Wywiady

Firma Cukiernicza Solidarność

Środa, 28 stycznia 2009
Rozmowa z Dariuszem Markiem, Prezesem Firmy Cukierniczej Solidarność

 

Panie Prezesie, czy jesteście już przygotowani do świąt? W jaki sposób Firma Cukiernicza Solidarność przygotowuje się do okresu przedświątecznego w handlu?

 

[Dariusz Marek]

- Katalog produktów świątecznych zaczynamy opracowywać tuż po świętach, które mijają, czyli już od stycznia. Katalog z produktami świątecznymi jest gotowy w czerwcu, gdyż istnieje potrzeba zaprezentowania swojej oferty zarówno w handlu nowoczesnym, jak i tradycyjnym. Klientom zagranicznym produkty świąteczne musimy prezentować już w styczniu, na międzynarodowych targach ISM w Kolonii. Tak więc praca nad designem świątecznego produktu trwa przez cały rok.

 

Droga od hurtu magazynowego do detalu jest długa, więc sprzedaż i dostawy świątecznych produktów rozpoczynają się bardzo wczesną jesienią, czyli już. Tak więc firmy produkujące słodycze są właśnie w szczycie produkcji tych produktów.

 

Jak będą wyglądały ekspozycje wyrobów Solidarności w okresie przedświątecznym; czym będą się różniły od tych, które są dostępne przez cały rok?

 

­- Jest taki zwyczaj w naszym kraju, który przyjęły również firmy zagraniczne dostarczające produkty na polski rynek, że na tradycyjne bombonierki nakładane są specjalne, świąteczne nakładki, np. nakładka bożonarodzeniowa. Po świętach można w łatwy sposób usunąć nakładkę, a produkt nie będzie różnił się od tego dostępnego przez cały rok.

 

Jakie smaki są szczególnie poszukiwane w ofercie Solidarności w okresie przedświątecznym?

 

- Nie różnią się od tych, sprzedawanych przez cały rok. Każdy kraj, jak i każda narodowość ma swoje ulubione smaki. Na pewno do uznanych smaków w Europie i na świecie należą smaki: orzechów, advokata, migdała, czyli te najbardziej popularne.

Są też smakosze, którzy bardzo lubią praliny owocowe. Warto tu wspomnieć również o kompozycjach owoców w czekoladzie, np. Wiśnie w likierze lub Śliwki w czekoladzie - są to akurat te grupy produktów, które stanowią tu wyjątek i w smaku są po prostu doskonałe.

 

Który z kanałów dystrybucji jest ważniejszy dla waszych wyrobów - tradycyjny, czy może nowoczesny?

 

- Dla naszej firmy nie ma w obsłudze podziału na handel tradycyjny, czy nowoczesny.

 

Panie Prezesie, w gabinecie wisi piękny portret Poli Negri, czy była to inspiracja do stworzenia bombonierki właśnie z jej z portretem?

 

- Nie, ten portret zawiesiłem trochę później... Chociaż inspiracją dla mnie były zawsze piękne kobiety. Uwielbiam kino i w pewnym czasie były pokazywane filmy z okresu powojennego i tam właśnie odkryłem Polę Negri. Właśnie ona przez lata utkwiła mi w pamięci. Dlatego dzięki mojej inspiracji, Pola Negri pokazała się na naszych bombonierkach. Swego czasu firma miała wiele innych pomysłów - robiliśmy np. bombonierki z podobizną Napoleona, z dziełami sztuki i inne tego typu propozycje, które w tamtych czasach okazały się jednak pomysłem nie trafionym, ponieważ społeczeństwo zakochane było wciąż w bombonierkach „kwiatowych". Dzisiaj bombonierki „kwiatowe" odeszły na boczny tor, ale wciąż mają swoich zwolenników.

Obecne produkty są nieco inne niż kiedyś - bardziej artystyczne. Jak wiemy, opakowanie przyciąga oko i tym właśnie kierujemy się od lat. Nasze nowe produkty mają nieco inną konstrukcję niż standardowe bombonierki - górną cześć można, np. zdjąć, oprawić i powiesić jako reprodukcję znanego dzieła. Są one drukowane na bardzo wysokim poziomie. Początkowo bombonierki były produkowane we Włoszech. Obecnie, po rozwoju technologii i przemysłu drukarskiego, możemy produkować je w Polsce.

W tej chwili kontynuujemy te nieco hobbystyczne pomysły. Na rynku funkcjonują obecnie w podobnej konstrukcji trzy bombonierki: - pierwsza z nich to Unia Lubelska,  - druga bombonierka ukazała się na rocznicę Bitwy Pod Grunwaldem, a ostatnią naszą propozycją jest bombonierka z obrazem Jana Matejki - uchwalenie Konstytucji III Maja.

Naszym zdaniem są to bombonierki, które w pewnym stopniu edukują społeczeństwo, przypominając w delikatny sposób ważne wydarzenia. Mam nadzieję, że propozycje naszych nowych bombonierek znajdą  uznanie wśród konsumentów.


Cały czas staramy się iść za światowym trendem. Dzisiaj nasze bombonierki mają uznanie zarówno na rynkach wschodnich, jak zachodnich. Zaznaczam, że nasze produkty bardzo chętnie kupowane są szczególnie na rynku wschodnim, który jest w naszej strategii i eksporcie - rynkiem podstawowym.

Lada dzień na rynku pojawi się również nowa propozycja - bombonierka z innymi niż zwykle smakami i dekoracjami pralin.

 

Jak będzie się nazywał nowy brand?

 

- Nowy brand będzie nosił nazwę: „Czekoladowe satysfakcje".

 

Czy będzie to produkt specjalnie przygotowany na zbliżające się święta?

 

- Nie. Ofertę świąteczną opracowujemy osobno. Słodycze świąteczne obecne są na rynku przez bardzo krótki okres, więc dla naszej firmy są tylko fragmentem produkcji. Jednak każda firma stara się być obecna na półce ze świątecznymi smakołykami, tak więc jesteśmy i my.

 

Czy wprowadzenie na rynek Państwa nowych bombonierek poprzedzi kampania reklamowa?

 

- Kampania tych czekoladek na pewno się pokaże. Nasza firma od dłuższego czasu posiada specyficzną reklamę przy wszelkiego rodzaju teleturniejach i wydarzeniach. Można tam pokazać gadżet, jakim jest nasz słynny już kuferek. Jest to bardzo tajemniczy i specyficzny telewizyjny gadżet, który każdy chciałby, jeśli nie dostać, to przynajmniej kupić. W środku znajdują się nasze produkty, łakocie z różnej półki. Przez te działania udało się nam w znacznym stopniu podkreślić wizerunek firmy Solidarność.

 

Święta to okres radości, spotkań rodzinnych, ale też szczególny okres, w którym staramy się pomagać innym. W jaki sposób angażujecie się Państwo w działalność charytatywną, jakie macie plany w tym zakresie w związku ze zbliżającymi się świętami?

 

- Tu mamy pewną tradycję, ponieważ zawsze staramy się obdarowywać domy dziecka, dziecięce szpitale, parafie oraz ludzi potrzebujących, gdy tylko się do nas zwrócą.  Trudno jest przecież odmówić ludziom potrzebującym. W okresie przedświątecznym koncentrujemy się na wielu różnych akcjach, w których bierzemy czynny udział. Po skończonych akcjach tego typu otrzymujemy wiele podziękowań i wyrazów wdzięczności za ofiarowaną pomoc. Daje nam to bardzo dużą satysfakcję, że nasze słodycze trafią do kogoś, komu przyniosą radość. Produkty wysyłamy na podobne akcje za granicę, gdzie również jest wielu potrzebujących.

 

 

Dziękujemy za rozmowę

 

Beata Kurp, Agnieszka Najda

tagi: Siolidarność , prezes , Dariusz Marek , Święta , FC Solidarność , bombonierki , Pola Negri ,