Publikując wyniki badań czytelnictwa prasy handlowej, które przeprowadzone zostały przez TNS Polska w grudniu 2013 roku - jako wydawca miesięcznika Hurt & Detal - byliśmy przekonani, że będą one „komentowane” przez wydawców konkurencyjnych tytułów, a zwłaszcza jednego. W komentarzu Pawła Kapuścińskiego - wydawcy Wiadomości Handlowych pt. „Badania Hurtu&Detalu czytaj od końca”, pojawił się zarzut, jakoby badanie było próbą manipulacji, a nawet kłamstwem. Zarzuca on, że mylnie informujemy Partnerów Handlowych (reklamodawców) o metodzie badania i próbie na jakiej zostało wykonane, ukrywając w sposób celowy informacje na ten temat na samym końcu opublikowanej informacji, powodując, że staje się ona nieczytelna.
Informuję zatem, że w opublikowanej w styczniowym wydaniu miesięcznika Hurt & Detal informacji nt. wyników (na podstawie której stawiający zarzuty wyciąga wnioski), w stopce strony przedstawiona została pełna informacja o metodologii i próbie, na której zostało przeprowadzone przedmiotowe badanie. Co ważne, każdy z Partnerów Handlowych otrzymał od nas drogą mailową pełny raport z badania, składający się z 22 stron, a informacja o metodologii badania oraz próbie została przedstawiona w części rozpoczynającej raport. Zatem zarzut o próbę ukrycia ważnych treści przed reklamodawcami jest bezpodstawny.
Treści publikowane w miesięczniku Hurt & Detal skierowane są do właścicieli sklepów spożywczo-przemysłowych, dlatego też informacja o badaniu i jej wynikach miała w tym wypadku charakter wyłącznie poglądowy, a zawartość ograniczała się do jednej strony.
Głównym celem badania było sprawdzenie jakie jest dotarcie i czytelnictwo miesięcznika Hurt & Detal na tle całego rynku prasy handlowej oraz zebranie opinii detalistów nt. zawartości merytorycznej oraz wizualnej miesięcznika Hurt & Detal. Wyniki badania pozwolą nam na dalsze ulepszanie pisma i dostosowywanie go do zmieniających się wymagań czytelnika. Badanie miało charakter pilotażowy i zostało wykonane na próbie 301 właścicieli, współwłaścicieli i kierowników sklepów o profilu spożywczo – przemysłowym, do których dostarczany jest „Hurt&Detal” oraz inne tytuły prasy handlowej.
Badanie wykonane zostało przez TNS Polska na podstawie ogólnodostępnych baz adresowych placówek handlowych w Polsce. Dane adresowe nie pochodziły – jak sugeruje wydawca Wiadomości Handlowych - z wewnętrznej bazy wysyłkowej wydawnictwa. Ogólnodostępność i aktualność danych adresowych była najlepszym wyznacznikiem tego, że dostarczane są tam wszystkie tytuły prasy handlowej.
Gdyby badanie wykonane zostało rzeczywiście na próbie adresowej, do której w 100% dostarczany jest Hurt & Detal, wyniki mogłyby być zupełnie inne i z pewnością bardziej dla nas korzystne. Pozycja miesięcznika Hurt & Detal przedstawiona w raporcie (2-3 miejsce) potwierdza tylko, że badanie zostało wykonane uczciwie i w oparciu o rzetelną i niezależną bazę adresową. Tak więc wnioski wyciągane przez wydawcę konkurencyjnego tytułu są co najmniej nie na miejscu.
Każda uwaga powinna być konstruktywna i kierowana pod właściwy adres. Nie mamy nic przeciwko temu, aby wyniki badań były szeroko komentowane. Każdy z wydawców już przyzwyczaił się do takiej formy przekazu, jednak nie na miejscu jest wygłaszanie własnych poglądów o inteligencji reklamodawców, jak to robi Paweł Kapuściński, który próbuje mianować się wyrocznią i liderem rynku prasy handlowej w Polsce, czego niestety nie potwierdzają wszystkie badania.
Przypomnę tylko fakt, że każdego roku w wyniku dwóch różnych badań czytelnictwa i dystrybucji prasy handlowej otrzymujemy informację, że jest dwóch lub nawet trzech liderów rynku. W okolicach czerwca są to Wiadomości Handlowe i Handel (badanie wykonane na zlecenie wydawców tych tytułów), zaś w listopadzie Poradnik Handlowca (badanie na zlecenie Wydawnictwa Generalczyk).
Przypominam wydawcy Wiadomości Handlowych, że reklamodawcy potrafią doskonale zarządzać własnymi budżetami i dobrze wiedzą, w których tytułach powinni zamieszczać treści reklamowe. Sugestie co do kierunku, w którym powinni lokować środki finansowe, są w tym przypadku co najmniej niestosowne i mogą być odebrane w zupełnie inny sposób.
Kończąc, chciałbym zapewnić, że jeżeli pojawi się na rynku piwo „Mocny Anioł”, z przyjemnością wypiję szklaneczkę - oczywiśćie za zdrowie wydawcy Wiadomości Handlowych.
Pozdrawiam serdecznie
Tomasz Pańczyk
Prezes Zarządu
