„Dieta roślinna nie kojarzy się już z jałowym jedzeniem o niskiej wartości energetycznej. Zgodnie z ogólną tendencją dotyczącą jedzenia, wegetarianizm i weganizm są wielowymiarowe, obfite, a czasem wręcz barokowe.” – mówi Weronika Lewandowska - specjalista w przewidywaniu trendów, współtwórca strategii marketingowych najpopularniejszych warszawskich marek gastronomicznych.
Jak przyznaje Tadeusz Muller - ekspert gastronomiczny od czternastu lat związany z branżą restauracyjną – w świecie dotkniętym chorobami cywilizacyjnym trudno unikać wiedzy oraz świadomości dotyczącej nowego i zdrowego stylu życia. „Jesteśmy świadkami rewolucji w dziedzinie odżywiania jak sama nazwa wskazuje – „substancje odżywcze” są coraz częściej rozumiane jako fitoskładniki pochodzące z roślin a nie ze zwierząt, i mają służyć naszemu zdrowiu. Na początku tworzenia Orzo w 2017 roku zidentyfikowaliśmy nowe potrzeby gości i zaczęliśmy wprowadzać pozycje roślinne. Po 2 latach 20% dań w menu to pozycje wegańskie i sprzedaż tej kategorii rośnie. Na początku roku wprowadziliśmy własne wegańskie sery które powstają na miejscu w Orzo.
5-10 lat temu nie było tylu miłośników kuchni roślinnej i mogło to być spowodowane brakiem lokali, receptur, zamienników mięsnych pozycji. Popyt rośnie w momencie gdy ludzie mają wybór i ten proces idzie w parze z rozszerzaniem świadomości oraz postępującymi zagrożeniami zdrowotnymi wynikającymi z jedzenia produktów od zwierzęcych. Tak jak kiedyś świat zorientował się, że nikotyna jest odpowiedzialna za wzrost zachorowań nowotworów krtani i płuc tak teraz możemy z pewnością uknuć slogan „meat is a new tabaco” – wyjaśnia Tadeusz Muller - ekspert gastronomiczny od czternastu lat związany z branżą restauracyjną.
Jak przyznaje Tadeusz Muller - ekspert gastronomiczny od czternastu lat związany z branżą restauracyjną – w świecie dotkniętym chorobami cywilizacyjnym trudno unikać wiedzy oraz świadomości dotyczącej nowego i zdrowego stylu życia. „Jesteśmy świadkami rewolucji w dziedzinie odżywiania jak sama nazwa wskazuje – „substancje odżywcze” są coraz częściej rozumiane jako fitoskładniki pochodzące z roślin a nie ze zwierząt, i mają służyć naszemu zdrowiu. Na początku tworzenia Orzo w 2017 roku zidentyfikowaliśmy nowe potrzeby gości i zaczęliśmy wprowadzać pozycje roślinne. Po 2 latach 20% dań w menu to pozycje wegańskie i sprzedaż tej kategorii rośnie. Na początku roku wprowadziliśmy własne wegańskie sery które powstają na miejscu w Orzo.
5-10 lat temu nie było tylu miłośników kuchni roślinnej i mogło to być spowodowane brakiem lokali, receptur, zamienników mięsnych pozycji. Popyt rośnie w momencie gdy ludzie mają wybór i ten proces idzie w parze z rozszerzaniem świadomości oraz postępującymi zagrożeniami zdrowotnymi wynikającymi z jedzenia produktów od zwierzęcych. Tak jak kiedyś świat zorientował się, że nikotyna jest odpowiedzialna za wzrost zachorowań nowotworów krtani i płuc tak teraz możemy z pewnością uknuć slogan „meat is a new tabaco” – wyjaśnia Tadeusz Muller - ekspert gastronomiczny od czternastu lat związany z branżą restauracyjną.
