Kiedy i w jakich okolicznościach powstała firma Milo?
- Początki naszej działalności handlowej przypadają na okres kształtowania się w Polsce wolnego rynku. Firma została założona w 1991 roku przez czterech wspólników: Roberta Zalewskiego, Tadeusza Łempickiego, Macieja Adamskiego i Leszka Kowalczyka, jako MILO Import-Export.
Skąd wziął się pomysł właśnie na papierosy?
- Był to po części przypadek.
Handel hurtowy wyrobami tytoniowymi wymagał dostępu do środków finansowych. Jakie było wówczas podejście banków do finansowania branży tytoniowej?
- Działalność hurtowa była i jest postrzegana przez banki jako ryzykowna i dlatego banki niechętnie finansowały hurtowników.
Dystrybucja wyrobów tytoniowych nie jest działalnością szczególnie opłacalną. Kiedy zadecydowaliście o położeniu dużego nacisku na dystrybucję artykułów pozatytoniowych?
- Obecnie papierosy stanowią około 60% naszego obrotu; z ponad 13-sto procentowym udziałem rynkowym jesteśmy ich największym dystrybutorem. Mamy więc podstawowy produkt - bazę - dzięki której zaistnieliśmy w sklepach. Jednak posiadanie w ofercie jedynie papierosów nie jest już sposobem na sukces. Asortyment tytoniowy to tzw. “noga w drzwi” - konieczny punkt zaczepienia u naszych klientów dający możliwość wprowadzenia pozostałych produktów z naszej oferty. Budując kolejne filary naszej działalności w postaci dodatkowych kategorii firma może stać stabilnie na rynku. Dlatego też od kilku lat nasza oferta poszerza się o inne kategorie produktów. Kilka lat temu kolejnymi filarem działalności naszej firmy stała się telefonia. Teraz rozwijamy następne kategorie: słodycze i alkohole. W tych ostatnich grupach drzemie ogromny potencjał.
Kiedy firma MILO stała się członkiem grupy Lekkerland?
- Członkiem grupy Lekkerland International staliśmy się w 1993 roku.
Czy to oznaczało większą dostępność do kapitału i nieograniczone możliwości ekspansji Milo w Polsce?
- Nie. Lekkerland International była grupą zrzeszającą europejskich dystrybutorów. Jej celem była wymiana doświadczeń, praktyk - taki międzynarodowy benchmarking. Logo MILO zostało zamienione na Lekkerland. Czy to oznacza, że firma jest w 100% firmą niemiecką?
- Zmiana nazwy firmy była naturalną konsekwencją przekształceń, które nastąpiły. W lutym br. firma Lekkerland GmbH & Co. KG objęła pełen pakiet akcji MILO SA. Zgodnie z polityką właściciela wszystkie spółki - córki, prowadzą swoją działalność w Europie pod nazwą “Lekkerland” lub - jak to ma miejsce w Belgii i Hiszpanii - jako “Conway”. Lekkerland Polska jest spółką prawa polskiego, więc pod tym względem jesteśmy w 100% firmą polską, natomiast kapitał spółki jest rzeczywiście niemiecki.
Jaki jest potencjał firmy Lekkerland w Polsce i na świecie?
- Posiadamy 14 oddziałów zlokalizowanych na terenie całego kraju. Dystrybuujemy m.in.: słodycze, napoje, kawy, herbaty, farmaceutyki, artykuły tytoniowe, alkohole oraz karty telefoniczne. Obecny katalog produktów obejmuje ponad 3,5 tysiące pozycji. W Lekkerland Polska zatrudnienie znalazło ponad 720 osób. Do naszych klientów codziennie wyjeżdża 250 samochodów dostawczych. W 2005 roku obroty spółki wyniosły 710 milionów Euro.
Lekkerland GmbH & Co. KG działa w 12 krajach, obsługuje 130 700 klientów, posiada 48 centrów dystrybucyjnych i ponad 1250 samochodów dostawczych. W 2005 roku firma Lekkerland zatrudniała około 7400 osób. W zeszłym roku Lekkerland GmbH & Co. KG osiągnął obrót na poziomie 9,3 miliarda EUR. Jest to nowoczesna firma, inwestująca w nowe technologie. Działalność Lekkerland obejmuje wyjątkową kombinację usług dystrybucyjnych, logistycznych i wspomagających zarządzanie. Dla klientów międzynarodowych oznacza to portfolio usług o niezmiennym wysokim standardzie, niezależnie od miejsca działalności. Dzięki dużej elastyczności Lekkerland jest również w stanie zaspokoić indywidualne wymagania klientów regionalnych i lokalnych.
Rynek dystrybucji art. FMCG wymaga konsolidacji, aby sprostać konkurencji? Czy Lekkerland planuje przejęcia i fuzje w najbliższym czasie na polskim rynku?
- Nie planujemy.
Czy firma Lekkerland wzorem firmy MILO będzie w dalszym ciągu organizowała TARGI dla swoich kontrahentów? Jeżeli tak, proszę napisać kilka słów o planach na najbliższą imprezę?
- Na pewno odbędą się w tym roku - na jesieni. Trzymamy się sprawdzonej formuły, co nie znaczy, że nie zaskoczymy przyjemnie wystawców i gości. W tym roku liczymy na wielu wystawców branży alkoholowej. Jest to kategoria produktów, która od zeszłego roku intensywnie rozwijamy.
Rozmawiał Tomasz Pańczyk
tagi: lekkerland , robert zalewski , milo ,
Z najnowszego rynkowego raportu wynika, że w tym roku 24%...
Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów...
Światowi dostawcy nie nadążają z dostawami do Polski...
Inwestycje w maszyny i wyższa sprzedaż...
Eksperci zapowiadają, że nowe przepisy TFR i MiCA...
W ubiegłym roku uchwalono 14 tys. stron nowego prawa....