Kategorie produktów

Małe przyjemności na słodko i kolorowo

Piątek, 26 kwietnia 2019 Autor: Monika Książek , HURT & DETAL Nr 04/158. Kwiecień 2019
Choć to jedna z najpopularniejszych kategorii wśród dzieci to odrobina słodkości należy się każdemu. Cukierki, żelki, drażetki, batony, ciastka, dropsy, landrynki, lizaki czy gumy rozpuszczalne – małych słodkich przyjemności w sklepie jest mnóstwo. Sprawdzimy, które z nich są najpopularniejsze i dlaczego.
Rynek słodyczy w Polsce w 2018 roku osiągnął wartość już ponad 12,3 mld zł. Dodatkowo wartość rynkowa w porównaniu do roku poprzedniego wzrosła o 3,5%. Słodycze spożywamy przede wszystkim dla przyjemności. Potwierdzają to dane Nielsen za 2018 rok. 79% polskich respondentów zadeklarowało, że spożywają przekąski dla przyjemności. 57% respondentów przyznało również, że przekąski spożywają dla poprawy nastroju. Nic w tym dziwnego, ponieważ po zjedzeniu słodyczy w organizmie wzrasta poziom serotoniny określanej jako hormon szczęścia. Z kolei jej niski poziom wywołuje zaburzenia nastroju oraz uczucie zdenerwowania.

Małe opakowania

Z danych Nielsena wynika, że mimo coraz popularniejszego trendu eko i zdrowego odżywiania na polskim rynku słodycze – zwłaszcza te czekoladowe – wciąż dobrze się sprzedają. Konsumenci traktują je przede wszystkim jako produkt, który ma dostarczyć radości i przyjemności, bez względu na skład i kalorie.

„Na rynku słodyczy w Polsce dominują tradycyjne duże kategorie. Numerem jeden są ciastka, w dalszej kolejności czekoladowe tabliczki, pralinki, cukierki i batony. Dalej mamy już mniejsze kategorie, jak np. bardzo intensywnie rozwijająca się kategoria batonów musli i specjalistycznych. Wbrew pozorom jesteśmy bardzo tradycyjni pod tym względem” – wyjaśnia Joanna Rogalska, Client Director w Nielsen Polska.

Raport Nielsena „Convenient Snacking, Confectionery market in Poland” wskazuje, że wartość rynku słodyczy w Polsce w 2018 roku wyniosła 12,3 mld zł. Polacy kupili 4,2 mld słodkich produktów, a ponad połowę stanowiły produkty o wadze do 50 gramów.

Nielsen przyjrzał się bliżej wielkości opakowań wybieranych przez konsumentów słodyczy. Opakowania powyżej 200 g wybiera ponad 14% respondentów. Słodycze o wadze od 100 do 199 g wybiera ponad 23% konsumentów, z kolei mniejsze słodkości od 51 do 99 g ponad 11%. Najwięcej z nich wskazało na słodkości poniżej 50 g – takie opakowania wybiera ponad 50% konsumentów*.

Dodatkowo 1 na 4 konsumentów uznaje jedzenie mniejszych porcji za metodę kontroli konsumpcji. Mniejsze porcje wpisują się również w trend reformulacji produktów żywieniowych coraz częściej stosowanych przez producentów. Ma ona za zadanie tak zmodyfikować skład, żeby produkt nie tracił swoich walorów użytkowych i smakowych, jednocześnie, by był dopasowany do zaleceń żywieniowych dotyczących odpowiedzialnej konsumpcji. Wiąże się to z mniejszą zawartością tłuszczu, soli i cukru.

Słodycze na paragonach

Kategorie małych słodyczy, takie jak: cukierki funkcjonalne, cukierki twarde, gumy rozpuszczalne czy żelki, ze względu na niską cenę za opakowanie (ok. 2-2,5 zł) oraz niewielkie rozmiary, bardzo dobrze sprawdzają się w strefie przykasowej. Trudno znaleźć małoformatowy sklep spożywczy, który nie miałby w ofercie ani jednego wariantu tego typu słodyczy. Jak pokazują dane CMR, w pierwszych trzech kwartałach 2018 roku sprzedaż wartościowo wspomnianych kategorii wzrosła o ponad 3%. Najwyższy przekraczający 10% wzrost zaraportowano dla żelek i pianek. W trzecim kwartale 2018 roku klienci sklepów małoformatowych mogli wybierać średnio spośród około 28 różnych wariantów słodyczy z omawianej kategorii.

Cukierki funkcjonalne

Według danych CMR, rynek cukierków o działaniu odświeżającym lub orzeźwiającym zdominowany jest przez dwie marki: Halls oraz Tic Tac. W ofercie sklepów małoformatowych do 300 mkw. znajduje się średnio 7-8 różnych cukierków posiadających dodatkową funkcję. Przeważająca część klientów sięga jednorazowo po tylko jedno opakowanie. W pierwszych trzech kwartałach 2018 roku w czołówce zestawienia najczęściej kupowanych cukierków funkcjonalnych znalazły się podstawowe wersje Halls i Tic Tac: Halls Extra Strong 34 g oraz Tic Tac Mint 18 g. Względnie dużą popularnością cieszą się także mniej typowe warianty takie jak: Tic Tac o smaku pomarańczowym 18 g czy choćby Halls miód i cytryna 34 g.

Żelki i pianki

W kategorii żelek do najczęściej kupowanych marek w sklepach małoformatowych zaliczane są: Nimm2 – Śmiejżelki należące do portfolio Storck, jak również żelki Haribo. Według CMR te dwie marki wraz z Zozolami firmy Mieszko odpowiadają za około 2/3 sprzedaży żelek i pianek wyrażonej wartością. Produkty należące do tej kategorii znajdują się w ofercie przytłaczającej większości sklepów małoformatowych do 300 mkw. Klienci decydując się na zakup żelek średnio sięgają po 1,4 opakowania oraz mogą wybierać spośród średnio 9 produktów. Do najczęściej kupowanych produktów należą owocowe Śmiejżelki wzbogacone witaminami 100 g, Haribo Złote Misie 100 g oraz Zozole Rainbow 75 g.

Cukierki twarde

Według danych CMR, liderem w sprzedaży w tej kategorii jest Storck, który posiada rozbudowane portfolio marek, do których zaliczamy: Nimm2, Kopiko czy Werther’s Original. Na kolejnych miejscach uplasowała się Goplana należąca do firmy Colian oraz Mieszko. Trzech największych producentów generowało niemal 2/3 sprzedaży w ujęciu wartościowym. Średnio do koszyka konsumenci wkładają około 1,3 opakowania cukierków twardych. Średnio w ofercie sklepów małoformatowych znajduje się około 7 wariantów.

Gumy rozpuszczalne i cukierki do żucia

Najczęściej wybieraną marką pozostaje Mentos. Do znaczących marek należy zaliczyć także Mambę, Fruittellę oraz Skittles. Razem odpowiadają one za ponad 80% obrotów tej kategorii. W sklepach do 300 mkw. najczęściej wybierane produkty wg CMR to Mentos 38 g w wersji owocowej oraz miętowej. Średnio w jednej placówce małego formatu znajduje się około 6 gum rozpuszczalnych i cukierków do żucia.

Słodycze paczkowane w koszyku nastolatka

Pierwszą kategorią, która przywołuje na myśl beztroskie lata nastolatków są słodycze. Ich popularność stale wzrasta na co wskazują średnie wydatki oraz wartość sprzedaży, które zwiększyły się o ok. 4% w okresie styczeń-wrzesień 2018 w porównaniu do analogicznego z poprzedniego roku. Jednakże mogło to być spowodowane niewielkim wzrostem średnich cen towarów. Na zadowalającym poziomie jest ilość dostępnych wariantów w sklepach małoformatowych – ok. 25 z kategorii batonów oraz ponad 40 czekolad. „Największym zainteresowaniem cieszą się ciastka i batony, które obejmują 30% wartości sprzedaży w całej kategorii. Jednakże to baton Prince Polo Classic XXL jest najchętniej wybieraną słodkością i jest jednym z produktów lidera wśród producentów w udziałach sprzedaży wartościowej – Mondelez (Milka, Delicje). Na podium są również przedsiębiorstwa Ferrero (Kinder, Tic Tac) i Wedel, których udziały nieznacznie zmalały w diagnozowanym okresie” – komentuje Julia Kijo z CMR.

Jak wynika z raportu firmy Mintel informującym o trendach na globalnym rynku żywności i napojów – jednym z istotnych czynników jest konsystencja produktu. To najnowsze narzędzie angażowania zmysłów i oferowania doświadczeń wartych dzielenia się z innymi. Dźwięk, satysfakcja i odczucia związane z konsystencją produktu zyskają na znaczeniu zarówno dla producentów żywności i napojów, jak i dla ich konsumentów. Konsystencja to nowy aspekt receptur, który można wykorzystać, by zaoferować konsumentom interaktywne (i warte uwiecznienia) doświadczenia. Skłonność do poszukiwania nowych doznań stworzy możliwości rozwoju dla produktów spożywczych oddziałujących na wiele zmysłów jednocześnie, oferujących klientom zmysłowy kontakt z rzeczywistością oraz chwile warte podzielenia się z innymi — czy to osobiście, czy online. Dotyczy to w szczególności nastolatków i młodych dorosłych z grupy określanej mianem „iGeneracji”.

Ulubieńcy w sklepie

Sklep pana Wojciecha znajduje się w bliskiej okolicy szkoły, co daje gwarancję sprzedaży słodkości, które najbardziej uwielbiają najmłodsi. Właściciel potwierdza, że w ciągu dnia bardzo dużą część klienteli stanowi właśnie ta grupa. „Po słodycze sięgają najczęściej dzieci, zarówno te najmłodsze jak i starsze. Chociaż i wśród dorosłych nie brakuje zwolenników małej słodkości w ciągu dnia” – przyznaje Wojciech Bolek, właściciel sklepu w Piasecznie.

Najlepiej z tej kategorii w sklepie pana Wojciecha sprzedają się batony i wafelki. „Mars, Snickers, Kit Kat, Prince Polo, Bounty, Góralki – to najczęściej wybierane marki, jednak ofertę mamy znacznie szerszą. Co jakiś czas dodatkowo pojawiają się nowe pozycje” – wyjaśnia właściciel sklepu.

Na kolejnym miejscu pod względem sprzedaży słodyczy są czekolady. Marki najczęściej wybierane w piaseczyńskim sklepie to Wedel i Milka. „Młodzi klienci często sięgają po żelki. Największa sprzedaż rozkłada się pomiędzy dwóch graczy, jest to Haribo oraz marka własna. Wśród gum rozpuszczalnych niekwestionowanym liderem jest Mamba. Mimo że mamy inne marki to klienci są zainteresowani jedynie tą konkretną” – przyznaje pan Wojciech.

Na sprzedaż słodyczy impulsowych najlepsza jest oczywiście strefa kasy. To miejsce sprzedaży jest wykorzystane również w sklepie pana Wojciecha. Znajdują się tutaj słodycze w małych opakowaniach, lizaki Chupa Chups, Tic Taki, cukierki w dropsach nimm2 oraz Kopiko, czekotubki Wedel, Mentosy, gumy rozpuszczalne Fritt czy również Ptasie Mleczko Wedel w małych porcjach. „Dzieci najczęściej kierują się ciekawym wyglądem opakowania. Następnie znaczenie ma znajomość danej marki i oczywiście to czy produkty są reklamowane w telewizji” – dodaje właściciel sklepu.

Znani producenci

W sklepie w Nowej Iwicznej konsumenci cenią sobie szczególnie produkty kilku producentów. „Najbardziej pod względem sprzedaży w sklepie, w którym pracuję wyróżniają się produkty Ferrero. Na pierwszym miejscu jest niezastąpiona i uwielbiana szczególnie przez dzieci Kinder Niespodzianka. Jednak najczęściej to rodzice kupują je swoim pociechom. Na kolejnym miejscu jest Kinder Chocolate, Kinder Bueno i Raffaello. Są to najbardziej topowe produkty” – opowiada Karolina Lech, ekspedientka sklepu w Nowej Iwicznej.

Kolejnym producentem, którego produkty rotują bardzo dobrze w omawianym sklepie jest Mondelez. „Produkty pod marka Milka w różnym wydaniu – czy to czekolada, czy ciastka, batony czy produkty okazjonalne – sprzedają się bardzo dobrze. Równie popularną marką wśród naszych klientów jest Wedel. Czekolady, Ptasie Mleczko, batony, np. Pawełek czy Bajeczny rotują na bieżąco.

Biorąc pod uwagę słodkości nieczekoladowe, dużą popularnością cieszą się żelki. W tej kategorii marka własna sieci Lewiatan jest liderem pod kątem sprzedaży. Jest to spowodowane niską ceną, która jest atrakcyjna dla najmłodszych klientów, którzy zwykle mają ograniczony budżet. Tak jest zazwyczaj w przypadku dokonywanych przez dzieci zakupów, że zwracają uwagę na niską cenę. Dzięki temu mogą nabyć więcej produktów” – z uśmiechem wyjaśnia Pani Karolina.

Jeśli chodzi o nowości w tej kategorii to ich sprzedaż i przyjęcie w sklepie są nieprzewidywalne. „Staramy się mieć każdy nowy produkt, jaki pojawia się na rynku. Jednak czy klienci się tym zainteresują zależy już od nich samych. Zdecydowanie większe szanse na sprzedaż mają nowości wprowadzane przez znane firmy. Jeśli jest to właśnie Ferrero, Wedel, Storck, Wawel czy Mondelez klienci wykazują większe zainteresowanie, są ciekawi i ich próbują. Klienci są przywiązani do marek, mają do nich zaufanie i są przekonani, że skoro dobra marka wprowadzi nowości to musi być coś dobrego. Ostatnią taką nowością, która dobrze się przyjęła jest baton Knoppers. Od chwili pojawienia się w sklepie zamawiamy ten produkt na bieżąco” – przyznaje pani Karolina.

Biorąc pod uwagę wielkość opakowań to wybór klientów sklepu w Nowej Iwicznej zależy głównie od okazji. „Jeśli jest jakaś okazja, wtedy klienci kupują bombonierki, duże czekolady, cukierki w dużych paczkach, z kolei na co dzień są to produkty poręczne w mniejszych opakowaniach, mini czekolady, batoniki, rogaliki, ciastka, rożnego rodzaju przekąski w opakowaniach do spożycia na raz” – podkreśla ekspedientka sklepu.

„Cukierki luzowe to kategoria, w której pod względem sprzedaży dominuje Colian. Śliwka Nałęczowska, Mieszanka Wiosenna to najczęstsze wybory klientów. Tutaj głównie dorośli sięgają po tę kategorię. Chociaż zdarzy się, że dziecko poprosi o dwa cukierki” – dodaje pani Karolina.

Ekspozycja w tej kategorii jak przyznaje ekspedientka ma ogromne znaczenie. „Produkty przykasowe cieszą się niezmiennie popularnością, dzięki tej lokalizacji mogą rotować na bieżąco i są często kupowane impulsowo. Są to głównie batony, gumy rozpuszczalne i do żucia, dropsy, wszelkiego rodzaju drobne słodkości w poręcznych opakowaniach” – wyjaśnia pani Karolina.

„Landrynki szczerze mówiąc nie są ulubionym produktem naszych klientów. Po tę kategorię sięgają zazwyczaj starsze osoby” – dodaje ekspedientka.

Dzieci bardzo często robią zakupy w sklepie w Nowej Iwicznej, w końcu w okolicy znajdują się dwie szkoły. „Mimo wysokiej konkurencji na ilość klientów nie narzekamy. Myślę, że obsługa odgrywa tutaj bardzo dużą rolę. Często rozmawiamy z klientami i zapewniamy przyjazną atmosferę co zachęca ich do zakupów właśnie u nas. Mają już do nas zaufanie i czują się u nas dobrze. Dzieci również – ostatnio dostałam od małej klientki narysowany portret. To bardzo miłe” – mówi pani Karolina.

Zaplanowane czy nie – zakupy małych słodkości w sklepie są dokonywane codziennie. W końcu nikt sobie nie odmówi małej przyjemności w ciągu dnia. Zwłaszcza jeśli do zakupu zachęci dodatkowo ekspozycja, różnorodna oferta czy dotąd nieznana nowość.

Monika Kociubińska
Redaktor



tagi: słodycze , rynek , sprzedaż , konsument ,