Okres przedświąteczno-sylwestrowy to czas w którym wzrasta sprzedaż alkoholi mocnych, win i piw w Delikatesach Orzech zlokalizowanych przy ul. Piłsudskiego w Kolbuszowej. „Przed świętami klienci pozwalają sobie na zakup droższych niż zwykle produktów, a także szukają atrakcyjnych opakowań, które mogą wykorzystać jako prezent. Wzrasta również sprzedaż kategorii win musujących” – mówi Katarzyna Pastuła, ekspedientka i dodaje, że na początku grudnia trzeba wyposażyć sklepy w dodatkowe ekspozycje, wystawki oraz miejsca paletowe, gdzie będą wyłożone najlepiej sprzedające się towary oraz promocje. „Alkohol to spory segment wśród artykułów sklepowych, więc większa sprzedaż przekłada się na lepsze obroty” – dodaje ekspedientka Ewelina Borkowska.
Delikatesy Orzech to ładna i duża placówka, gdzie na powierzchni 150 mkw. klienci do wyboru mają około 7 tys. pozycji asortymentowych, spożywczych i przemysłowych. Pomimo sporej konkurencji – w pobliżu znajdują się Delikatesy Centrum, Biedronka, Tesco, Jedynka, Intermarché i Stokrotka – klientów nie brakuje, ruch jest przez cały dzień. Okres świąteczny to najbardziej pracowita część roku, więc jak podkreślają ekspedientki, praca musi być zorganizowana i sprawna. „Klienci kupują najchętniej czystą wódkę, ale sięgają również po brandy, whisky, wina, likiery, gin i rum. Najlepiej sprzedającymi się piwami są: Żywiec, Tyskie, Carlsberg i Van Pur. Wśród wódek prym wiedzie: Finlandia, Bols, Krupnik oraz Żołądkowa” – wymienia pani Ewelina.
Wina, które najczęściej występują w koszyku zakupowym to: Carlo Rossi, Kadarka , Egri Bikaver, Nalewka Babuni, natomiast spośród pozostałych alkoholi klienci najchętniej kupują następujące: Ballantine’s, Grand's, Jack Daniel’s, Gin Lubuski, Bacardi Martini, Malibu, Scheridan’s, Finezja i Campari. Najlepiej sprzedają się opakowania 0,5 l, ale również i te większe, o pojemności 0,7 l. „Podczas przedświątecznych zakupów klienci zwracają uwagę przede wszystkim na cenę alkoholu, markę oraz oczywiście promocje. Przeważnie w każdym koszyku zakupowym towarzyszą jemu soki, Coca-Cola, Pepsi i drobne słodycze, przekąski. Cenną pomocą w tym czasie są dla nas organizowane przez producentów różnego rodzaju promocje i akcje sprzedażowe, które nakręcają i tak wzmożoną sprzedaż” – mówi z uśmiechem pani Katarzyna.
Wojciech Płaska to detalista posiadający 15-letnie doświadczenie w handlu, obecnie prowadzi dwa sklepy w Milanówku. Jeden przy ul. Wojska Polskiego 85, od trzech lat (z asortymentem ogólnospożywczym), drugi przy ul. Piłsudskiego 31 działa piąty rok – w nim detalista postawił na specjalizację. Ta 60-cio metrowa placówka oferuje obecnie swoim klientom głównie alkohol, asortyment ogólnospożywczy jest jedynie drobnym uzupełnieniem. Vis à vis sklepu pana Wojciecha została niedawno otwarta Żabka, obok mieści się sklep monopolowy Korona, plus kilka sklepików spożywczych. „Na tak ciężkim rynku trzeba mieć pomysł na biznes, na sklep, inaczej trudno jest funkcjonować” – mówi detalista.
Kabanek przy Piłsudskiego jest sklepem specjalistycznym, oferującym bardzo szeroki wybór alkoholi z całego świata. Jeżeli handel zaczyna przynosić gorsze zyski, obroty spadają, wokół rośnie konkurencja, nie należy załamywać rąk, tylko wejść w jakąś ciekawą specjalizację, ofertę, zapewnia pan Wojciech. Wybór trunków z procentami jest tutaj naprawdę imponujący, są piwa, również m.in. z Ukrainy, Mołdawii, wina, alkohole mocne, gotowe drinki, szampany i wina musujące. Na półkach obecni są niemalże wszyscy producenci, ze wszystkimi pojemnościami. Grudzień to czas, kiedy znacząco wzrasta sprzedaż alkoholu w Kabanku, detalista do tego lukratywnego miesiąca przygotowuje się już od początku listopada. Sprawdza nowości, promocje, ofertę w hurtowniach. „Bacznie czytam wydania Hurt & Detal poświęcone tematyce świątecznej, przeglądam reklamy, żeby nie pominąć żadnego produktu” – mówi detalista i dodaje, że w tym czasie warto postawić na tzw. imieninówki, czyli alkohole z gratisem.
W Kabanku można kupić m.in. ładnie zapakowaną butelkę Jack Daniel’s do wyboru z oryginalną koszulką z etykietą Jack Daniel’s, lub z dwoma szklaneczkami, ładnie zapakowany Gin Lubuski z dwoma gotowymi drinkami, Ballantine’s z eleganckim pojemnikiem do lodu. „Przed świętami warto również posiadać w ofercie wódki w pudełkach, są także atrakcyjne na prezent, ale już nie tak zobowiązujący, jak alkohole droższe” – zapewnia detalista. W okresie świątecznym pojawia się również zestaw wysokojakościowego wina musującego Bohemia Sekt Prestige Brut w eleganckim opakowaniu oraz w wersji wzbogaconej o dwa kieliszki. „Pełną ofertę muszę mieć najpóźniej w okolicach szóstego grudnia. Klienci powinni mieć chwilkę, aby zapoznać się z produktami, zapamiętać jakie alkohole dostępne są na półce” – mówi pan Wojciech.
W tym okresie powodzeniem cieszą się wina musujące oraz białe wina spokojne. Warto wyróżnić jakościowe wino musujące produkowane metodą charmat (wtórnej fermentacji) – Bohemia Sekt demi sec, które stanowi nie tylko wyśmienity toast, ale również – składnik drinków. Smakowane np. ze świeżo wyciśniętym sokiem z pomarańczy będzie niezwykle orzeźwiającym i lekkim koktajlem, idealnym na świąteczne wieczory. Okres świąteczny to także sezon na prezenty, tutaj często wybiera się bardzo reprezentacyjne wino musujące, jakim jest różowa Bohemia Sekt rose demi sec. „Zdecydowanie najwięcej alkoholu sprzedaje się w Wigilię, dzień przed i w Pierwszy Dzień świąt!” – ze śmiechem opowiada detalista.
Wówczas prym wiodą czerwone wina wytrawne oraz wódki o pojemności 0,5 l. Z tych kolorowych najczęściej kupowana jest arbuzowa i orzeszek laskowy, który jest absolutnym hitem sprzedażowym. „Żubrówka Palona również świetnie się sprzedaje, warto posiadać w ofercie także Martini oraz Nalewkę Babuni, która jest wyśmienitym winem deserowym o naturalnym, pełnym smaku owoców dojrzewających w polskich sadach” – dodaje właściciel Kabanka.
W warszawskim sklepie Baltazar działającym od trzech lat, należącym do Olgi Palecznej, młodej studentki, alkohol w okresie przedświątecznym sprzedaje się wyjątkowo dobrze. Klientelę stanowią okoliczni mieszkańcy dużego i ładnego osiedla Służew nad Dolinką. „Ruch zwiększa się znacząco już w listopadzie, największy jest tuż przed świętami. Alkohol jest produktem ciężkim, szklane, grube szklane opakowanie sporo waży, zatem klienci wolą dokonać zakupu w sklepiku tuż za rogiem, aniżeli dźwigać go z supermarketu” – mówi pani Olga.
Kiedy należy zacząć szykować się do świąt? Z początkiem listopada, podpowiada detalistka. Warto wówczas zapoznać się z ofertą producentów, wiedzieć, jakie pojawią się nowości, promocje, produkty z gratisami, które przed świętami sprzedają się doskonale. „Alkohol klienci kupują nie tylko na własny użytek, ale również na prezenty. Warto w tym czasie wprowadzić do asortymentu ozdobne papierowe torebki, z całą pewnością będą cieszyć się zainteresowaniem kupujących” – podpowiada pani Olga. Od początku grudnia przyjmowane są specjalne zamówienia od klientów, a sklepowe półki tętnią już świątecznym asortymentem.
„To czas, kiedy warto przystroić placówkę, dodatkowo chodzę co roku w czapce Mikołaja” – dodaje ze śmiechem detalistka, której pozytywna energia i poczucie humoru z całą pewnością przyciągają klientów. Wiernych klientów. „Dla mojego sklepu każde święto jest lukratywnym czasem, a motorem napędowym jest doskonała sprzedaż alkoholu z różnej półki cenowej. Nie można się ograniczać jedynie do tego taniego czy drogiego. Klient musi mieć wybór. Dodatkowo, w ciągu roku możemy oszczędzać, natomiast w święta mamy ochotę wypić lepszy trunek, lepszym alkoholem poczęstować naszych gości. Również na prezent wybierzemy produkt, który nie jest tym najtańszym. Warto wykorzystać okres przedświąteczny, zaoferować ciekawy asortyment – sprzedaż w tym czasie może przynieść naprawdę spore zyski! W święta jest dobry handel i dobry obrót!” – podkreśla pani Olga. Co najchętniej kupują klienci? Wódkę, również kolorową, w małych i dużych pojemnościach, Soplicę, Żołądkową, Żubrówkę, Krupnik, wódki smakowe, z win Fiore, Carlo Rossi i El Sol.
Maja Święcka