czas, kiedy wszyscy mają więcej czasu i ochoty na spotkania towarzyskie, w tym te przy grillu, co sprzyja konsumpcji słonych przekąsek. Szczyt sprzedaży na większość tego typu produktów przypada właśnie na miesiące wakacyjne – w 2018 r. w sklepach małoformatowych do 300 mkw. liczba paragonów, na których pojawiły się chipsy była o 25% wyższa niż w styczniu” – wyjaśnia Elżbieta Szarejko. Ekspertka z instytutu CMR dodaje, że konsumpcji słonych przegryzek sprzyjają też duże imprezy piłkarskie, które zwykle są organizowane latem. „Tak było w zeszłym roku – najwyższą sprzedaż odnotowano w czerwcu, a piki sprzedażowe występowały przed każdym mundialowym meczem z udziałem polskiej drużyny, choć warto dodać, że z każdym występem i spadkiem nadziei na awans pik był mniejszy)” – tłumaczy.

Instytut podkreśla, że różnego rodzaju słone przekąski świetnie komponują się z piwem i grillowym menu. Jak pokazują dane CMR, w okresie od maja do września 2018 r. chipsy oraz słone paluszki występowały w koszykach zawierających akcesoria grillowe (takie jak np. tacki czy węgiel) dwukrotnie częściej niż w puli wszystkich transakcji. Również osoby kupujące paczkowane kiełbasy znacznie częściej niż statystyczny klient sięgały po chipsy (były one obecne na prawie co dwudziestym paragonie z kiełbasami), chrupki i słone paluszki.

„W omawianym okresie trzech na dziesięciu klientów sklepów małoformatowych do 300 mkw. kupujących chipsy i prażynki sięgało również po piwo, często w koszyku z tymi produktami pojawiały się również napoje gazowane oraz soki i napoje niegazowane” – zaznacza Elżbieta Szarejko.

Liderzy sprzedaży

Jak wynika z danych CMR, sprzedaż chipsów w sklepach o powierzchni nie przekraczającej 300 mkw. zdominowały dwie firmy – Frito Lay (z markami Lay’s, Star Chips) i Lorenz (Chrunchips, Wiejskie Ziemniaczki). Wskazani producenci w 2018 r. odpowiadali łącznie za ponad 90% wartości sprzedaży chipsów.

„Niekwestionowanym liderem tego segmentu jest firma Frito Lay, która ma 77% udziałów w wartości sprzedaży, a produkty z jej logo zajmują wszystkie pozycje w pierwszej dziesiątce najczęściej kupowanych wariantów chipsów. W 2018 r. największą popularnością cieszyły się chipsy Lay’s Max Zielona Cebulka w opakowaniu 140 g, a na kolejnych miejscach znalazły się produkty o tej samej gramaturze w wariantach Papryka, Fromage i Naturalnie Solone” – wymienia Elżbieta Szarejko.

Według wyliczeń CMR, firma Frito Lay zajmuje również pierwsze miejsce pod względem udziałów w wartości sprzedaży chrupek – w 2018 r. odpowiadała ona za prawie 60% wartości sprzedaży tej kategorii w sklepach małoformatowych. Jak wynika z danych zebranych przez instytut na podstawie paragonów ze sklepów o powierzchni do 300 mkw., najpopularniejsze marki w tym segmencie to właśnie produkty firmy Frito Lay: Cheetos, Mr Snaki, Twistos, ale swoich wiernych fanów mają też Monster Munch (Lorenz) oraz Przysnacki (Intersnack). „W omawianym okresie najczęściej do koszyków trafiały Cheetos Ketchup w opakowaniu 85 g, Cheetos Spirale Cheese & Ketchup 80 g oraz Cheetos Pizzerini w torebce 85 g. Wśród najczęściej wybieranych wariantów chrupek znalazły się również m.in. chrupki Curly z oferty Lorenz (120 g), a także Star Snaki Maczugi i Łapaki” – dodaje Elżbieta Szarejko.

W segmencie słonych paluszków, precli i talarków najlepiej sobie radzą firmy Lajkonik Snacks (38% udziałów w wartości sprzedaży 2018 r.) i Aksam (około 36%) – podaje CMR. Elżbiera Szarejko podkreśla, że najczęściej kupowane warianty tego typu słonych przekąsek to Paluszki Beskidzkie z solą w opakowaniu 300 g i 70 g z oferty marki Aksam. W zestawieniu najlepiej sprzedających się produktów z tej kategorii znalazły się również paluszki słone Lajkonik w opakowaniu 200 g oraz Paluszki beskidzkie o smaku sera i cebuli (220 g).

Napoje na polskim rynku

„Koszyk napojów bezalkoholowych w okresie październik 2017 – wrzesień 2018 roku wart był 15,3 mld zł i odpowiadał za 14,7% wartości sprzedaży kategorii spożywczych” – podaje Monika Dyrda, Client Director w Nielsen, we wstępie raportu poświęconego kategorii napojów bezalkoholowych w Polsce.

Jak wynika z raportu – napoje bezalkoholowe odpowiadają za 1/8 sprzedaży wartościowej koszyka spożywczego w Polsce i jednoczenie stanowią 9% udziałów sprzedaży wszystkich kategorii FMCG. Segment ten odnotował prawie 11% tempo wzrostu w okresie wrzesień 2017 r. – wrzesień 2018 r.

Zauważalną tendencją w przypadku napojów bezalkoholowych jest sezonowość, polegająca na wyższej sprzedaży w miesiącach wiosennych i letnich. Nielsen w raporcie na temat całego rynku zauważa kilka trendów. Przede wszystkim wpływ mody na produkty prozdrowotne, który wzmaga sprzedaż wód butelkowanych i oferowanie przez producentów wersji light swoich napojów, używania przez nich słodzików czy produkcji naturalnych soków czy herbat bez korzystania z koncentratów. Kolejnym trendem na jaki wskazuje Nielsen, jest wzrost rotacji małych opakowań, przede wszystkim w miesiącach letnich. Odnotowuje się także większą sprzedaż napojów energetyzujących. Wśród ważnych tendencji Nielsen wymienia też rozszerzenie oferty całej kategorii o większą liczbę piw bezalkoholowych.

Zakupy w pobliskim sklepie

Nielsen podaje, że bardzo ważną rolę w sprzedaży napojów bezalkoholowych odgrywają sklepy małego formatu. Małgorzata Głos, Client Business Partner, Sales Effectiveness, w Nielsenie tłumaczy w raporcie na temat tej kategorii, że aby sprostać oczekiwaniom konsumentów należy być obecnym na półkach w sklepach małoformatowych. Jak wyjaśnia – nadal są one bardzo ważnym kanałem dla napojów bezalkoholowych i odpowiadają za ponad 40% sprzedaży wartościowej. Powyższe dane dotyczą okresu wrzesień 2017 r. – wrzesień 2018 r. Drugim istotnym kanałem sprzedaży są z kolei dyskonty.

„Obie te lokalizacje sprzedaży gwarantują podstawowe kryterium wygody zakupów – niewielką odległość od miejsca zamieszkania. Ale sklepy małoformatowe coraz częściej oferują coś jeszcze – pozytywne doświadczenia zakupowe, a one są jednym z kluczowych czynników stojących za wyborem sklepu. Mowa tutaj zarówno o estetyce ekspozycji produktów, doboru asortymentu, jak i też i możliwości porozmawiania z obsługą sklepu. Ten ostatni element jest szczególnie ważny z perspektywy starszych konsumentów, których z roku na rok, wg danych Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce przybywa. Oprócz samej dystrybucji produktów, ważne jest ich miejsce ekspozycji w sklepie. Coraz częściej napoje bezalkoholowe wychodzą poza alejkę napojową i oprócz strefy przykasowej pojawiają się również chociażby w alei ze świeżymi warzywami i owocami. Dodatkowe ekspozycje są nieodzownym elementem budowania zakupów impulsowych, szczególnie jeśli na rynku pojawiają się nowe produkty, które tworzą nowe segmenty. A tak dzieje się w kategorii napojów bezalkoholowych. Polski konsument z roku na rok jest coraz bardziej otwarty na eksperymentowanie, według raportu Nielsen Shopper Trends już 25% kupujących uwielbia sięgać po nowe produkty i próbować nowych marek” – wskazuje Małgorzata Głos w raporcie „Rynek napojów bezalkoholowych w Polsce" przygotowanym przez Nielsena.

Udany sezon

Wiosna i lato to w sklepie przy ul. Więckowskiego bardzo dobry okres handlowy. Zwiększa się sprzedaż wielu kategorii – lodów, napojów, wody, alkoholu, a także wszystkich produktów, które niezbędne są do przygotowania posiłku z grilla.

„Wędliny i mięso to podstawa dań grillowych. Jednak w przypadku naszego sklepu produkty z tej kategorii sprzedają się dobrze przez cały rok. Otwarcie sezonu na posiłki z rusztu jeszcze bardziej nakręca rotację. Mamy co najmniej 6 rodzajów kiełbas – każda inna, ale zawsze wysokiej jakości. Do tego dwa razy w tygodniu mamy dostawę ciepłych wędlin – kaszanki i kiełbasy. Są popularne o każdej porze roku, nawet zimą” – podkreśla Maria Trojcewicz, ekspedientka w łódzkiej placówce. Dodaje, że zdecydowanie lepiej rotują produkty droższe. Co ciekawe, klienci mają swoje przyzwyczajenia i wybierają przede wszystkim kiełbasę w długich pętkach. Marka ma mniejsze znaczenie, dla klientów liczy się głównie jakość i coraz więcej osób pyta o skład produktu.

Jak przyznaje pracownica Odido, klienci już w kwietniu zaczęli kupować brykiet i węgiel, by przygotować się na pierwszy ciepły weekend. Wraz z majówką rusza też sprzedaż talerzyków, tacek czy sztućców jednorazowych. Ale oczywiście muszą one być dostępne już wcześniej. Podobnie jak grille jednorazowe, które również cieszą się powodzeniem wśród klientów.

Przyprawiony grill

Dla suchych przypraw sezon grillowo-piknikowy jest bardzo ważnym okresem. W łódzkiej placówce zauważalny jest w tym czasie bardzo duży wzrost liczby sprzedanych mieszanek, właśnie dedykowanych konkretnym potrawom z rusztu. „Klienci lubią też testować nowości. Więc zawsze w tym czasie nowe produkty cieszą się powodzeniem. Często zakupem uzupełniającym są dressingi i warzywa, bo klient kupując przyprawy do mięs, do konkretnej potrawy, sobie przypomina o konieczności zrobienia sałatki” – opowiada ekspedientka. W ofercie sklepu, wśród przypraw znajdziemy głównie pozycje marki Kamis, ale jest też Galeo, Prymat, Appetita i Knorr.

Ketchup i musztarda są tak zwanymi „must have”. „Rzeczywiście ich rotacja się zwiększa. Jednak dla klientów ważna jest wygoda. Dlatego najlepiej sprawdzają się plastikowe butelki, z których produkt można wycisnąć. W przypadku ketchupu to norma, ale specjalnie na sezon sprowadzamy majonez i musztardę w takich opakowaniach, bo standardowo są one dostępne w szklanych słoikach” – wskazuje Maria Trojcewicz. W przypadku musztardy wybierany jest albo Kamis, albo marka własna. W kategorii ketchupów wybór marki zależy od konkretnych przyzwyczajeń. W sprzedaży są m.in. Kotlin i Pudliszki. Jeśli chodzi o smaki, to pracownica Odido podkreśla, że preferowane są te ostrzejsze czy bardziej pikantne.

Słone przekąski są w łódzkim sklepie chętnie wybierane, ale przeważnie w weekendy. Są kupowanie nie tylko na imprezy „pod chmurką”, ale na wszystkie spotkania, gdzie zbiera się rodzina czy przyjaciele. Wśród paluszków i precelków najlepiej sprzedają się produkty marki Lajkonik. W kategorii orzeszków jest szeroki wybór, jednak w największych ilościach sprzedają się marka własna oraz produkty z linii Felix. Największy asortyment wśród chipsów stanowią produkty Lay’s. I one są najczęściej wybierane, niezależnie od smaku.

Woda i napoje

Napoje w okresie letnim sprzedają się litrami, zwłaszcza woda, która jest kupowana przez klientów zgrzewkami. „Musimy stale donosić butelki na półki. Wzrost temperatury jest zawsze odczuwalny w sprzedaży. Wiele osób prosi też o schłodzone produkty, by w jakiś sposób się ochłodzić” – mówi pani Maria.

Wśród marek wody popularne w łódzkiej placówce popularne są: Cisowianka, Żywiec Zdrój, Nałęczowianka czy Jurajska.

„Okres letni to też wzrost sprzedaży napojów gazowanych. Klienci masowo przychodzą po Coca-Colę i Pepsi. To zdecydowanie hity sprzedaży. W tym przypadku rotują wszystkie pojemności – większa w przypadku, gdy ktoś chce je zabrać do domu, a mniejsze, gdy zamierza wypić napój od razu po wyjściu ze sklepu” – wskazuje ekspedientka. Dodaje, że coraz częściej jako napój uśmierzający letnie pragnienie traktowane są piwa bezalkoholowe, najlepiej o aromacie owoców. Nie są już traktowane jako alkohol, a jako sposób na ochłodę.

Czysty grill podstawą grillowania

Aby zachować wyśmienity smak potraw z grilla należy zadbać o to, by sprzęt, którego używamy do ich przygotowania, był właściwie umyty. Pozostawienie resztek jedzenia, czy też śladów po dymie i użytym węglu bądź brykiecie może niekorzystnie zmienić ich smak, czyniąc gorzkimi bądź kwaśnymi, ale też negatywnie odbić się na naszym zdrowiu.

Resztki przypalonego jedzenia, które mają w zwyczaju osadzać się na kratce rusztu mogą być rakotwórcze i są miejscem, w którym łatwo o rozwój bakterii. To z kolei może prowadzić do przykrego w konsekwencjach zatrucia. Regularne czyszczenie sprzętu, na którym grillujemy sprzyja nie tylko zdrowiu, utrzymaniu właściwego smaku potraw, ale też przedłuża żywotność naszego rusztu.

Nawet jeśli prawidłowo wyczyściliśmy grilla po poprzednim sezonie, to należy pamiętać, że przechowywanie, nawet w odpowiednich warunkach, może spowodować osadzenie się dodatkowego kurzu i brudu na wszystkich elementach rusztu. Jednak pozostawienie go czystym, znacznie ułatwia przygotowanie do kolejnego użycia. Wśród podstawowych zasad znajduję się ta, by pamiętać o umyciu grilla po każdym wykorzystaniu. Najlepiej to zrobić, gdy jest on jeszcze ciepły, lecz nie gorący. Przy wyższej temperaturze łatwiej będzie nam usunąć tłuszcz i resztki jedzenia, które nie zdążą obkleić całego sprzętu. Oczyścić należy cały grill, a nie tylko kratkę, na której znalazło się jedzenie, ponieważ podczas przygotowywania posiłku drobne kawałki jedzenia, marynaty bądź tłuszczu, mogły osadzić się na wszystkich jego elementach. Z kolei po oczyszczeniu sprzętu, trzeba dokładnie go osuszyć, ponieważ zalegająca woda, może sprawić, że nasz grill zardzewieje i nie będzie nadawać się do kolejnego użycia.

Osadzające się na grillu zanieczyszczenia nie zawsze można usunąć za pomocą wilgotnej ściereczki. W tym mogą nam pomóc specjalistyczne środki do czyszczenia właśnie takich zabrudzeń. Płyny bądź spraye do usuwania zabrudzeń z grilla zawierają specjalne substancje rozpuszczające niechciane osady, dzięki czemu w łatwy sposób możemy się ich pozbyć i ułatwić sobie pracę poprzez brak konieczności szorowania. Planując ekspozycję produktów grillowych w sklepie, warto zatem zadbać o specjalne miejsce na środki do czyszczenia rusztu, by podpowiedzieć klientom, że one również będą im potrzebne. Umiejscowienie ich obok węgla i podpałki może skutecznie zwiększyć wartość i wielkość paragonu podczas wiosenno-letnich wizyt klientów w sklepie.

Planując zatowarowanie sklepu na majówkę, musimy wziąć pod uwagę wiele czynników. Między innymi to, gdzie położony jest sklep. Jeśli w okolicy mamy jezioro bądź ogródki działkowe, które odwiedzane są weekendowo, to właśnie w te dni powinniśmy wyłożyć na półki więcej towaru. Z kolei jeśli sklep znajduje się na trasie do miejscowości wypoczynkowych, warto plakatami i znakami przypomnieć, że klienci mogą się u nas zatrzymać i nabyć produkty niezbędne na grillową ucztę. Ekspozycja sezonowego towaru powinna też brać pod uwagę powierzchnię placówki. Jeśli mamy taką możliwość, to powinniśmy w kilku miejscach zaprezentować ofertę grillowo piknikową. Z kolei przy niewielkiej przestrzeni komunikat o sezonowym asortymencie powinien znaleźć się jak najbliżej kasy.

Lista produktów niezbędnych na grilla jest długa. Właściwa ekspozycja i umiejętne przeprowadzenie akcji promocyjnych oraz komunikacyjnych mogą znacznie zwiększyć rotację w sezonie. Nowości oraz stałe hity sprzedaży powinny się wzajemnie uzupełniać. Warto też przypominać klientom, szczególnie poprzez stałą dostępność produktu, że sezon grillowo-piknikowy jest bardzo długi i trwa do ostatniego ciepłego dnia w roku.

Joanna Kowalska
Redaktor



tagi: sezon grillowy , produkty , sprzedaż , rynek , konsument ,