Jazda Nowym Sprinterem Furgon, który mieliśmy przyjemność testować można określić krótko: nigdy wcześniej nie jeździliśmy tak komfortowym i funkcjonalnym samochodem dostawczym. Wielu kierowców samochodów osobowych zapewne mogłoby nam pozazdrościć przyjemności prowadzenia tego samochodu i dynamiki jazdy.
Auto jest wprost znakomite, zarówno pod względem dostępu do powierzchni ładunkowej, jak samego wyposażenia. Na pokładzie znajduje się praktycznie wszystko, co jest ważne dla komfortowej i bezpiecznej jazdy - począwszy od detali, takich jak pneumatyczny fotel kierowcy, automatyczna klimatyzacja, nawigacja, system nasilenia wiatru, zapobieganie kolizjom przy małych prędkościach, wykrywanie obiektu w martwym polu i system zmiany pasa ruchu - po automatyczną skrzynię biegów, reflektory ksenonowe, czy 17-calowe obręcze kół z lekkich stopów.
Kabina Nowego Sprintera jest bardzo dobrze wyciszona - przy spokojnej jeździe silnik jest ledwo słyszalny – do kabiny dobiega jedynie delikatny szum opływającego powietrza. Kierowca ma do dyspozycji wiele schowków, kieszeni, podpórkę do pisania wraz z miejscem na długopis. Przestrzeń bagażowa jest ogromna. Z łatwością mieszczą się 4 europalety, a szerokie, przesuwne drzwi po obu stronach auta znacząco ułatwiają załadunek i rozładunek. Nowy Sprinter dobrze radził sobie z ciężkimi ładunkami, przy czym jest nieprawdopodobnie zwrotnym autem. Manewruje się nim łatwo i precyzyjnie a wszystkiemu pomaga kamera cofania i czujniki parkowania.
Pomimo dużego zapasu mocy, do charakteru auta najlepiej pasuje spokojna lub umiarkowana jazda. Silnik turbodiesla (testowany model: poj. 2.2, 120 kW) doskonale wkomponowuje się w charakterystykę auta. Jest elastyczny, co w powiązaniu z 7-biegową automatyczną przekładnią daje duży komfort nawet w dłuższych trasach. Dobre osiągi nie są okupione nadmiernym spalaniem, bez problemu można uzyskać wynik na poziomie 7 l ON na 100km w trasie i nie więcej niż 11 l ON w mieście.
Trudno znaleźć auto dostawcze, które pod względem komfortu oraz dynamiki jazdy byłoby lepsze niż testowany przez nas Nowy Sprinter. Czy jest najlepszym autem dostawczym? Tego nie wiem, ale wiem, że trudno mi wyobrazić sobie co trzeba byłoby zrobić żeby sprawić je jeszcze lepszym.
Adam Plichta, Dyrektor Zarządzający
ArtDruk, Kobyłka k.Warszawy
Auto jest wprost znakomite, zarówno pod względem dostępu do powierzchni ładunkowej, jak samego wyposażenia. Na pokładzie znajduje się praktycznie wszystko, co jest ważne dla komfortowej i bezpiecznej jazdy - począwszy od detali, takich jak pneumatyczny fotel kierowcy, automatyczna klimatyzacja, nawigacja, system nasilenia wiatru, zapobieganie kolizjom przy małych prędkościach, wykrywanie obiektu w martwym polu i system zmiany pasa ruchu - po automatyczną skrzynię biegów, reflektory ksenonowe, czy 17-calowe obręcze kół z lekkich stopów.
Kabina Nowego Sprintera jest bardzo dobrze wyciszona - przy spokojnej jeździe silnik jest ledwo słyszalny – do kabiny dobiega jedynie delikatny szum opływającego powietrza. Kierowca ma do dyspozycji wiele schowków, kieszeni, podpórkę do pisania wraz z miejscem na długopis. Przestrzeń bagażowa jest ogromna. Z łatwością mieszczą się 4 europalety, a szerokie, przesuwne drzwi po obu stronach auta znacząco ułatwiają załadunek i rozładunek. Nowy Sprinter dobrze radził sobie z ciężkimi ładunkami, przy czym jest nieprawdopodobnie zwrotnym autem. Manewruje się nim łatwo i precyzyjnie a wszystkiemu pomaga kamera cofania i czujniki parkowania.
Pomimo dużego zapasu mocy, do charakteru auta najlepiej pasuje spokojna lub umiarkowana jazda. Silnik turbodiesla (testowany model: poj. 2.2, 120 kW) doskonale wkomponowuje się w charakterystykę auta. Jest elastyczny, co w powiązaniu z 7-biegową automatyczną przekładnią daje duży komfort nawet w dłuższych trasach. Dobre osiągi nie są okupione nadmiernym spalaniem, bez problemu można uzyskać wynik na poziomie 7 l ON na 100km w trasie i nie więcej niż 11 l ON w mieście.
Trudno znaleźć auto dostawcze, które pod względem komfortu oraz dynamiki jazdy byłoby lepsze niż testowany przez nas Nowy Sprinter. Czy jest najlepszym autem dostawczym? Tego nie wiem, ale wiem, że trudno mi wyobrazić sobie co trzeba byłoby zrobić żeby sprawić je jeszcze lepszym.
Adam Plichta, Dyrektor Zarządzający
ArtDruk, Kobyłka k.Warszawy
