Po pierwsze: mleko i jego przetwory zawierają niemal wszystkie składniki niezbędne człowiekowi do życia. Przede wszystkim są najlepszym źródłem łatwo wchłanianego wapnia. Białka zawarte w nabiale są wyjątkowo lekkostrawne i zawierają wszystkie potrzebne aminokwasy, a ukryty w nim tłuszcz jest najlepiej przyswajalnym przez nasz układ pokarmowy tłuszczem zwierzęcym.
Po drugie: nabiał należy do tzw. żywności funkcjonalnej albo biologicznie aktywnej. Co to oznacza? Przyczyną niekorzystnych (prowadzących między innymi do powstawania nowotworów i chorób cywilizacyjnych) zmian w strukturze komórkowej i tkankowej naszego organizmu jest zdaniem naukowców działanie wolnych rodników i produktów peroksydacji lipidów, czyli tłuszczów. Wolne rodniki to duże cząsteczki tlenowe o ogromnym potencjalne energetycznym, który pozwala im wchodzić w reakcje z wszystkimi komórkami naszego ciała i mniej lub bardziej je uszkadzać albo zmieniać ich budowę. Podobnie działają wspomniane, tajemniczo brzmiące, końcowe produkty peroksydacji (utleniania) lipidów. Zmieniają one właściwości fizyczne błon komórkowych wchodzących w skład każdego elementu naszego ciała. W wyniku ich działania tracą one swoją integralność, co może prowadzić do niekontrolowanego podziału komórek i groźnych procesów chorobowych.
Możemy takim uszkodzeniom przeciwdziałać, wzywając na pomoc antyoksydanty, znane również jako przeciwutleniacze. Produkty nabiałowe są pod tym względem wyjątkowo uprzywilejowane: zawierają zarówno rozpuszczalne w wodzie antyoksydanty hydrofilne – białka, peptydy, enzymy i witaminy – jak i rozpuszczalne w tłuszczach antyoksydanty lipofilne (CLA, α-tokoferol, witaminę A, witaminę D3 oraz koenzym Q10). Współdziałając ze sobą harmonijnie w serku Bieluch, zapewniają ogromną skuteczność w neutralizowaniu szkodliwego wpływu wolnych rodników oraz końcowych produktów utleniania lipidów. Tym samym odgrywają niebagatelną rolę w profilaktyce chorób cywilizacyjnych: miażdżycy i innych chorób krążenia, nowotworów, otyłości, cukrzycy itd.
Szczególnie wartościowe są antyoksydanty w naturalny sposób wchodzące w skład tłuszczu mlekowego zawartego w serkach Bieluch. To przede wszystkim CLA, czyli jeden z izomerów kwasu linolowego, który działa podobnie jak – ceniony za swoje funkcje antyoksydacyjne – wielonienasycony kwas tłuszczowy omega-3 pozyskiwany z tłuszczu rybiego. Podobnie, ale aż dziesięciokrotnie silniej niż ten ostatni, jak twierdzą naukowcy!
W tłuszczu mlekowym występują też: β-karoten, α-tokoferol (witamina E), witamina A oraz D3, a także koenzym Q10. Mimo że jest ich w nabiale niezbyt wiele, to jednak odgrywają swoją funkcję lepiej niż te same składniki pochodzące z innego rodzaju żywności. Są odporne na wysokie temperatury – nie giną w procesach technologicznych podczas przetwarzania produktów mleczarskich. Poza tym ściśle ze sobą współdziałają, dzięki czemu mogą się wzajemnie regenerować. A niektóre z nich, jak na przykład α-tokoferol, czyli witamina E, występują w tłuszczu mlekowym w formie bardziej aktywnej w roli antyoksydantów niż w olejach roślinnych, uznawanych za niezwykle ważne źródło owej witaminy.
Tłuszcz mlekowy zawarty w serku Bieluch ma zdolność wiązania w jelitach toksyn, bakterii i rotawirusów, zapobiegając ich wchłanianiu do organizmu. Hamuje też wzrost innych patogenów w układzie pokarmowym, dzięki czemu zapobiega wrzodom żołądka i łagodzi stany zapalne jelit.
Nie tylko tłuszcz występujący w Bieluchu jest wartościowy dla naszego zdrowia. Równie istotne są zawarte w mleku białka – kazeina i tzw. białka serwatkowe. Te ostatnie należą zdaniem dietetyków do najcenniejszych białek, które możemy dostarczać naszemu organizmowi wraz z pożywieniem – zawierają wszystkie aminokwasy niezbędne nam do życia. Działają antyoksydacyjnie, chronią błonę śluzową żołądka i układu pokarmowego, wspierają wzrost bakterii probiotycznych w mikroflorze przewodu pokarmowego. Dlatego są szczególnie cenne w diecie niemowląt i małych dzieci, z dopiero kształtującym się i niezwykle wrażliwym układem pokarmowym. Powinny być też podstawą diety kobiet w ciąży, bo są najważniejszym budulcem tkanek matki, dziecka i łożyska. Już 14 g białek serwatkowych, czyli, obrazowo mówiąc, duża łyżka stołowa, uzupełnia całodobowe zapotrzebowanie naszego organizmu na białko!
W trakcie produkcji większości dostępnych na rynku serków śniadaniowych odrzuca się 25% białek i 10% tłuszczu. Powszechna wśród wytwórców technika obróbki cieplnej sprawia, że z wyjściowej masy twarogowej część białka i tłuszczu przedostaje się do serwatki i jest dla serka stracona. Zaś serek Bieluch naturalny zawiera wszystkie białka mleka, również te serwatkowe. Zamiast niknąć w kadziach z serwatką – trafiają one do opakowań z kremowym serkiem Bieluch, który możemy serwować na śniadanie całej rodzinie w dowolnej formie, mając świadomość, że dajemy im to, co w mleku najbardziej wartościowe.
tagi: Bieluch , serek , dieta , zdrowie ,
Żabka oficjalnie otworzyła nowoczesne centrum logistyczne w...
Jak wynika z najnowszego raportu firmy technologicznej...
Dzięki podpisanej z Axpo Polska umowie route-to-market sklepy...
Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów...
Światowi dostawcy nie nadążają z dostawami do Polski...
Inwestycje w maszyny i wyższa sprzedaż...
Eksperci zapowiadają, że nowe przepisy TFR i MiCA...
W ubiegłym roku uchwalono 14 tys. stron nowego prawa....