Shop Doctor

Sklepy osiedlowe mają szansę stać się silniejsze. Mimo konkurencji ze strony dyskontów.

Wtorek, 29 października 2013
90 proc. Polaków codziennie robi zakupy w sklepach osiedlowych i, zdaniem ekspertów, mają one spory potencjał dalszego rozwoju, szczególnie jeśli będą one franczyzą dobrej marki. Wciąż prawie 50 proc. udziałów w branży produktów szybkozbywalnych przypada na rynek tradycyjny. To znacznie więcej niż europejska średnia.
 
– Małe sklepy mają ogromny potencjał, o ile ich właściciele zrozumieją, że trzeba teraz bardzo szybko pomyśleć, w jaki sposób zarządzać tym sklepem – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Francois Vincent, dyrektor ds. franczyzy Carrefour. – Trzeba zawsze pamiętać o tym, że klient potrzebuje konceptu, stabilnego asortymentu w danym sklepie. Większość właścicieli małych i tradycyjnych sklepów nie wie, jak zarządzać sklepem. To nie jest problem kompetencji, tylko braku czasu.

Dlatego walki konkurencyjnej nie przetrwają, jego zdaniem, małe sklepy działające niezależnie. Pomocny może być model franczyzowy, w ramach którego duża sieć sklepów udostępnia franczyzobiorcy markę, szerokie wsparcie, wiedzę, szkolenia itd. Jest to korzystne zwłaszcza dla tych franczyzobiorców, którym brakuje czasu na kompleksowe zarządzanie sklepem.

 – Carrefour, dając franczyzę, daje pełny pakiet i pomaga. Partner wtedy nie musi się zastanawiać, jak zarządzać sklepem, jak go zatowarować, w jaki sposób rozłożyć asortyment, bo ma wszystko przygotowane. Dzięki temu może się skoncentrować bardziej na klientach – przekonuje Vincent. – Miejsce właściciela sklepu nie jest w biurze ani na negocjacjach z dostawcami. Powinien być na sali sprzedaży z klientami – dodaje dyrektor ds. franczyzy Carrefoura.

Sieć sklepów Carrefour współpracuje z 400 sklepami, występującymi pod szyldem Carrefour Express albo Globi. Według firmy PROFIT System, w Polsce działa już łącznie około 900 systemów franczyzowych, w których skupionych jest ponad 50 tysięcy sklepów.
 
źródło: NEWSERIA

tagi: sklepy osiedlowe ,