Nieskategoryzowane

Grand Champion 2010 uwarzony

Piątek, 22 października 2010
19. października br. Dorota Chrapek zakończyła warzenie Grand Championa 2010 w Brackim Browarze Zamkowym w Cieszynie. Od wczoraj pięć warek, czyli w sumie 800 hl Brackiego Belgijskiego Pale Ale leżakuje w 4 tankach leżakowych w temperaturze poniżej 6 stopni C w piwnicach Browaru. Będzie w nich dojrzewać do końca listopada. Jak w ubiegłym roku Grand Champion trafi do sprzedaży 6 grudnia. Do oficjalnej premiery zostało więc jeszcze tylko 45 dni.                                                                                                                                                                                          

Dorota Chrapek, autorka zwycięskiej receptury Grand Championa Birofilia 2010, nie kryła radości patrząc na własne piwo uwarzone w ilości cztery i pół tysiąca razy większej, niż gdy warzyła je jeszcze u siebie w domu. Zanim wraz z pracownikami Brackiego Browaru Zamkowego przystąpiła do produkcji, sprowadzono niezbędne składniki - dokładnie takie same, jakie zostały użyte podczas domowego warzenia.

3 słody przyjechały z Niemiec, 1 z Polski a 2 rodzaje chmielu z Wielkiej Brytanii, choć pochodzenie jednego z nich jest niemieckie, drugiego zaś słoweńskie. Najwięcej trudności sprawiło nam sprowadzenie drożdży - specjalny szczep przyleciał ze Stanów Zjednoczonych. Istniało duże ryzyko, że nie zdążymy" - mówi Janusz Konieczny, Dyrektor Brackiego Browaru Zamkowego.

Kolejnym krokiem było dostosowanie receptury. „Żeby uwarzyć ponad osiemset hektolitrów piwa trzeba było przełożyć recepturę ze skali domowej na przemysłową" - mówi Dominik Szczodry, Główny Piwowar Browaru. Gdy receptura była gotowa przystąpiono do warzenia.

Produkcja Brackiego Belgijskiego Pale Ale rozpoczęła się 15 października br. Od piątku do niedzieli uwarzono pięć warek. Następnie piwo fermentowało. Ten etap procesu był największym zaskoczeniem. „Zamiast ośmiu dni, jak podczas robienia piwa w domu, przez Panią Dorotę, fermentacja w Brackim Browarze Zamkowym trwała zaledwie dwa dni. To efekt, nieco zmodyfikowanego z konieczności, sposobu zaszczepiania brzeczki drożdżami. Być może jest to także wpływ księżyca, który w okresie fermentacji przechodził z pierwszej kwadry do pełni*" - tłumaczy Dominik Szczodry.

Drożdże zachowują się inaczej w domu w małej ilości a inaczej na tak dużą skalę. Choć może i coś jest w tym wpływie księżyca"- dodaje Dorota Chrapek. Autorka zwycięskiej receptury osobiście nadzorowała proces warzenia i dodawała składniki. „Zawsze to jest stres. Nie wiadomo, jaka będzie barwa, goryczka" - mówi Dorota Chrapek - „Polegałam na pracownikach Brackiego Browaru Zamkowego".

Po fermentacji, ostatnim etapem jest leżakowanie. Proces ten potrwa jeszcze do końca listopada. W tym czasie Pani Dorota będzie przyjeżdżać do browaru i degustować dojrzewające w tankach piwo. Oficjalna premiera Brackiego Belgijskiego Pale Ale już 6 grudnia, dokładnie w Mikołajki.

* Istnieje przypuszczenie, niepotwierdzone badaniami naukowymi, że im bliżej pełni księżyca tym drożdże są bardziej żywotne. Ostatnio belgijscy piwowarzy z browaru Caulier poinformowali, że tamtejsze drożdże inaczej fermentują, gdy proces ten odbywa się bliżej pełni księżyca. Przeprowadzili szereg testów, z których wynika, że fermentacja w tym okresie jest intensywniejsza, a do piwa przechodzą bardziej wyraźne aromaty. W konsekwencji piwo jest mocniejsze, a smak pozostaje dłużej w ustach.

(INFORMACJA HANDLOWA)

(Monika Dawiec)

tagi: browar zamkowy ,