Odpowiada Jan Gaweł Prezes Zarządu Sertop sp. z o.o.
Na rynku mleczarskim utrzymuje się spadkowa tendencja cen głównych produktów eksportowych. Poziom cen proszków mlecznych i serów dojrzewających osiągnął już swoje wieloletnie minima. Aktualnie pogłębia się spadek cen masła, który dotąd wykazywał pewną zwłokę, głównie uwarunkowaną wzrostem jego spożycia i importu do USA. Mimo tak silnego spadku cen, nie widać ożywienia konsumpcji na krajowym rynku artykułów nabiałowych, co jest niestety zgodne z oczekiwaniami branży mleczarskiej. Większość producentów widzi szansę w programie rządowym ‘500+’, który może być potężnym impulsem dla wzrostu konsumpcji, także w tej kategorii produktów.
Pomimo pogłębiającego się kryzysu rynkowego, perspektywy rozwoju polskiego mleczarstwa są nadal dobre. Dekoniunktura zapewne kiedyś się skończy. W najgorszej sytuacji znaleźli się dostawcy mleka, w części zobowiązani do uregulowana kar za przekroczenie kwot, w części obciążeni nadmiernymi kredytami bankowymi. Szczęśliwie w obsłudze rolników – dostawców, nadal dominują w Polsce spółdzielnie mleczarskie. Unowocześniony w ostatnich latach dobrej koniunktury potencjał przetwórczy, pozostaje w tych trudnych czasach do dyspozycji producentów mleka. Spółdzielcze mleczarstwo polskie wypromowało wiele cennych marek, skutecznie broniących rynek krajowy przed dalszą inwazją produktów wytwarzanych z zagranicznego surowca. Znaczący jest udział wyrobów zachodnich marek wytwarzanych z polskiego mleka. Nadal rośnie eksport polskich produktów mleczarskich. Zapewne czas dekoniunktury spowolni rozwój branży, w wielu rejonach produkcja mleka zostanie zmniejszona Wszak obserwujemy od dłuższego czasu spadek ilości stad krów mlecznych. Kryzys przyśpieszy zapewne restrukturyzację licznych podmiotów skupujących i przetwarzających mleko, wymuszając bardziej efektywną współpracę między producentem mleka a konsumentem.