Tabletka czy babcina herbata? W okresie przeziębień i grypy każdy z nas ma swój najlepszy sposób na przeziębienie. Wielu detalistów wie, że do jego sklepu mogą przyjść różni klienci i dlatego coraz częściej w placówkach spożywczych możemy znaleźć leki OTC.
To, że Polacy biorą dużo środków bez recepty potwierdzają badania. Jak szacuje CBOS, leki bez recepty stosuje 80% Polaków, z czego 70% osób zażywa je co najmniej raz w miesiącu. O ile stosujemy je zgodnie z zaleceniami – nie stanowią dla nas zagrożenia, jednak zażywanie ich w nieodpowiednich dawkach czy w niewłaściwy sposób, może nam zaszkodzić. Wystarczy przeczytać ulotkę i trzymać się zapisanych na niej wskazań, by wyjść z przeziębienia bez konieczności udawania się do lekarzy i stosowania antybiotyku. Instytut CBOS wskazuje, że Polacy chętnie czytają zalecenia umieszczone na opakowaniu środków bez recepty. Szacuje się, iż przestrzega tego 87% Polaków. Jednak w dalszym ciągu zdarzają się przypadki przyjmowania leków mimo istniejących przeciwwskazań medycznych.
W Polsce jedna osoba kupuje średnio 34 opakowania leków rocznie. Patrząc na ilość zażywanych leków, nasz kraj zajmuje drugie miejsce w Europie. Według CBOS tylko 20% z nas konsultuje z lekarzem lub farmaceutą zażycie leku bez recepty.
OTC
Środki przeciwgrypowe i na przeziębienie, jak pokazują dane zebrane przez Kantar Millward Brown, są bardzo popularne wśród Polaków. Niemal 20% zapytanych przez instytut osób zażywa je 3 razy dziennie lub częściej. Natomiast do połykania ich 2 razy dziennie przyznaje się niemal 40% respondentów. Raz dziennie sięga po nie prawie 16%. 25% – rzadziej.
Instytut Kantar Millward Brown zapytał też o najczęściej stosowane marki. Zdecydowanie najwięcej, bo niemal 28% zapytanych osób decyduje się na Gripex. Nieco ponad 18% wybiera Rutinoscorbin, a Fervex – prawie 13%. Dwucyfrowy wynik osiągnęła też Polopiryna. Respondenci często wymieniali też takie marki jak Theraflu, Bayer Aspirin, Febrisan, Apap Przeziębinie, Scorbolamid, Cerutin, Amol, Rutinacea czy Vicks.
Herbaty na rynku
Klasycznemu produktowi, który ze swej natury rozgrzewa, przyjrzało się również Centrum Monitorowania Rynku. Herbata, bo o niej mowa, jest odporna na sezonowość. W ostatnim roku w przeciętnym sklepie małego formatu, klienci mogli wybierać spośród 15-18 produktów z tej kategorii. Najwięcej jest ich w okresie jesienno-zimowym. Ponad połowę udziałów w wolumenie sprzedaży mają herbaty czarne ekspresowe. Na drugim miejscu CMR wymienia owocowe.
Instytut sprawdził też sprzedaż herbat pod kątem udziałów wartościowych sprzedaży poszczególnych producentów w sklepach małoformatowych do 300 mkw. Największe miał w ubiegłym roku Unilever. Za nim uplasowało się Mokate, a kolejne miejsce zajął Herbapol-Lublin. W zastawieniu znalazły się też m.in. Posti, Big Active czy BiFix. Najpopularniejszymi markami wśród klientów sklepów małoformatowych były Lipton, Saga, Minutka, Posti, Big Acive, Herbaciany Ogród, Zielnik Polski, Malwa, Loyd Tea i Dilmah.
Syropy
Niezależnie od pory roku syropy są stałym asortymentem w sklepach. Latem są dodatkiem do piwa, a jesienią i zimą – do herbat. Centrum Monitorowania Rynku podaje, że w ciągu ostatnich dwóch lat stale na półkach sklepów małego formatu było dostępnych około 4-5 wariantów tego produktu.
Na rynku dominuje kilku producentów. Z badań CMR wynika, że największe udziały mają Herbapol-Lublin i Kofola. Wysokie udziały wartościowe w sprzedaży osiągnęły też Grupa Maspex i Victoria Cymes. Najwięcej w ostatnim roku w sklepach do 300 mkw. zarobiły marki Owocowa Spiżarnia, Paola, Łowicz i Cymes.
Doświadczenia detalisty
Środki OTC są w stałym asortymencie Delikatesów Centrum w Głownie. Jak opowiada kierownik placówki, Andrzej Piekut, produkty przeciwbólowe i przeciwzapalne dostępne są przez cały rok, a dodatkowo w okresie jesienno-zimowym, w stojaku z lekami pojawiają się preparaty na przeziębienie, grypę lub ich objawy. Popularne są nie tylko lekarstwa na zbicie zbyt wysokiej temperatury, ale też na katar czy kaszel. Na półce z lekami w Delikatesach możemy znaleźć m.in. Gripex, Gripactive, Orofar, Herbitusin, Polopirynę i Scorbolamid.
„Nasi klienci na przeziębienie kupują nie tylko leki. Część jest bardziej tradycyjna i wybiera rozgrzewające herbaty, zioła i syropy. Choć tych ostatnich więcej sprzedaje się latem do piwa. Do tego w koszykach często dodatkowym produktem jest miód i czosnek” – opowiada kierownik sklepu. Pan Andrzej, wśród najpopularniejszych marek herbat i ziół wymienia Malwę, BiFix, Dilmah, Loyd, Lipton, Sagę i Minutkę. Niedawno na półki wróciły też produkty Herbapolu, więc klienci sięgają również po nie. Wśród syropów w sklepie dostępne są wyroby Herbapolu, Łowicz, Paoli i ze Spiżarni Smaku. Najczęściej wybieranym smakiem jest malina.
W okresie, kiedy Polacy próbują wyleczyć się z przeziębienia, warto zadbać zarówno o tych, którzy korzystają ze środków OTC, jak też o tych, którzy leczą się domowymi sposobami. Warto też tak zaaranżować półkę, by przypominała klientom, że gorący napar warto wypić jeszcze zanim dopadnie nas grypa.
Joanna Kowalska