Sytuacja na
rynku wódki w roku 2016 względnie się ustabilizowała po dwóch trudnych latach i problemach spowodowanych podwyżką akcyzy w 2014 r. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, produkcja wódki w roku 2016 wzrosła o 3,4% w porównaniu do roku 2015 i wyniosła 98,2 mln litrów. „Liczymy, że w przyszłych latach poziom produkcji wróci do tego z lat 2011-2012, kiedy to wyniósł 103 mln litrów. W tej normalizacji na rynku wódki pomógł na pewno utrzymujący się wzrost gospodarczy, rosnąca konsumpcja oraz zwiększająca się popularność wódek premium. Jest to bardzo obiecujący segment, który rośnie rok do roku o ok. 6%” – mówi Elżbieta Kwiecińska-Prysłopska ze Stowarzyszenia Polska Wódka PVA.
Rynek piwa to nie tylko produkcja i sprzedaż, ale również trendy, a te kształtują się interesująco. Swoją dobrą passę kontynuują piwne innowacje. „Piwa o oryginalnych smakach, warzone z niestandardowymi przyprawami czy dodatkami to dynamicznie rosnący segment piwnego rynku, który z jednej strony odpowiada oczekiwaniom konsumentów, a z drugiej – podnosi atrakcyjność oraz buduje wartość kategorii. Sukces piwnych innowacji najlepiej dowodzi, że statystyczny polski piwosz jest świadomy i wyedukowany, posiada wiedzę na temat piwa, oczekuje interesujących nowości i chętnie po nie sięga” – mówi Danuta Gut, Dyrektor Biura Zarządu Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie.
Ostatni rok pokazał także, że oprócz piwnych specjalności konsumenci są coraz bardziej zainteresowani piwami lekkimi oraz bezalkoholowymi. Popyt na piwa smakowe (beer-miksy i radlery) oraz piwa „zero procent” sprawia, że notują one dwucyfrową dynamikę wzrostu rok do roku, odważnie torując sobie drogę na sklepowe półki. Moda na aktywny styl życia, preferencje piwoszy, zgodnie z którymi o wyborze piwa decyduje przede wszystkim jego smak, a nie zawartość alkoholu pozwalają przewidywać, że w najbliższych latach segment piw nisko- i bezalkoholowych będzie rozwijał się równie dynamicznie na rynku polskim, jak na innych rynkach europejskich.
Kategoria whisky w naszym kraju z roku na rok rozwija się, jest to coraz popularniejszy trunek, jednak dla wielu konsumentów nadal pozostaje w segmencie alkoholi prezentowych. Największe spożycie odnotowuje się wśród młodych mężczyzn z większych miast. Jednak ci zwykle konsumują stosunkowo tanią whisky blended, często w połączeniu z soft drinkami. 5 razy szybciej niż wartość rośnie wolumen sprzedaży whisky w Polsce. Bo trunek ten staje się bardziej ekonomiczny. Ale nie brakuje także osób, które potrafią docenić rzadkie whisky single malt.
Whisky jest trzecią największą kategorią alkoholi mocnych w sklepach małoformatowych o powierzchni do 300 mkw., a jej znaczenie w sprzedaży systematycznie rośnie.
Sprzedaż wina w Polsce wciąż rośnie. W 2016 roku rynek ten osiągnął wartość 2,46 mld zł.
Jednak Polacy kupują siedmiokrotnie mniej wyrobów winiarskich niż europejscy liderzy konsumpcji, jakimi są Chorwaci, Słoweńcy i Francuzi. Jednocześnie kultura spożycia i otwartość na wiedzę winiarską w naszym kraju ciągle rośnie. Przed producentami i dystrybutorami otwarta jest wielka przestrzeń możliwości.
Według raportu przeprowadzonego przez instytut GfK (2015 r.), Polacy kupowali wino średnio pięć razy w roku. Podczas jednej wizyty w sklepie nabywają około 1,1 litra wina, na które wydają średnio 18,20 złotych. Podczas zakupów Polacy najczęściej wybierali wina czerwone (56%), dalej kolejno uplasowały się wina białe (33%) i różowe (11%).
Dla siebie czy na prezent?Po alkohol sięga aż ośmiu na dziesięciu z nas i tylko co piąty Polak deklaruje, że w ogóle nie kupuje napojów procentowych. Mężczyźni częściej niż kobiety dokonują zakupu alkoholu, przy czym najczęściej sięgają oni po piwo i alkohole wysokoprocentowe, kobiety zaś po wino – wynika z badania przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia*.
Alkohol najczęściej kupowany przez Polaków na własny użytek to piwo – kupuje je 3/4 badanych. Kolejne najpopularniejsze alkohole to: wino (42%) oraz wódka biała (36%). Wśród kobiet regularnie kupujących alkohol dominuje zakup wina. W przypadku mężczyzn najbardziej popularnym alkoholem jest piwo, ale też wódki białe, whisky i inne mocne trunki, m.in. koniak, gin, brandy.
Warto podkreślić, że mimo iż piwo jest najbardziej popularnym alkoholem wśród mężczyzn, niezależnie od wieku, to mężczyźni po 45. roku życia, częściej niż młodsi, kupują również mocniejsze alkohole.
Kupując alkohol na prezent, ponad jedna trzecia Polaków najczęściej wybiera wina, 23% whisky, a 15% wódki białe. Co dziesiąty Polak deklaruje, że nie kupuje alkoholu na prezent, a jedynie dla siebie.
Nieco ponad połowa Polaków wybierając napoje procentowe kieruje się bieżącą potrzebą. Jedna piąta kupujących alkohol sięga tylko po ulubioną markę, a 15% kupuje alkohol, gdy jest on w promocyjnej bądź atrakcyjnej cenie. Tylko co dziesiąty kupujący alkohol, deklaruje, że jest otwarty na nowe, nieznane produkty i w związku z tym chętnie je nabywa.
Według większości respondentów kupujących alkohol (64%) stoiska alkoholowe powinny oferować jak najwięcej różnych produktów, w tym również regionalne.
„Zdecydowana większość pełnoletnich Polaków kupuje alkohol, przy czym piwo triumfuje nad innymi trunkami. Popularność tego trunku może wynikać z jego przystępności cenowej oraz niskiej zawartości procentowej alkoholu w tym napoju. Istnieje jeszcze jedno, bardzo ciekawe zjawisko związane z piwem: od kilku lat obserwujemy rewolucję piwną na polskim rynku, gdzie małe, regionalne browary w coraz bardziej wyrazisty sposób zaznaczają swoją obecność. W Polsce, co chwila otwiera się nowy bar serwujący różne odmiany i smaki piw – od dyniowych, przez wędzone, aż po kwiatowe. Wielkie koncerny piwne również nie pozostają dłużne tego typu trendom, eksperymentując i tworząc nowe odmiany swoich klasycznych pozycji. Zdaje się, że niedługo możemy spodziewać się, iż sprzedaż tego trunku w charakterze prezentu wzrośnie – już teraz na sklepowych półkach obserwujemy zwiększoną ilość zestawów podarunkowych wraz z oryginalnymi kuflami do konkretnych rodzajów piw” – komentuje Paweł Jurowczyk, Senior Project Manager z ARC Rynek i Opinia.
Coraz więcej winaSklep Michała Głogowskiego, który odwiedziliśmy, jest aktualnie na etapie rozbudowy o 200 mkw., z czego aż 60 mkw. przeznaczone ma być dodatkowo na alkohole. „Może to świadczyć o tym, że rynek alkoholi ma się całkiem dobrze. Po pierwsze rozbudowujemy Faktorię Win – wejdziemy w nową, większą, czyli 28 pozycji. Ja na winach się nie znam, więc jest to dla mnie duże ułatwienie. Mam tylko zadbać o sprzedaż i dostępność. Wina kiedyś w moim sklepie nie sprzedawały się zbyt dobrze. Dzięki Faktorii Win – segment ten rozkręcił się, klienci kupują je coraz chętniej. Doceniają poukładaną, dobrze skomponowaną półkę i czytelność, zwłaszcza jeżeli chodzi o ceny. Najczęściej kupowane są wina do 30 zł” – mówi właściciel sklepu w Radomiu.
„Jeżeli chodzi o sprzedaż alkoholi to mam taką myśl, która zawsze mnie bawi – jeżeli coś przekroczyło poziom sprzedaży koncesyjnej to jest dobrze” – mówi pan Michał. Sprzedaż alkoholu mocnego w porównaniu do piwa jest kwotowo podobna, wina stanowią ułamek, ale ten segment wciąż rośnie.
Na święta – ważne promocjePod kątem Wielkanocy pan Głogowski zawsze nastawia się na akcje promocyjne, które przynoszą oczekiwane efekty. „W promocji mam zazwyczaj po 2 produkty w obrębie jednej kategorii, ale absolutnie nie więcej, to byłaby kanibalizacja. I wtedy mam naprawdę atrakcyjne ceny na wybrane brandy – nawet poniżej opłaty koncesyjnej, byle nie poniżej ceny zakupu. To przyciąga klienta, i ma sens również pod kątem współpracy z przedstawicielami, od których otrzymuję dostawki, dokładki do regałów” – opowiada właściciel sklepu.
Ranking wódekRanking marek w kategorii wódek czystych w sklepie w Radomiu plasuje się następująco:
- wódki czyste o pojemności 100 ml – tutaj, jak opowiada pan Michał, króluje Żytniówka, na 10 sprzedanych buteleczek w tej kategorii, 9 to Żytniówka.
- wódki czyste o pojemności 200 ml – w tej kategorii cena czyni cuda i liderami są Żubr, 1906 i Żytniówka.
- wódki smakowe i alkohole kolorowe pojemności 100 i 200 ml – tutaj wybory są podobne do siebie. „Króluje Soplica ze wszystkimi smakami, Absolwent rotuje coraz lepiej, trochę gorzej w ostatnim czasie Lubelskie smaki, oczywiście poza Cytrynówką” – zauważa pan Głogowski.
- wódki czyste o pojemnościach powyżej 200 ml – Żubrówka Biała przoduje nadal w sprzedaży, z półki wyższej cenowo bezkonkurencyjna jest wódka Stumbras, a drugie miejsce zajmuje Wyborowa wymiennie z Bolsem. Jak przyznaje detalista, kiedyś w segmencie premium królowała Finlandia, teraz spadła nieco niżej w rankingu sklepu. „Z moich obserwacji wynika, że ruszyła się sprzedaż marki Nemiroff” – podsumowuje.
Ulubione brown spirits„Jeżeli chodzi o whiksy – w naszej ofercie pojawiła się i zdobyła uznanie klientów Highlander z sieci Eurocash. I dla przykładu – w piątek wieczorem udało nam się sprzedać 16 butelek tego trunku. W dodatku, jeżeli promocyjną cenę tej whisky połączyłem z aktualną promocją na Coca Colę – byliśmy konkurencyjni cenowo nawet dla dyskontu. Wszystko to kwestia dobrej komunikacji z przedstawicielami handlowymi. Poza tym przykładem, oczywiście w ofercie sklepu nigdy nie brakuje marek topowych jak Jack Daniel’s, Johnnie Walker, Ballantine’s czy Grant’s” – mówi właściciel sklepu.
Okazje prezentoweJeżeli chodzi o wersje prezentowe opakowań i alkohole tego typu to jak przyznaje pan Michał, Święta Wielkanocne nie są okazją generująca zyski w tym segmencie. Dlatego detalista nie zamawia ich w większej ilości specjalnie na święta.
„Tę kategorię narzucają nam okoliczne duże zakłady pracy, które najbliżej mają do nas i u nas kupują zestawy prezentowe alkoholi. Do tych zakładów, gdzie liczba pracowników osiąga nawet tysiąc osób, przyjeżdzają często zagraniczne delegacje. Wówczas kupowane są lepsze i droższe alkohole, w zestawie prezentowym. A dla gości z zagranicy utarło się, że kupowana jest Żubrówka z trawą oraz inne zestawy drogich prezentowych alkoholi, w tym także whisky” – opowiada z uśmiechem pan Głogowski.
Piwa wciąż na topieRok 2016 według pana Michała okazał się rokiem słabszym dla piw niż rok 2015. „Odnotowane w sklepie spadki sprzedaży były nawet rzędu 5%. Oczywiście nie było to związane ze spadkiem ilościowym, a ze spadkiem cen. Piwa po prostu staniały. Bo jeśli piwo tanieje o 10 groszy na butelce, ale stanowi 30% sprzedaży – to fizycznie jeśli tych butelek schodzi kilkanaście tysięcy rocznie – wyniki są słabsze” – mówi właściciel sklepu w Radomiu. Wśród najlepiej rotujących marek wymienia Tatrę i Żubra, dalej Warkę i Harnasia. „Mamy także trochę piw niszowych, ale niestety nie sprzedają się dobrze w naszym punkcie. Mamy też z tym spory kłopot, w związku z krótkimi terminami przydatności do spożycia” – dodaje.
Jeżeli chodzi o pozostałe kategorie, które jak przyznaje pan Głogowski nie odnotowują aż takich wyników sprzedażowych, ale powinny być obecne w sklepie są na pewno likiery. „Wśród trunków, na które warto zwrócić uwagę mogę wymienić na pewno Advocaat Dalkowski w różnych wersjach smakowych, Likier gdański oraz Canari” – mówi detalista.
Zyski na WielkanocŚwiąteczną sprzedaż przed Wielkanocą chwali sobie Hanna Jankowska ze sklepu w Poznaniu. „Zdecydowanie handel przed Świętami Wielkanocnymi jest lepszy dla małych sklepów niż przed Bożym Narodzeniem. Zarówno pod względem sprzedaży, jak i zysków. Tym bardziej w tym roku! Święta wypadają w połowie kwietnia, liczymy więc na ładną pogodę i duże zyski” – mówi pani Hanna.
„Jeżeli chodzi o kategorie mocnych alkoholi wódka czysta jest tą, która przynosi zyski w naszej placówce. Wśród tych, które klienci kupują najczęściej są: Żubrówka Biała, Żołądkowa Gorzka de Luxe, a także Finlandia, Stock, Bols i Stumbras – cieszą się dużą sprzedażą w okresie przedświątecznym. Skupiając się na sprzedaży codziennej nie można pominąć alkoholi kolorowych o pojemności 100 ml, czyli powszechnie znanych wszystkim detalistom małpeczek. Tutaj królują wszystkie smaki Soplicy, a nieco słabiej Lubelskie. W codziennej sprzedaży czystych wódek 100 ml najlepiej rotuje rocznik 1906” – mówi pani Jankowska z Poznania.
I tak jak wspominała detalistka, obok wódki najlepiej rotującą kategorią w sklepie w Poznaniu są piwa. „Numerem jeden w naszym sklepie jest piwo Żywiec w butelce. Drugie miejsce zajmuje Żubr. Dalej mamy Lech Pils oraz Perła. Wszystko zależy od klienta. W ofercie dostępne są także Grolsch, Pilsner Urquell czy DAB oraz piwa niszowe, regionalne jak Mocne z Browaru Jabłonowo, Celtyckie, Złoty Łan i Fortuna. Na tego typu piwa również mamy stałych klientów, więc musimy je mieć w ofercie” – mówi pani Jankowska.
Pozostałe kategorie alkoholowe według Hanny Jankowskiej muszą być dostępne w sklepie, ponieważ jest na nie klient, ale są to wybory sporadyczne. I tak na przykład na półce z whisky w każdym sklepie powinny być marki jak Jack Daniel’s, Johnnie Walker, Ballantine’s; w kategorii wermutów Martini, Cin&Cin, Totino, Marconi; w kategorii win Carlo Rossi i Kadarka – półwytrawne i półsłodkie, a z win musujących Dorato oraz Monte Santi.
Zmieniające się „mody” Trendy na rynku alkoholi zmieniają się, ale nie są jasno określone. Wszystko zależy od specyfiki sklepu, klienteli i wielu innych czynników. „Z tego co obserwuję u nas, klienci rezygnują z mocnych alkoholi na rzecz wina. Zimą chętnie kupują „grzańce” i wina czerwone wytrawne, wiosną i latem przerzucają się na coś lżejszego – proseco, które ostatnio staje się coraz bardziej modne, a także wina białe półwytrawne i cydr. Polacy podążają za trendami i lubią kupować to co jest modne. Jednym z ważniejszych aspektów doboru trunków jest dostosowanie asortymentu do okazji. Walentynki, Dzień Kobiet, Święta Bożego Narodzenia czy Wielkanoc – każda z okazji determinuje inne wybory. I tak na przykład w Walentynki hitem sprzedażowym w kategoriach alkoholowych okazało się wino El Sol czerwone” – mówi Monika Łowigus, Kierownik Stokrotki w Poznaniu.
W święta z kolei wysoką rotacją charakteryzują się alkohole gatunkowe, cięższe – whisky, bourbon, a wśród marek prym wiodą Ballantine’s, Johnnie Walker, Jack Daniel’s. Oczywiście zarówno przed Bożym Narodzeniem, jak i Wielkanocą rośnie sprzedaż wódki. Wśród czystych od święta i na co dzień królują: Żubrówka Biała, Żołądkowa Gorzka, Stock oraz Finlandia. „Na około 2 tygodnie przed świętami widoczne jest zapotrzebowanie na trunki z wyższej półki, mam tu na myśli wyższe ceny, a także opakowania prezentowe. W kategorii wódek smakowych i alkoholi kolorowych prym wiedzie Lubelska wiśniówka, wszystkie smaki Finlandii, Stock oraz Soplica. I mam tu na myśli pojemności od 0,5 l, ponieważ w naszym sklepie tzw. seteczki czy małpeczki – nie charakteryzują się tak dużą rotacją, jak w małych osiedlowych sklepach” – dodaje pani Monika.
Wśród coraz popularniejszej kategorii win, wciąż dobrze rotują te same marki – Carlo Rossi, El Sol, Kadarka, Fresco – czyli z półki cenowej około 20 zł. I widoczne są trendy kupowania wina do posiłku. Jeżeli chodzi o wermuty – Totino i Martini – nadal są na topie. Natomiast wśród piw – z racji tego że jesteśmy w Poznaniu – króluje Lech. Dalsze pozycje zajmują Tatra, Harnaś, Żubr. Zdecydowanie lepiej sprzedaje się piwo w butelce. I oczywiście pierwsze ciepłe dni to czas na piwa smakowe – Redd’s, Desperados, Somersby – to liderzy.
Podsumowując – zbliżająca się okazja jaką jest Wielkanoc w jednym sklepie okazuje się być idealnym sezonem do zwiększenia sprzedaży w poszczególnych segmentach alkoholowych, zwłaszcza w kategorii wódek premium oraz opakowaniach prezentowych. W innej placówce z kolei, detalista nie odczuwa zwiększonej rotacji w kategoriach alkoholowych. Jeżeli chodzi o codzienną sprzedaż – wódka i piwo to dwie najlepiej rotujące kategorie. Pod kątem specjalnych okazji bądź też z uwzględnieniem ciekawych promocji cenowych czy łączenia produktów – dobrze musi prezentować się także półka z trunkami brown spirits. W sklepie o większej powierzchni handlowej hitem są wina oraz trunki z wyższej półki, a w małej placówce handlowej – królują „seteczki”.
Monika Górka