Na wynik gospodarczy grupy Kofola w pierwszym kwartale najbardziej wpłynęła skomplikowana sytuacja na rynku polskim oraz to, że firma starała się nawet pomimo ryzyka niewielkiego spadku wielkości sprzedaży koncentrować się na podnoszeniu zyskowności. Bardzo pozytywnym sygnałem jest wzrastająca sprzedaż na Słowacji, a także wyższe o 59% przychody ze sprzedaży zdrowych soków owocowych i warzywnych UGO na rynku czeskim. W pierwszym kwartale integralną częścią grupy Kofola stała się słoweńska marka Radenska, co otworzyło Kofoli drogę do perspektywicznych rynków bałkańskich.
„Koncentrujemy się obecnie na tym, aby firma była zyskowna w perspektywie długookresowej. To oznacza, że krótkookresowo niektóre nasze wskaźniki gospodarcze mogą lekko spadać“ – mówi Jannis Samaras, dyrektor generalny grupy Kofola, i dalej wyjaśnia podejście firmy do zyskowności: „Zyskowność jest dla nas całkowicie kluczowa przede wszystkim dlatego, aby móc nadal przynosić naszym konsumentom innowacje i bardziej zdrowe napoje“.
Na wynik gospodarczy w pierwszym kwartale zasadniczy wpływ wywarła także długookresowo skomplikowana sytuacja na rynku polskim. Z drugiej strony znakomitą wiadomością dla Kofoli jest fakt, że sprzedaż napojów na Słowacji rosła, a w Czechach Kofola odnotowała wyższe przychody ze sprzedaży świeżych soków owocowych i warzywnych UGO.
Kofola już przed kilku laty postawiła na zdrowe napoje i obecnie jest największąfirmą prowadzącą bary ze świeżymi sokami w Europie Środkowej obsługując obecnie 54 bary i salaterie. Marka UGO w ubiegłym roku rozpoczęła dostawy swoich wyjątkowych soków owocowych i warzywnych uzyskiwanych w technologii paskalizacji nie tylko do dużych hoteli, ale też do sieci handlowych jak na przykład Globus, i to także w opakowaniach litrowych.
Obok nacisku na innowacyjność portfela napojowego grupa Kofola w ubiegłym kwartale ogłosiła zakończenie akwizycji słoweńskiej marki wód mineralnych Radenska. Radenska stała się mocnym elementem składowym grupy Kofola. Jej dyrektorem generalnym stał się Marian Šefčovič, który przez kilka lat z powodzeniem pracował na stanowisku dyrektora handlowego grupy Kofola. Na jego miejsce został nominowany Roman Zúrik, który w Kofoli prowadził dotąd odcinek Supply Chain.
źródło: hoop.com.pl
„Koncentrujemy się obecnie na tym, aby firma była zyskowna w perspektywie długookresowej. To oznacza, że krótkookresowo niektóre nasze wskaźniki gospodarcze mogą lekko spadać“ – mówi Jannis Samaras, dyrektor generalny grupy Kofola, i dalej wyjaśnia podejście firmy do zyskowności: „Zyskowność jest dla nas całkowicie kluczowa przede wszystkim dlatego, aby móc nadal przynosić naszym konsumentom innowacje i bardziej zdrowe napoje“.
Na wynik gospodarczy w pierwszym kwartale zasadniczy wpływ wywarła także długookresowo skomplikowana sytuacja na rynku polskim. Z drugiej strony znakomitą wiadomością dla Kofoli jest fakt, że sprzedaż napojów na Słowacji rosła, a w Czechach Kofola odnotowała wyższe przychody ze sprzedaży świeżych soków owocowych i warzywnych UGO.
Kofola już przed kilku laty postawiła na zdrowe napoje i obecnie jest największąfirmą prowadzącą bary ze świeżymi sokami w Europie Środkowej obsługując obecnie 54 bary i salaterie. Marka UGO w ubiegłym roku rozpoczęła dostawy swoich wyjątkowych soków owocowych i warzywnych uzyskiwanych w technologii paskalizacji nie tylko do dużych hoteli, ale też do sieci handlowych jak na przykład Globus, i to także w opakowaniach litrowych.
Obok nacisku na innowacyjność portfela napojowego grupa Kofola w ubiegłym kwartale ogłosiła zakończenie akwizycji słoweńskiej marki wód mineralnych Radenska. Radenska stała się mocnym elementem składowym grupy Kofola. Jej dyrektorem generalnym stał się Marian Šefčovič, który przez kilka lat z powodzeniem pracował na stanowisku dyrektora handlowego grupy Kofola. Na jego miejsce został nominowany Roman Zúrik, który w Kofoli prowadził dotąd odcinek Supply Chain.
źródło: hoop.com.pl
