Czeski handel detaliczny jest zróżnicowany – działają tu duże sieci, takie jak Albert czy Tesco, popularne dyskonty Lidl i Penny Market, a także lokalne, osiedlowe sklepy, w których codzienne zakupy można zrobić szybko i wygodnie. Pod tym względem czeskie sklepy przypominają polskie – znajdziemy tu zarówno szeroką gamę produktów markowych, jak i świeże artykuły lokalne. Czechy są kojarzone z takimi produktami, jak Góralki, Kofola czy czekolada Studentska, które są dobrze znane polskim konsumentom.
Na półkach praskich sklepów wyróżniają się nasze rodzime produkty – przede wszystkim kabanosy Tarczyński oraz napoje Kubuś i Kubuś Waterrr. Kabanosy z pewnością przyciągają miłośników treściwych przekąsek, a Kubuś i Kubuś Waterrr trafiają w gusta osób szukających wygodnych, rozpoznawalnych napojów owocowych.
Praga słynie także z piwa – nie tylko z dużych, znanych marek, ale także z setek małych browarów rzemieślniczych. W piwnicach na Starym Mieście czy takich dzielnicach, jak Mala Strana, można spróbować lokalnych specjałów, często serwowanych w tradycyjnych tawernach i pubach. Degustacje piwa stały się częścią turystycznego doświadczenia, a mieszkańcy chętnie odwiedzają te miejsca, łącząc codzienne zakupy czy spacer z chwilą relaksu przy szklance świeżo warzonego trunku.
Codzienny handel w Pradze to nie tylko sieci handlowe. Na Starym Mieście regularnie odbywają się targi, które przyciągają zarówno turystów, jak i lokalnych mieszkańców. Można tu znaleźć świeże pieczywo, sery, owoce i warzywa, a w sezonie letnim pojawiają się stoiska z lokalnym miodem, winem z okolicznych winnic czy piwem kraftowym. Oprócz produktów spożywczych targi oferują również rękodzieło – od wyrobów ceramicznych, przez biżuterię, aż po tekstylia i artystyczne dekoracje.
Polskie produkty zadomowiły się w Czechach na dobre, a półki sklepowe w Pradze pokazują, że granica między rynkami staje się coraz mniej wyraźna. A że czeski handel detaliczny rozwija się w rytmie zbliżonym do polskiego, łatwo dostrzec, jak region Środkowej Europy staje się coraz bardziej spójny.
Zuzanna Pomykalska