Produkcja piwa pochłania wiele energii – jest ona potrzebna na etapie warzenia, a następnie schładzania gotowego produktu, rozlewu czy wreszcie magazynowania. Jednak Kompania Piwowarska korzysta z zasobów naturalnych w sposób zrównoważony, dlatego w ramach 10 Priorytetów zrównoważonego rozwoju postawiła sobie za cel ograniczanie zużycia energii oraz emisji dwutlenku węgla. Żeby to osiągnąć, firma systematycznie wprowadza w swoich browarach rozwiązania, które służą poprawie efektywności energetycznej.
Tylko dwie „białe” firmy w branży spożywczej
Właśnie za jeden z takich projektów, czyli instalację w tyskim browarze energooszczędnych sprężarek powietrza z odzyskiem ciepła odpadowego, KP otrzymała ostatnio biały certyfikat. Jest to świadectwo efektywności energetycznej wydawane przez Urząd Regulacji Energetyki w wyniku przetargu. Do pierwszego przetargu ogłoszonego przez URE zgłoszono 209 ofert, ale tylko niecała połowa z nich (102 projekty) została oceniona pozytywnie i otrzymała certyfikaty. Wśród elitarnego grona znalazła się właśnie Kompania Piwowarska i wprowadzone w Tychach sprężarki o obniżonej energochłonności. Decyzja o przyznaniu świadectwa była dla firmy wyjątkowym wyróżnieniem, bowiem KP jest jednym z zaledwie dwóch przedstawicieli branży spożywczej, którzy zostali wyłonieni w przetargu. Obecnie w tym sektorze oprócz KP białym certyfikatem może poszczycić się jedynie Spółdzielnia Mleczarska Mlekovita.
Inwestycja została zrealizowana w Browarze Tychy w 2012 roku i pozwoliła uzyskać znaczne oszczędności. Dzięki niej udało się zmniejszyć zużycie energii elektrycznej, potrzebnej do produkcji sprężonego powietrza na potrzeby browaru, do 1 829 561 kWh na rok oraz zużycie ciepła do 6 733 GJ na rok – to tyle, ile zużywa rocznie odpowiednio 800 i 180 statystycznych gospodarstw domowych. Redukcja zużycia ciepła jest efektem wykorzystania ciepła odpadowego wytwarzanego przez sprężarki do ogrzewania budynków oraz podgrzewu ciepłej wody na potrzeby działów produkcyjnych. Koszt inwestycji wyniósł ponad 2 miliony złotych.
– Projekt browaru w Tychach wybrany przez URE to jedna z inicjatyw, jakie podejmujemy w ramach naszej strategii dotyczącej zmian klimatycznych. Strategia ta koncentruje się na kilku elementach, m.in. wydajności energetycznej, przechodzeniu na czystsze paliwa kopalne czy wykorzystywaniu odnawialnych źródeł energii. Działania w ramach tej strategii nie tylko są proekologiczne, ale także przynoszą realne korzyści finansowe. Biały certyfikat jest tego najlepszym dowodem – mówi Dariusz Garnowski, dyrektor Browaru w Tychach.
Certyfikat jak akcje na giełdzie
Świadectwa efektywności energetycznej to nie tylko forma wyróżnienia i docenienia inicjatyw przedsiębiorstw na rzecz środowiska, ale także mechanizm stymulujący i wymuszający zachowania prooszczędnościowe. Biały certyfikat można uzyskać tylko za przedsięwzięcie o najwyższej efektywności energetycznej, przy czym jego wartość może być różna. Rozumiana jest ona jako ilość energii zaoszczędzonej średnio w ciągu roku w wyniku zgłoszonego projektu, a ten efekt energetyczny wyrażony jest w toe, czyli tonach oleju ekwiwalentnego. Świadectwo jest przyznawane za działanie, w efekcie którego roczna oszczędność energii jest nie mniejsza niż 10 ton oleju ekwiwalentnego, lub też za grupę działań tego samego rodzaju, których łączny efekt przekroczy 10 toe. W przypadku Kompanii Piwowarskiej to 450 toe, co jest znakomitym rezultatem. System białych certyfikatów stwarza szansę na pozyskanie przez firmy środków finansowych, a im większy efekt energetyczny, czyli im więcej toe na świadectwie, tym większą wartość ma ono na giełdzie energii.