Na 2000 uczestników najdzikszej imprezy roku czekały tętniące życiem latynoskie rytmy i niesamowite atrakcje. Już po przekroczeniu progu opuszczonej stacji benzynowej, gości zaskoczyły fauny i falująca podłoga. Z każdym kolejnym krokiem uczestnicy The Wildest Night Party przenosili się w inny, bo tajemniczy świat rodem z Ameryki Łacińskiej.
„Organizatorom imprezy i nam zależało na zaproszeniu młodych ludzi w Polsce, do dzikiej, gorącej, niekonwencjonalnej zabawy, inspirowanej latynoskim życiem nocnym. Poznaliśmy je podczas kręcenia filmu reklamowego Desperadosa w Chile. Weszliśmy do baru... i okazało się, że scenografia i aktorzy są nie potrzebni. Nasz film odzwierciedla życie nocne w autentycznym latynoskim wydaniu. Tym chętniej Desperados został sponsorem The Wildest Night Party, najbardziej zaskakującej i latynoskiej imprezy tego roku" - mówi Anna Bizoń z zespołu marki Desperados.
The Wildest Night Party podzielono na mikro światy. W Dance Macabre można było tańczyć razem z kościotrupami w rytm wybranej w słuchawkach muzyki. Uczestniczy poruszali się w zupełnej ciszy, tworząc niesamowity obraz psychodelicznego karnawału. Lucha Libre to ring, na którym można się było zmierzyć z meksykańskimi zapaśnikami w tańcu. Świat stawał wówczas na głowie, bo wyczyny dzikich tancerzy były widoczne w „krzywym zwierciadle" na telebimie.
Podczas The Wildest Night Party nic nie było zwyczajne, więc uczestników imprezy mogło zaskoczyć i to, że niespodziewanie wzięli tej nocy ślub w La Boda Mexicana! Na weselu bawiła się cała, szalona meksykańska rodzinka. Natomiast ten kto nie bał się jaszczurek, skorpionów i dzikich węży, mógł napić się chłodnego Desperadosa na prawdziwej pustyni.
Szalona zabawa w pianie? Psychodeliczne pielęgniarki zadbały o mokrą zabawę w Crazy Bathroom. Zatraceniu zmysłów sprzyjał darkroom w Deep&Deeper, gdzie imprezowicze nie widząc się nawzajem, poddawali się nieskrępowanej zabawie. Wszystko jednak obserwowały kamery noktowizyjne. Obok znajdowało się opuszczone, przydrożne kino samochodowe - Picture Desperados. A ten kto chciał na dłużej zatrzymać w pamięci charakter tej niesamowitej imprezy, mógł sobie zrobić zdjęcia Chilli Chillout.
Co jeszcze mogło zaskoczyć tej nocy w Gdańsku? Człowiek-jaszczurka, meksykański macho, kobiety z prawdziwymi wężami, akrobatki bawiące się pod samym sufitem, karły, fauny, brazylijskie tancerki. O bezpieczeństwo uczestników imprezy dbali jednak prawdziwi meksykańscy policjanci.
W tę szaloną noc wśród gości bawili się też Kuba Wesołowski, Aleksandra Szwed, Dawid Woliński, Rafał Maserak, Tomasz Ossoliński, Mikołaj Komar i Agnieszka Włodarczyk. Wśród gości specjalnych był też zespół Freestylers - legendarna, brytyjska grupa, która dała niesamowity i pełen niezwykłej energii koncert.
Dzikie rytmy na parkiecie zapewnili Dj'e: Dj Atemi, The Phantom (B.A.R.T.O.), Gramofonedzie, Dj Kwazar, Dj BTR, a Art Colour Balet przeniósł uczestników imprezy w niezwykły świat tańca, muzyki, światła i fluorescencyjnej charakteryzacji.
„To pierwsza impreza pod hasłem The Wildest Night Party. Dzisiaj możemy powiedzieć, że frekwencja i zadowolenie uczestników imprezy sprawiły, że z pewnością nie będzie to ostatnia dzika impreza sponsorowana przez markę Desperados. Do zobaczenia w dzikim świecie Desperadosa!" - dodaje Anna Bizoń z zespołu marki Desperados.
(Monika Dawiec)
tagi: desperados ,
Mondelez Polska, lider w branży przekąsek, ogłasza dwa nowe...
71 proc. osób po 60. roku życia chce pracować. Główną...
Obecnie 49,1% Polaków dobrze ocenia swoją sytuację...
Platforma strategicznego dialogu w Warszawie i Waszyngtonie...
Kobiety wciąż są w mniejszości we władzach spółek...
Eksperci szacują, że niewyspani pracownicy mogą kosztować...
Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP...