Wywiady

LIMITO

Środa, 28 stycznia 2009
O Łososiu Norweskim i nie tylko ... rozmawiamy z Martą Buńka, Brand Managerem w firmie Limito

Od kiedy istnieje firma Limito?

 

- Limito jest młodą  - powstała w 2004 roku - ale bardzo dynamicznie rozwijającą się firmą. W krótkim czasie firma rozrosła się i systematycznie rozbudowuje swoją działalność poprzez wzbogacanie portfolio produktów i ulepszanie struktur handlowych. Podstawą oferty Limito jest wysokiej jakości Łosoś Norweski, ryba będąca wyjątkową kombinacją smaku i wartości odżywczych, prosto z norweskich fiordów. Dzięki temu możemy na swoich opakowaniach umieszczać znak Norge, który jest wizytówką wielu lat doświadczeń w rybołówstwie oraz gwarancją najwyższej jakości oraz niezwykłego smaku ryb i owoców morza z Norwegii. Jesteśmy wyłącznym dystrybutorem na Polskę produktów jednego z największych dostawców ryb na świecie Marine Harvest.

 

Jakie zmiany obserwujecie w branży rybnej na polskim rynku?

 

- Ku zadowoleniu wszystkich firm z branży, rynek rozwija się dynamicznie. Polacy coraz chętniej kupują ryby mrożone. Ryby szlachetne takie jak Łosoś Norweski oraz Sola i Sandacz stają się coraz bardziej popularne, aczkolwiek nadal dużą popularnością cieszą się Mintaje i Morszczuki. Daje się zaobserwować zwrot ku jakości, klient staje się coraz bardziej wymagający, coraz częściej zwraca uwagę na wartości odżywcze i walory zdrowotne produktu. Wymaga to na producentach większej dbałości o  zachowanie norm jakościowych zgodnych ze światowymi standardami żywieniowymi. Niezwykle intensywnie rozwija się oferta Owoców Morza. Do niedawna w sklepowych bonetach były widoczne pojedyncze marki, obecnie klient ma bardzo szeroki wybór brandów. To co wyróżnia produkty w  tej kategorii - to jakość, ważna dla smakoszy oraz opakowanie, na które zwraca uwagę większość konsumentów. Daje się zaobserwować, zmianę w formie produktu, który ewoluuje w kierunku asortymentów wyżej przetworzonych oraz idąc dalej w stronę dań gotowych na bazie ryby. Dostosowując swoją ofertę do takich potrzeb oferujemy gotowe Steki i Polędwice z Łososia Norweskiego marynowane w ziołach.

 

Który kanał sprzedaży jest dla was ważniejszy, tradycyjny czy nowoczesny?

 

- Obecnie prowadzimy sprzedaż głównie w sektorze HoReCa. Jeżeli chodzi o detal, na dzień dzisiejszy koncentrujemy się na rynku nowoczesnym, nasze sztandarowe produkty to Porcje z Łososia Norweskiego 250g (2 szt.), Steki z Łososia Norweskiego marynowane w ziołach 250G (2 szt.) oraz Polędwica z Łososia Norweskiego 700g. Sukcesywnie wprowadzamy je do największych sieci handlowych. W najbliższym czasie planujemy wprowadzanie na rynek kilku nowych produktów pod marką LIMITO oraz promocję i rozwój zupełnie nowej marki LIMITO Seafood Delicatess pod której szyldem znajdą się różnego rodzaju specjały i rarytasy z owoców morza. Największy potencjał widzimy w rozwoju sieci delikatesowych lokalnych oraz takich jak Bomi, Piotr i Paweł,  Alma oferujących produkty z wyższej półki. Z uwagi na specyfikę znacznie ważniejszy jest dla nas kanał nowoczesny, pozwalający osiągnąć zadowalający nas poziom dystrybucji numerycznej. W tradycji  w sklepach detalicznych nadal królują filety z pangi i mintaja w luzie oraz panierowane paluszki rybne. Uważnie przyglądamy się temu, co dzieje się na tym rynku. Czekamy na odpowiedni moment, aby zacząć bardziej intensywne działania. Zauważamy wzrost znaczenia specjalistycznych sklepów rybnych. Tu z pewnością tkwią duże możliwości zbytu i w przyszłości nie wykluczamy  ekspansji na tym rynku.

 

Jaką pozycję zajmujecie w tym segmencie?

 

- Nasza firma jest kojarzona głównie z łososiem. Mamy ugruntowaną pozycję w segmencie HoReCA jako dostawca wysokiej jakością oferowanych produktów dla gastronomii. Na rynku nowoczesnym tak naprawdę zaczynamy i staramy się dopasować odpowiednią ofertę skierowaną do tego kanału. Inwestujemy również w rozwój nowych produktów utrzymanych w linii Premium. Nieustannie pracujemy nad jakością naszych wyrobów, staramy się jak najlepiej spełniać oczekiwania konsumentów, co ma odzwierciedlenie w naszych wynikach sprzedaży  jak i rozwoju

 

Jakie znaczenie dla strategii firmy ma eksport produktów? Na jakich zagranicznych rynkach jesteście obecni?

 

- Rynek eksportowy jest dla nas obok rozwoju sprzedaży detalicznej kluczowym kierunkiem rozwoju, dlatego właśnie z początkiem 2008 roku powstała spółka LIMITO INTERNATIONAL. Na dzień dzisiejszy prowadzimy sprzedaż na Litwę, Łotwę i Estonię oraz do Czech i Słowacji. Rozwijamy także naszą strukturę handlową i poszerzamy ofertę skierowaną na rynek eksportowy. W najbliższym czasie planujemy rozwój kontaktów handlowych na rynkach centralno-wschodniej oraz południowej Europy. Podstawą oferty eksportowej jest łosoś przeznaczony na rynek gastronomiczny, ale i detaliczny. Podobnie jak na rynku krajowym ofertę będziemy wzbogacać o produkty pod marką Seafood Delicatess.

 

Plany na przyszłość?

 

- Ważne jest dla nas utrzymanie pozycji na rynku HoReCa oraz elastyczne podążanie za trendami na rynku. W najbliższej przyszłości chcemy rozwijać ofertę detaliczną w zakresie ryb mrożonych i owoców morza. Nie chcemy, aby nasze produkty były kupowane przypadkowo. Mamy zamiar wyróżnić się jakością i oryginalnością naszej oferty, utrwalić wizerunek naszej marki  i budować lojalność naszych klientów. Chcemy doprowadzić do tego, że myśląc o Łososiu Norweskim lub Owocach Morza Premium - konsument będzie miał jednoznaczne skojarzenie - LIMITO. Jest to z pewnością trudne zadanie, ale LIMITO lubi wyzwania. Poprzez konsekwentne działanie sprzedaży, profesjonalne zarządzanie i spójną strategię marketingową zamierzamy osiągnąć ten cel. Przyglądamy się uważnie rynkowi dań gotowych (jego wartość rośnie o minimum 10-20% rocznie), nie wykluczone że wkrótce ta tendencja znajdzie odzwierciedlenie w naszej ofercie. Na dzień dzisiejszy za wcześnie, aby mówić o konkretach.

 

Dziękuję za rozmowę

 

Tomasz Masal.

tagi: Limito , marta bunka ,