Rynek baterii w Polsce z roku na rok potężnieje, najwięksi producenci rosną w siłę, a ich produkty cieszą się dużym zainteresowaniem wśród konsumentów. Najczęściej spotykane marki w sklepach to VARTA, Energizer, Duracell, Panasonic czy GP Batteries. Baterie te cieszą się dużym zainteresowaniem klientów, ponieważ mają silne wsparcie marketingowe i są dobre jakościowo, a na to właśnie zwracają uwagę klienci.
Pomimo rosnącej popularności baterii akumulatorowych, które umożliwiają ponowne naładowanie, wciąż najlepiej rotują baterie alkaliczne. Wynika to z relatywnie niskich cen, braku konieczności czasochłonnego ładowania i chyba po prostu – przyzwyczajenia nabywców do „zwykłych” baterii. Producenci jednak nie skupiają się tylko na tradycyjnych bateriach alkalicznych. W ofercie są również ogniwa srebrowe, które napędzają nasze zegarki czy cynkowo-węglowe, bez których golenie nie było by takie wygodne. A jak ten biznes wygląda w handlu tradycyjnym, o to zapytaliśmy detalistów.
Przy okazji zakupów…
Robert Gawlik, właściciel delikatesów „Motylek” podkreśla, że baterie, to produkt stricte impulsowy, dlatego zajmuje w jego sklepie miejsce bezpośrednio przy kasie. „Baterie sprzedają się na bieżąco, klienci sięgają po nie przy okazji, najczęściej stojąc w kolejce do kasy. Największym zainteresowaniem klientów cieszą się marki tańsze, jak GP Batteries, Panasonic. Nie oznacza to jednak, że nie rotują droższe marki, jak np. bardzo mocno reklamowany w telewizji Duracell, Energizer, czy popularna Varta. Nabywcami baterii są przeważnie osoby dorosłe, ale wśród klientów nie brakuje również młodzieży, a nawet dzieci” – dodaje. Pan Robert zauważa też pewną sezonowość w sprzedaży baterii, a mianowicie sprzedaż rośnie bardzo szybko w okresie Świąt Bożego Narodzenia, a więc w okresie „prezentowym”. Wzmożone zainteresowanie bateriami występuje ponadto w porze wieczorowej.
Zapytany o sposoby zaopatrzenia sklepu odpowiada, że baterie kupuje w hurtowni, a z przedstawicielem handlowym producenta baterii miał kontakt ponad dwa lata temu.
Nie można narzekać…
„W sklepie sieci „Żabka” zbyt na baterie utrzymuje się na stabilnym poziomie” – zapewnia Michał Kamrad, ekspedient i dodaje, że „klienci najczęściej sięgają po baterie firmy VARTA. Najlepiej sprzedającymi się ogniwami w naszym sklepie są: AA, cynkowo-węglowe R20 oraz AAA. Towar wyeksponowany jest na specjalnym stojaku ustawionym przy kasie, a najczęściej po produkt sięgają ludzie starsi. Pan Michał nie zauważył sezonowości w sprzedaży baterii, na co dzień nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony klientów.
Sprzedają się znakomicie…
Elżbieta Gapska, kierownik sklepu „Truskawa” z przyjemnością mówi, że w jej sklepie baterie sprzedają się wprost znakomicie. Kierowniczka eksponuje je na specjalnym boksie, ponieważ zależy jej na tym, aby klient miał bezpośredni kontakt z produktem, co oczywiście zwiększa jego rotację. Dodatkowo, baterie są dostępne przy samej kasie. Wiodącymi markami w sklepie są GP Batteries oraz VARTA. Największy popyt jest na ogniwa typu AA, AAA, ale co ciekawe, popularnością cieszą się również bateryjki srebrowe. Detalistka przy wyborze marek opiera się głównie na zdaniu klientów, ale śledzi również kampanie reklamowe i nowości. Pani Elżbieta zapewnia, że ma bardzo dobry kontakt z przedstawicielami handlowymi, a towar dostarcza hurtownia „Cargo”.
Michał Pańczyk