Sery żółte jada się w 93% polskich gospodarstw domowych.
Tę informację należałoby uznać za bardzo dobrą dla firm mleczarskich, gdyby nie fakt, że co prawda sery są obecne w diecie większości Polaków, ale w niewielkich ilościach - poniżej 10 kilogramów na osobę w skali roku. To kilkakrotnie mniej niż w krajach Europy zachodniej.
Właśnie z powodu małego spożycia istotnym elementem działań firm produkujących sery żółte jest bieżąca komunikacja z konsumentami oraz działania edukacyjne - wskazuje Jacek Wyrzykiewicz, pr & trade marketing manager z Hochland Polska. W ofercie tej firmy w segmencie serów żółtych można znaleźć sery żółte plasterkowane (Gouda, Edamski, Maasdamer, Gouda wędzony) i w kawałku (Gouda, Edamski, Maasdamer, Gouda wędzony). Oprócz wyśmienitego smaku i najwyższej jakości, cechą wyróżniającą te produkty jest innowacyjne opakowanie, umożliwiające wielokrotne otwieranie i zamykanie - dodaje Jacek Wyrzykiewicz.
Polacy jedzą sery coraz chętniej, jednak, jak wskazują wyniki sprzedaży, preferujemy tradycyjne smaki i gatunki. Wiedzę tę wykorzystuje MSM Mońki, umieszczając w swojej ofercie najpopularniejsze sery typu holenderskiego oraz te, do których Polacy dopiero się przekonują (typu szwajcarskiego). W portfolio firmy znaleźć można sery dojrzewające typu holenderskiego takie jak Gouda, Mini Gouda, Edamski, Morski, Podlaski, Łowicki, Zamojski, Milenijny, Pyszałek i sery typu szwajcarskiego: Aldamer, Nadbiebrzański, Moniecki i Rywal. Sztandarowym produktem MSM Mońki w segmencie serów holenderskich jest Gouda, a najmocniejszą marką wśród serów szwajcarskich Aldamer.
Rynek serów żółtych podzielony jest między sery sprzedawane na wagę a konfekcjonowane.
Jak zauważono w Mazowieckiej Spółdzielni Mleczarskiej Ostrowia klienci coraz częściej poszukują serów kawałkowanych i plasterkowanych, dlatego znalazły się one w ofercie firmy. Ostrowia oferuje sery Ostrowski, Familijny, Wiejski, Nadbużański, Puławski, Morski, Gouda, Edamski, Podlaski, Ostrower, Szwajcar. Firma produkuje mniesięcznie ok. 900 ton serów dojrzewających, z których największym powodzeniem cieszą się sery w blokach typu holenderskiego - Wiejski, Familijny, Ostrowski oraz sery z dziurami, takie jak Ostrower. Dużym zainteresowaniem konsumentów cieszy się też najnowszy produkt - Szwajcar Ostrowski.
Zainteresowanie serami konfecjonowanymi zauważyła także Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol, której udział w polskim rynku serów żółtych wynosi 15%. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom firma wprowadziła do swojej oferty sery żółte konfekcjonowane pod marką Mlekpol: sery w plastrach - o stałej masie 150g w opakowaniach open/close (Królewski z Kolna, Gouda, Gouda wędzony i Edamski) oraz sery porcjowane w kostkach pod marką Mlekpol o stałej masie 250g (Ostdamer, Kurpiowski, Podlaski, Gouda, Edamski). Ponadto Mlekpol oferuje sery typu gouda, sery typu szwajcarskiego o łagodnym, orzechowym smaku, jak również nietypowe sery deserowe – wędzone i topione wędzone.
Zdaniem producentów rodzimy rynek serów żółtych jest niestabilny cenowo i brakuje na nim rozpoznawalnych marek wytwórców. Wpływ na to ma charakter sprzedaży sera - ponad 40% serów podpuszczkowych jest umiesz-czanych na stoiskach sklepowych. W takich warunkach nie ma możliwości budowania świadomości marek, a lojalność dotyczy głównie rodzajów sera. Wraz ze wzrostem sprzedaży serów konfekcjonowanych firmy będą skupiały swoje działania marketingowe na kreowaniu wizerunku marki, a to oznacza zazwyczaj wprowadzenie ładniejszych i wygodniejszych opakowań, na których wyeksponowane będą firmowe loga.
Konkurencja na rozwijającym się rynku serów zmusza firmy do wprowadzania nowości. Najczęściej Polacy jadają sery w sposób tradycyjny - na kanapkach i jako dodatek do sałatek. Jak zauważyli szefowie Mlekpolu, na zachodzie prężnie rozwija się segment przekąsek i snacków serowych np. w postaci gotowych zestawów „party” - to trend, który ma szansę przyjąć się także u nas. Świadczy o tym zainteresowanie klientów nowością firmy Hochland wprowadzoną na początku 2006 roku - serową przekąską Snack (dostępna w wersjach Snack Serowy i Snack orzechowy).
Spółdzielnia Mleczarska Ryki uważa, że wraz ze wzrostem konsumpcji, klienci będą coraz chętniej kupowali sery charakterystyczne - typu light, wędzone, z dodatkiem przypraw. Firma jako pierwsza wprowadziła na rynek ser z oczkami, wędzony metodą naturalną (Ramzes). W jej ofercie można znaleźć także sery dla klientów dbających o linię (Hit oraz Jowisz - ser wędzony metodą naturalną). Zawierają one poniżej 20% tłusczczu w suchej masie, podczas gdy przeciętny ser ma aż 45% tłuszczu.Ryki proponują swoim klientom także ser Zamojski wędzony (tradycyjny ser wędzony) oraz Saturn - ser wędzony z przyprawami. Sztandarowymi produktami firmy są sery Rycki Edam i Ramzes.
Na rozwój polskiego rynku serów ogromny wpływ ma nasze członkostwo w Unii Europejskiej. Firmy zaczęły ubiegać się o certyfikaty, które są gwarancją jakości zarówno dla konsumentów, sprzedawców, jak i odbiorców zagranicznych.
MSM w Mońkach od momentu wejścia Polski do UE posiada zezwolenia na handel wewnątrz wspólnoty. Wyroby firmy spełniają wszystkie wymagania jakościowe na każdym etapie wytwarzania, a potwierdzają to wdrożone systemy kontroli jakości HACCP i ISO 9001. Firma Hochland postanowiła poddać się certyfikacji na zgodność ze standardem International Food Standard (w skrócie IFS), który kładzie nacisk przede wszystkim na higienę w zakładzie i identyfikowalność użytych surowców oraz materiałów opakowaniowych. Firma wdrożyła już system HACCP i ISO 9001.
Możliwości wejścia na rynki zagraniczne nie zlekceważyła także Ostrowia. Zakład funkcjonuje zgodnie z normami ISO z serii 9000, otrzymała certyfikat zgodności ISO 9001:2000, będącego integralną częścią systemu HACCP.
Producent serów z Ryk zaopatruje polski rynek oraz eksportuje swoje wyroby na Ukrainę, Węgry, Słowację, do Rosji, Kanady, USA, a serwatkę w proszku nawet do Malezji, Tajlandii i Japonii.
Rekomendacją dla MSM w Mońkach są wielokrotne wyróżnienia na ogólnopolskich i regionalnych wystawach. W 2005 roku Ser Gouda tej firmy uzyskał m.in. największą ilość głosów w ogólnopolskim głosowaniu internautów, został również wyróżniony za wysoką jakość podczas XIV Targów Mleczarskich Mleko-Expo 2005.
Ważnym elementem działalności jest dystrybucja produktów. Firma Hochland zaznacza, że chce podtrzymywać partnerski model współpracy z handlem, dlatego stara się wyjść naprzeciw interesom zarówno dużych hurtowni, jak i małych lokalnych odbiorców i sieci handlowych. Dystrybucję swoich produktów poprzez hurtownie na terenie całego kraju prowadzą także inne firmy, dodatkowo dostarczają też sery drobnym odbiorcom detalicznym na rynki lokalne oraz do sieci handlowych.
Największym zagrożeniem dla rozwoju segmentu serów twardych są tzw. quasi sery, czyli produkty seropodobne. Dodaje się do nich oleje roślinne, dlatego są tańsze niż tradycyjnie wytwarzane pełnowartościowe sery.
Rok 2006 to dla producentów czas umacniania marek na rynku. W utrzymaniu wysokiej sprzedaży pomoże im na pewno fakt, że Polacy coraz częściej wybierają produkty markowe, które dają gwarancję wysokiej jakości.
tagi: rynek serów żółtych ,
Żabka oficjalnie otworzyła nowoczesne centrum logistyczne w...
Jak wynika z najnowszego raportu firmy technologicznej...
Dzięki podpisanej z Axpo Polska umowie route-to-market sklepy...
Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów...
Światowi dostawcy nie nadążają z dostawami do Polski...
Inwestycje w maszyny i wyższa sprzedaż...
Eksperci zapowiadają, że nowe przepisy TFR i MiCA...
W ubiegłym roku uchwalono 14 tys. stron nowego prawa....