Luka VAT – do podium zabrakło niewiele
Zgodnie z najnowszymi wyliczeniami Komisji Europejskiej, Polska jest w mało chlubnym gronie krajów, które zawyżają średnią lukę VAT w UE – w 2014 roku wynosiła ona dla Polski 24%.1 Wartość ta jest zbieżna z zainicjowanymi w 2013 r. wyliczeniami PwC w tym zakresie. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy należy wskazać m.in. zwiększającą się skalę wyłudzeń VAT – nie tylko w Polsce, lecz w całym regionie CEE, które od dłuższego czasu przejawiają cechy zorganizowanej przestępczości.
Prowadzone przez organy podatkowe kontrole okazały się być nieskuteczne przy eliminowaniu tego typu zjawisk, szczególnie z uwagi na jego skomplikowany mechanizm oraz ograniczone zasoby kontrolujących – zarówno administracyjne jak i techniczne. Co więcej, dochodzenie należności podatkowych od podmiotów wyłudzających VAT jest w wielu przypadkach niemożliwe, wobec czego organy podatkowe kierują swoje kroki do tych podatników, którzy są oszustami handlowali (najczęściej nieświadomie). W wielu przypadkach okazuje się, że administracja skarbowa ma około 2-3 opóźnienia w stosunku do oszustów, którzy szybko przenoszą się zarówno pomiędzy branżami, jak i poszczególnymi krajami.2
Wyłudzenia VAT – tu (prawie) nikt nie jest bezpieczny
Wielu przedsiębiorców wychodzi z błędnego założenia, że wyłudzenia VAT to tylko stal, elektronika i paliwa, a rynek spożywczy nie jest narażony na tego typu zjawiska z uwagi chociażby na relatywnie niską cenę towarów (w porównaniu do elektroniki) czy obniżone stawki VAT. Tymczasem nic bardziej mylnego. Jak pokazuje praktyka, także ten rynek już od dłuższego czasu jest penetrowany przez oszustów. Klasycznym już chyba przykładem towaru, który był (jest?) dotknięty procederem wyłudzeń VAT na rynku spożywczym jest kawa. Doniesienia prasowe z ostatnich miesięcy wskazują także na herbatę, wyroby czekoladowe czy napoje energetyczne.3 Także informacje z zagranicy nie powinny pozostawiać w tym zakresie złudzeń.4 Dodatkowo z rynku napływają sygnały o coraz to nowych towarach – według analiz PwC obecnie przedmiotem wyłudzeń5 na rynkach Europy Środkowej może być także karma dla zwierząt czy maszynki do golenia.
Nie dziwią więc działania podejmowane przez Ministerstwo Finansów, które za punkt honoru postawiło sobie uszczelnienie systemu VAT w Polsce. Proponuje się coraz to nowe metody walki z wyłudzeniami: Ministerstwo Finansów tworzy nowe narzędzia analityczne, podejmuje działania mające na celu zwiększenie świadomości przedsiębiorców w kontekście wyłudzeń, opracowuje nowe projekty legislacyjne. Trudno odmówić w tym zakresie Ministerstwu Finansów determinacji i chęci – ale pozytywne doniesienia „z frontu” nie powinny jednak uśpić czujności przedsiębiorców, a wręcz przeciwnie. Działania podejmowane przez Ministerstwo zmuszają oszustów do coraz to większej kreatywności, czego konsekwencją będzie szybsza niż dotychczas zmiana asortymentu będącego przedmiotem ich zainteresowania. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt – sąsiednie Czechy zaciekle walczą w UE o wprowadzenie mechanizmu odwróconego obciążenia w odniesieniu do wszystkich dostaw krajowych. Jeżeli ich plan się powiedzie – wzrok przestępców może się zwrócić tylko w jednym kierunku…
Retail spożywczy – branża podatna na wyłudzenia w VAT?
Wiele rzeczy można napisać o polskim rynku spożywczym, poza jednym – że nie jest wrażliwy na cenę. Najważniejszym powodem wrażliwości cenowej tego rynku (poza naturalną dla każdego przedsiębiorcy chęcią jak najwyższego zysku, nie tylko w Polsce) są zwyczaje konsumenckie Polaków – zgodnie z przeprowadzonymi przez TNS w 2015 r. badaniami – wg 83% respondentów cena jest tym na co najczęściej zwracają uwagę dokonując zakupów. Naturalną konsekwencją takiego podejścia jest stale obecna na rynku konkurencja cenowa pomiędzy poszczególnymi jego uczestnikami, co przekłada się na cały łańcuch dostaw. Niskie marże czynią naturalnym proces poszukiwania okazji na rynku – okazji, na którą oszuści chętnie odpowiadają. Towar oferowany przez oszustów jest często o kilka – kilkanaście procent niższy od „uczciwej” ceny rynkowej, co może na którymś etapie łańcucha dostaw budzić, i jak pokazuje doświadczenie – w praktyce budzi zainteresowanie.
Nieświadomy nie znaczy niewinny
Jak pisaliśmy we wstępie, niemożność wyegzekwowania VAT od oszustów sprawia, że organy podatkowe żądają tych kwot od podatników uczestniczących w łańcuchu dostaw, w ramach którego dochodzi do przestępstwa. Klasycznym przykładem jest kwestionowanie całego łańcucha dostaw, gdzie dostawca dostawcy okazał się oszustem. Organy podatkowe domagają się zwrotu należnego VAT od ostatecznego odbiorcy (kwestionują w tym zakresie prawo do odliczenia podatku), twierdząc, że nie dochował należytej staranności przy wyborze dostawcy (zdarzają się również zarzuty dotyczące braku należytej weryfikacji całego łańcucha dostaw). Organy podatkowe, formułując kryteria owej należytej staranności, wykazują w praktyce często podejście agresywne, wykraczające poza ramy rozwiązań weryfikacyjnych stosowanych w oparciu o zwyczajową ostrożność kupiecką. Zatem jak się bronić? Szczególną rolę w zabezpieczeniu się przed podobnymi zarzutami ze strony kontrolujących jest posiadanie spisanej (i przestrzeganej!) procedury weryfikacji kontrahentów oraz dokonywanych transakcji, sprofilowanej wprost na ograniczenie ryzyka wejścia w relację handlową z potencjalnym oszustem podatkowym. Jej brak w przypadku „wizyty” organów podatkowych już na początku może postawić podatnika w trudnej sytuacji. Warto także zadbać, aby pracownicy, przede wszystkim Ci spoza działu księgowości (w szczególności personel odpowiadający za bezpośredni kontakt z kontrahentem) przeszli odpowiednie szkolenie i zdawali sobie sprawę zarówno z samego mechanizmu najbardziej „popularnych” na rynku wyłudzeń VAT, jak również z potencjalnych konsekwencji korporacyjnych oraz osobistych, z którymi należy się liczyć w przypadku uwikłania, nawet nieświadomego, w transakcje stanowiące element oszustwa.
Kiedy plus (dla budżetu) znaczy minus, a w zasadzie dwa (dla przedsiębiorców)
Nawet najlepsze procedury i najbardziej rozbudowane systemy kontroli nie uchronią jednak podatników przed... dobrymi chęciami Fiskusa. Zgodnie z planowaną nowelizacją ustawy o VAT, która ma wejść w życie 1 stycznia 2017 roku, a nakierowaną wprost na uszczelnienie systemu podatkowego z perspektywy dokonywanych na rynku oszustw, organy podatkowe będą miały w określonych sytuacjach możliwość wykreślenia podatników z rejestru VAT – bez powiadomienia. Naturalną konsekwencją takiego stanu rzeczy będzie dla rzetelnych przedsiębiorców wzrost ryzyka związanego z odliczeniem VAT z faktur wystawionych przez podmiot, który już nie jest podatnikiem VAT. Szczególnie narażone na to ryzyko będą podmioty posiadające największą liczbę dostawców, gdyż w skrajnym przypadku może to oznaczać weryfikację statusu VAT kontrahenta przy księgowaniu każdej faktury zakupowej. Na razie trudno przewidzieć jaka będzie praktyka organów podatkowych w tym zakresie, niemniej biorąc pod uwagę nasze dotychczasowe doświadczenia, czarnego scenariusza nie da się niestety wykluczyć.
Dodatkowo, z czego niewiele podmiotów z branży zdaje sobie jeszcze sprawę, mogą mieć do nich zastosowanie planowane regulacje tzw. pakietu transportowego, które nakładają obowiązki ewidencyjne na podmioty nabywające/sprzedające określone towary wrażliwe, jak np. oleje spożywcze. Warto zwrócić uwagę na te przepisy, gdyż kary w wielu przypadkach również są niebagatelne (za uchybienie obowiązkowi ewidencyjnemu – 46% wartości netto przewożonego towaru).
Posłowie
Styczeń 2017 r., jak co roku będzie miesiącem nowych postanowień. Być może warto zastanowić się czy postanowienie „nie dam się wkręcić w Missing Tradera” nie będzie dobrym postanowieniem dla biznesu spożywczego w Polsce? Początek roku będzie idealnym okresem, by to zrobić zwłaszcza, że z uwagi na wspomniane powyżej planowane zmiany w VAT, przedsiębiorcy powinni we własnym interesie wprowadzić lub też zmodyfikować procedury weryfikacji kontrahentów chociażby po to, żeby upewnić się, że figurują oni nadal w rejestrze jako zarejestrowani VAT-owcy.
Autorzy:
Tomasz Pabiański
Dyrektor w zespole podatków pośrednich w PwC
Kamil Olczykowski
Starszy Konsultant w zespole podatków pośrednich w PwC