Rynek zdrowej żywności wciąż się rozwija. Prozdrowotne trendy zataczają coraz szersze kręgi i inspirują wiele osób do zmiany nawyków żywieniowych. Dodatkowym motywatorem do zmian na lepsze – jest wiosenna aura.
Wraz ze wzrostem świadomości żywieniowej Polaków, od wielu lat zwiększa się popularność na produkty fit i prozdrowotne. Jeszcze kilka lat temu, produktów tej kategorii próżno było szukać w sklepach małoformatowych, dostępne były jedynie w specjalistycznych placówkach bądź delikatesach.
Obecnie, jak zauważa Marek Zachalski z CMR – żaden supermarket ani większy sklep spożywczy nie pozwoliłby sobie na brak produktów tego segmentu na swoich półkach. Podobnie ma się to w sklepach małoformatowych do 300 mkw.
Ciężko nawet ekspozycyjnie zgrupować te produkty w jednej lokalizacji, bowiem niemal każda kategoria, począwszy od jogurtów a skończywszy na kawach ma warianty, o najróżniejszych, prozdrowotnych właściwościach.
Wybrane kategorie „prozdrowotne” na paragonach
Patrząc na kategorie najmocniej związane z trendem zdrowego żywienia w sklepach małoformatowych do 300 mkw. widać ich wyższą dynamikę niż w przypadku „zwykłych” odpowiedników. Widać to dobrze w przypadku margaryn prozdrowotnych. Jak wynika z danych CMR jest to jedyny typ margaryny, której w 2018 roku w sklepach małoformatowych do 300 mkw., udało się zwiększyć wolumen sprzedaży w stosunku do 2017 roku. Ten typ margaryn dostępny jest średnio w co czwartym sklepie małoformatowym do 300 mkw.
„Rynek podzielony jest niemal podręcznikowo na trzech producentów: Raisio z marką Benecol, Unilevera z Florą ProActiv oraz Kruszwicę z Optimą Cardio. Najwyraźniej konsumenci nie ulegli jednoznacznie żadnemu z nich, bowiem wszyscy trzej w sklepach do 300 mkw. mają niemal identyczne udziały w wartości sprzedaży tej kategorii” – komentuje ekspert z CMR.
W przypadku oliwy, konsumenci mają zdecydowanie większy wybór. Co prawda średnia liczba wariantów oliwy w sklepach małoformatowych nadal jest niska (wrosła z 3 SKU w 2017 do 4 w 2018) to jednak konsument ma tu zdecydowanie większy wybór niż w przypadku prozdrowotnych margaryn – wynika z danych CMR.
Ich dostępność w sklepach małoformatowych do 300 mkw. (w 2018 roku dostępne były w co piątym sklepie małoformatowym do 300 mkw.) wiąże się ze słabszą rotacją w stosunku do np. olejów oraz podatnością na kradzieże.
„Liderami tej kategorii pozostają Italmex z markami: Basso i Costa d’Oro oraz Monini. Do tych dwóch producentów, trafia niemal 60% obrotu oliwą w sklepach małoformatowych do 300 mkw. Najpopularniejszym SKU jest oliwa Basso: Ekstra Oliwa z oliwek butelka 250 ml, która znajduje się na co ósmym paragonie” – dodaje Marek Zachalski z CMR.
W przeciwieństwie do olejów, z uwagi na wysoką cenę i mniejsze zapotrzebowanie w kuchni, popularnością cieszą się tu mniejsze opakowania. Niemal 80% wartości sprzedaży oliw generują pojemności do 500 ml włącznie.
Jedną z najpopularniejszych kategorii kojarzących się z zdrowym odżywianiem jest pieczywo chrupkie. W 2018 roku, kategoria ta w sklepach małoformatowych do 300 mkw. urosła wartościowo o kolejne 2,5% w stosunku do roku 2017. Jak wynika z danych CMR – produkty tej kategorii, można spotkać właściwie w każdym sklepie spożywczym, ale największą dostępnością w sklepach małego formatu cieszą się wafle zbożowe i suchary.
W przeciwieństwie do pieczywa, napoje roślinne to kategoria, która jeszcze dwa lata temu w sklepach małoformatowych do 300 mkw. była bardzo rzadko spotykana, ale wraz ze wzrostem liczby osób stosujących dietę wegańską lub unikających laktozy zaczęła coraz śmielej wkraczać na półki.
Z danych CMR wynika, że w 2018 r. klienci sklepów małoformatowych wydali na różnego rodzaju napoje sojowe, ryżowe czy kokosowe ponad 60% więcej niż rok wcześniej. Osób sięgających po tego typu wyroby nie odstraszają dość wysokie ceny – jedno opakowanie napoju roślinnego kosztuje średnio około 8 zł, czyli znacznie więcej niż zwykłe mleko.
Mimo szerokiej gamy produktów dostępnych w sprzedaży (producenci oferują m.in. mleka sojowe, owsiane, ryżowe, migdałowe czy kokosowe w różnych opakowaniach, czasem też z dodatkami smakowymi) w sklepach małoformatowych klienci mogą wybierać zwykle spośród około 4 różnych wariantów napojów roślinnych. Jak przyznaje ekspert z CMR – najczęściej w tym formacie placówek można znaleźć produkty znanej od lat marki Alpro, ale coraz większą dostępność mają również wprowadzone w 2018 r. na rynek napoje marki AdeZ z portfolio Coca-Coli oraz napoje Sante.
Lekki koszyk zakupowy
Wiosna w pełni. To czas oczyszczenia po zimie oraz przygotowania się na sezon letni. I widać to wyborach klientów w sklepie Stokrotka w Radomiu. „Stokrotka promuje zdrowy tryb życia, w gazetkach obniżamy ceny nowalijek, wprowadzamy do oferty pojemniki lunchowe na żywność. Cała otoczka przypomina, że już jest wiosna, zaraz lato – i trzeba zrzucić parę kg. Sklep napędza klienta a klient sklep – ale wszystko w pozytywnym sensie” – komentuje Grzegorz Zawadzki, Kierownik Operacyjny w Stokrotce.
„Mamy w sklepie dwa duże moduły towarów na żywność ekologiczną, z oznaczeniami bio, vege, bez glutenu, bez laktozy, itp. To regały dla świadomych klientów. Ale nie tylko tutaj możemy odnaleźć ofertę produktów „prozdrowotnych”. W wielu segmentach klient może wybierać – zamiast jogurtu owocowego z dodatkiem cukru, może wybrać wariant naturalny bądź nawet light” – dodaje pan Grzegorz.
Wiosna i lato to ważne zmiany nawyków żywieniowych. Jemy lżej, kupujemy inaczej. Jak przyznaje Grzegorz Zawadzki – na śniadanie płatki, jogurt, nowalijki, kiełki, bakalie, nasiona, małe marchewki – nie trzeba być na specjalistycznej diecie czy być znawcą w dziedzinie zdrowego żywienia, by poprawić swoją kondycję i zmienić nawyki. Wystarczy wrzucać do koszyka zakupowego trochę inne produkty niż jesienią czy zimą. I tak też się dzieje w sklepie Stokrotka w Radomiu.
„Dodatkowo muszę przyznać, że klienci sprawdzają skład produktów, spędzają w sklepie więcej czasu, analizują. Klient ma ogromy wybór i staje się coraz bardziej wymagający” – dodaje Kierownik Operacyjny.
Z kolei jak przyznaje Edyta Molędowska, Kierownik w sklepie Pod Różami w Jedlni-Letnisko – klienci kupują coraz więcej prozdrowotnych produktów. „W kategorii margaryn – wybierają te z wartością dodaną, bardzo dobrze sprzedają się produkty Flora oraz Rama. Wiedzą jak istotne są w naszej diecie tłuszcze roślinne, dlatego popularnością cieszą się oleje i oliwy, które wiosną doskonale komponują się ze zdrowymi sałatkami. „Wśród olejów mamy w sklepie Kujawski, Olej Wielkopolski Rzepakowy, które rotują najlepiej, w kategorii oliwy – króluje Basso, Costa d’oro, Monini. Widzę, że klienci obserwują opakowanie, czytają skład, sprawdzają oznaczenia na produktach. Według mnie to bardzo dobry trend” – informuje pani Edyta. Dlatego też z roku na rok w sklepie powiększana jest półka z produktami eko, bio, bez glutenu, bez laktozy czy bez cukru. Bardzo wielu klientów sklepu wraz z nadejściem wiosennych, ciepłych dni – zmienia nieco koszyk zakupowy. Jak opowiada pani Edyta rośnie wówczas sprzedaż takich produktów jak soki jednodniowe, jarmuż, szpinak, mieszanki sałat, kiełki, świeże warzywa czy owoce. „Klienci kupują na przykład zamiast słodyczy batoniki Sante, Bakalland, BeRAW – to fajna alternatywa. Zainteresowaniem cieszą się także produkty z dodatkami takimi jak chlorella, nasiona chia, siemię lniane, miód, komosa ryżowa czy jagody acai. To tak zwana super żywność, która ma działanie prozdrowotne” – zauważa Edyta Molędowska.
Poszerzanie wiedzy na temat nowinek żywieniowych przestało być domeną profesjonalnych dietetyków. Wydaje się, że hasło „jesteś tym, co jesz” nieustannie nabiera mocy. Wielu z nas zdało sobie sprawę, że w jadłospisie zdominowanym przez produkty pochodzenia zwierzęcego, brakuje warzyw i owoców. Jest to zaledwie jeden z powodów, dla którego diety roślinne stają się coraz bardziej popularne. Kuchnia roślinna to trend, który rozwija się prężnie na całym świecie. Owocowe smoothies, aromatyczny hummus oraz burgery z kaszą i warzywami zamiast mięsa szturmem podbiły najmodniejsze lokale. Niektórzy traktują to jak egzotyczne uzupełnienie menu. Inni całkowicie rezygnują z produktów pochodzenia zwierzęcego z przyczyn ideologicznych. Inni, kierują swoją uwagę w stronę roślin ze względów zdrowotnych. Powszechne staje się wprowadzenie „zielonego dnia” przynajmniej raz w tygodniu.
Monika Górka
Zastępca Redaktora Naczelnego