Wygoda, młodzi i automatyzacja nawyków – te trzy obszary będą kształtować rozwój systemu kaucyjnego w 2026 roku – twierdzi Piotr Okurowski, prezes Kaucja.pl.
Najnowszy „Indeks Gotowości Kaucja.pl 2025” pokazuje, że mimo wysokiej deklaratywnej akceptacji dla nowo wprowadzonej regulacji, o realnym uczestnictwie w systemie kaucyjnym zadecydują trzy czynniki: wygoda procesu, zaangażowanie młodych użytkowników oraz zdolność rynku do przekształcenia zwrotu opakowań w codzienny nawyk.
1. System kaucyjny wygra tam, gdzie będzie „niewyczuwalny” (wygoda)
Raport Indeks Gotowości Kaucja.pl pokazuje jasno: aż 27% Polaków to tzw. warunkowi – ludzie, którzy chcą korzystać z systemu, ale zrobią to tylko wtedy, gdy spełnione zostaną dwa kluczowe kryteria: blisko i szybko.
W 2026 roku właśnie ta grupa będzie decydować o realnej skali uczestnictwa. Dane konsumenckie wskazują, że bariery operacyjne (brak punktu, kolejki, niejasne zasady) demotywują bardziej niż sama wysokość kaucji. Jeżeli więc infrastruktura „zagra” – punkt zwrotu będzie po drodze, obsługa zajmie mniej niż trzy minuty, a jasny komunikat „bez paragonu” będzie widoczny na wejściu – uczestnictwo wzrośnie skokowo. Jeśli nie, deklarowane 84% gotowości pozostanie tylko deklaracją. Rok 2026 będzie rokiem, w którym wygoda stanie się walutą systemu kaucyjnego – a każdy dodatkowy metr i każda dodatkowa minuta będzie miała znaczenie.
- Patrząc na dane i doświadczenia pierwszych miesięcy, widzimy bardzo wyraźnie, że sukces systemu będzie zależał od trzech elementów: po pierwsze od wygody – tego, czy zwrot opakowania jest po prostu łatwy. Po drugie od młodych pokoleń, które mogą stać się naturalnymi ambasadorami zmiany. I po trzecie od tego, czy uda nam się zbudować nowy nawyk, tak samo oczywisty jak segregacja śmieci – mówi Piotr Okurowski, prezes Kaucja.pl.
2. Młodzi przejmą stery – Gen Z i młodzi Millenialsi nadadzą ton zmianie
Choć wyniki w raporcie wskazują, że najmniej wiedzą o systemie osoby w wieku 18–24 lata, to właśnie młodzi mają największy potencjał, aby w 2026 roku stać się „motorem napędowym” systemu kaucyjnego. Są najbardziej elastyczni w zmianie nawyków, najbardziej wyczuleni na tematy środowiskowe i najbardziej wrażliwi na wygodę oraz doświadczenie użytkownika.
To także pokolenie, które używa najwięcej jednorazowych opakowań – w kawiarniach, na wynos, w codziennym rytmie „grab & go”. W raporcie widać jednak wyraźnie, że młodzi częściej deklarują, że „system jest potrzebny”, ale równocześnie częściej mylą operacyjne zasady.
W 2026 roku to właśnie dla nich trzeba będzie stworzyć najbardziej intuicyjne rozwiązania: widoczne instrukcje, szybkie punkty zwrotu i maksymalnie zautomatyzowany proces. Jeżeli dostaną system, który „działa sam”, staną się jego najwierniejszymi użytkownikami – i ambasadorami.
3. Rok 2026 będzie rokiem walki o nawyk
System kaucyjny nie powiedzie się dlatego, że ludzie „będą chcieli”. Powiedzie się dlatego, że ludzie zaczną robić to automatycznie. Rok 2026 będzie rokiem walki o nawyk – o to, czy zwrot butelki stanie się tak samo oczywisty, jak odkładanie jej do żółtego pojemnika jeszcze kilka lat temu.
Wyniki raportu sugerują, że droga do tego nawyku prowadzi przez cztery elementy: powtarzalny rytuał („przy okazji zakupów”), czytelne zasady, brak poczucia obowiązku i natychmiastową nagrodę w postaci szybkiego zwrotu. Dopóki te elementy nie pojawią się w jednym miejscu – w sklepie – system będzie wymagał świadomego wysiłku. A wysiłek oznacza spadek uczestnictwa. Jeśli jednak infrastruktura, oznakowanie i edukacja „tu i teraz” zadziałają razem, 2026 może być pierwszym rokiem, w którym Polacy naprawdę zaczną oddawać opakowania z przyzwyczajenia, nie z obowiązku.
Źródło: OPEN FORMAT
Fot: mat. prasowe