Opakowania

Absorber - mały bohater dużego opakowania

Środa, 16 lipca 2025
Niepozorna wkładka ukryta pod mięsem, rybą czy owocami to dziś znacznie więcej niż element opakowania. To technologia, która chroni żywność, wydłuża jej świeżość, a w nowoczesnym wydaniu – jest przyjazna dla środowiska. Choć przez lata kojarzona była z kontrowersjami, dziś staje się symbolem zmiany w myśleniu o pakowaniu jedzenia.
Jak odróżnić bezpieczną wkładkę od tej ryzykownej? Czy można ją kompostować? I dlaczego celuloza może zrewolucjonizować rynek opakowań? Wiedzą ekspercką dzieli się Enverde. 

Była medialna burza

W 2013 roku media obiegły alarmujące informacje: czy podkładki w opakowaniach mięsa mogą szkodzić zdrowiu? Wzbudziło to lawinę pytań i podejrzeń wobec stosowanych materiałów. Choć część nagłówków była przesadzona, to ten moment stał się katalizatorem ważnych zmian.

Dziś, ponad dekadę później, technologia opakowań zmieniła się nie do poznania. Branża opakowań wraz z branżą spożywczą postawiła na bezpieczeństwo, jakość i zrównoważony rozwój. Wkładki absorpcyjne – te niepozorne „podkładki” pod mięsem, rybami czy owocami – stały się nieodłącznym, a przy tym bardzo ważnym elementem ochrony żywności.

Ich zadanie? Pochłanianie nadmiaru wilgoci i płynów, takich jak krew, osocze, soki owocowe, co ogranicza namnażanie bakterii, poprawia higienę i pozwala tym samym utrzymać dłużej świeżość produktu. Trzeba podkreślić, że dobrze dobrana wkładka może znacząco zmniejszyć marnowanie żywności – zarówno w sklepie, jak i w naszej lodówce.

Z czego właściwie są zrobione wkłady absorpcyjne?

Nie każda wkładka absorpcyjna działa tak samo – różnią się nie tylko materiałem, ale też konstrukcją. Pod względem budowy wyróżniamy wkładki otwarte, pozbawione zamknięcia krawędziowego, które są bardziej podatne na rozwarstwianie struktury. W efekcie może dojść do przedostania się do żywności np. włókien celulozowych. Wkładki zamknięte z kolei mają zgrzane brzegi – to rozwiązanie eliminuje ryzyko zanieczyszczenia produktu.

Z punktu widzenia materiałów, z których są wykonane, wkłady absorpcyjne najczęściej klasyfikuje się jako monomateriałowe lub multimateriałowe. Absorbery multimateriałowe to konstrukcje złożone z kilku komponentów, w tym często z syntetycznych polimerów o właściwościach superchłonnych, takich jak SAP (superabsorbent polymer) lub SAF (superabsorbent fibre). Choć zapewniają wysoką skuteczność absorpcji, to ich budowa oraz obecność tworzyw sztucznych wyklucza biodegradowalność, a utylizacja możliwa jest jedynie w strumieniu odpadów zmieszanych. Natomiast monomateriałowe wkładki produkowane są w całości z jednego surowca, zazwyczaj z włókien celulozowych pochodzenia roślinnego. Taka struktura nie tylko umożliwia odzysk materiałowy, ale również sprzyja recyklingowi – celuloza pozostawia po sobie długie włókna, które wykazują wysoką żywotność i mogą być wielokrotnie przetwarzane. Co istotne, wkładki te są także biodegradowalne oraz kompostowalne.

- Rozwiązania, nad którymi pracujemy w branży, to dziś zaawansowane technologie i realne innowacje w obszarze materiałów pomocniczych. Badania, wykonane przez niezależny francuski instytut badawczy Centre Technique du Papier (CTP) wykazały, że wkłady z czystej celulozy mogą być poddane recyklingowi w strumieniu papieru z odzyskiem materiałowym na poziomie 79,4%. Dla porównania  średni wskaźnik recyklingu dla papierowych produktów nietrwałych wynosi 43%, a dla papieru gazetowego 65%. Co równie istotne, tego typu absorber – niezależnie od tego, gdzie trafi – rozkłada się w ciągu 6 miesięcy, nie pozostawiając żadnych szkodliwych śladów w środowisku. To tylko jeden, mały element, ale gdy uświadomimy sobie, w ilu produktach się znajduje, staje się jasne, że i on musi być elementem zrównoważonego projektowania opakowań – mówi Przemysław Słomiński, Prezes Zarządu Enverde.

Odpowiedzialność informacyjna – to dziś ważne

Choć wkład absorpcyjny to tylko jeden z elementów opakowania, jego skład ma realne znaczenie zarówno dla bezpieczeństwa żywności, jak i środowiska. Mimo to dziś na większości opakowań nie znajdziemy informacji o tym, z czego został wykonany. A przecież rynek materiałów pomocniczych dynamicznie się zmienia.

Wciąż powszechnie stosuje się absorbery oparte na SAP i SAF. Jednocześnie coraz częściej sięga się po wkładki z rdzeniem celulozowym w połączeniu z innymi, syntetycznymi komponentami, a w najbardziej zaawansowanych przypadkach - po w pełni monomateriałowe rozwiązania z czystej celulozy.

Dlaczego to ważne? Bo jeśli konsument trafi na wkładkę zawierającą SAP i dojdzie do jej uszkodzenia, może uwolnić się żel lub proszek chłonny. Choć substancje te są dopuszczone do stosowania w przemyśle spożywczym, nie są przeznaczone do bezpośredniego kontaktu z żywnością. Taki kontakt oznacza, że produkt przestaje być bezpieczny do spożycia i może wywołać reakcje podrażniające.

– Otwarte wkłady absorpcyjne przed aplikacją do opakowań typu MAP są przycinane do odpowiedniego formatu. W przypadku tych wkładów, pojawiają się dwa istotne problemy. Po pierwsze przestoje produkcyjne wynikające z konieczności czyszczenia maszyn. Po drugie ryzyko, że mimo przeprowadzonego czyszczenia na elementach linii pozostaje pył, którego nie da się całkowicie usunąć. W praktyce oznacza to, że żywność może mieć styczność z mikroplastikiem - podkreśla Przemysław Słomiński, Prezes Zarządu Enverde.

Zrównoważony rozwój to nie tylko kwestia surowców, ale też tego, jak uczciwie komunikujemy ich obecność. W czasach rosnącej świadomości konsumentów, właśnie pełna transparentność może stać się jedną z najtrwalszych przewag konkurencyjnych.

Wyrzucić, kompostować - co zrobić z podkładką po użyciu?

Wkładki, które zawierają elementy tworzyw sztucznych, czyli są rozwiązaniem multimateriałowym, siłą rzeczy powinny być spalane lub pozostają na zawsze w strumieniu odpadów zmieszanych, czyli na wysypisku.

Natomiast w przypadku wkładek monomateriałowych, wykonanych w całości z celulozy – zarówno w kieszeni papierowej, jak i rdzeniu np. z celulozy – mamy do czynienia z rozwiązaniem w pełni zgodnym z założeniami gospodarki o obiegu zamkniętym. Taka konstrukcja pozwala na ich zaklasyfikowanie aż do trzech różnych strumieni odpadowych: bio (jako odpady biodegradowalne), papier (recykling materiałowy) oraz odpady zmieszane. Warto dodać, że wkłady te są również kompostowalne w warunkach domowych i ogrodowych. Z kolei jeśli nie zostaną odpowiednio posegregowane, ulegną samorozkładowi w ciągu 6 miesięcy, nie pozostawiając po sobie żadnego śladu.

Na co warto zwrócić uwagę przy zakupie?

Choć wkładka absorpcyjna może wyglądać niepozornie, to właśnie jej budowa oraz skład decydują o bezpieczeństwie żywności – i naszym. W codziennych zakupach warto poświęcić chwilę, by ocenić jakość tego niewidocznego, ale istotnego elementu opakowania.

Oto, na co warto zwrócić uwagę:
  • Zamknięte krawędzie - wybieraj wkładki, które mają wszystkie brzegi równomiernie zgrzane. To zapobiega wydostawaniu się materiału chłonnego lub włókien celulozowych.
  • Zapach - dobra wkładka nie powinna mieć intensywnego zapachu. Brak woni plastiku czy chemii często świadczy o naturalnym, niesyntetycznym pochodzeniu materiału.
  • Struktura materiału – jeśli wkładka przypomina grubszą bibułę, matę włókninową lub miękki karton, to może być właśnie produkt oparty na bazie celulozy.
  • Oznaczenia materiałowe i certyfikaty – warto zwracać uwagę na symbole takie jak FSC®, certyfikat kompostowalności (np. EN 13432) czy deklaracje zgodności z HACCP. To dodatkowe potwierdzenie jakości i odpowiedzialnego podejścia.
  • Transparentność producenta – sięgaj po produkty od firm, które otwarcie informują o składzie absorbera i rodzaju zastosowanego materiału chłonnego. To nie tylko wyraz odpowiedzialności, ale też standard rynkowy, który powinien rosnąć w siłę.
- Oczywiście wiemy, że nie istnieje jeszcze rozwiązanie absolutnie doskonałe, ale dziś, właśnie wokół wkładek celulozowych, koncentruje się najwięcej innowacyjnych prac. Ich konstrukcja, charakter surowca pozwalają połączyć funkcjonalność z odpowiedzialnością – i to czyni je aktualnie jednym z najbardziej zrównoważonych wyborów w całym systemie pakowania świeżej żywności. Im więcej wiemy, tym lepiej wybieramy – a to właśnie świadome decyzje budują rynek, który służy i ludziom, i środowisku – podsumowuje Przemysław Słomiński, Prezes Zarządu Enverde.



Źródło: Enverde
Fot: mat. prasowe






tagi: Absorber , opakowania , rynek spożywczy , sprzedaż , handel , konsument , FMCG , hurt , detal , produkty spożywcze , nowości , przemysł spożywczy , sieci handlowe , sklepy spożywcze ,