Każdy już chyba wie, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Płatki owsiane z suszonymi owocami, musli z jogurtem, pożywna kanapka a może omlet z rozmaitymi dodatkami? Co lubimy jeść z samego rana? Zdradzają nam to codzienne zakupy Polaków.
Klienci zakupy pierwszej potrzeby chcą robić przede wszystkim szybko i wygodnie, wybierają więc sklep najbliżej miejsca zamieszkania czy pracy. Jak się okazuje dla większości konsumentów ogromne znaczenie ma znana marka produktu, która kojarzona jest z wysoką jakością. Dodatkowo ogromny wpływ na decyzje zakupowe mają promocje. Produkty śniadaniowe w sklepach to ważna kategoria, ze względu na osiągane dzięki nim obroty. Zwłaszcza, że większość kategorii nabywanych na pierwszy posiłek w ciągu dnia w ostatnim roku odnotowała wzrosty sprzedaży, m.in. wędliny, parówki, mleko, kawa czy płatki śniadaniowe i zbożowe.
Wędliny i parówki
Jak wynika z danych CMR, sprzedaż wędlin paczkowanych w sklepach małoformatowych w ujęciu wartościowym w roku 2018 w porównaniu do roku 2017 zwiększyła się o 22%. Paczkowane wędliny w marcu 2018 roku można było kupić w 61% placówek małoformatowych, gdzie dostępnych było ok. 10 wariantów. Były to najczęściej kabanosy i mielonki, salcesony oraz salami. Jak podaje CMR, największe udziały w wartości sprzedaży wędlin w marcu 2018 roku należały do producentów Tarczyński (26% udziałów), Animex (17% udziałów) i Sokołów (16% udziałów). Klienci sklepów małoformatowych w marcu 2018 roku najchętniej kupowali Kabanosy drobiowe Tarczyński w opakowaniu 120 g, Szynkę Konserwową Eksportową od Animexu 120 g, Kabanosy Exclusive Wieprzowe 120 g z oferty Tarczyński oraz Żywiecką Extra w opakowaniu 90 g od firmy Balcerzak. Klienci sklepów małoformatowych do 300 mkw. w marcu 2018 roku najczęściej kupowali produkty marek Tarczyński, Animex i Sokołów.
Dane CMR, wskazują również, że sprzedaż parówek w sklepach małoformatowych w roku 2018 w porównaniu do roku 2017 zwiększyła się o 23%. „W marcu 2018 roku parówki dostępne były w 60% sklepów małoformatowych, a na półce znajdowały się ok. 3 warianty. Średnia cena za opakowanie parówek w marcu 2018 wynosiła 4,84 zł” – informuje Katarzyna Cieślik z CMR. Liderem sprzedaży wartościowej w sklepach małoformatowych w marcu 2018 był Animex z udziałem 67%. Kolejne miejsca pod względem udziałów w wartości sprzedaży zajęli Sokołów (13% udziałów), Tarczyński (10% udziałów) i Indykpol (6% udziałów). Klienci sklepów małoformatowych w marcu 2018 roku najchętniej kupowali parówki Morliny Berlinki Classic od Animexu w opakowaniu 250 g, Parówki z Szynki Krakus (Animax) w opakowaniu 200 g, Parówki Sokoliki (Sokołów) 140 g i Parówki z szynki Sokołów 250 g.
Mleko
Wartość sprzedaży mleka w sklepach małoformatowych w marcu 2018 roku w porównaniu do marca 2017 roku zwiększyła się o 8%. Dane instytutu pochodzące z marca 2018 roku wskazują, że klienci sklepów małoformatowych mogli wybierać spośród 10 wariantów mleka. Jak przyznaje Katarzyna Cieślik z CMR, mleko było dostępne w 91% sklepów małoformatowych w marcu 2018 roku, a jego średnia cena za opakowanie wynosiła 2,68 zł. Ponad połowa udziałów w wartości sprzedaży mleka (60%) należała do Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol. Na kolejnych miejscach uplasowały się Spółdzielnia Mleczarska Mlekovita i Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Piątnicy, które łącznie posiadały 36% udziałów w wartości sprzedaży. Klienci sklepów małoformatowych w marcu 2018 roku najchętniej kupowali Polskie Mleko Świeże (SM Mlekovita) w butelce plastikowej 1 l 2% i 3,2% oraz Mleko Łaciate 3,2% w kartonie 1 l.
Masła i margaryny
Jak podaje CMR masło i margaryny w marcu 2018 roku występowały w blisko 90% sklepów małoformatowych. „W tym czasie w typowym sklepie małoformatowym można było znaleźć około 11 różnych margaryn i 5 wariantów masła” – mówi Katarzyna Cieślik z CMR. Klienci sklepów małoformatowych w marcu 2018 najwięcej wydawali na masła Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita (23% udziałów w wartości sprzedaży), Sobik (22% udziałów w wartości sprzedaży) i Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol (10% udziałów w wartości). „Sprzedaż masła jest bardzo rozdrobniona, niewielką część udziałów wartościowych udało się zdobyć mniejszym mleczarniom, takim jak np. OSM Końskie, SM Gostyń czy OSM Łowicz” – dodaje ekspert CMR. Wg instytutu najczęściej kupowane w marcu 2018 r. było Masło Polskie (SM Mlekovita) w opakowaniu 200 g, Masło Extra Osełeczka Górska (Sobik) w opakowaniu 100 g, Masło Extra Osełka Górska w opakowaniu 300 g i Łaciate Masło Extra (SM Mlekpol) w opakowaniu 200 g. Kategoria margaryn jest bardziej skoncentrowana – w marcu 2018 r. trzej najwięksi producenci opowiadali za 96% wartości sprzedaży. Liderem w sprzedaży margaryn w sklepach małoformatowych zostaje ZT Kruszwica, do której należą m.in. marki Masło Roślinne i Smakowita, nieznacznie mniej udziałów posiadały Upfield Polska (m.in. Marki Delma i Rama) oraz Bielmar (m.in. Śniadaniowa i Roślinna). Klienci kupujący margarynę najczęściej sięgają po Margarynę Kasia do gotowania i smażenia w opakowaniu 250 g, Delma Extra z masłem w opakowaniu 450 g i margarynę Palma 250 g.
Kawy i herbaty
Najpopularniejszą podkategorią według CMR wśród herbat w marcu 2018 roku były herbaty czarne ekspresowe, w sklepach małoformatowych do 300 mkw. generowały 42% sprzedaży kategorii herbat. „93% sklepów małoformatowych w marcu 2018 posiadało w swojej ofercie przynajmniej jeden rodzaj herbaty, najczęściej były to herbaty ekspresowe czarne i herbaty ekspresowe owocowe. Klienci mogli wybierać spośród 21 wariantów wszystkich herbat. Największe udziały w sprzedaży w ujęciu wartościowym posiadali Unilever, Herbapol Lublin i Mokate, którzy w marcu 2018 r. posiadali łącznie 65% udziałów. Liderem spośród marek w marcu 2018 był Lipton (Unilever), który odpowiadał za 30% wartości sprzedaży. Duże znaczenie w sklepach małoformatowych mają także Saga (Unilever), Minutka (Mokate) i Zielnik Polski (Herbapol Lublin). W marcu 2018 roku klienci sklepów małoformatowych do 300 mkw. najczęściej kupowali Herbatę Lipton Yellow Label Tea (Unilever) w pudełku 50 g, Lipton Yellow Label Tea w pudełku 100 g i Herbatę Czarną Minutka (Mokate) w pudełku 140 g” – informuje Katarzyna Cieślik z CMR.
Z kolei jak wskazuje instytut w marcu 2018 roku kawy dostępne były w 97% sklepów małoformatowych do 300 mkw. Jak wskazuje ekspert CMR, sprzedaż kawy w ujęciu wartościowym w marcu 2018 w porównaniu do marca rok wcześniej zwiększyła się o 5%. Klienci sklepów małoformatowych w marcu 2018 roku mogli wybierać spośród 35 wariantów kaw. Największą popularnością wśród klientów sklepów małoformatowych cieszy się kawa mielona, która w marcu 2018 wygenerowała 63% obrotów tą kategorią. Kawa rozpuszczalna odpowiadała za blisko 22% wartości sprzedaży, miksy kawowe za 7%, zaś kawa cappuccino za 3%. Największe udziały w wartości sprzedaży kaw w marcu 2018 należały do Jacobs Douwe Egberts (32% udziałów), Strauss Cafe Poland (17% udziałów), Nestlé (14%) i Tchibo (14%). Marki, które generowały największe obroty to Prima Finezja, Jacobs Krönung i Nescafe Classic. Klienci sklepów małoformatowych w marcu 2018 roku najczęściej kupowali kawy marek Nescafé Classic, Prima Finezja i Woseba.
Płatki śniadaniowe
„Wartość sprzedaży płatków śniadaniowych i zbożowych w marcu 2018 wzrosła o 4% w porównaniu do marca 2017 roku. Płatki śniadaniowe w swojej ofercie miało blisko 90% sklepów małoformatowych do 300 mkw. Konsument z półki w sklepie małoformatowych mógł wybierać średnio z 10 wariantów płatków śniadaniowych i 5 wariantów płatków zbożowych” – mówi Katarzyna Cieślik. Jak wynika z danych CMR liderem sprzedaży w sklepach małego formatu w ujęciu wartościowym była firma Nestlé, która w marcu 2018 generowała blisko 50% wartości sprzedaży. Na kolejnych miejscach znalazły się firmy Maspex i Sante. Wśród najbardziej popularnych marek znalazły się Nestlé Corn Flakes (ok. 15% wartości sprzedaży) oraz Lubella Mlekołaki (11% udziałów wartości sprzedaży). Klienci sklepów małoformatowych najchętniej kupowali Nestle Corn Flakes w torebce 250 g, Płatki Owsiane Górskie Młyny Stoisław w torebce 500 g oraz Nestlé Nesquik Kuleczki Czekoladowe w torebce 250 g.
Do biura i do plecaka
Zakupy śniadaniowe w sklepach spożywczych w dużej mierze zależą od lokalizacji sklepu. Sąsiedztwo domów, szkół czy biur i zakładów pracy gwarantuje różnorodność w koszykach klientów, którzy poszukują nie tylko podstawowych produktów do przygotowania pierwszego posiłku w domu ale również szybkich rozwiązań do spożycia w miejscu pracy. W Mrokowskich Delikatesach Centrum zakupów dokonują różne grupy konsumenckie. „Z mojej dwuletniej obserwacji kategorię śniadaniową mogę podzielić na trzy grupy klientów. Są to pracownicy fizyczni wstępujący do nas w drodze do pracy, dzieci idące do szkoły oraz osoby pracujące w biurach” – opowiada Adam Szczepański, kierownik delikatesów w Mrokowie.
Jak wyjaśnia pan Adam, pierwsza wspomniana grupa najczęściej sięga po kanapki. „Wprowadzenie gotowych kanapek było strzałem w dziesiątkę. Jest to idealne rozwiązanie dla klientów, którzy śniadanie jedzą w pracy a nie mają czasu na przygotowanie posiłku w domu. Codziennie sprzedajemy od 30 do 60 sztuk kanapek” – przyznaje kierownik sklepu.
Najmłodsi klienci na śniadanie przede wszystkim preferują produkty nabiałowe oraz płatki śniadaniowe. „Mleko oraz płatki to standardowy zestaw na pierwszy posiłek w ciągu dnia dla dziecka. Również wszelkiego rodzaju serki oraz jogurty to przodujące kategorie w sprzedaży skierowane do najmłodszych. Dodatkowo w ladzie z wędlinami znajdują się pozycje obecne w dziecięcym menu, są to głównie parówki, ser żółty oraz wędliny drobiowe” – mówi Adam Szczepański.
Jak przyznaje kierownik sklepu, sporo klientów, którzy wstępują w drodze do pracy sięga po produkty śniadaniowo-przekąskowe. „Są to np. ciasteczka belVita, wafle ryżowe Sonko lub Vitafit oraz Maca Sonko, i inne produkty wygodne do spożycia w biurze. Część klientów sięga po pieczywo, warzywa, wędliny i sery do przygotowania tradycyjnego posiłku. Podstawą w naszym sklepie są świeże warzywa. Każdego ranka, tuż przy otwarciu sklepu mamy dostawę, dzięki czemu każdy klient ma zapewniony wybór wśród świeżych warzyw i owoców. Wiosna przed nami więc zwiększamy jeszcze bardziej ten asortyment co cenią klienci. Chwalą również nasz asortyment ze względu na jakość. Staramy się mieć świeże i smaczne warzywa i owoce, które pochodzą od lokalnych dostawców” – opowiada pan Adam.
Liderzy sprzedaży
W Delikatesach Centrum w Mrokowie w asortymencie nie może zabraknąć przede wszystkim marek najbardziej znanych na rynku. I tak w sprzedaży mleka przodują warianty świeże. Najczęściej w koszykach klientów mrokowskiego sklepu ląduje Mlekovita. Z kolei mleko w kartonie najlepiej sprzedaje się od Mlekpolu, czyli marka Łaciate.
„Jeśli chodzi o płatki zaobserwowałem, że klienci wybierają liderów rynku, czyli Nestlé (Corn Flakes, Cookie Crips, Nesquik) albo markę własną np. Miodziole, Cynamonki” – zaznacza pan Szczepański.
Rankiem w delikatesach również bardzo dobrze sprzedają się dżemy oraz miód. „Z miodów najlepiej rotuje lider rynku – Bartnik, z kolei marka własna słabiej. Tutaj klienci cenią sobie jakość. Z dżemów najlepiej sprzedaje się marka Łowicz” – dodaje.
Jogurty to kolejna kategoria, która najlepiej rotuje ranem. „Przede wszystkim na prowadzenie w sprzedaży wysunęły się jogurty pitne. Jest to poręczny produkt do pracy czy szkoły. Bakoma ma bardzo szerokie portfolio, klienci sięgają np. po linię, w której znajdują się jogurty wysokobiałkowe skierowane dla kobiet i mężczyzn, ale również po Jogurty BIO czy markę Twist. Również klienci sięgają po markę Milko, która oferuje jogurty w nietypowych smakach, np. pomarańczowy, czy z linii Acti Vege o smaku marchew-mango lub jarmuż-kiwi. Kolejnym producentem, którego produkty osiągają u nas wysoką sprzedaż jest Danone z markami takimi jak Gratka, Activia, Danio czy Ale pitny. Z serków króluje klasyczny niezastąpiony Rolmlecz” – wymienia Adam Szczepański, kierownik sklepu w Mrokowie.
Z obserwacji kierownika sklepu wynika, że klienci robiący zakupy w pośpiechu sięgają po sery żółte plastrowane. „Tutaj klienci są podzieleni, albo cenią jakość albo zwracają uwagę na cenę. Sprzedaje się albo Hochland albo marka własna. Z kolei klienci robiący zakupy na śniadanie spożywane w domu częściej wybierają produkty na wagę. Pomijając promocje, które mamy co tydzień, która obejmuje zazwyczaj ok. 2-3 rodzaje serów, najlepiej sprzedają się warianty klasyczne czyli gouda, Edam Rycki bądź Królewski z OSM Sierpc. Reszta pozycji sprzedaje się spontanicznie i nie ma na nie reguły” – informuje pan Adam.
Szeroki wybór to podstawa
Drożdżówki, zapiekanki, pączki, jogurty, bułki, pomidory, wędlina czy sery pod różnymi postaciami – takie produkty na pierwszym miejscu wymienia właścicielka sklepu w Borzęcinie Dużym zapytana o produkty najczęściej kupowane na śniadanie.
„Klienci sięgający po pieczywo najczęściej sięgają po białe wypieki piekarnicze, czyli te z mąki pszennej. Ale także bardzo dużo sprzedajemy różnego rodzaju grahamek, np. warianty z różnymi ziarnami – staramy się mieć szeroki wybór” – przyznaje Małgorzata Bulik, właścicielka sklepu w Borzęcinie.
Z pierwszym posiłkiem w ciągu dnia nieodłącznie związany jest nabiał. W tej kategorii na pierwszym miejscu pod względem sprzedaży właścicielka sklepu wymienia jogurty do picia. „Sprzedajemy ich bardzo dużo zarówno zimą jak i latem. Do najpopularniejszych marek należy Danone i Jovi Duet” – przyznaje pani Małgorzata.
Bardzo często w koszykach klientów sklepu w Borzęcinie ląduje serek wiejski oraz różnego rodzaju serki do smarowania pieczywa. „Mamy produkty Hochland oraz Ostrowia. Najwięcej jednak sprzedajemy serków Almette. Bardzo dobrze rotuje serek homogenizowany Rolmlecz.
Mleko najlepiej sprzedaje się od Mlekovity i Piątnicy. Świeże w butelce dobrze rotuje, ale również i to w kartonie – Łowickie i ewentualnie Łaciate. Mamy również mleko w folii, które o dziwo również dobrze się sprzedaje” – wymienia pani Małgorzata.
Tłuszcze do smarowania pieczywa w borzęcińskim sklepie są kategorią wrażliwą cenowo. „Najlepiej sprzedaje się mix tłuszczowy Mlemix Zambrowski oraz Masło roślinne w kubeczku. W tej kategorii klienci nie są skłonni wydawać więcej za prawdziwe masło” – przyznaje właścicielka sklepu.
„Na co dzień również podczas porannych zakupów sprzedajemy duże ilości wody w każdych pojemnościach, i małe dzieciom do szkoły i większe dorosłym klientom. Na kolejnym miejscu są soki, małe w poręcznych plastikowych butelkach dzieciom do szkoły lub większe pojemności w butelce lub kartonie dorosłym. Dzieci w drodze do szkoły często sięgają po drożdżówki, pączki, żelki oraz batony. Przy kasach mamy musy owocowe, które dzieciaki chętnie zabierają do plecaka” – dodaje pani Małgorzata.
Świeżość na pierwszym miejscu
Z kolei w Zalesiu Górnym kategorie, które ranem rotują najlepiej to produkty nabiałowe oraz pieczywo. „Bardzo dużo sprzedajemy jogurtów i serów białych. Z jogurtów najlepiej sprzedają się te smakowe Bakoma oraz Danone.
Klienci sklepu w Zalesiu Górnym bardzo często w tej pierwszej połowie dnia kupują owoce. „Mamy dosyć bogatą ofertę świeżych warzyw i owoców. Jabłka, gruszki, banany, szczypior, pomidor, ogórek czy sałata to artykuły rotujące najlepiej rano. Oprócz tego wszelkie produkty na kanapki, zaczynając od tłuszczów do smarowania pieczywa, serów i wędlin po pasty do smarowania, kremy czy właśnie warzywa. Z tłuszczów do smarowania pieczywa klienci najczęściej kupują masło. Przy czym sprzedaż zdecydowanie wzrasta kiedy masło pojawia się w promocji” – wyjaśnia sprzedawca.
W Delikatesach Centrum jest także bardzo bogata oferta wędlin a klienci sklepu często kupują produkty na wagę, zarówno wędliny jak i sery. „Przede wszystkim są to produkty codziennie świeże co przyciąga klientów i zachęca do zakupów. Najczęściej z wędliną i serem w koszykach klientów lądują warzywa” – dodaje pan Marcin.
Jak widać, co sklep to inne potrzeby klientów. Dobrze dobrane promocje i dopasowana oferta, bazująca na oczekiwaniach, to podstawa jakiej oczekują klienci.
Monika Kociubińska
Redaktor