Mała, Sabina i Grześ - misie, którymi od maja 2008 roku opiekuje się firma Haribo, do Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego trafiły prawie rok temu z bazy cyrkowej w Julinku. Po zakończeniu kariery na arenie niedźwiadki całe dnie spędzały samotnie w małych, pojedynczych klatkach. Ze względu na negatywne konsekwencje długotrwałego przebywania dużych zwierząt w takich warunkach podjęto decyzję o odkupieniu niedźwiadków od Zjednoczonych Przedsiębiorstw Rozrywkowych za symboliczną złotówkę. W warszawskim ZOO misie otrzymały nie tylko przestronny wybieg z basenem oraz wielkimi pniami, ale również szansę nauczenia się bardziej samodzielnego zdobywania pożywienia. „W cyrku zwierzęta były karmione głownie pieczywem, marchwią i jabłkami" - mówi Maria Krakowiak, Kierownik Oddziału Zwierząt Drapieżnych. „Teraz ich dieta jest znacznie bardziej urozmaicona. Dodatkowo przygotowujemy się do podjęcia próby podania niedźwiadkom żywych ryb, które będą musiały same wyłapać z basenu. Mamy nadzieję, że uda się nam choć w pewnym stopniu pomóc im w zdobyciu umiejętności, które posiadają zwierzęta przebywające na wolności" - dodaje Krakowiak.
W maju br. firma Haribo postanowiła włączyć się w opiekę nad Małą, Sabiną i Grzesiem. To kolejne zwierzęta - po słynnym niedźwiadku polarnym Knucie - które wspiera producent żelków. Aby pomóc w wychowaniu znanego na całym świecie misia, Haribo wprowadziło na rynek żelki „Knuddel Knut" w kształcie niedźwiadków polarnych. Z każdego sprzedanego opakowania 10 eurocentów przekazywane jest na dalszą opiekę nad Knutem. W ciągu zaledwie kilku miesięcy sprzedano ponad 350 000 paczek, co pozwolił uzbierać aż 35 000 euro. Kwota, powiększona o „kieszonkowe" dla niedźwiadka w wysokości 5000 euro została przekazana na ręce dyrektora berlińskiego ZOO przez gwiazdę niemieckiej telewizji Thomasa Gottschalka.
„Decyzja o adopcji misiów z Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego wpisuje się w społeczną działalność naszej firmy na rzecz zwierząt. Symbolem Haribo jest uśmiechnięty miś, a głównym hasłem „Smak radości". Dlatego chcemy, aby szczęśliwe i radosne były również te trzy niedźwiadki" - mówi Maria Kochalska, Członek Zarządu Haribo Sp. z o.o. „Mamy nadzieję, że
z czasem nasi nowi podopieczni, żyjąc w dobrych warunkach, pod opieką wykwalifikowanych opiekunów nauczą się samodzielnie zdobywać pożywienie i będą sprawiać radość wszystkim odwiedzającym ZOO" - dodaje Kochalska.
Pierwsza próba podania niedźwiadkom żywych ryb odbyła się 5 czerwca - w dniu uroczystego przekazania firmie Haribo aktu adopcji Sabiny, Małej i Grzesia. Misie otrzymały jeszcze jeden smakowity prezent - miodownik. Aby dostać się do słodkiego przysmaku zwierzęta musiały wykazać się samodzielnością i pomysłowością. Egzamin ten zdały jednak pierwszorzędnie.
Haribo serdecznie zaprasza do odwiedzenia swoich misiowych podopiecznych w warszawskim ZOO!!!
tagi: Haribo,niedźwiadki ,
Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in...
Inwestycja w nowy format “300” ma przyspieszyć ekspansję...
Według analizy blisko 77 tys. cen, w styczniu br. w sklepach...
Eksperci z Ari10 uważają, że jesteśmy wciąż przed falą...
Według najnowszych danych Ministerstwa Finansów, od stycznia...
Rosną inwestycje polskich firm w Hiszpanii i hiszpańskich w...
UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej...
Rozwój AI w dużej mierze zależy od dostaw chipów...