Wywiady

Wywiad z Kiperem POSTI Radosławem Bojarem

Wtorek, 15 marca 2016
O pracy Kipera, procesie tworzenia herbat oraz gustach i zwyczajach polskich konsumentów herbaty opowiada Radosław Bojar, główny Kiper POSTI.
Na czym właściwie polega praca Kipera?

W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że praca Kipera polega na kontrolowaniu jakości herbaty podczas jej drogi od plantacji aż do filiżanki. A konkretnie, jako główny Kiper POSTI wraz z moim zespołem kiperskim zajmujemy się selekcjonowaniem i sprowadzaniem najwyższej jakości surowców z całego świata, testowaniem naparów, jakie z nich powstają i blendowaniem, czyli tworzeniem mieszanek herbat, w celu uzyskania jak najlepszej kompozycji zachowującej odpowiedni smak, aromat i kolor naparu. Dbamy o to, by picie herbaty sprawiało konsumentom jak największą przyjemność.

Herbata POSTI pochodzi z najdalszych zakątków świata. Jak wygląda proces tworzenia herbaty POSTI już tu na miejscu, w Polsce?

Faktycznie nasze herbaty pochodzą z różnych odległych rejonów takich jak Indie, Cejlon, Chiny, Indonezja, Afryka czy Ameryka Południowa. Wraz z moim zespołem testujemy różne rodzaje herbat i opisujemy je posługując się żargonem kiperskim charakteryzującym ich właściwości, który nie tylko ułatwia nam pracę wewnątrz zespołu, ale również usprawnia komunikację z brokerami, u których zamawiamy określone herbaty. Następnie mieszamy herbaty, aby uzyskać w pełni zadowalający efekt, czyli napar o pełnym smaku, bogatym aromacie i intensywnej, pięknej barwie. Zachowujemy próbki herbat wraz ze szczegółowymi opisami po to, by przy kolejnej dostawie porównać surowce i uzyskać powtarzalność herbaty.

Co jest najważniejsze w procesie tworzenia herbaty?

Najważniejsze jest zachowanie jakości i właśnie powtarzalności surowca. Nie wszyscy producenci wykazują podobną dbałość o te elementy, ponieważ trzeba je stale monitorować, a to zajmuje niekiedy sporo czasu. Bywa, że zamawiając określoną herbatę z danego regionu testujemy ją, otrzymuje ona nasz akcept, jednak kolejna dostawa z tej samej plantacji jest już zupełnie inna. Herbata to produkt naturalny bardzo wrażliwy na zmienne warunki pogodowe. Wystarczy większy opad deszczu, by zbiór herbaty charakteryzował się delikatniejszym mniej esencjonalnym naparem. Tak więc chcąc uzyskać powtarzalność surowca musimy mieć wiedzę na temat herbaty, doświadczenie w pracy z nią, do tego niezwykle czułe kubki smakowe oraz spore pokłady pokory i cierpliwości.

Wraz ze swoim zespołem tworzy Pan kompozycje, które cieszą się uznaniem konsumentów. Proszę powiedzieć, jaką herbatę najchętniej wybierają Polacy?

Konsumenci w różnych krajach zwracają uwagę na zupełnie inne parametry herbaty i nie ma sensu porównywać preferencji poszczególnych nacji, ale dość łatwo je scharakteryzować. Polscy konsumenci lubią, kiedy herbata ma stosunkowo ciemny napar, ale nie za mocny. Badania sensoryczne wskazują, że skłaniamy się ku delikatnie miodowemu, aromatyczno-kwiatowemu zapachowi. W tym wypadku świetnie się sprawdza połączenie herbaty z Indii, Cejlonu i Afryki. Między innymi takie kompozycje wykorzystujemy w herbatach POSTI. Z uwagi na to, że przez wiele lat w Polsce powodzeniem cieszyła się herbata chińska Yunnan, wielu konsumentów w dalszym ciągu oczekuje charakterystycznego dla niej, lekko dymnego aromatu. W naszym portfolio mamy taką dobrze zbalansowaną herbatę Yunnan, po którą chętnie sięgają konsumenci. Polacy coraz częściej wybierają herbaty zielone. Chętniej sięgają po herbaty z dodatkami owoców i soków owocowych. Dużą popularnością, szczególnie wśród dzieci cieszą się herbatki owocowe. Polska to jeden z największych herbacianych rynków w Europie – aż 96% Polaków deklaruje, że pije herbatę codziennie. Generalnie bardzo lubimy herbatę, ale wciąż jeszcze zdarza się, że niewłaściwie ją parzymy.

Jak w takim razie prawidłowo parzyć herbatę?

Dla herbaty czarnej woda powinna mieć temperaturę 96 C, dla zielonej – w zależności od gatunku – 80-90 C. Jeśli chodzi o czas parzenia to w przypadku czarnej herbaty wynosi on 3-4 minuty, natomiast dla zielonej 1-3 minut. Najprościej jednak stosować się do sposobu parzenia umieszczonego na opakowaniu danej herbaty - zdecydowanie za rzadko do niego sięgamy. Polscy konsumenci często zaparzają herbatę do momentu uzyskania odpowiedniego według nich koloru i wyrzucają saszetkę, podczas gdy napar jeszcze nie zdążył uzyskać wszystkich swoich walorów smakowych i aromatycznych. Dlatego nawet jeśli ktoś lubi słabszą herbatę radzimy, aby zaparzyć ją zgodnie z przepisem, który znajduje się na opakowaniu, a następnie rozcieńczyć ją do preferowanej mocy naparu. Taka herbata będzie miała z pewnością lepszy aromat i smak.
W przypadku herbat liściastych powinniśmy również zwrócić uwagę na czas parzenia herbaty – tak aby po jego  upływie oddzielić fusy od naparu.


tagi: POSTI Radosław Bojar , Kiper ,